Desperado. Autobiografia
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie biografia, autobiografia, pamiętnik
544 str. 9 godz. 4 min.
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Literackie
- Data wydania:
- 2010-05-20
- Liczba stron:
- 544
- Czas czytania
- 9 godz. 4 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788308044681
- Tagi:
- muzyka
Najsławniejszy i najwyżej ceniony na świecie polski muzyk jazzowy opowiada o początkach polskiego jazzu, legendarnych koncertach i sesjach nagraniowych, o wspaniałych muzykach, z którymi miał okazję współpracować. Razem z trębaczem zaglądamy w nuty, za kulisy i w głąb jego własnej duszy. Idziemy drogą, która zaprowadziła go na szczyty plebiscytów w najlepszych jazzowych periodykach świata, oraz ścieżką wiodącą wprost na dno.
Wraz ze Stańką poznajemy podziemny świat ćpunów, dilerów i szaleństwa, by przekonać się, jak po latach w nim spędzonych można powrócić do rzeczywistości. Dopełnieniem opowieści o muzyce i życiu są barwne reprodukcje niezwykle oryginalnych szkiców kompozycji i liczne, często niepublikowane wcześniej, fotografie.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 26
- 10
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Ciesze się, że wpadła w moje ręce. Byłem świeżo po lekturze Urbanatora i autobiografii Milesa i jakoś tak wszystko mi w tej historii pasowało. Co prawda ilość narkotyków i "bycia na haju" jest tu bardzo dużo, lecz także wiele można było się z niej dowiedzieć.
Ciesze się, że wpadła w moje ręce. Byłem świeżo po lekturze Urbanatora i autobiografii Milesa i jakoś tak wszystko mi w tej historii pasowało. Co prawda ilość narkotyków i "bycia na haju" jest tu bardzo dużo, lecz także wiele można było się z niej dowiedzieć.
Pokaż mimo toTomasz Stańko (ur. 1942),urodzony 9 miesięcy przede mną, słuchał w końcu lat 50. Willisa Conovera, którego nota bene reżim skutecznie zagłuszał - ja też; punktem zwrotnym w jego zainteresowaniach - było tournée po Polsce, w 1958 roku Dave Brubecka (1920 – 2012) wraz z Komedą, Trzaskowskim i Kurylewiczem - dla mnie też; poczuł pociąg do trąbki - ja też, tylko, że moja "kariera" skończyła się na trąbieniu na szkolnych akademiach.
Ale sentyment do trąbki i miłość do jazzu pozostał i dlatego dorwałem się do tej lektury bardzo podekscytowany. Współautorem jej jest Rafał Księżyk (ur. 1970) - dziennikarz, krytyk muzyczny, redaktor naczelny Playboya.
Szczególnie porywają pierwsze strony, gdzie dominują nazwiska, którymi sam się entuzjazmowałem. Dużo przede wszystkim o Komedzie (1931 - 1969),ale również o Dylągu (ur. 1938),Urbaniaku (ur. 1943),a z „zagranicznych” pojawiają się np. John Coltrane (1926 -1967),Miles Davis (1926 – 1991) czy Chick Corea (ur. 1941). Im dalej, tym dla mnie gorzej, bo wielu z wymienianych muzyków nie znam. Korzystam więc z okazji i wertując internet staram się pomniejszyć własną ignorancję w tej materii.
Muszę podkreślić, że książka jest pasjonująca nawet dla czytelnika, który nie ma pojęcia o jazzie i który nie zna nazwisk jazzmanów, bo Stańko ciekawie przedstawia wpływ uprawianej przez niego muzyki na jego psychikę, jak i poglądy.
Mniej ważne, że zjeździł pół świata i że grał z największymi, bo istotniejsze wydaje się jego jestestwo przez jazz ukształtowane, o którym tak mądrze rozmawia dwóch inteligentnych ludzi. Mnie zazdrość ściska, że wskutek kompletnej muzycznej głuchoty, mogłem ten wymarzony, zaczarowany świat jazzu oglądać tylko z daleka, a na pocieszenie teraz o nim poczytać.
Jeszcze jedno z wyznań (s. 134):
„.....Rozmyślam o free jazzie całe życie i zacząłem go przyrównywać do idei.
Idea to rzecz wspaniała. Bez idealizmu nie istniałoby człowieczeństwo, ale równocześnie to idealizm dał światu fundamentalizm i inkwizycję, Hitlera i Stalina. Idealizm potrafi szybko kompletnie się zdegenerować i przechodzić w największe okrucieństwo, w największe odczłowieczenie. Widocznie jest coś takiego w idealizmie, że nie możemy mieć nad nim kontroli. Może dlatego tak go szanujemy i tak go chcemy, bo tak się nie da... Wracamy do zwykłej człowieczej drogi. W przypadku muzyki - do komponowania. Free jazz to idea tak pojęta, że najlepiej jest w ogóle jej nie grać. Trzeba wiedzieć o niej i coraz bardziej szanować jako koncepcję.. ..Ale jak się za dużo używa free jazzu, to jest niebezpiecznie. Muzyka bez kontroli może stać się nudna i zła. Najlepiej bardziej ją kochać czy szanować, a mniej grać...”
Może, coś w tym jest, ale ja wiem, że syty głodnego nie zrozumie.
A mniej poważnie: alkohol, narkotyki, dziewczyny i setki anegdot, a do tego luz i wariackie pomysły charakterystyczne tylko dla naszego pokolenia... No to 10 gwiazdek dla zwierzeń rówieśnika.
Tomasz Stańko (ur. 1942),urodzony 9 miesięcy przede mną, słuchał w końcu lat 50. Willisa Conovera, którego nota bene reżim skutecznie zagłuszał - ja też; punktem zwrotnym w jego zainteresowaniach - było tournée po Polsce, w 1958 roku Dave Brubecka (1920 – 2012) wraz z Komedą, Trzaskowskim i Kurylewiczem - dla mnie też; ...
więcej Pokaż mimo toPo lekturze wywiadów Rafała Księżyka przyznam, że spodziewałem się czegoś więcej.
To pierwszy wywiad – rzeka tego autora ale czytany przeze mnie jako ostatni. Brylewski, Tymon Tymański, Kazik to osoby z mojego świata muzycznego i tamte lektury jako pierwsze przeczytałem.
Nie jestem fanem jazzu, Stańko znany jest mi jako muzyk ale Jego muzyka już mniej.
Postać pomnikowa dla polskiego jazzu, obecny na scenie od lat 60tych, grywający z wszystkimi wybitnymi polskimi jazzmanami i wieloma zagranicznymi.
Wywiad w 90 % o muzyce, tworzeniu muzyki, odczuwaniu muzyki z wieloma filozoficznymi przemyśleniami autora na temat tworzenia muzyki i jej grania. Dla zagorzałych fanów jazzu to na pewno gratka ale nie wiem, czy aż tak wielu jest tak zaznajomionych z muzyką jak świetnie przygotowany Rafał Księżyk.
Większość dorosłego życia autora to kontakt z wszelkiego rodzaju używkami, poczynając od alkoholu po polską heroinę. Stańko nie wspomina tego okresu jako błędu, uzależnienia jako straty, co nie oznacza, że nie uważa trzeźwości za stan lepszy i docelowo będący jego sukcesem.
Tu mam z Nim pewien problem. Albo w swym wywiadzie nie do końca jest szczery, gdyż jako człowiek uzależniony po wyjściu z nałogu podchodzi do brania narkotyków, picia alkoholu w zasadzie bezkrytycznie. Pomijane są negatywne konsekwencje nałogu a takie przynajmniej na płaszczyźnie rodzinnej być musiały. Jego życie na krawędzi było z pewnością nie do wytrzymania dla bliskich i tego nie wytrzymywali.
Stańko, człowiek już po 70tce opisuje lata grania, brania jakby w oderwaniu od rzeczywistości, brakuje tutaj jego spojrzenia na otaczający, tak zmieniający się świat, szczególnie jeśli chodzi o polskie realia. Tego w książce zabrakło : spojrzenia na Polskę i świat z perspektywy kosmopolity muzycznego, będącego całe życie w drodze i muzyce z wieloma muzykami z całego świata.
Czytając tę lekturę wydaje nam się jakbyśmy żyli na planecie jazz, do czasu planecie używki a cała reszta istnieje tylko po to by aktywności te mogły być realizowane. Trochę za dużo filozofii i przemyśleń a mniej realnego obrazu świata, który Stańko z pewnością poznał, mimo tego, że odgradzał się od niego szczelnie używkami.
Czy brak szczerości jest obroną autora przed otwarciem się do końca czy jest faktycznie tak twardym catem, motherfuckerem, na jakiego się kreuje ?
Po lekturze wywiadów Rafała Księżyka przyznam, że spodziewałem się czegoś więcej.
więcej Pokaż mimo toTo pierwszy wywiad – rzeka tego autora ale czytany przeze mnie jako ostatni. Brylewski, Tymon Tymański, Kazik to osoby z mojego świata muzycznego i tamte lektury jako pierwsze przeczytałem.
Nie jestem fanem jazzu, Stańko znany jest mi jako muzyk ale Jego muzyka już mniej.
Postać pomnikowa...
To jest rodzaj książki, po przeczytaniu której odkrywasz coś nowego, a w Twoim mózgu otwiera się kolejna klapka. Najlepiej czyta się ją sięgając od czasu do czasu po muzykę opisywaną przez autora. Wtedy dopiero zaczyna się ją w pełni rozumieć i przyswajać. Pewnie inni mają inaczej, ale ja potrzebowałem tej książki, żeby odbierać kawałki Stańki tak, jak na to zasługują :)
To jest rodzaj książki, po przeczytaniu której odkrywasz coś nowego, a w Twoim mózgu otwiera się kolejna klapka. Najlepiej czyta się ją sięgając od czasu do czasu po muzykę opisywaną przez autora. Wtedy dopiero zaczyna się ją w pełni rozumieć i przyswajać. Pewnie inni mają inaczej, ale ja potrzebowałem tej książki, żeby odbierać kawałki Stańki tak, jak na to zasługują :)
Pokaż mimo toInteresująca. Czytało się mi gorzej niż ADHD, szczególnie liczne rozdziały o tym jak to było z nałogami. Interesujące informacje o historii jazzu, nie tylko polskiego, poprzez pryzmat pamięci p. Stańko (często podziurawionej niestety) ale co najważniejsze jego subiektywizmu bo po lekturze wydaje się interesującym człowiekiem. Dużo historii wartej zapoznania się. Piękny przykład jak można o prawie wszystkich, z którymi w życiu się spotkało mówić pozytywnie.
Czytałem ebooka i niestety większość zdjęć jest tak przygotowana, że jest nieczytelna. Część opisów nie kończy się jak pełne zdania - jakieś błędy edycyjne?
Interesująca. Czytało się mi gorzej niż ADHD, szczególnie liczne rozdziały o tym jak to było z nałogami. Interesujące informacje o historii jazzu, nie tylko polskiego, poprzez pryzmat pamięci p. Stańko (często podziurawionej niestety) ale co najważniejsze jego subiektywizmu bo po lekturze wydaje się interesującym człowiekiem. Dużo historii wartej zapoznania się. Piękny...
więcej Pokaż mimo toPolecam! Tomasz Stańko jest bardzo ciekawą, wyjątkową, prawdziwą i charyzmatyczną osobą. Książkę dobrze się czyta i szybko. Jedyne do czego się można przyczepić, to osoba prowadząca wywiad. Wolałabym, żeby autor nie "przechwalał" się wiedzą tylko raczej rozmawiał jak laik. Przez co książka by była przystępniejsza również dla tych co nie są "profesorami" w zakresie muzyki jazzowej. Przez to trochę też mało było o życiu prywatnym, więcej o muzyce (ja zmieniłabym proporcje). Być może taki był zamysł, żeby trafić tylko do konkretnego odbiorcy, a nie do mas. Ale i tak świetnie się czyta. Polecam Tomasza Stańkę i książkę.
Polecam! Tomasz Stańko jest bardzo ciekawą, wyjątkową, prawdziwą i charyzmatyczną osobą. Książkę dobrze się czyta i szybko. Jedyne do czego się można przyczepić, to osoba prowadząca wywiad. Wolałabym, żeby autor nie "przechwalał" się wiedzą tylko raczej rozmawiał jak laik. Przez co książka by była przystępniejsza również dla tych co nie są "profesorami" w zakresie...
więcej Pokaż mimo toNa pewno można dowiedzieć się naprawdę dużo o jazzie w ogóle i o jazzie w Polsce w szczególności. Dla miłośników muzyki to świetna lektura
Na pewno można dowiedzieć się naprawdę dużo o jazzie w ogóle i o jazzie w Polsce w szczególności. Dla miłośników muzyki to świetna lektura
Pokaż mimo toBardzo dobra.
Bardzo dobra.
Pokaż mimo towciągająca
wciągająca
Pokaż mimo toJak ktoś nie jest fanem jazzu to... nudy przeraźliwe
Jak ktoś nie jest fanem jazzu to... nudy przeraźliwe
Pokaż mimo to