Pod jednym dachem, pod jednym niebem

Okładka książki Pod jednym dachem, pod jednym niebem
Stanisława Fleszarowa-Muskat Wydawnictwo: Polnord-Oskar literatura piękna
253 str. 4 godz. 13 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Polnord-Oskar
Data wydania:
1995-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1995-01-01
Liczba stron:
253
Czas czytania
4 godz. 13 min.
Język:
polski
ISBN:
8386181168
Średnia ocen

                6,5 6,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,5 / 10
118 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
727
295

Na półkach: ,

Stanisława Fleszarowa – Muskat była niegdyś bardzo popularną polską pisarką, dziś już niestety troszkę zapomnianą. Na szczęście wydawnictwo Edipresse „odkurza” jej powieści i wydaje całą serię pt. „Mistrzyni powieści obyczajowej” dzięki czemu możemy książki tej niezwykle utalentowanej pisarki odkryć na nowo. Ja sięgnęłam po te pozycje, które są w moim domu od dawna odziedziczone po starszych pokoleniach.
„Pod jednym dachem pod jednym niebem” to saga rodziny Wysoczarskich. Rzeczywista akcja powieści rozgrywa się zaledwie w ciągu jednej doby. Z okazji swojego jubileuszu Karolina i Wiktor Wysoczarscy organizują przyjęcie, na którym spotykają się cztery pokolenia: matka Karoliny przez wszystkich nazywana babką Izabelką, matka Wiktora – Jadwiga Wysoczarska, dzieci Karoliny i Wiktora – Krystian z rodziną, Kamil i Agnieszka z byłym mężem i obecnym partnerem. I wreszcie najmłodsze pokolenie – Marek i Sylwia – wnuki Wysoczarskich. Oprócz rodziny goszczą również księdza, który przed laty udzielał im ślubu i Sylwestra Ziołkę – przyjaciela Wiktora jeszcze z czasów wojny. Prawdziwy kalejdoskop ludzi i charakterów. Jak to często na takich spotkaniach bywa, nie wszystko idzie zgodnie z przewidywaniami gospodarzy i każdy z nich ma moment, iż żałuje że w ogóle do spotkania doszło. Autorka buduje całą piramidę różnych wątków, w których motywem przewodnim jest wojna. Każdy z obecnych – za wyjątkiem młodego pokolenia – ma jakieś wspomnienia z nią związane, które w tym niby radosnym dniu na nowo odżywają. Każdy ma jakieś niezabliźnione rany i ofiary złożone wojnie, które co jakiś czas dają o sobie znać. Odżywają wspomnienia ludzi, którzy odeszli, minionych wydarzeń, zwierząt, a także utraconego majątku.
Autorka nikogo nie ocenia i nie narzuca nam – czytelnikom swoich opinii. Moją sympatię zdobyło starsze pokolenie: obie babcie ze szczególnym uwzględnieniem babki Izabelki oraz Karolina i Wiktor Wysoczarscy ze swoimi przywarami i życiowymi potknięciami. Młode pokolenie nie budzi już tak pozytywnych uczyć. Mimo, iż książka powstała ponad dwadzieścia lat temu , dzieci i wnuki Wysoczarskich za bardzo przypominają mi współczesnych młodych ludzi.
Książka budzi tęsknotę za rodziną – taką prawdziwą – z dziadkami, rodzicami, licznym rodzeństwem, zwierzętami, niedzielnymi obiadami, a nawet kłótniami. Byle się tylko zdążyć pogodzić…Rodziną, do której czuje się przynależność od pokoleń. Jeśli jej zabraknie, człowiek czuje się jak wyrwana z korzeniami roślina próbująca za wszelką cenę zapuścić je na „obcym” gruncie.
Początkowo nie mogłam się wciągnąć w tę powieść. Wydawało mi się, że to nie moje klimaty. Jednak z każdą kartą lektura pochłaniała mnie coraz bardziej. I teraz nie mogę się już doczekać kolejnych tomów powieści tej autorki. Nie dziwię się, że kolekcja sygnowana jest nazwiskiem Małgorzaty Kalicińskiej. Obie pisarki mają podobny styl i tematykę.

recenzja pochodzi z mojego bloga http://sladami-ksiazki.blogspot.com/

Stanisława Fleszarowa – Muskat była niegdyś bardzo popularną polską pisarką, dziś już niestety troszkę zapomnianą. Na szczęście wydawnictwo Edipresse „odkurza” jej powieści i wydaje całą serię pt. „Mistrzyni powieści obyczajowej” dzięki czemu możemy książki tej niezwykle utalentowanej pisarki odkryć na nowo. Ja sięgnęłam po te pozycje, które są w moim domu od dawna...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    312
  • Posiadam
    111
  • Chcę przeczytać
    106
  • Teraz czytam
    4
  • Ulubione
    4
  • Obyczajowe
    3
  • 2012
    2
  • Stanisława Fleszarowa-Muskat
    2
  • Ebook
    2
  • Z biblioteki
    2

Cytaty

Więcej
Stanisława Fleszarowa-Muskat Pod jednym dachem, pod jednym niebem Zobacz więcej
Stanisława Fleszarowa-Muskat Pod jednym dachem, pod jednym niebem Zobacz więcej
Stanisława Fleszarowa-Muskat Pod jednym dachem, pod jednym niebem Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także