rozwiń zwiń

Czarny Lord: Narodziny Dartha Vadera

Okładka książki Czarny Lord: Narodziny Dartha Vadera
James Luceno Wydawnictwo: Amber Seria: Star Wars: Gwiezdne wojny fantasy, science fiction
328 str. 5 godz. 28 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Seria:
Star Wars: Gwiezdne wojny
Tytuł oryginału:
Dark Lord: The Rise of Darth Vader
Wydawnictwo:
Amber
Data wydania:
2006-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2006-01-01
Liczba stron:
328
Czas czytania
5 godz. 28 min.
Język:
polski
ISBN:
8324125264
Tłumacz:
Andrzej Syrzycki
Tagi:
Gwiezdne Wojny Star Wars Darth Vader Sith Jedi Zemsta Sithów
Średnia ocen

                6,7 6,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Star Wars. Lokacje Jason Fry, James Luceno
Ocena 8,2
Star Wars. Lok... Jason Fry, James Lu...
Okładka książki The Rise of the Empire: Star Wars: Featuring the novels Star Wars: Tarkin, Star Wars: A New Dawn, and 3 all-new short stories Jason Fry, James Luceno, John Jackson Miller, Melissa Scott
Ocena 9,0
The Rise of th... Jason Fry, James Lu...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
308 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
494
492

Na półkach:

Super. W końcówce już zacząłem drobić czytanie, żeby jak najdłużej zostać z tą historią. Wszystko zaczyna się od rozkazu 66, który poznajemy z perspektywy trójki Jedi, biorących udział wraz z klonami w akcji wojskowej przeciwko separatystom. Kiedy zapada decyzja rozkazu 66 (eksterminacja Jedi), sklonowani żołnierze nie potrafią go zrozumieć i się buntują.

"- Dostaliśmy rozkaz informujący o zmienionym priorytecie.
- Co się stało?
- Mamy zabić Jedi.
Climber umilkł i długo się nie odzywał.
- Proszę powtórzyć, panie kapitanie... - powiedział w końcu.
- Mamy zabić wszystkich Jedi.
- Kto wydał taki rozkaz?
- Poddaje pan w wątpliwość mój autorytet?
- Nie, panie kapitanie - zastrzegł pospiesznie Climber - Po prostu wykonuję swoje zadanie.
- Pańskie zadanie polega na wypełnianiu rozkazów przełożonych." (s. 29)

Niestety, stanowią wyjątek od reguły (rozkaz był genetycznie zaprogramowany) i Jedi muszą uciekać.
Tutaj do akcji wkracza Vader. Świeżo po wydarzeniach Mustafara, pełny bólu fizycznego i rozgoryczenia wobec utraconych możliwości, którymi dysponował jako Anakin.

"Co to było za chodzenie, skoro musiał przywoływać Moc, ilekroć pragnął przemieścić się z jednego miejsca w drugie? Równie dobrze mógłby korzystać z repulsorowego krzesła i porzucić wszelką myśl o samodzielnym chodzeniu!" (s.59)

Przeżywa głęboko swoje pierwsze niepowodzenia, do których dochodzi ponieważ stracił część swoich umiejętności, a jeszcze nie zapłonął w nim pełną mocą ogień Ciemnej Strony:

"Tylko Dooku, Asajj Ventress i Obi Wan okazali się na tyle zręcznymi szermierzami, żeby go zranić, więc jak mogła dokonać tej sztuki zabrakańska Jedi, o której istnieniu nigdy wcześniej nie słyszał?" (s. 74)

Dowiadujemy się też dlaczego Vader nie używał błyskawic Mocy:

"Miał sztuczne ręce i nogi, więc nigdy nie będzie mógł wzywać błyskawic ciemnej strony ani latać wysoko i swobodnie, jak lubili się popisywać Jedi. Jego kariera ucznia ciemnej strony dopiero się zaczynała." (s. 130)

Tymczasem Imperator na kształcenie Vadera przyjmuje maksymy swojego mistrza, Dartha Plagueisa:

"Powiedz mi, co uważasz za swoją największą siłe, a będę wiedział, jak najlepiej cię osłabić. Zdradź mi swoje największe obawy, żebym się zorientował, jak mam cię zmusić do stawienia im czoła. Wyznaj mi, co najbardziej miłujesz, bym zrozumiał co ci odebrać. Zwierz mi się ze swoich pragnień, abym mógł ci tego odmówić..." (s. 172)

Wśród grupki uciekających Jedi jest młoda padawanka i stary mistrz, który cieszył się pewnym uznaniem w Zakonie, choć nie należał do Rady. Jego osoba staje się kluczem do przemiany Vadera, do otwarcia na potęgę gniewu i do uwierzenia w swoje nowe możliwości.

"O dziwo, jego żądzę krwi zastąpiło opanowanie, jakiego nie doświadczał nigdy przedtem. Potęga ciemnej strony pulsowała w nim niczym lodowaty rwący potok. Czuł, że jest niezwyciężony, ale nie dzięki durastalowym protezom czy wyposażonemu w elektroniczne urządzenia pancerzowi, który traktował obecnie jak zwykłe ubranie. Czuł się, jakby przekroczył niewidzialną granicę, oddzielającą go dotąd od nowego świata. A co najdziwniejsze, przekroczenie tej granicy zawdzięczał Jedi" (s. 279)

Jednak mistrz Jedi też odnajduje spokój:

"- Skywalker, nie ma znaczenia, czy ich wytropisz i zabijesz. Nieważne czy zabijesz każdego Jedi, który przeżył Rozkaz 66, czy nie. Dopiero teraz to zrozumiałem... Liczy się tylko Moc, a Moc nigdy nie zginie." (s. 280)

Pod koniec czytamy też relację poświadczającą ogromną siłę Vadera (coś podobnego można było przeczytać w Trylogii Thrawna w odniesieniu do jego wizyty na planecie Noghrich):

"Mam przyjaciela, handlarza twardym drewnem, który przebywał na Kashyyyku, kiedy Imperialcy zaatakowali nadrzewne miasto, zwane Kachirho. [...] Podobno Vader gołymi rękami rozrywał Wookiech jak wypchane zabawki i stoczył pojedynek na świetlne miecze z dwoma Jedi, którzy także przebywali na Kashyyyku."

A na deser, w epilogu... Poznajemy pierwszego Jedi, który potrafił "powracać" z zaświatów...

"Obi-Wanie!
Mistrz Jedi stanął jak wryty. Głos, którego nie słyszał od wielu lat, rozległ się nie na ulicy, ale w jego mózgu.
- Qui-Gon! - powiedział. - Mistrzu!" (s. 301)

Rewelacja!

Super. W końcówce już zacząłem drobić czytanie, żeby jak najdłużej zostać z tą historią. Wszystko zaczyna się od rozkazu 66, który poznajemy z perspektywy trójki Jedi, biorących udział wraz z klonami w akcji wojskowej przeciwko separatystom. Kiedy zapada decyzja rozkazu 66 (eksterminacja Jedi), sklonowani żołnierze nie potrafią go zrozumieć i się buntują.

"- Dostaliśmy...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    427
  • Chcę przeczytać
    186
  • Posiadam
    184
  • Star Wars
    52
  • Ulubione
    16
  • Star Wars
    15
  • Chcę w prezencie
    8
  • Gwiezdne Wojny
    7
  • Star Wars
    7
  • Gwiezdne wojny
    5

Cytaty

Więcej
James Luceno Czarny Lord: Narodziny Dartha Vadera Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także