Samotność w sieci. Tryptyk
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- Prószyński i S-ka
- Data wydania:
- 2005-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2005-01-01
- Liczba stron:
- 416
- Czas czytania
- 6 godz. 56 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8373374779
- Tagi:
- Internet Związek Seks Samotność w Sieci
„Samotność w Sieci” - powieść tak współczesna, że bardziej nie można: z Internetem, pagerem, elektronicznymi biletami lotniczymi, dekodowaniem genomu i SMS-ami. A przy tym tak tradycyjna jak klasyczna historia miłosna. Powieść o miłości w Internecie. Tej ostatecznej, tej, o której się marzy, takiej, aby „się popłakać i aby dech zaparło”. Wiśniewski analitycznie i urzekająco zarazem relacjonuje tę miłość, wprowadzając na przemian nastrój nieomal uroczystej czułości, aby kilka linijek dalej zadziwić odważnym erotyzmem. „Samotność w Sieci” to także hołd składany mądrości i wiedzy. Splecione kunsztownie z wątkiem miłosnym fascynujące historie o molekułach emocji, o tym, kto tak naprawdę odkrył DNA, i o tym, co po śmierci stało się z mózgiem Einsteina. Po przeczytaniu „Samotność w Sieci”, wie się, że wirtualność Internetu to tylko umowa i że e-mail - tak naprawdę - nie musi się różnić od listu przysłanego zaprzęgiem przez posłańca.
Do powieści został dołączony „post-epilog” i zapis internetowej dyskusji autora z czytelnikami.
Dlaczego „post-epilog”? Bo istniał w mojej wyobraźni już przed prologiem. Był tam od pierwszego słowa „S@motności...”, które wstukałem z klawiatury mojego komputera. Nie było tam jeszcze ani drugiego rozdziału, ani środka, ani epilogu. Ale był post-epilog. Stworzyłem go w Berlinie, na ławce na dworcu Lichtenberg o północy 18 sierpnia 1998 roku, gdy zaczynały się moje urodziny, a ja na tej ławce czekałem na pociąg do Frankfurtu nad Menem. Nie umieściłem go w manuskrypcie „S@motności...”, który wysłałem do wydawnictw „Czarne” i „Prószyński i S-ka”, ponieważ wydawało mi się wówczas, że nie jest potrzebny tej książce. Ale teraz, w dwa lata po wydaniu „S@motności...” i po blisko dziewięciu tysiącach e-maili, mam wrażenie, że się jednak myliłem...
Janusz L. Wiśniewski
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 4 029
- 797
- 600
- 312
- 40
- 38
- 19
- 13
- 12
- 9
Opinia
Po raz pierwszy przeczytałam tę książkę, mając jakieś 17 lat. Zachwyciłam się nieprzytomnie - że taka głęboka, piękna, pełna emocji, o miłości i w ogóle. I od tej pory żyłam w przekonaniu, że Wiśniewski wielkim pisarzem jest. Po jakichś trzech latach wróciłam do książki, by znów przeżyć oczarowanie jej cudowną treścią. Okazało się jednak, że wrażenia były zgoła odmienne. Czy ktoś podmienił treść, czy może w złym dniu ją złapałam i stąd nieporozumienie w odbiorze? Przebrnęłam przez jakieś 40 stron - później nie wiedziałam, czy bardziej chcę pociąć siebie, czy autora. Ta książka jest skrajną grafomanią. Jest pełna egzaltacji, patosu, niedorzecznych banałów na tematy wszelakie i do tego okraszona jakimiś pseudo-naukowymi ciekawostkami, żeby nam stale przypominać, jakim to wykształconym mężczyzną jest autor. Trudno o bardziej papierowe postacie - główni bohaterowie są niedorzeczni i przerysowani, a ich tragiczna miłość zakrawa na farsę.
Na osobną uwagę zasługuje ta część wydania, w której autor postanowił wdać się w dyskusje z czytelnikami i przytoczył kilkadziesiąt maili wypełnionych zachwytami o tym, jak to jego książka zmieniła życie tychże czytelników. Ciekawy wyraz samouwielbienia.
Nie wiem, może to jest dobra lektura dla młodych, wrażliwych czytelników, którzy lubią się wzruszać ckliwymi historiami miłosnymi. Wydaje mi się jednak, że czytelnik nieco dojrzalszy może mieć problem z przyswojeniem tego tekstu - jest on niebywale ciężkostrawny.
Po raz pierwszy przeczytałam tę książkę, mając jakieś 17 lat. Zachwyciłam się nieprzytomnie - że taka głęboka, piękna, pełna emocji, o miłości i w ogóle. I od tej pory żyłam w przekonaniu, że Wiśniewski wielkim pisarzem jest. Po jakichś trzech latach wróciłam do książki, by znów przeżyć oczarowanie jej cudowną treścią. Okazało się jednak, że wrażenia były zgoła odmienne....
więcej Pokaż mimo to