Bardzo ciekawa historia fantasy z nutą Lovecraftowskiego nienazwanego horroru. Są czarnoksiężnicy, plugawe bestie, pożarna rąbania i wartka akcja. Krótkie ale przyjemne, bardzo przyjemne.

Bardzo ciekawa historia fantasy z nutą Lovecraftowskiego nienazwanego horroru. Są czarnoksiężnicy, plugawe bestie, pożarna rąbania i wartka akcja. Krótkie ale przyjemne, bardzo przyjemne.

Pierwsza część świetna. Czuć atmosferę północnego świata wikingów i celtów. Ale już druga część to jakieś typowe dla Howarda gówno, w stylu ganiania się po jakiś miastach z mieczem za potworami, czy czarownikami.

Pierwsza część świetna. Czuć atmosferę północnego świata wikingów i celtów. Ale już druga część to jakieś typowe dla Howarda gówno, w stylu ganiania się po jakiś miastach z mieczem za potworami, czy czarownikami.

Kiedyś dałem tu opinię o książce ,,Pajęczyna utkana z ciemności " Wagnera.
Można by ją skopiować i wkleić pod ,,Bogowie Bal-Sagoth".
Tu też mamy fantastykę w starym stylu, który nie do końca mi pasuje, ale ma coś w sobie.
Dużo walki, dużo trupów, fajny pomysł....bardzo średnie pióro autora.
Dla mnie jest to taki jakby szkic powieści. Taki zarys. Coś z czego można by zrobić mega dobrą książkę.
Brakuje mi czegoś. Opisów, dialogów, bardziej rozbudowanej fabuy i przede wszystkim jakiegoś polotu w stylu pisania.
Mimo wszystko na lekki plus.
Ocena była by pewnie jedną gwiazdkę niższa, gdyby nie super audiobook, który znajdziecie na yt. Kilka delikatnych wstawek dźwiękowych robi fajny klimat.

Kiedyś dałem tu opinię o książce ,,Pajęczyna utkana z ciemności " Wagnera.
Można by ją skopiować i wkleić pod ,,Bogowie Bal-Sagoth".
Tu też mamy fantastykę w starym stylu, który nie do końca mi pasuje, ale ma coś w sobie.
Dużo walki, dużo trupów, fajny pomysł....bardzo średnie pióro autora.
Dla mnie jest to taki jakby szkic powieści. Taki zarys. Coś z czego można by...

Wydana w zeszytowej formie zbiór dwóch opowiadań pod tytułem Bogowie Bal-Sagoth napisanych przez Roberta E. Howarda przeniosła mnie do świata, gdzie mroczni bogowie, twardzi bohaterowie i przygody dzieją się w niezwykłych krainach. Dostajemy tutaj dwa opowiadania z bohaterem Turlogha Dubh, na którego czyhają niebezpieczeństwa, walki i zapomniany świat sprzed wieków.

Ciemny posąg - pierwsza historia zaczyna się od próby uratowania porwanej księżniczki, której na pomoc rusza Dubh. Opowiadanie typowe dla autora, gdzie bohater ściga się z czasem, lecz również natrafia na starożytną cywilizacje pośród niczego i tajemniczy posążek. Sporo tutaj walk, krew leje się strumieniami i stosy trupów piętrzą się niemiłosiernie. Bohater jest przedstawiony jako twardy i bezlitosny wojownik gnany chęcią uratowania księżniczki natyka się na przeciwności losu i zagrożenia. Historia może nie zaskakująca jak tylko czytało się wiele takich opowieści, lecz napisana w sposób ciekawy z szybka akcją lecącą do przodu. Pomimo wszystko mająca swój niepowtarzalny klimat. Twardych bohaterów gotowych na walkę na śmierć i życie. Przygoda miesza się z fantasy w dobrej opowieści o poszukiwaniu oraz zemście.

Bogowie Bal-Sagath - kolejna opowieść zaczyna się od trafienia bohatera Turlogha na tajemniczą wyspę pośród morza, na której zatrzymał się czas. Ratując dziewczynę wplątuje się w niebezpieczne przygody w dziwnym miejscu. Tym razem dostajemy opowieść spowitą mrokiem i szaleństwem, intrygami i spiskami. Autor sięga i tworzy klimat rodem z opowiadań Lovecrafta o tajemniczym kulcie, bluźnierczych praktykach i sekretnym mieście zaginionej starożytnej cywilizacji. Bohater musi stawić czoło zagrożeniom jakie na niego czekają w nim. Historia bardzo fajnie napisana, z dużą ilością akcji i w mrocznym klimacie. Z wieloma walkami i tajemnicami sprzed wiekami. Czyta się przyjemnie i szybko, bo jest to kilkustronicowa wciągająca historia.

Bogowie Bal-Sagoth jest zbiorem opowiadań, gdzie znalazłem wszystko co uwielbiam u Roberta Ervina Howarda w krótkich historiach jakie dostałem w tym przypadku. O twardych wojownikach naznaczonych doświadczeniem, włóczęgów spod ciemnej gwiazdy i mrocznych pozostałościach dawnych wieków świetności zaginionych cywilizacji. Gdzie magia jeszcze żyje w dziwnych praktykach, tajemniczych posążkach i zaginionych cywilizacji na jakie trafia bohater. Wszystko to sprawia, że oba opowiadania czyta się świetnie i mają swój niepowtarzalny urok. Pełno w nich walk, potyczek, przelanej krwi, czarowników i władców. W sieci intryg i spisków jak w przypadku najważniejszego bohatera Conana jest stal w rękach w postaci miecza lub topora, którymi załatwiają swoje porachunki. Spotykamy Turlogha Dubha, który jest twardy niczym głaz, bezlitosny dla swoich przeciwników i prawie niezniszczalny. Gotowy do walki w każdej chwili i daje porwać się przygodom jakie na niego czekają. Postać nakreślona została dobrze i daje się lubić w czasie czytania. Oprócz niego mamy mniej lub lepiej zarysowanych bohaterów, którzy pojawiają się i znikają tak samo raptownie. Relacje pomiędzy bohaterami są przedstawione dobrze i dialogi brzmią idealnie jeśli chodzi o wysławianie się twardych wojowników lub innych postaci.

Bogowie Bal-Sagoth została wydana w zeszytowej formie przez wydawnictwo, które w tej serii wypuściło kilka takich zeszytów z opowiadaniami Howarda i polskich autorów. Pomimo swoich lat opowiadania nadal czyta się tak dobrze jak kiedyś, bo jest to mój powrót do nich po sporym czasie. Widać z jaką łatwością autor kreuje swoje światy i bohaterów, miesza dawne wieki z przygodami bohaterów dziejącymi się sporo czasu później. Pojawiają się potwory z zamierzchłej przeszłości, mroczna magia i zapomniane miejsca lub cywilizacje. Książka niewielka na jeden lub dwa wieczory maksymalnie, ale dostajemy wciągające historie, sporo walk, tajemnic i spisków w jakich uczestniczy bohater. Przystępnie napisane i czasami mroczne opowieści, które czyta się szybko i przyjemnie. Dobra rozrywkowa lektura, przy której miło można spędzić czas. Bawiłem się świetnie w czasie czytania i pewnie wrócę jeszcze nie raz do książek autora.

Wydana w zeszytowej formie zbiór dwóch opowiadań pod tytułem Bogowie Bal-Sagoth napisanych przez Roberta E. Howarda przeniosła mnie do świata, gdzie mroczni bogowie, twardzi bohaterowie i przygody dzieją się w niezwykłych krainach. Dostajemy tutaj dwa opowiadania z bohaterem Turlogha Dubh, na którego czyhają niebezpieczeństwa, walki i zapomniany świat sprzed wieków.

Ciemny...

Kilkukrotnie próbowałem sięgać po książki Roberta E. Howarda, w nadziei, że za którymś razem się przekonam, ale nic z tego. Autor zwyczajnie mi nie leży.

Kilkukrotnie próbowałem sięgać po książki Roberta E. Howarda, w nadziei, że za którymś razem się przekonam, ale nic z tego. Autor zwyczajnie mi nie leży.

Dzieło wymiata! Fabuła wciąga jak wir.

Dzieło wymiata! Fabuła wciąga jak wir.

Bogowie Bal-Sagoth
Ciemny posag. Krótkie opowiadania przygodowo fantastyczne.

Bogowie Bal-Sagoth
Ciemny posag. Krótkie opowiadania przygodowo fantastyczne.

Jeśli jesteś fanem prozy Howarda i heroic fantasy, to koniecznie musisz przeczytać przygody rębajły Turlogha.

Jeśli jesteś fanem prozy Howarda i heroic fantasy, to koniecznie musisz przeczytać przygody rębajły Turlogha.

Klasyka Fantasy i mojej młodości :-)

Klasyka Fantasy i mojej młodości :-)

Czytałem to gdy byłem nastolatkiem :) Ponieważ miłość do Conana :D dalej pozostała to postanowiłem odświeżyć również te opowiadania.
Niestety powrót nieudany. Bogowie Bal-Sagoth nie mają tej magii słów którą posiada Conan. Opowiadanie napisane w 1931 r.,tylko 1 rok przed pierwszym opowiadaniem o Conanie a różnica ogromna. Trzeba jednak pamiętać że Howard tworzył w bardzo niekomfortowych warunkach.

Mimo wszystko 16latkom lubiącym heroic fantasy szczerze polecam ;)

Czytałem to gdy byłem nastolatkiem :) Ponieważ miłość do Conana :D dalej pozostała to postanowiłem odświeżyć również te opowiadania.
Niestety powrót nieudany. Bogowie Bal-Sagoth nie mają tej magii słów którą posiada Conan. Opowiadanie napisane w 1931 r.,tylko 1 rok przed pierwszym opowiadaniem o Conanie a różnica ogromna. Trzeba jednak pamiętać że Howard tworzył w bardzo...