Złe baby i biedni, prawomyślni, ale zwodzeni mężczyźni...
Szkoda, że w XXI wieku niektórzy nadal myślą takimi schematami

Złe baby i biedni, prawomyślni, ale zwodzeni mężczyźni...
Szkoda, że w XXI wieku niektórzy nadal myślą takimi schematami

Nowela "Baby" Czechowa, mówi o piekle kobiet i rażącej niesprawiedliwości jaka miała i wciąż ma miejsce w Rosji. Utwór głęboko mną wstrząsnął i zasmucił.
Autor wytyka rodakom ich zakłamanie, fałszywą bogobojność usprawiedliwiającą najgorsze podłości. To jak mężczyźni poniewierają kobietami, przechodzi wszelkie wyobrażenia. Są dla nich tanią siłą roboczą, nie mającą żadnych praw, nie mówiąc o jakiejkolwiek wdzięczności za ich poświęcenie. Wbrew woli wydawane za przyszłych mężów, często bywają bite, a opinia publiczna i popi nigdy nie godzą się na rozwód.
Mężczyźni na tym wyzysku korzystają, bogacąc się, często leniąc i bezkarnie zdradzając żony. Więcej ordynarnie obwiniają słabszą płeć za swe przewinienia.

Lekki klimat i sielskie opisy przyrody wyraźnie kontrastują z zepsuciem moralnym postaci.
Czechow w bardzo zwięzły i realistyczny sposób odmalował ówczesną sytuację społeczną. Postacie jakie nam ukazał w pełni przekonywały do swojej literackiej kreacji. Czytając można było je z łatwością zobaczyć.

Akcja toczy się na wsi w gospodzie do której trafia podróżny i opowiada związaną z nim historię, której winien się bardzo wstydzić.

Noweli stawiam zasłużone 9/10.

Nowela "Baby" Czechowa, mówi o piekle kobiet i rażącej niesprawiedliwości jaka miała i wciąż ma miejsce w Rosji. Utwór głęboko mną wstrząsnął i zasmucił.
Autor wytyka rodakom ich zakłamanie, fałszywą bogobojność usprawiedliwiającą najgorsze podłości. To jak mężczyźni poniewierają kobietami, przechodzi wszelkie wyobrażenia. Są dla nich tanią siłą roboczą, nie mającą żadnych...

Opowiadania o babach, jak to się potocznie mówi. Autor w zasadzie nie opisuje ich w pozytwnym świetle, jakby tkwił w nim jakiś uraz. Czyta się przyjemnie, bo i spojrzenie na odległe czasy jest przyjemne.
"Szkodne te BABY jak kotki, tchórzliwe jak zające...". Wielu ludziom do dziś został taki obraz kobiet.

Opowiadania o babach, jak to się potocznie mówi. Autor w zasadzie nie opisuje ich w pozytwnym świetle, jakby tkwił w nim jakiś uraz. Czyta się przyjemnie, bo i spojrzenie na odległe czasy jest przyjemne.
"Szkodne te BABY jak kotki, tchórzliwe jak zające...". Wielu ludziom do dziś został taki obraz kobiet.

"Baby, ach te baby!" To zawołanie z pewnej dość znanej piosenki pojawiło mi się w mózgu od razu po przeczytaniu tegoż zbioru opowiadań. Zbioru autorstwa Czechowa, który z automatu i bez zawahania dostaje ode mnie ocenę 9/10. Lektura książki była prawdziwym literackim, czytelniczym przeżyciem.
Książka zawiera siedem opowiadań. Ich tytuły w kolejności to: "Księżna pani" ("Kniaginia"),"Trzpiotka" ("Striekoza"),"Agafia" ("Agafja"),"Baby", "Poleńka", "Chórzystka" ("Choristka"),"Anna na szyi" ("Anna na szeje"). Każde ciekawe. Każde życiowe. Każde inne, ale kobiety w każdym odgrywają główną rolę i to one (zgodnie z tytułem całości) są w centrum zainteresowania autora. Kobiety tu ukazane są różne. Są bogate i biedne, są niemoralne i cnotliwe, są dobre i złe, są mieszkankami wsi i miasta. Każda ma problemy innego rodzaju, każda w życiu inaczej sobie radzi. Warto przeczytać te opowiadania i samemu je wszystkie poznać.
Wybitna książka. Warto zwrócić także uwagę na nazwiska tłumaczy. Opowiadania tłumaczyli: Maria Dąbrowska, Natalia Gałczyńska, Jarosław Iwaszkiewicz, Jerzy Wyszomirski. Interesujący zbiór tłumaczy, interesujący zbiór opowiadań, interesujące historie i kobiety w nich ukazane.

"Baby, ach te baby!" To zawołanie z pewnej dość znanej piosenki pojawiło mi się w mózgu od razu po przeczytaniu tegoż zbioru opowiadań. Zbioru autorstwa Czechowa, który z automatu i bez zawahania dostaje ode mnie ocenę 9/10. Lektura książki była prawdziwym literackim, czytelniczym przeżyciem.
Książka zawiera siedem opowiadań. Ich tytuły w kolejności to: "Księżna pani"...

Siedem opowiadań o kobietach, wszystkie niezależne od siebie i łączy je tylko fakt, że bohaterkami są kobiety. Co tu pisać – mistrz słowa w swoim żywiole. Jego obserwacje skondensowane do kilku stron rzucają nam przed oczy całą kobiecą małość. Księżna pani zachwycona wyłącznie samą sobą. Zwykła, prosta dziewucha skłonna zdradzać porządnego męża z próżniakiem. Czechow nie pyta dlaczego, nie szuka motywów, pisze bardzo obiektywnie i pozostawia ku przestrodze.
Bardzo przyjemna, życiowa lektura. I jak przerażająco aktualna mimo upływu stu lat od napisania.

Siedem opowiadań o kobietach, wszystkie niezależne od siebie i łączy je tylko fakt, że bohaterkami są kobiety. Co tu pisać – mistrz słowa w swoim żywiole. Jego obserwacje skondensowane do kilku stron rzucają nam przed oczy całą kobiecą małość. Księżna pani zachwycona wyłącznie samą sobą. Zwykła, prosta dziewucha skłonna zdradzać porządnego męża z próżniakiem. Czechow nie...

Zbiór siedmiu krótkich, acz bardzo treściwych i wymownych opowiadań. Wprost tendencyjnych momentami. Czechow chyba nie miał zbyt pozytywnych doświadczeń z kobietami, bądź o pozytywach nie miał potrzeby wspominać - niestety portrety bohaterek wyłaniają szereg słabości i wad kobiecego świata. Autor bezlitośnie obnaża trzpiotki, damulki i naiwne gąski, zagubione w męskim świecie.
Wartkość i treść opowiadań jest bardzo dobra, czyta się szybko, autor z najprostszej sytuacji społecznej tworzy sceny dla swoich małych teatrów. W odniesieniu do czasu i przestrzeni, w jakiej Czechow pisał - momentami wprost przerażająca i bezlitosna rzeczywistość. Jednak obecnie, jako kobiecie współczesnej, brakuje mi podczas lektury tej odrobiny nadziei i uznania w oczach autora - nie wszystkie jesteśmy jednakowoż takie!

Zbiór siedmiu krótkich, acz bardzo treściwych i wymownych opowiadań. Wprost tendencyjnych momentami. Czechow chyba nie miał zbyt pozytywnych doświadczeń z kobietami, bądź o pozytywach nie miał potrzeby wspominać - niestety portrety bohaterek wyłaniają szereg słabości i wad kobiecego świata. Autor bezlitośnie obnaża trzpiotki, damulki i naiwne gąski, zagubione w męskim...

'Baby' A. Czechow

Jeden z moich ulubionych rosyjskich pisarzy, napisał tę książkę, która w sumie jest zbiorem opowiadań o historiach konkretnych kobiet. Łączy je czas wydarzeń, dotyczą wielu różnych sfer życia. Jak to w przypadku Czechowa, można znaleźć wiele śmiesznych momentów, ale i takich, które każą się człowiekowi zastanowić. Chociaż w tytule mowa jest o kobietach, przewinienia i wady dotyczą również drugiej płci.
6,5/10

'Baby' A. Czechow

Jeden z moich ulubionych rosyjskich pisarzy, napisał tę książkę, która w sumie jest zbiorem opowiadań o historiach konkretnych kobiet. Łączy je czas wydarzeń, dotyczą wielu różnych sfer życia. Jak to w przypadku Czechowa, można znaleźć wiele śmiesznych momentów, ale i takich, które każą się człowiekowi zastanowić. Chociaż w tytule mowa jest o kobietach,...

Kobiety widziane oczami Antoniego Czechowa.
Siedem opowiadań o siedmiu różnych kobietach.
Różne charaktery i odmienne pochodzenie społeczne, ale obraz kobiet jaki wyłania się z tych opowiadań nie jest optymistyczny.
Dominuje płochość, egoizm, brak skłonności do refleksji i analizy swego postępowania, łatwość zdrady.
Zastanawia też fakt poniżenia i upodlenia kobiet, które oddają się i sprzedają za możliwość sławy, klejnoty, błyśnięcia w towarzyskim światku. A potem mimo tego oddania zostają wzgardozne i pozostawione zaróno przez mężów jak i kochanków.
Jeśli Czechow był dobrym obserwatorem, to sytuacja kobiety w ówczesnym społeczeństwie rosyjskim nie była godna pozazdroszczenia.
Całkiem dobrze się czyta.

Kobiety widziane oczami Antoniego Czechowa.
Siedem opowiadań o siedmiu różnych kobietach.
Różne charaktery i odmienne pochodzenie społeczne, ale obraz kobiet jaki wyłania się z tych opowiadań nie jest optymistyczny.
Dominuje płochość, egoizm, brak skłonności do refleksji i analizy swego postępowania, łatwość zdrady.
Zastanawia też fakt poniżenia i upodlenia kobiet, które...

Do trzech razy sztuka. Niestety trzecie podejście do Czechowa, jak poprzednie dwa, okazało się nieudane.

Choćbym nie wiem jak otwarcie i bez uprzedzeń podchodził do autora to niestety nie jest nam po drodze. Autor do mnie zupełnie nie trafia. Jego styl po prostu nie trafia w mój gust. Więcej prób na pewno nie podejmę.

Do trzech razy sztuka. Niestety trzecie podejście do Czechowa, jak poprzednie dwa, okazało się nieudane.

Choćbym nie wiem jak otwarcie i bez uprzedzeń podchodził do autora to niestety nie jest nam po drodze. Autor do mnie zupełnie nie trafia. Jego styl po prostu nie trafia w mój gust. Więcej prób na pewno nie podejmę.

Dobrze spędziłem czas przy tej króciutkiej książce. Historyjki nie dłużą się i są w jakiś sposób pouczające.

Dobrze spędziłem czas przy tej króciutkiej książce. Historyjki nie dłużą się i są w jakiś sposób pouczające.