Cienie na trawie

Okładka książki Cienie na trawie Karen Blixen
Okładka książki Cienie na trawie
Karen Blixen Wydawnictwo: Rebis literatura piękna
112 str. 1 godz. 52 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Shadows on the Grass
Wydawnictwo:
Rebis
Data wydania:
2002-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2002-01-01
Liczba stron:
112
Czas czytania
1 godz. 52 min.
Język:
polski
ISBN:
83-7301-283-4
Tłumacz:
Małgorzata Klimek
Tagi:
Afryka
Średnia ocen

6,6 6,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,6 / 10
103 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
269
120

Na półkach: , ,

Piękna, wzruszająca kontynuacja "Pożegnania z Afryką". Czuć, że Karen nigdy nie pogodziła się z powrotem do Danii i zawsze tęskniła za Afryką. Szanowała swoich służących, bez względu na to, skąd pochodzili i w co wierzyli.

Piękna, wzruszająca kontynuacja "Pożegnania z Afryką". Czuć, że Karen nigdy nie pogodziła się z powrotem do Danii i zawsze tęskniła za Afryką. Szanowała swoich służących, bez względu na to, skąd pochodzili i w co wierzyli.

Pokaż mimo to

avatar
356
356

Na półkach:

Obawiam się, że to jest książka typu szybko przeczytasz i o niej zapomnisz. Daję ocenę 6 z tego względu, że pisarka Karen Blixen chciała dalej pociągnąć temat plantacji kawy i pobytu w Kenii lub Afryce, jak kto woli. Pasjonuje mnie Czarny Kontynent, jak już zresztą niektórzy o tym wiedzą. Współczułem głównej bohaterce, że szybko musiała opuścić swoją ukochaną farmę. Mimo bogatej roślinności, ja nie potrafiłbym odnaleźć tam szczęścia na dłużej. Bo punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Ale i tak "Pożegnanie z Afryką" wypada dużo lepiej. Oczywiście mówię o książce, gdyż film z 1985 był dla mnie ciężkostrawny.

Obawiam się, że to jest książka typu szybko przeczytasz i o niej zapomnisz. Daję ocenę 6 z tego względu, że pisarka Karen Blixen chciała dalej pociągnąć temat plantacji kawy i pobytu w Kenii lub Afryce, jak kto woli. Pasjonuje mnie Czarny Kontynent, jak już zresztą niektórzy o tym wiedzą. Współczułem głównej bohaterce, że szybko musiała opuścić swoją ukochaną farmę. Mimo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1310
172

Na półkach: , , , ,

'Niestety, mimo sympatii do autorki i jej cudownego "Pożegnania z Afryką" nie mogę dać więcej gwiazdek. Za pochwałę myślistwa, za rasistowskie opinie o rdzennych mieszkańcach Kenii. Ja wiem, że to inne czasy i okoliczności, ale niesmak pozostaje.

'Niestety, mimo sympatii do autorki i jej cudownego "Pożegnania z Afryką" nie mogę dać więcej gwiazdek. Za pochwałę myślistwa, za rasistowskie opinie o rdzennych mieszkańcach Kenii. Ja wiem, że to inne czasy i okoliczności, ale niesmak pozostaje.

Pokaż mimo to

avatar
22
6

Na półkach:

Tęsknota za farmą, którą kochała i musiała opuścić. Niesamowite, że miejsce tak odległe geograficznie i kulturowo może ogazać się twoim miejscem na ziemii, miejscem gdzie odnajdujesz szczęście.

Tęsknota za farmą, którą kochała i musiała opuścić. Niesamowite, że miejsce tak odległe geograficznie i kulturowo może ogazać się twoim miejscem na ziemii, miejscem gdzie odnajdujesz szczęście.

Pokaż mimo to

avatar
301
119

Na półkach:

Książka chyba nawet lepsza niż "Pożegnanie z Afryką". Przepiękne portrety ludzi i literackie pejzaże. Opowiedziane z miłością i uczuciem.

Książka chyba nawet lepsza niż "Pożegnanie z Afryką". Przepiękne portrety ludzi i literackie pejzaże. Opowiedziane z miłością i uczuciem.

Pokaż mimo to

avatar
2446
2372

Na półkach:

Jest to kontynuacja "Pożegnania z Afryką", któremu poświęciłem pracowitą recenzję i obdarzyłem sześcioma gwiazdkami. I tak wskazane jest wcześniejsze przeczytanie "Pożegnania..", więc tutaj powtórzę mały fragment:
"..Nie będę powiększał ilości pochlebnych recenzji, zresztą całkiem słusznych, tylko że pozbawionych jednej uwagi, ze punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Chodzi o to, że ta książka wpisuje się w rwący nurt literatury brytyjskiej charakteryzujący się MENTALNOŚCIĄ KOLONIALNĄ. I nawet przy deklaracjach autorki o własnej szlachetności i dobrej woli, nie jest w stanie ona przekroczyć granic wyznaczonych przez ten rodzaj świadomości, bo rządzi nią aksjomat o własnej wyższości. Przypomnijmy tu klasykę tej mentalności czyli "Robinsona Crusoe", jak i "naszego" Conrada, krytykowanego za pogardę do Afrykanerów i rasizm.
Aby przyjmować omawianą książkę bez zastrzeżeń, trzeba zapomnieć o zbrodniach kolonializmu, dewastacji fauny i flory, jak i udawać, że się nie widzi obecnej sytuacji ludności zamieszkującej tereny akcji książki...."

Niestety, te cztery wspomnieniowe opowiadania to popłuczyny po "Pożegnaniu z Afryką", a różnią się zadufaniem, bo do pychy Białej Pani doszła próżność autorki bestselleru, do którego zresztą co chwila się odwołuje. Oczywiście wszyscy powinni kochać Białą Panią, tym bardziej, że prowadziła szpital dla tubylców. Zwierzęta też powinny ją kochać choć (s. 46):
".....Kiedy po raz pierwszy przybyłam do Afryki, nie potrafiłam żyć, nie ustrzeliwszy przynajmniej jednej wspaniałej sztuki z każdego gatunku afrykańskiej zwierzyny...."
Myśliwi to w ogóle dewianci, a w przypadku Blixen prawdopodobny jest dodatkowy wpływ syfilisa. Szkoda czasu na jej dyrdymały!

Jest to kontynuacja "Pożegnania z Afryką", któremu poświęciłem pracowitą recenzję i obdarzyłem sześcioma gwiazdkami. I tak wskazane jest wcześniejsze przeczytanie "Pożegnania..", więc tutaj powtórzę mały fragment:
"..Nie będę powiększał ilości pochlebnych recenzji, zresztą całkiem słusznych, tylko że pozbawionych jednej uwagi, ze ...

więcej Pokaż mimo to

avatar
435
52

Na półkach: ,

Dobre uzupełnienie dla osób, które mają za sobą lekturę "Pożegnania z Afryką" i taką kolejność czytania sugeruję.

Dobre uzupełnienie dla osób, które mają za sobą lekturę "Pożegnania z Afryką" i taką kolejność czytania sugeruję.

Pokaż mimo to

avatar
65
14

Na półkach:

Pełna uroku książka. Ciekawie wypada możliwość porównania niektórych opisanych tu zdarzeń z tym, co autorka przedstawia w "Pożegnaniu z Afryką". Oczywiście na tle "Pożegnania z Afryką" książka wypada nieco słabiej, ale z pewnością warto ją przeczytać.

Pełna uroku książka. Ciekawie wypada możliwość porównania niektórych opisanych tu zdarzeń z tym, co autorka przedstawia w "Pożegnaniu z Afryką". Oczywiście na tle "Pożegnania z Afryką" książka wypada nieco słabiej, ale z pewnością warto ją przeczytać.

Pokaż mimo to

avatar
156
6

Na półkach:

Dobra lektura nawiązująca do pobytu autorki w Afryce. Jednak czytając ją odczuwałam pewien niedosyt, a momentami miałam wrażenie, że umykają mi istotne wartości z niej płynące. Być może dlatego zabierałam się do jej przeczytania kilkakrotnie. Nie mniej jednak, nie żałuję. Bardzo zaciekawiła mnie postać Faraha, jego tajemniczość doskonale uzupełniała obraz Czarnego Lądu.

Dobra lektura nawiązująca do pobytu autorki w Afryce. Jednak czytając ją odczuwałam pewien niedosyt, a momentami miałam wrażenie, że umykają mi istotne wartości z niej płynące. Być może dlatego zabierałam się do jej przeczytania kilkakrotnie. Nie mniej jednak, nie żałuję. Bardzo zaciekawiła mnie postać Faraha, jego tajemniczość doskonale uzupełniała obraz Czarnego Lądu.

Pokaż mimo to

avatar
389
218

Na półkach: ,

Czytałam dość dawno, ale do tej pory pamiętam piękny rozdział, o człowieku, który wszedł w życie autorki jako służący, a został przyjacielem, tłumaczem Afryki, wsparciem.

Z Karen Blixten chciałabym się spotkać, gdyby to było "możliwe".

Czytałam dość dawno, ale do tej pory pamiętam piękny rozdział, o człowieku, który wszedł w życie autorki jako służący, a został przyjacielem, tłumaczem Afryki, wsparciem.

Z Karen Blixten chciałabym się spotkać, gdyby to było "możliwe".

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    168
  • Chcę przeczytać
    137
  • Posiadam
    33
  • Ulubione
    5
  • Afryka
    4
  • 2022
    2
  • 2011
    2
  • Domowa biblioteczka
    2
  • Z Afryką w tle
    2
  • Z biblioteki
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Cienie na trawie


Podobne książki

Przeczytaj także