rozwińzwiń

Syndrom Anastazji

Okładka książki Syndrom Anastazji Mary Higgins Clark
Okładka książki Syndrom Anastazji
Mary Higgins Clark Wydawnictwo: Prószyński i S-ka kryminał, sensacja, thriller
244 str. 4 godz. 4 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Tytuł oryginału:
The Anastasia Syndrome and Other Stories
Wydawnictwo:
Prószyński i S-ka
Data wydania:
2002-01-10
Data 1. wyd. pol.:
2002-01-10
Liczba stron:
244
Czas czytania
4 godz. 4 min.
Język:
polski
ISBN:
83-7337-037-4
Tłumacz:
Marek Mastalerz
Tagi:
opowiadania
Średnia ocen

6,0 6,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Cząstka mojego serca Alafair Burke, Mary Higgins Clark
Ocena 7,0
Cząstka mojego... Alafair Burke, Mary...
Okładka książki Nie jestem Twoją własnością Alafair Burke, Mary Higgins Clark
Ocena 7,0
Nie jestem Two... Alafair Burke, Mary...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,0 / 10
103 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
522
276

Na półkach:

Pięć kobiet, pięć historii. Każda inna, ale równie interesująca jak poprzednia, jednak to "Syndrom Anastazji" uważam za najlepsze opowiadanie z tego zbioru, który zachęcił mnie do bliższego zapoznania się z twórczością Mary Higgins Clark.

Pięć kobiet, pięć historii. Każda inna, ale równie interesująca jak poprzednia, jednak to "Syndrom Anastazji" uważam za najlepsze opowiadanie z tego zbioru, który zachęcił mnie do bliższego zapoznania się z twórczością Mary Higgins Clark.

Pokaż mimo to

avatar
236
51

Na półkach:

"Syndrom Anastzaji" jest pierwszym tomem opowiadań kryminalnych, na jakie się natknęłam. Wcześniej czytałam tylko powieści i nurtowało mnie, czy w tej krótkiej formie wypowiedzi można rozbudować ciekawą historię. Autorce tej książki na pewno udało się uzyskać napięcie w pierwszym opowiadaniu. Po powieściach Clark, które przeczytałam, przyzwyczaiłam się do szczęśliwych zakończeń. Wcześniej zawsze pod koniec czytania przewracałam już kartki chcąc przekonać się, czy wszystko będzie dobrze. Po raz pierwszy nie zrobiłam tego czytając "Syndrom Anastazji" i po raz pierwszy przy zakończeniu spotkała mnie niespodzianka - biedna pisarka ginie, chociaż tak naprawdę nie zrobiła nic złego. "Koszmar na zjeździe absolwentów" podobał mi się, chociaż opowiadanie jak dla mnie skończyło się za szybko. Niemniej jednak zbiór pięciu opowiadań Mary Higgins Clark nie był zmarnowanym czasem.

"Syndrom Anastzaji" jest pierwszym tomem opowiadań kryminalnych, na jakie się natknęłam. Wcześniej czytałam tylko powieści i nurtowało mnie, czy w tej krótkiej formie wypowiedzi można rozbudować ciekawą historię. Autorce tej książki na pewno udało się uzyskać napięcie w pierwszym opowiadaniu. Po powieściach Clark, które przeczytałam, przyzwyczaiłam się do szczęśliwych...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
472
211

Na półkach: ,

Po raz pierwszy trafiłam na zbiór opowiadań napisany przez Mary Higgins Clark i choć za taką krótszą formą literacką nie przepadam, postanowiłam zaryzykować i się przekonać czy uda się autorce zbudować napięcie i stworzyć sensację w mniejszej objętości.

"Syndrom Anastazji" to zbiór 5 opowiadań, z którego tytułowe jest najdłuższe i zdecydowanie najlepsze. Jej bohaterką jest Judith Chase - uznana pisarka historyczna. Podczas pracy nad najnowszą książką przeprowadziła się do Londynu, by sobie pracę poszukiwawcze ułatwić. Judith jest wdową i zupełnie nie planowała żadnego związku, lecz na jednym z przyjęć poznała Sir Sthephena Halleta i wszystko wskazuje na to, że jej nowy ukochany niebawem zostanie premierem Anglii. Ale nie o tym to historia zupełnie.

Judith wie, że urodziła się gdzieś w okolicach Londynu. Jest wojenną sierotą znalezioną po jednym z bombardowań bez żadnych dokumentów. Przy okazji jednego z przyjęć poznaje doktora Rezę Peta, który specjalizuje się w specyficznej formie hipnozy. Judith postanawia skorzystać z jego usług i cofnąć się do czasu, kiedy była dzieckiem. Być może wtedy uda jej się odnaleźć jakiś szczegół wiążący ją z biologiczną rodziną. Podczas wizyty coś jednak nie idzie tak jak powinno i w życiu Judith pojawia się Margaret Carew - osoba z odległej przeszłości. Tymczasem w Londynie tajemnicza osoba zaczyna podkładać bomby...

Opowiadanie "Szczęśliwy dzień" serwuje niezłą emocjonalną jazdę głównej bohaterce, a w "Podwójnym widzeniu" kolejna kobieta będzie chciała przechytrzyć niebezpiecznego człowieka. Dwa pozostałe opowiadania były takie sobie, bez ochów i achów.

Muszę przyznać, że nie spodziewałam się, że opowiadania tak bardzo przypadną mi do gustu. A "Syndrom Anastazji" przypomniał mi za co lubię twórczość Higgins Clark, nawet żałowałam że to nie pełnowymiarowa powieść, bo tak mnie ta niesamowita historia wciągnęła. I tym samym przyznaję, że od dziś opowiadania trafiają do form przeze mnie ulubionych :).

Po raz pierwszy trafiłam na zbiór opowiadań napisany przez Mary Higgins Clark i choć za taką krótszą formą literacką nie przepadam, postanowiłam zaryzykować i się przekonać czy uda się autorce zbudować napięcie i stworzyć sensację w mniejszej objętości.

"Syndrom Anastazji" to zbiór 5 opowiadań, z którego tytułowe jest najdłuższe i zdecydowanie najlepsze. Jej bohaterką jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
714
714

Na półkach: , ,

Ta książka to moje pierwsze spotkanie z autorką. Jest to zbiór kilku opowiadań i jak to z taką formą bywa, jedne są słabsze inne ciekawsze. Mi najbardziej do gustu przypadło to o tytule "Szczęśliwy dzień".
Całość oceniam jako dobrą, nie był to na pewno zmarnowany czas :)

Ta książka to moje pierwsze spotkanie z autorką. Jest to zbiór kilku opowiadań i jak to z taką formą bywa, jedne są słabsze inne ciekawsze. Mi najbardziej do gustu przypadło to o tytule "Szczęśliwy dzień".
Całość oceniam jako dobrą, nie był to na pewno zmarnowany czas :)

Pokaż mimo to

avatar
1545
38

Na półkach:

"Syndrom Anastazji" Dobry tytuł, niby ciekawy motyw z hipnozą, trochę psychologii, historyczna podróż do przeszłości, niespodziewane odkrycie siostry bliźniaczki... Ale tak na prawdę historyjka mocno naciągana. Sprawa zamachów bombowych w związku z tą niby historyczną "reinkarnacją" - śmieszne! Przeczytałam, bo byłam ogromnie ciekawa, jak to się skończy, kto kogo wykończy. Poza momentami podkładania bomb opowiadanie jest strasznie nudne!
Podwójne widzenie, zjazd absolwentów, aniołek... Bardzo średnie, można poczytać z braku laku:) Lekkie napięcie, trochę akcji i pomyślny "happy end".
No i na koniec najlepsza! "Szczęśliwy dzień" - mój faworyt:) Przyznam, że zakończenie było dla mnie zaskakujące i trochę wesołe, więc paradoksalnie poprawiło mi humor :))) I podciągnęło nieco opinię dla całego zbioru.

"Syndrom Anastazji" Dobry tytuł, niby ciekawy motyw z hipnozą, trochę psychologii, historyczna podróż do przeszłości, niespodziewane odkrycie siostry bliźniaczki... Ale tak na prawdę historyjka mocno naciągana. Sprawa zamachów bombowych w związku z tą niby historyczną "reinkarnacją" - śmieszne! Przeczytałam, bo byłam ogromnie ciekawa, jak to się skończy, kto kogo wykończy....

więcej Pokaż mimo to

avatar
862
81

Na półkach: ,

Bardzo przyjemny zbiór opowiadań. : )
"Syndrom Anastazji" tytułowe, najdłuższe. Polubiłam główną bohaterkę, ale cała akcja z podkładaniem bomb była, moim zdaniem, naciągana.
"Koszmar na zjeździe absolwentów" też wyjątkowo nierzeczywisty, najsłabsza historia z tomu.
"Szczęśliwy dzień" mile mnie zaskoczył, autentycznie było mi szkoda, że umarł dziadek, ale popłakałam się ze śmiechu nad porywczością Nory i jej brakiem zaufania do, bądź co bądź, ukochanego męża.
"Podwójne widzenie" niby nierzeczywiste, ale wyjątkowo zjadliwe. Mordercy było mi autentycznie szkoda.
"Zaginiony aniołek" wzruszający, płakałam od początku do końca. Nie mogę znieść, kiedy okłamuje się małe dzieci w poważnych kwestiach. Gdybym spotkała kiedyś kobietę w stylu Tiny, nie wahałabym się przed spoliczkowaniem jej. I szkoda mi zarówno dziecka, jak i matki. Biedactwa. Tyle przeszły..
Ogólnie, tomik czyta się lekko i szybko, a historie, choć nie najlepiej skonstruowane, trzymają w napięciu.

Bardzo przyjemny zbiór opowiadań. : )
"Syndrom Anastazji" tytułowe, najdłuższe. Polubiłam główną bohaterkę, ale cała akcja z podkładaniem bomb była, moim zdaniem, naciągana.
"Koszmar na zjeździe absolwentów" też wyjątkowo nierzeczywisty, najsłabsza historia z tomu.
"Szczęśliwy dzień" mile mnie zaskoczył, autentycznie było mi szkoda, że umarł dziadek, ale popłakałam się ze...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1677
382

Na półkach: ,

Syndrom Anastazji, Koszmar na zjeździe absolwentów, Szczęśliwy dzień, Podwójne widzenie, Zagubiony aniołek.

Każde z tych opowiadań miało w sobie to "coś" co nie pozwalało odłożyć opowiadania nim się go nie zakończyło:) Zaskoczyło mnie zakończenie pierwszego opowiadania które jest bez wątpienia najlepsze:)

Syndrom Anastazji, Koszmar na zjeździe absolwentów, Szczęśliwy dzień, Podwójne widzenie, Zagubiony aniołek.

Każde z tych opowiadań miało w sobie to "coś" co nie pozwalało odłożyć opowiadania nim się go nie zakończyło:) Zaskoczyło mnie zakończenie pierwszego opowiadania które jest bez wątpienia najlepsze:)

Pokaż mimo to

avatar
56
29

Na półkach: ,

Choć nie brak tu pewnego "romantycznego kiczu", którego nie cierpię, wszystkie historie zasługują na uznanie. "Syndrom Anastazji" zdecydowanie się wybija, czytałam go jednym tchem i długo nie mogłam przeżyc zakończenia. Z kolei przy "Zaginionym Aniołku" miałam w oczach łzy. Z pewnością nie raz sięgne po tą książkę.

Choć nie brak tu pewnego "romantycznego kiczu", którego nie cierpię, wszystkie historie zasługują na uznanie. "Syndrom Anastazji" zdecydowanie się wybija, czytałam go jednym tchem i długo nie mogłam przeżyc zakończenia. Z kolei przy "Zaginionym Aniołku" miałam w oczach łzy. Z pewnością nie raz sięgne po tą książkę.

Pokaż mimo to

avatar
1153
421

Na półkach:

Każde z opowiadań do samego końca trzyma w napięciu, które narasta z każdą stroną. Wciąga i to lubię

Każde z opowiadań do samego końca trzyma w napięciu, które narasta z każdą stroną. Wciąga i to lubię

Pokaż mimo to

avatar
1425
1263

Na półkach:

Kolejna średnia książka. Ogólnie niektóre opowiadania niezłe , a inne słabsze

Kolejna średnia książka. Ogólnie niektóre opowiadania niezłe , a inne słabsze

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    140
  • Chcę przeczytać
    74
  • Posiadam
    11
  • Kryminał
    1
  • E-Booki
    1
  • Mary Higgins Clark (zn)
    1
  • Sensacja/Kryminał
    1
  • Rozczarowanie
    1
  • Kryminały/Akcja/Thriller
    1
  • Przeczytane 2016
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Syndrom Anastazji


Podobne książki

Przeczytaj także