rozwińzwiń

Hańba

Okładka książki Hańba John Maxwell Coetzee
Okładka książki Hańba
John Maxwell Coetzee Wydawnictwo: Znak Ekranizacje: Hańba (2009) Seria: Proza literatura piękna
256 str. 4 godz. 16 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Proza
Tytuł oryginału:
Disgrace
Wydawnictwo:
Znak
Data wydania:
2001-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2001-01-01
Liczba stron:
256
Czas czytania
4 godz. 16 min.
Język:
polski
ISBN:
8324000526
Tłumacz:
Michał Kłobukowski
Ekranizacje:
Hańba (2009)
Tagi:
powieść południowoafrykańska
Inne
Średnia ocen

6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
369 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
526
323

Na półkach:

Po wielu latach wróciłam do tej książki. Nikt tak jak Coetzee nie umie pisać językiem maksymalnie treściwym, pozbawionym ozdobników, a jednocześnie językiem, który jest na wskroś literacki, pełen porównań, błyskotliwy i b. świeży. Ten język idealnie tworzy historię, którą opowiada Coetzee - maksymalnie treściwą i pozbawioną przymilania się do czytelnika, czy to próbą wybielania bohaterów czy też próbą ich osądzania. Wszyscy mamy wady, wszyscy podejmujemy czasem złe decyzje i musimy ponosić ich konsekwencję i próbować sklejać ciągle rozsypujący się świat. To nam mówi Coetzee.

Po wielu latach wróciłam do tej książki. Nikt tak jak Coetzee nie umie pisać językiem maksymalnie treściwym, pozbawionym ozdobników, a jednocześnie językiem, który jest na wskroś literacki, pełen porównań, błyskotliwy i b. świeży. Ten język idealnie tworzy historię, którą opowiada Coetzee - maksymalnie treściwą i pozbawioną przymilania się do czytelnika, czy to próbą...

więcej Pokaż mimo to

avatar
303
131

Na półkach:

Intrygująca historia , absorbujące rozterki moralne . Świat wykreowany przez Coetzego mimo iż przygnebiający to wielce magnetyzujący .
Warsztat na najwyższym poziomie na pewno będę go czytał .

cytat
,,Jestem tylko starym garusem , który odsiaduje resztę wyroku ,,

Intrygująca historia , absorbujące rozterki moralne . Świat wykreowany przez Coetzego mimo iż przygnebiający to wielce magnetyzujący .
Warsztat na najwyższym poziomie na pewno będę go czytał .

cytat
,,Jestem tylko starym garusem , który odsiaduje resztę wyroku ,,

Pokaż mimo to

avatar
814
685

Na półkach:

Wspaniale napisana. Mocna, wyrazista, przygnębiająca, ale także wzruszająca. Pobudza do wielu przmyśleń. Rani rozmaite zakamarki umysłu i serca i zostawia silną smugę w pamięci. Można ją odczytywać wielorako. Przedstawia nam przeróżne, często bardzo mroczne obrazy, rasistowską nienawiść, okrucieństwo dotąd poniżanych i niewolonych, bezlitosną nędzę losu zwierząt, zależnych od ludzkiej łaski i niełaski, pustkę egzystencji nazbyt sytych i zadowolonych, rozterki życiowego wieku, zwanego poetycko smugą cienia. Dla mnie jest to przede wszystkim opowieść o miłości ojca do dziecka. Nie tej heroicznej dramatyczno-okazjonalnej, ale tej całkiem zwyczajnej, banalnie powszedniej. O bezradności ojca bezskutecznie usiłującego wyrwać swoje dziecko z piekła krzywdy, hańby, zagrożenia. Warto poświęcić na nią chwilę.

Wspaniale napisana. Mocna, wyrazista, przygnębiająca, ale także wzruszająca. Pobudza do wielu przmyśleń. Rani rozmaite zakamarki umysłu i serca i zostawia silną smugę w pamięci. Można ją odczytywać wielorako. Przedstawia nam przeróżne, często bardzo mroczne obrazy, rasistowską nienawiść, okrucieństwo dotąd poniżanych i niewolonych, bezlitosną nędzę losu zwierząt, zależnych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
157
73

Na półkach:

Co prawda nigdy nie czytałem żadnego scenariusza filmowego i pewnie wygląda to kompletnie inaczej, ale to pierwsze skojarzenie jakie mi się nasuwa w czasie lektury "Hańby".
Narracja w trybie teraźniejszym, jasność przekazu, płynne przeskoki między scenami, krótkie i celne wewnętrzne przemyślenia bohaterów między ich dialogami (niczym didaskalia),wszystko to dostarcza i to bardzo.

Co prawda nigdy nie czytałem żadnego scenariusza filmowego i pewnie wygląda to kompletnie inaczej, ale to pierwsze skojarzenie jakie mi się nasuwa w czasie lektury "Hańby".
Narracja w trybie teraźniejszym, jasność przekazu, płynne przeskoki między scenami, krótkie i celne wewnętrzne przemyślenia bohaterów między ich dialogami (niczym didaskalia),wszystko to dostarcza i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
816
152

Na półkach: , ,

myślę, że tak, jak ja od dawna wiecie o istnieniu tej książki . egzotyczny autor, noblista, Afryka Południowa, apartheid. ale tak, jak ja jej nie czytacie. bo słyszycie, że mroczna, trudna, przytłaczająca. taka jest. ale też językowo doskonała - czysta, precyzyjna. jest historią na wielu poziomach rezonującą tu i traz. jest o tragicznym uwikłaniu w historię i politykę, jeszcze ciekawszym z polskiej perspektywy. jest chyba mimowolnie o ageizmie. ja tu widzę nieasmowitą figurę starej duszy. jest o realacji ojca i córki. o relacjach etnicznych, choć kolor skóry nie jest oczywisty dla laików. relacjach ze zwierzętami i przyrodą. człowiek na życiowym poletku uwikłany w świat. niewątpliwie literatura.

myślę, że tak, jak ja od dawna wiecie o istnieniu tej książki . egzotyczny autor, noblista, Afryka Południowa, apartheid. ale tak, jak ja jej nie czytacie. bo słyszycie, że mroczna, trudna, przytłaczająca. taka jest. ale też językowo doskonała - czysta, precyzyjna. jest historią na wielu poziomach rezonującą tu i traz. jest o tragicznym uwikłaniu w historię i politykę,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
126
91

Na półkach:

Hańba pokazana jest w kilku wymiarach. To nie tylko relacje między mężczyzną a kobieta, to wielowymiarowy stosunek człowieka do świata, który go otacza. Autor sprawia, że widzimy to, czego może nie chcielibyśmy zobaczyć. A zarzucane mu moralizatorstwo to nic innego, jak odpowiedzialność za nasze poczynania. Działanie, niezależnie od tego czy chcemy je wykonać, czy też realizujemy wbrew sobie, jest faktem i ponosimy jego
konsekwencje. I nieważne jest tu, czy w danym temacie spojrzymy sobie w oczy, czy też będziemy uciekać spojrzeniem. Nasze postępki, tworzą nas bo, albo
przekonujemy siebie do ich słuszności, albo sobie uświadamiamy złożoność ich oddziaływania. W każdej sytuacji powinniśmy mieć jednak świadomość, że one nie
dematerializują się, ale istnieją i my jesteśmy ich autorami i my tworzymy rzeczywistość z której później, niestety, nie bywamy dumni.

Hańba pokazana jest w kilku wymiarach. To nie tylko relacje między mężczyzną a kobieta, to wielowymiarowy stosunek człowieka do świata, który go otacza. Autor sprawia, że widzimy to, czego może nie chcielibyśmy zobaczyć. A zarzucane mu moralizatorstwo to nic innego, jak odpowiedzialność za nasze poczynania. Działanie, niezależnie od tego czy chcemy je wykonać, czy też...

więcej Pokaż mimo to

avatar
31
14

Na półkach:

Zmuszająca do myślenia, intrygująca historia bez czarno-białych rozwiązań. Moralizująca i filozofująca zarazem, po prostu bardzo dobra. Nadal aktualna.

Zmuszająca do myślenia, intrygująca historia bez czarno-białych rozwiązań. Moralizująca i filozofująca zarazem, po prostu bardzo dobra. Nadal aktualna.

Pokaż mimo to

avatar
75
11

Na półkach:

To było traumatyczne doświadczenie. Tej książki nie da się ocenić. Jestem skołowana.

To było traumatyczne doświadczenie. Tej książki nie da się ocenić. Jestem skołowana.

Pokaż mimo to

avatar
828
546

Na półkach: , ,

Lata ‘90, RPA, niedawno skończyła się tam polityka apartheidu. Starzejący się, ale wciąż atrakcyjny facet, biały, stosunkowo zamożny inteligent po dwóch rozwodach zaczyna się nudzić życiem. Z kryzysem wieku średniego radzi sobie jak umie, czyli nie bardzo.

Bohater zaczyna użalać się nad sobą nie umiejąc godnie przyjąć nowej rzeczywistości. W tym świecie jego wiek sprawia, że staje się coraz bardziej niewidzialny dla młodszych kobiet, które niestety nadal lubi. W przypływie desperacji i negacji próbuje poderwać swoją studentkę. Delikatnie mówiąc, nie do końca mu się to udaje. Dochodzi do kilku spotkań, ale dziewczyna nie wydaje się być specjalnie zainteresowana, wręcz przeciwnie. Laurie, bo tak nazywa się główny bohater, nie odczytuje jej zniechęcenia. Jest zaślepiony swoimi potrzebami…

[Poniżej zdradzam trochę fabuły, ale nie w fabule tkwi siła tej książki, czuję się więc usprawiedliwiona, szczególnie, że to co opisuję, to jest sam początek tej wspaniałej książki].

😶 Hańbiący i pohańbieni

Ta historia nie kończy się dobrze; studentka oskarża go o molestowanie. Ale on przyjmuje to z rezygnacją i uporem, zdecydowany nie zmienić się ani trochę, nie pójść na żadne ustępstwa, nie ukorzyć się. Jest mu wszystko jedno, wręcz popycha swoje dotychczasowe życie do jakiejś nieprzekraczalnej granicy, za którą jest już tylko zmiana.

Po skandalu postanawia przenieść się na trochę na wieś, do swojej córki. Niestety czasy są niespokojne (przypomnę: jest koniec apartheidu) i pewnego dnia napadają na ich dom złodzieje. Laurie musi się od tej pory zmagać nie tylko ze swoim dramatem. Kwestie hańbiących i pohańbionych przenikają się wzajemnie…

😶 Życie a historia

Świat wykreowany przez Coetzego widzimy oczami naszego głównego bohatera i jest to świat interesujący. Wygadany i inteligentny facet ma wiele rozkmin. Stale się autodiagnozuje i robi to bezlitośnie (“lubieżnik”). Tę samą miarę stosuje także w ocenach innych, przez co lepiej rozumiemy motywacje i zachowanie zarówno Lauriego jak i osób, które przez niego poznajemy.

Oprócz głównego wątku hańby na wielu poziomach, jest także kilka innych, równie ciekawych, np. efekty “brzemienia białego człowieka”, w postaci niebezpiecznych grup gwałcicieli i morderców napadających na posiadłości białoskórych mieszkańców RPA. Kwestie poczucia odpowiedzialności za “historię” także są obecne. Jest również motyw samego oskarżenia o molestowanie i prób usprawiedliwiania sprawcy za wszelką cenę i zamiecenia wszystkiego pod dywan. Nie mówiąc już o wszystkich wątkach związanych z rodzicielstwem i poczuciem odpowiedzialności za dorosłe już dziecko, które chce iść własną drogą, czy zmaganiem się z upadającym przekonaniem o własnej nieomylności w kryzysie wieku średniego.

😶 Hańba wielowarstwowo

Hańba jest upchana przeróżnymi tematami, co sprawia, że to nie jest książka lekka, ale na pewno jest świetna i do tego rytmiczna. Wchodzi jak muzyka i nie wymaga wysiłku do zrozumienia przynajmniej podstawowych warstw. Dawno już nie czytałam niczego, co mnie wessało na tyle, żeby zarwać nockę. Hańbie się to udało.

Lata ‘90, RPA, niedawno skończyła się tam polityka apartheidu. Starzejący się, ale wciąż atrakcyjny facet, biały, stosunkowo zamożny inteligent po dwóch rozwodach zaczyna się nudzić życiem. Z kryzysem wieku średniego radzi sobie jak umie, czyli nie bardzo.

Bohater zaczyna użalać się nad sobą nie umiejąc godnie przyjąć nowej rzeczywistości. W tym świecie jego wiek sprawia,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
65
22

Na półkach:

Oj, nie była to łatwa lektura. Ale za to bardzo satysfakcjonująca. Lubię te rozterki moralne u Coetzzego. Inne wniż w Żywotach zwierząt (choć tu nich też trochę ciekawego znajdziecie, choć raczej en passant). Historia wciągająca, kontrowersyjna, a pióro przednie. Całość godna Noblisty. Choć dla mnie to jego numer dwa, po Czekając na barbarzyńców.

Oj, nie była to łatwa lektura. Ale za to bardzo satysfakcjonująca. Lubię te rozterki moralne u Coetzzego. Inne wniż w Żywotach zwierząt (choć tu nich też trochę ciekawego znajdziecie, choć raczej en passant). Historia wciągająca, kontrowersyjna, a pióro przednie. Całość godna Noblisty. Choć dla mnie to jego numer dwa, po Czekając na barbarzyńców.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    4 974
  • Chcę przeczytać
    2 548
  • Posiadam
    768
  • Ulubione
    151
  • Nobliści
    58
  • Teraz czytam
    45
  • 2012
    30
  • Chcę w prezencie
    29
  • 2014
    28
  • 2019
    25

Cytaty

Więcej
John Maxwell Coetzee Hańba Zobacz więcej
John Maxwell Coetzee Hańba Zobacz więcej
John Maxwell Coetzee Hańba Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także