Nie ukrywam,że po tą książkę sięgnęłam pod wpływem recenzji na internetowych bloogach,Szukałam książki na wolne dni,ale takiej,która będzie swoista odskocznią od kłopotów mnie ostatnio przytłaczających.Okazało się jednak,że to nie jest tak do końca lektura łatwa i lekka.trzydziestopięcio letnia bohaterka Zośka jest kobietą nowoczesną,pracuje w agencji reklamowej i odnosi na tym polu sukcesy.Gorzej z jej życiem uczuciowym,matka chce być już babka i daje Zośce to dość często do zrozumienia.matka uważa,że każda kobieta jest stworzona po to by po sobie zostawić namacalny ślad w postaci dzieci.Powinna robić wszystko co każda kobieta umieć powinna.Najlepiej by dobrze gotowała,dziergała na drutach czy pisała wiersze.Zośka buntuje się przeciwko takiemu postrzeganiu świata.Wyprawa na Rodos i tragedia jakiej doświadcza/śmierć ukochanej przyjaciółki/otwiera jej szeroko oczy i zmienia postrzeganie rzeczywistości.Zośka po przebytej traumie postanawia zmienić diametralnie swoje życie.zmienia pracę i znajduje swój sposób na szczęście.Kocha i jest kochana,chociaż to nie jest łatwa miłość.

Nie ukrywam,że po tą książkę sięgnęłam pod wpływem recenzji na internetowych bloogach,Szukałam książki na wolne dni,ale takiej,która będzie swoista odskocznią od kłopotów mnie ostatnio przytłaczających.Okazało się jednak,że to nie jest tak do końca lektura łatwa i lekka.trzydziestopięcio letnia bohaterka Zośka jest kobietą nowoczesną,pracuje w agencji reklamowej i odnosi na...