rozwińzwiń

Księżyc i Słońce

Okładka książki Księżyc i Słońce Vonda Neel McIntyre
Okładka książki Księżyc i Słońce
Vonda Neel McIntyre Wydawnictwo: Prószyński i S-ka fantasy, science fiction
464 str. 7 godz. 44 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Tytuł oryginału:
The Moon and the Sun
Wydawnictwo:
Prószyński i S-ka
Data wydania:
1999-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1999-01-01
Liczba stron:
464
Czas czytania
7 godz. 44 min.
Język:
polski
ISBN:
8371805675
Tłumacz:
Maciejka Mazan
Tagi:
fantasy XIV wiek
Średnia ocen

6,1 6,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,1 / 10
30 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
718
126

Na półkach: , ,

Jestem pełna podziwu dla autorki i jej świetnego researchu. Bardzo spodobał mi się pomysł osadzenia fantastycznego wątku w realiach Ludwika XIV, ze wszystkimi zwyczajami, umysłową ciasnotą i religią. Świetne opisy oraz ciekawe postacie, z których najbardziej zapada w pamięć hrabia Lucien oraz jego rozwijająca się relacja z Marią Józefiną.
W porównaniu do obecnej literatury fantasy, to było coś znakomitego i ożywczego. Pierwsza połowa trochę się dłużyła, ale kolejne rozdziały wynagradzały z nadwyżką żmudną lekturę.
Wracając jeszcze do samej autorki, jest to druga książka spod jej pióra, którą miałam okazję przeczytać i jest zdecydowanie lepsza. Cieszę się, że dałam jej szansę.

Jestem pełna podziwu dla autorki i jej świetnego researchu. Bardzo spodobał mi się pomysł osadzenia fantastycznego wątku w realiach Ludwika XIV, ze wszystkimi zwyczajami, umysłową ciasnotą i religią. Świetne opisy oraz ciekawe postacie, z których najbardziej zapada w pamięć hrabia Lucien oraz jego rozwijająca się relacja z Marią Józefiną.
W porównaniu do obecnej literatury...

więcej Pokaż mimo to

avatar
991
891

Na półkach: , , ,

Książka początkowo wydaje się zbyt …zbyt długa, … zbyt monotonna, … nawet zbyt nijaka.
Długo musiałam się przyzwyczajać do Marii Józefiny. Maria Józefina wstała. Maria Józefina przyniosła. Maria Józefina odniosła. Maria Józefina usiadła. Niekiedy miałam wrażenie, że czytam wypracowanie dziecka, które stara się opowiedzieć wszystko i nie radzi sobie z filtrowaniem wiadomości. To bardzo specyficzny sposób przedstawiania, może niekiedy sprawiać wrażenie zbyt infantylnego, ale jak już wpadnie się w rytm szczegółów, można przeżyć.
Nietypowa miłość przełamująca świat i czasy Ludwika XIV. Niespotykane stwory i walka o prawo do wolności niezależnie od wyglądu, rasy i płci. Pewnie, że udana, bo sznurki się rozplątują, losy prostują. Król Słońce okazuje się dobrym, wyrozumiałym i nader hojnym władcą. Młodzi znajdują siebie, a wyzwolone potwory zapewniają im dostatek.
Rzut oka na dwór Króla Słońce w całej jego krasie. Panna „Przeszłość”, „Panna Teraźniejszość” i „Panna Przyszłość” to określenia kochanek Bohatera Karła. A Bohaterka? W ciągłym biegu. Między jedną doskonałością, a drugą. Jednym zadaniem, które tylko ona może wykonać, a drugim, które też jest jej przeznaczone. Bardzo, bardzo idealna była. Wybrana na małżonkę dla „intymnego przyjaciela” brata Króla Słońce. Nagabywana, opiera się pokusom i walczy o dobro innych. Przy okazji „nawracając” tych mniej dobrych.
To kolejna książka, która fikcyjnych bohaterów, sytuacje i wydarzenia wpisuje w historię. I powiem po raz kolejny – chyba nie potrafię przekonać się do takiego pomysłu. Nadal mi to nie pasuje, nadal zadaję sobie pytanie - czemu właśnie tak? Czemu mieszać w to historię? Pewnie dlatego po lekturze całości mogę przyznać, że obdarcie historii z całej królewskiej historycznej otoczki, mogłoby jej dobrze zrobić. Bo sama historia jest ciekawa. Nawet bardzo. W sposób, który ja u autorów cenię mocno. Dobrze dopracowany niewielki pomysł, bez przeładowania, bez męczenia czytelnika, ale w sposób zachęcający, tworzący spójną całość. Na tyle dobrze dla mnie było, że przeżyłam i to bieganie po Wersalu i tę wspaniałość bohaterki, jej potrzebę czynienia dobra i rozsiewanie wokół miłości.
Sam pomysł na potwory przełożony na język książki bardzo udany i śmiało mogę przyznać, że w sumie dobrze, że przeczytałam Księżyc i Słońce.
Zwolennicy fantastyki znajdą tutaj coś dla siebie.

Książka początkowo wydaje się zbyt …zbyt długa, … zbyt monotonna, … nawet zbyt nijaka.
Długo musiałam się przyzwyczajać do Marii Józefiny. Maria Józefina wstała. Maria Józefina przyniosła. Maria Józefina odniosła. Maria Józefina usiadła. Niekiedy miałam wrażenie, że czytam wypracowanie dziecka, które stara się opowiedzieć wszystko i nie radzi sobie z filtrowaniem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
349
109

Na półkach: ,

Sentyment!

W swoim życiu przeczytałam już wiele książek i przyznaję, nie wszystkie pamiętam. Ale ta jakimś cudem zachowała się niemalże bez luk. Nie jest to jakaś wybitna pozycja, z perspektywy czasu muszę nawet przyznać, że historia jest jedynie dobra. ALE...

Hrabia Lucien to jeden z pierwszych bohaterów, którym udało się podbić moje serce. Jego dobroć i inteligencja urzekły mnie od pierwszej strony i jak widać pozostały ze mną przez te wszystkie lata.

Z książki dowiedziałam się też o kilku aspektach życia codziennego w czasach Ludwika XIV., które okazały się prawdziwe. Dlatego również punkcik dla autorki za niezły research.

Sentyment!

W swoim życiu przeczytałam już wiele książek i przyznaję, nie wszystkie pamiętam. Ale ta jakimś cudem zachowała się niemalże bez luk. Nie jest to jakaś wybitna pozycja, z perspektywy czasu muszę nawet przyznać, że historia jest jedynie dobra. ALE...

Hrabia Lucien to jeden z pierwszych bohaterów, którym udało się podbić moje serce. Jego dobroć i inteligencja...

więcej Pokaż mimo to

avatar
863
464

Na półkach:

Powieść Vondy McIntyre przeczytałam jakieś czternaście lat temu, czyli w zasadzie niedługo po pojawieniu się tego dzieła na polskim rynku wydawniczym. Pamiętam, że przeglądając książki ustawione na półkach w bibliotece, coś w okładce i opisie Księżyca mnie tak zaintrygowało, że po prostu musiałam go wypożyczyć. I dobrze, bo pomimo upływu lat, wciąż miło wspominam tę lekturę – była tak charakterystyczna, że dosyć szybko i na długo zapadła mi w pamięć.

O czym jest Księżyc i Słońce? W zasadzie to fantastyka z wątkiem romantycznym i historią w tle. Mamy czasy Ludwika IV, Francję w rozkwicie, intrygi polityczne i… marzenie o nieśmiertelności. Król Słońce, według McIntyre, to postać owładnięta szaleństwem, która za wszelką cenę chce posiąść wiedzę na temat nieśmiertelności. W tym celu rozkazuje jednemu ze swoich ludzi, by schwytał morskiego potwora (forma podobna do syreny lub trytona) i przywiózł go do Francji. Wyprawa się udaje, zostają schwytane dwa osobniki z morskich głębin, w tym jeden martwy. Żywym opiekuje się młoda kobieta, Maria Józefina. Plan wobec morskiego potwora jest oczywisty – zwierzę ma zostać zjedzone, gdyż w ten sposób człowiek może stać się nieśmiertelny. Stworzenie jednak nie ma ochoty skończyć na czyimś talerzu (nawet, jeśli jest to talerz króla Francji). Brzmi to może troszkę groteskowo, ale uwierzcie mi – historia wciąga. Bo choć nie ma tu szalonej akcji, a bohaterka powieści jest odrobinę irytująca w swojej niewinności (w sumie nie ma się co dziwić, takie czasy, a i panna z dobrego domu),to jednak plusem tej historii będzie klimat oraz świetne oddanie realiów tamtych czasów. Poznając opowieść McIntyre, miałam wrażenie, jakbym oglądała dobrze nakręcony film kostiumowy, w którym wszystko ma swoje miejsce, a każdy szczegół jest starannie przemyślany. Bardzo spodobała mi się także interakcja między bohaterką a morskim stworzeniem – widać tutaj, że "znajomość" z tą istotą wywołała w bohaterce niepewność i stała się przyczynkiem do jej wewnętrznej walki pomiędzy posłuszeństwem wobec władzy a sumieniem. No i oczywiście zakończenie – odrobinę absurdalne i przewrotne, ale słuszne. Chyba to ono najbardziej zapadło mi w pamięć.

Powiem tak – Księżyc i Słońce to specyficzna lektura, na pewno nie dla każdego. Myślę jednak, że trafi w gust tych osób, które lubią zarówno powieści z wątkiem historycznym i romansem, jak i literaturę science fiction. Poza tym autorka otrzymała w 1997 roku za tę powieść Nagrodę Nebula! Uważam więc, że warto rzucić okiem na tę historię ;)

Powieść Vondy McIntyre przeczytałam jakieś czternaście lat temu, czyli w zasadzie niedługo po pojawieniu się tego dzieła na polskim rynku wydawniczym. Pamiętam, że przeglądając książki ustawione na półkach w bibliotece, coś w okładce i opisie Księżyca mnie tak zaintrygowało, że po prostu musiałam go wypożyczyć. I dobrze, bo pomimo upływu lat, wciąż miło wspominam tę lekturę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1238
627

Na półkach: ,

Połasiłam się na "Księżyc i słońce" ponieważ wygrała "Nebula" w 1997r. i pokarało mnie.

Fabuła przypomina romansidło osadzone w czasach "Króla Słońce" we Francji.
Brat gł. bohaterki odnajduje morskiego potwora ... i fabuła sprowadza się do tego czy jest to zwierzę, demon czy istota ludzka, istota rozumna. Plus oczywiście wątek miłosny.

Są tu także rozważania duchowe, ale trudno porównać tą książkę np. do "Mówcy umarłych" Card`a, gdzie książka była bardziej realna. Tu jest po prostu romansidło ... osadzone bardzo dobrze w epoce. Sęk, w tym, że nie tego szukałam.

Nie mniej, jako lekką lekturę można Sobie zafundować.

Połasiłam się na "Księżyc i słońce" ponieważ wygrała "Nebula" w 1997r. i pokarało mnie.

Fabuła przypomina romansidło osadzone w czasach "Króla Słońce" we Francji.
Brat gł. bohaterki odnajduje morskiego potwora ... i fabuła sprowadza się do tego czy jest to zwierzę, demon czy istota ludzka, istota rozumna. Plus oczywiście wątek miłosny.

Są tu także rozważania duchowe,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1119
498

Na półkach:

Przedziwna.

Przedziwna.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    57
  • Przeczytane
    52
  • Posiadam
    18
  • Fantastyka
    6
  • Fantasy
    5
  • Ulubione
    3
  • Historyczne
    2
  • 12. Fantastyka anglojęzyczna
    1
  • Zbiory prywatne (posiadam)
    1
  • Fantastycznie i paranormalnie
    1

Cytaty

Więcej
Vonda Neel McIntyre Księżyc i Słońce Zobacz więcej
Vonda Neel McIntyre Księżyc i Słońce Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także