Najstarszy zawód świata. Historia prostytucji
- Kategoria:
- historia
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Iskry
- Data wydania:
- 2010-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1997-01-01
- Liczba stron:
- 334
- Czas czytania
- 5 godz. 34 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788324401239
- Tagi:
- popularno-naukowa prostytucja
Jeżeli istnieje najstarszy zawód świata — akurat w kwestii jego istnienia niedowiarków brakuje — to jego historia będzie również historią ludzkości. Prawda, że jednostronną; prawda, że niewyczerpującą. Ale ciekawą. [opis z okładki]
Nowe, uzupełnione wydanie analizy historycznej prostytucji. Autor śledzi to zjawisko i jego funkcjonowanie w europejskim kręgu kulturowym od czasów starożytnych po dzień dzisiejszy.Treść głównych rozważań ubarwiają liczne ciekawostki, łącznie z cenami usług na przestrzeni dziejów, zmianami obyczajowości i najnowszymi tendencjami, jak seksturystyka czy zjawisko galerianek. [opis wydawcy]
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 338
- 197
- 74
- 10
- 9
- 4
- 4
- 3
- 3
- 3
Cytaty
Były też aelicariae - ciastkarki, łączące zaspokajanie potrzeb erotycznych ze sprzedażą ciasteczek w kształcie narządów żeńskich - na chwałę Wenus i męskich - ku czci bożka Priapa. Jedną z dziwniejszych kategorii były uariae, mieszkające na cmentarzach i łączące swój zawód z fachem pogrzebowej płaczki.
Opinia
Odkładając tę książkę na półkę targały mną mieszane uczucia. Przede wszystkim nastawiłam się na porządne tomiszcze, wnikliwie studiujące dzieje prostytucji zarówno na poziomie ekonomicznym, historycznym i prawnym bez pominięcia żadnej epoki - tymczasem już na początku zawiodłam się widząc, jak w gruncie rzeczy pobieżnie temat ten został potraktowany. To nie jest dzieło naukowe - o czym przecież wiedziałam zamawiając tę książkę, ale pomimo tego miałam nadzieję na wiele, wiele więcej. Nie mogłam pozbyć się uczucia żalu, gdy po zaledwie kilkudziesięciu stronach drukowanych dużą czcionką autor opuszczał starożytność i zręcznie, acz zbyt szybko przechodził do szeroko rozumianego średniowiecza, jednak nie zatrzymując się na zbyt długo w jego wczesnych wiekach, jak i nigdzie dalej. Można powiedzieć, że dla laika w tym temacie (takiego jak ja) wyczerpująco opisane są dopiero lata prawie, że współczesne - XIX i XX wiek. Nie ukrywam, że sprawiło mi to zawód.
Jednak pomimo tego, że absolutnie nie czuję się usatysfakcjonowana tą książką daję jej stosunkowo wysoką ocenę. Dlaczego? Przede wszystkim dlatego, że Marek Karpiński nie pozbawiony jest poczucia humoru, które przy takim temacie rozważań stanowi często dodatkową atrakcję i niezwykle dobrze wkomponowuje się w całość. Siedem gwiazdek daję również dlatego, że wszystko jest zgrabnie napisane i stanowi dobrą bazę do rozpoczęcia bardziej wnikliwych studiów w zakresie prostytucji wśród naszego gatunku. Mnie do owych zachęciło i z pewnością zmusiło do przemyśleń na wielu płaszczyznach.
Cóż, "Najstarszy zawód świata..." wart jest grzechu.
Odkładając tę książkę na półkę targały mną mieszane uczucia. Przede wszystkim nastawiłam się na porządne tomiszcze, wnikliwie studiujące dzieje prostytucji zarówno na poziomie ekonomicznym, historycznym i prawnym bez pominięcia żadnej epoki - tymczasem już na początku zawiodłam się widząc, jak w gruncie rzeczy pobieżnie temat ten został potraktowany. To nie jest dzieło...
więcej Pokaż mimo to