Nad Nilem Błękitnym i Białym
- Kategoria:
- historia
- Seria:
- Rodowody Cywilizacji
- Tytuł oryginału:
- The Blue Nile. The White Nile.
- Wydawnictwo:
- Państwowy Instytut Wydawniczy
- Data wydania:
- 1985-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1985-01-01
- Liczba stron:
- 688
- Czas czytania
- 11 godz. 28 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8306007328
- Tłumacz:
- Jerzy Schwakopf
- Tagi:
- historia Egipt Etiopia Sudan Nil kultura odkrycia
W pierwotnym angielskim wydaniu są to dwie książki. Książka "Nil Biały", wydana w 1960 roku, ukazuje historię eksploracji źródeł tej rzeki przez najznakomitszych podróżników w okresie 1856-1900, "Nil Błękitny", natomiast opublikowany później, w 1962 roku, sięga pół wieku wstecz, od 1798 roku, i przedstawia wydarzenia rozgrywające się nad Nilem Błękitnym i nad głównym nurtem rzeki, czyli na terenie Etiopii, Sudanu i Egiptu.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 188
- 49
- 37
- 11
- 9
- 7
- 6
- 4
- 2
- 2
Cytaty
Nil zdaje się opierać wszelkim zmianom. Płynie dziś, jak płyną zawsze, odnawiając się z roku na rok i ze stulecia na stulecie, niosąc niezmiennie od tysięcy lat olbrzymią masę ciepłej, życiodajnej wody, która toczy się przez połowę Afryki, od równika do Morza Śródziemnego - i nadal jest najpotężniejszą rzeką świata.
Opinia
Więcej recenzji na
http://niestatystycznypolak.blogspot.com
Odkrywanie tajemnic, podróże po obszarach będących białymi plamami na mapie.
Któż z nas nie marzył czytając książki podróżnicze, o tym, że sam, w korkowym hełmie i obowiązkową trzcinką pod pachą udaje się w głąb Afryki ?
Dzięki tej książce możemy to właśnie uczynić, tak jak robili to w XIX wieku dżentelmeni z Londynu, Paryża czy Berlina.
Niektórzy, jak Bruce, Livingston, Stanley czy sam Napoleon Bonaparte prowadzili wyprawy osobiście, pozostali siedząc w wygodnych fotelach, przy kominku z fajką i szklaneczką czegoś na wzmocnienie czytali relacje wielkich podróżników lub zdobywców.
Metoda ze wszech miar słuszna i godna polecenia – narażanie się na tropikalne choroby, na które wówczas nie znano lekarstw (na część z nich medycyna do tej pory nie ma skutecznych medykamentów), ataki dzikich plemion oraz zwyczajne zmęczenie czy przegrzanie organizmu wynikające z dość rygorystycznych norm dotyczących ubioru dżentelmena w tamtych czasach nie należy do najprzyjemniejszych przeżyć:-)
Wszystkie wyprawy opisane są w taki sposób, że możemy poczuć się jakbyśmy sami brali udział w tych wydarzeniach.
Chociaż nie ukrywam, że chciałbym być naocznym świadkiem spotkania, w którym to ze strony sir Henry”ego Mortona Stanleya padły słowa:
„Dr. Livingstone, I presume?” („Doktor Livingstone, jak mniemam”) .
A także zobaczyć Bitwę pod Piramidami (nazwa chwytliwa, choć sama bitwa miała miejsce w odległości kilkunastu kilometrów od piramid) pomiędzy armią ówczesnego republikańskiego generała Napoleona Bonaparte a Mamelukami.
Dla wszystkich, których takie wydarzenia pasjonują ichcieliby poznać więcej szczegółów dotyczących tych wypraw pozycja napisana przez Alana Mooreheada jest znakomitym wyborem.
W nadchodzące długie jesienne, a za chwilkę i zimowe wieczory warto zasiąść z takową lekturą w jakimś przyjemnym, ciepłym miejscu i rozkoszować się bardzo plastycznymi opisami, jakie funduje mam ten znakomity australijski pisarz.
Jedyne co można tej książce zarzucić to nadmierna poprawność polityczna tłumaczenia.
Dość trudno jest mi bowiem uwierzyć, że w 1960, kiedy ta opowieść powstawała, w czasach, kiedy żył jeszcze ostatni z bohaterów opowiadanych tu historii - sam sir Winston Leonard Spencer Churchill ktokolwiek używał określeń typu „czarnoskóry Etiopczyk”
PS.
Do książki Wydawca dołączył też płytę z filmem Wojciecha Cejrowskiego
Więcej recenzji na
więcej Pokaż mimo tohttp://niestatystycznypolak.blogspot.com
Odkrywanie tajemnic, podróże po obszarach będących białymi plamami na mapie.
Któż z nas nie marzył czytając książki podróżnicze, o tym, że sam, w korkowym hełmie i obowiązkową trzcinką pod pachą udaje się w głąb Afryki ?
Dzięki tej książce możemy to właśnie uczynić, tak jak robili to w XIX wieku dżentelmeni z...