„Czarna operacja” przenosi nas do Warszawy. Minął rok od poznania się chłopców. Nadeszły kolejne wakacje i to tym razem Janek jest zmuszony zostać w domu, gdyż jego rodzice zapoczątkowali szaleństwo pod tytułem „przeprowadzka”! Kubie również groziła wakacyjna bezczynność. Dlatego chłopcy wpadli na pomysł, że spotkają się tym razem u Janka, w Warszawie. Janek oprowadzi kolegę po mieście, może trafią znów na jakąś tajemnicę? Choć mało prawdopodobne jest by dwa razy mieli aż takie szczęście! A poza zwiedzaniem i szukaniem przygód, pomogą rodzicom Janka w przeprowadzce. Zresztą w to pandemonium zaangażowana jest cała rodzina, łącznie z wujkami i dziadkami.

Początkowo chłopcy zaaferowani zwiedzaniem miasta, nie odczuwają braku przygód. Ale stopniowo zaczyna im się nudzić. Kiedy zrezygnowani, dochodzą do wniosku, że tych wakacji nie da się już uratować, wpadają na trop czegoś niezwykłego, co wakacje w mieście czyni atrakcyjnymi do granic możliwości. Kolejna tajemnica. Tym razem chłopcom przyjdzie się zmierzyć z przestępstwami gospodarczymi. Autorka rzuciła ich na głęboką wodę, wierząc, że sobie poradzą. Na co takiego wpadli chłopcy? Czy i tym razem uda im się „ograć” przestępców? W kim będą mieli sojusznika? A w kim wroga? No i czy Janek dowie się w końcu, kim jest tajemnicza rowerzystka, która co jakiś czas staje na jego drodze? Po odpowiedzi znów odsyłam do kart powieści. Zapewniam, że warto.

„Czarna operacja” przenosi nas do Warszawy. Minął rok od poznania się chłopców. Nadeszły kolejne wakacje i to tym razem Janek jest zmuszony zostać w domu, gdyż jego rodzice zapoczątkowali szaleństwo pod tytułem „przeprowadzka”! Kubie również groziła wakacyjna bezczynność. Dlatego chłopcy wpadli na pomysł, że spotkają się tym razem u Janka, w Warszawie. Janek oprowadzi...