rozwińzwiń

Wydrzyj mi serce

Okładka książki Wydrzyj mi serce Angeles Mastretta
Okładka książki Wydrzyj mi serce
Angeles Mastretta Wydawnictwo: Muza literatura piękna
304 str. 5 godz. 4 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Arráncame la vida
Wydawnictwo:
Muza
Data wydania:
2010-06-16
Data 1. wyd. pol.:
2010-06-16
Liczba stron:
304
Czas czytania
5 godz. 4 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-7495-822-6
Tłumacz:
Elżbieta Komarnicka
Tagi:
polityka kobieta Meksyk
Średnia ocen

6,6 6,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,6 / 10
18 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1055
552

Na półkach: ,

Myślę, że to jedna z tych książek po które sama bym nie sięgnęła. Nie miałabym po prostu możliwości wpadnięcia na nią, ale zrządzeniem losu dostałam ją od koleżanki jako lekką lekturę traktującą o obyczajach innego kraju. Czyli taki romans/obyczajówkę ze sporym balastem w tle, cóż chyba idealnie mi ją zapowiedziała. Chociaż z góry uprzedzam osoby, które oczekują typowej, romantycznej historii którą się będzie milutko czytać - lekkość tej lektury polega tylko na jej gabarytach, bynajmniej nie treści.

Zacznę może od tego, co mi najbardziej w tej książce przeszkadzało, a myślę że jest to tłumaczenie. Oryginału nie znam, może faktycznie te wszystkie emocjonujące i momentami tragiczne opowieści narratorki i zarazem głównej bohaterki były pisane w taki płaski i beznamiętny sposób? A niektóre z jej przemyśleń a także scen jakoś tak surowo i dziwnie ucinane? Ciężko mi powiedzieć chociaż odczuwam tutaj problem tłumaczenia właśnie, za dużo było w tej książce dobrze napisanych momentów żebym wrzuciła te spore niedociągnięcia na barki autorki. Gdyby nie ta kwestia, książka byłaby naprawdę dobrą lekturą. Głównie ze względu na treść, która jest zwyczajnie smutna ale dość mocno obrazowa, także na budowanie każdej z postaci i sposób w jaki było to robione. Bohaterowie którzy zostawali z nami na dłużej byli coraz bardziej odkrywani, coraz więcej o nich wiedzieliśmy. Natomiast Ci w tle byli jedynie cieniami, aktorami wśród których płynęli Catalina i Andres. Fascynowała mnie obyczajowość Meksyku z tego okresu (której kompletnie nie znam, tak samo zresztą jak współczesnej) i tego jak momentami jest różna od tej polskiej. Wiele rzeczy przedstawionych było jednak dość uniwersalnych dla większości krajów, choćby bezwzględność i brud polityki (Andres jest po prostu obrzydliwym człowiekiem, nie on jeden w taj książce),rola kobiet w społeczeństwie (istoty niższego rzędu od rodzenia dzieci i ogarniania domostwa) czy możliwości (a właściwie ich braku) wyboru własnej ścieżki dla dorastającego czy już dorosłego mężczyzny. Wszystko to jest takie szare, przygnębiające a dodatkowo autorka nie oszczędza swoich postaci wraz z biegiem czasu, który przybiera w tej krótkiej opowieści naprawdę spore tempo. Dodam że w tle widzimy przebitki rewolucji meksykańskiej, mającej głęboki wpływ na otoczenie Cataliny i jej bliskich, co dodaje tej opowieści dodatkowego mroku.

Myślę, że bardzo młoda kobieta z Polski XXI wieku mogłaby kompletnie nie zrozumieć niektórych zachowań i wyborów Cataliny, której życie z jednej strony do łatwych nie należało a z drugiej większość osób które znała, marzyły o tym żeby się z nią zamienić miejscami. Paradoks, który świetnie został momentami pokazany. Mam wrażenie że bohaterka prowadzi ze sobą czasami wojnę, gdzie czuje że powinna być wdzięczna za to co ma, a z drugiej strony po prostu nie znosi swojej codzienności ani tego, jak ułożyło się jej życie. Weszła w związek małżeński z dużo starszym i naprawdę specyficznym osobnikiem co miało gwarantować jej dostatnie życie, ale okupione było naprawdę wieloma kosztami. Koszty te są obrazowo w książce pokazane i czasem nie mieściło mi się w głowie co czytam, chociaż brałam na poprawkę czas tej opowieści a także inną kulturę.

Nie była to jakoś szczególnie miła i odprężająca lektura, ale na pewno wciągająca i ciekawa swoją egzotycznością. Cieszę się, że wpadła mi w ręce bo zawszę lubię przeczytać coś niestandardowego, co na chwilę wybije mnie z rytmu. I ta książka, chociaż nie jest jakaś wybitna, właśnie to zrobiła. Jak ktoś ma ochotę na trochę inną obyczajówkę i godzi się na jej surowość i taką ostro tnącą rzeczowość, to zapraszam do tej lektury ;)

Myślę, że to jedna z tych książek po które sama bym nie sięgnęła. Nie miałabym po prostu możliwości wpadnięcia na nią, ale zrządzeniem losu dostałam ją od koleżanki jako lekką lekturę traktującą o obyczajach innego kraju. Czyli taki romans/obyczajówkę ze sporym balastem w tle, cóż chyba idealnie mi ją zapowiedziała. Chociaż z góry uprzedzam osoby, które oczekują typowej,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
697
697

Na półkach:

Na początku czytania byłam zaciekawiona fabułą i tym jak będzie się dalej rozwijała, jadnak wraz z upływem dalszych kartek moje zainteresowanie słabło. Dokończyłam czytać tylko dla przyzwoitości. Od pewnego momentu historia Cataliny staje się monotonna i niewiele się dzieje.
Książka niby w nurcie feministycznym, a nie doczekałam się w niej jakiegokolwiek obiecywanego 'wyzwolenia' bohaterki.
Przyznam, że spodziewałam się więcej po obiecującym początku.
A tak, to jak dla mnie jedynie 'przeciętna' lektura.

Na początku czytania byłam zaciekawiona fabułą i tym jak będzie się dalej rozwijała, jadnak wraz z upływem dalszych kartek moje zainteresowanie słabło. Dokończyłam czytać tylko dla przyzwoitości. Od pewnego momentu historia Cataliny staje się monotonna i niewiele się dzieje.
Książka niby w nurcie feministycznym, a nie doczekałam się w niej jakiegokolwiek obiecywanego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
490
205

Na półkach: ,

Ángeles Mastretta choć nie jest w Polsce znaną pisarką, niewątpliwie należy do kanonu współczesnej literatury hiszpańskojęzycznej.
Swoją karierę rozpoczynała jako dziennikarka.
Warto zapoznać się z jej twórczością,nie tylko dlatego, że jako jedyna kobieta uzyskała nagrodę Premio Rómulo Galleagas (a wśród innych uhonorowanych znajdują się m.in. Carlos Fuentes czy ogromnie popularny Mario Vargas Llosa).
Warto przede wszystkim zapoznać się z jej twórczością, bo, co tu dużo mówić, sztuka jej pisania to sztuka wyborna.

Książka "Wydrzyj mi serce" to brutalna historia o znajdywaniu miejsca na świecie przez kobietę.
Kobietę, której w życiu nie było łatwo - w wieku piętnastu lat wychodzi za mąż.
Nie jest to bynajmniej wynik młodzieńczego zakochania, jej mężem staje się o dwadzieścia lat starszy, Andres Ascencio, mężczyzna stanowczy i obrzydliwy.
Wraz ze swoim charakterem idealnie wpasował się w zawód, którzy przyjdzie mu wykonywać - zostanie gubernatorem stanu Puebla, z którego wywodzi się nasza główna bohaterka, Catalina.


Warto też wspomnieć, że ogromnie silnym tłem historycznym dla akcji powieści jest czas rewolucji meksykańskiej, która naznacza wiele wydarzeń i sposób patrzenia bohaterów, z jakimi spotkamy się na stronach powieści.

Ciężko jest być żoną polityka. W szczególności kogoś takiego, kto prowadzi swoją rozgrywki polityczne w tak dziwny i tajemniczy sposób jak Andres Ascencio.
Początkowo Catalina pełni w jego życiu funkcje przedmiotu.
Przedmiotu, który ma w mieszkaniu określone miejsce i funkcje.
Musi robić to i tamto, nie buntować się, nie mieć własnego zdania.
Małżeństwo z pewnością nauczyło Catalinę przymykać oczy na pewne sprawy, dyplomatycznie o pewnych aspektach nie wspominać.
Jak inaczej może zachowywać się żona męża, który na swoich dłoniach ma krew innych ludzi?
Choć nie wszystkie krwawe wydarzenia były do końca wyjaśnione, po ich przeczytaniu, zostawało we mnie głębokie odczucie, kto za nimi stoi.
Ascencio to chodzący przykład makiawelisty.

"Wolałam nie wiedzieć, co robił Andres. Byłam matką jego dzieci, panią jego domu,jego żoną i służącą, codziennością, obiektem jego żartów.Bóg wie,kim jeszcze, ale kimkolwiek byłam, musiałam pozostać w tej roli, choć nie raz chciałam wyjechać do jakiegoś kraju, gdzie by go nie było, gdzie mojego imienia nie wiązano by z jego imieniem, gdzie nienawiść albo sympatia ludzi do mnie nie zależałaby od ich przychylności albo pogardy dla niego."


Możliwość obserwacji zmian, jakie zachodzą w Catalinie, to niesamowita historia, którą czyta się z zapartym tchem.
To zdobywanie tożsamości, a właściwie heroiczne wyrywanie swojemu światu miejsca, aby tę tożsamość móc zbudować.
Z głupiutkiej żoneczki, która akceptuje wszystkie wybryki swojego męża, staje się powszechnie szanowaną matroną, która wie, czego chce.

Choć przyjdzie jej spotkać miłość, która nieszczęśliwie się zakończy, żegnając się z Cataliną na ostatnich stronach powieści, mamy głębokie przekonanie o sile i potędze tej kobiety.
O tym, że nic jej nie jest w stanie ruszyć, Ona wszystko przetrzyma, a nowy, otwierający się rozdział w jej życiu, przywita z otwartymi ramionami.

Dawno nie czytałam czegoś, co pochłonęło aż tak moją uwagę i zachęciło mnie do poświęcenia czasu. Z ręką na sercu mogę napisać, że czas spędzony z Cataliną w Meksyku to nie jest czas stracony, ale zyskany. Wspaniała opowieść godna polecenia.

[Recenzja pochodzi z bloga http://www.moje-wysypisko.blogspot.com]

Ángeles Mastretta choć nie jest w Polsce znaną pisarką, niewątpliwie należy do kanonu współczesnej literatury hiszpańskojęzycznej.
Swoją karierę rozpoczynała jako dziennikarka.
Warto zapoznać się z jej twórczością,nie tylko dlatego, że jako jedyna kobieta uzyskała nagrodę Premio Rómulo Galleagas (a wśród innych uhonorowanych znajdują się m.in. Carlos Fuentes czy ogromnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
493
141

Na półkach: ,

Po książkę sięgnęłam zachęcona przez kogoś, chociaż wydawało mi się, że nie jest to lektura w moim stylu... i tu się pomyliłam. Pochłonęłam ją w jedno popołudnie...
Catalina, młodziutka dziewczyna wychodzi za mąż za dużo starszego od niej Andreasa. Na początku jest tylko głupiutką istotką nieświadomą samej siebie. Kiedy zaczynają wychodzić na jaw grzeszki jej męża, kochanki, morderstwa, kolejne dzieci, które dziewczyna dostaje na wychowanie, Catalina zaczyna czuć niechęć do życia jakie prowadzi. Chce odnaleźć swoje miejsce w świecie kierowanym przez mężczyzn, gdzie kobieta traktowana jest jak mebel, który na dodatek wyciąga się od święta. Dojrzewająca Catalina staje się świadoma swojej inteligencji, siebie samej, skutecznie pomaga mężowi w jego życiu politycznym. W końcu los przynosi jej upragnioną miłość w osobie Carlosa Vivesa, jednak ta historia nie kończy się happy Endem.
Książka napisana jest bardzo przyjaznym językiem, narracja Cataliny powoduje, że potrafimy przeżywać to co Ona, czuć przemianę jaka w dziewczynie zachodzi. Polecam książkę każdemu, szczególnie kobietom, w końcu książka nie bez powodu zajmuje wyjątkowe miejsce wśród pozycji z nurtu feministycznego ;)

Po książkę sięgnęłam zachęcona przez kogoś, chociaż wydawało mi się, że nie jest to lektura w moim stylu... i tu się pomyliłam. Pochłonęłam ją w jedno popołudnie...
Catalina, młodziutka dziewczyna wychodzi za mąż za dużo starszego od niej Andreasa. Na początku jest tylko głupiutką istotką nieświadomą samej siebie. Kiedy zaczynają wychodzić na jaw grzeszki jej męża,...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    24
  • Przeczytane
    21
  • Posiadam
    7
  • Teraz czytam
    1
  • Ameryka Łacińska
    1
  • 2020
    1
  • 2023
    1
  • 2012
    1
  • Własne
    1
  • Meksyk
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Wydrzyj mi serce


Podobne książki

Przeczytaj także