rozwiń zwiń

Siedem promieni

Okładka książki Siedem promieni
Jessica Bendinger Wydawnictwo: Amber fantasy, science fiction
328 str. 5 godz. 28 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Tytuł oryginału:
The Seven Rays
Wydawnictwo:
Amber
Data wydania:
2010-04-21
Data 1. wyd. pol.:
2010-01-01
Liczba stron:
328
Czas czytania
5 godz. 28 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324136599
Tłumacz:
Katarzyna Makaruk
Tagi:
nastolatki nadprzyrodzone moce

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,3 / 10
740 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
1452
526

Na półkach: ,

Debiutancka powieść Jessiki Bendinger jest słaba. Amerykańska scenarzystka nie sprawdziła się jako autorka powieści.

„Siedem promieni” jest książką skierowaną do nieokreślonej grupy odbiorców. Utwór nie jest ani powieścią młodzieżową, ani powieścią dla dorosłych kobiet. W tej książce jest zbyt wiele niesmacznych scen erotycznych, by można dać ją do czytania nastolatkom. Bohaterowie są wyjątkowo niedojrzali, a ich zachowanie będzie irytowało dorosłego czytelnika. Bendinger stworzyła coś naprawdę słabego i nieprzemyślanego. Utwór jest chaotyczny i niedopracowany.

Fabuła tego „cudeńka” trzeszczy w szwach. Główną bohaterką jest siedemnastoletnia Beth - geniusz nie mający ważniejszych dylematów niż obgadywanie „problemu” dziewictwa ze swą najlepszą przyjaciółką. Autorka próbowała wykreować Beth na dojrzałą dziewczynę charakteryzującą się ponadprzeciętną inteligencją – niestety zachowanie bohaterki nie pokrywa się z tym konceptem. Ta jakże zdolna uczennica kończąca liceum przed czasem, biorąca udział w zajęciach uniwersyteckich nadaje imiona swoim rzeczom m. in. torebce. Beth posługuje się dość niewyszukanym, wulgarnym językiem - jakoś inaczej wyobrażałabym sobie prymuskę.

Pewnego dnia bohaterka zaczyna dostrzegać tajemnicze plamki, liny z węzłami i warkocze otaczające ludzi. Dziewczyna trafia w końcu do zakładu psychiatrycznego, z którego bez najmniejszych problemów udaje jej się uciec. Akcja tej powieści jest wyjątkowo nieprzemyślana, rozwiązania fabularne wprowadzone przez autorkę są bardzo często absurdalne – dwoje uciekających nastolatków drukuje sobie dowód osobisty w punkcie kserograficznym, a potem z powodzeniem posługuje się sfałszowanymi dokumentami. Nikt nie dziwi się, że dwójka dzieciaków urządza sobie pokaz tańca w samym centrum owego punktu.

Autorka porzuciła po drodze wiele wątków – sprawiało to wrażenie, jakby pisarka w pewnym momencie postanawiała zrezygnować z jakiegoś pomysłu, albo dochodziła do wniosku, że dany wątek pociągnie w całkiem inną stronę. Bendinger prowadzi całość bardzo niekonsekwentnie, wątki ewoluują w sposób nielogiczny i dość przypadkowy – odnosiłam wrażenie, że niektóre fragmenty powieści powstawały niezależnie od siebie (szczególnie zastanawia mnie kreacja mamy głównej bohaterki. Kobieta, która opiekowała się dziewczyną przez siedemnaście lat nagle okazuje się szkodzić swojej córce – nie bardzo rozumiem taką nagłą i niewytłumaczoną zmianę w jej zachowaniu). Nie podobało mi się, że Bendinger rozpoczynała jakiś temat i go nie kończyła.

„Siedem promieni” to książka pełna niedoróbek i absurdów, a finał pozostawia czytelnika z mnóstwem niedomkniętych wątków. Akcja powieści nagle się urywa. Zastanawiałam się po co było to wszystko, skoro czytelnik nie otrzymał podstawowych odpowiedzi – nie wiemy kim tak naprawdę są tytułowe promienie, ani jaką misję mają do wykonania, nie wiemy kto jest ich przyjacielem, a kto wrogiem. Opowieść wykreowana przez Bendinger urywa się jakby w połowie. Autorka wprowadza nowe postacie, pokazuje czytelnikowi przebłyski przyszłości, ale nie tłumaczy nam tego, tylko pozostawia nas w irytującej niewiedzy.

Jessica Bendinger napisała beznadziejną i kiczowatą powieść. Autorka miała interesujący pomysł, ale zabrakło jej talentu. Wyraźnie widać, że Bendinger nie przemyślała fabuły swej powieści, która nie nadaje się na lekturę dla młodego czytelnika, a i starsi odbiorcy nie odnajdą w tym tytule niczego dla siebie.

Debiutancka powieść Jessiki Bendinger jest słaba. Amerykańska scenarzystka nie sprawdziła się jako autorka powieści.

„Siedem promieni” jest książką skierowaną do nieokreślonej grupy odbiorców. Utwór nie jest ani powieścią młodzieżową, ani powieścią dla dorosłych kobiet. W tej książce jest zbyt wiele niesmacznych scen erotycznych, by można dać ją do czytania nastolatkom....

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 020
  • Chcę przeczytać
    465
  • Posiadam
    297
  • Ulubione
    24
  • Fantastyka
    15
  • Z biblioteki
    15
  • Teraz czytam
    13
  • 2012
    11
  • 2013
    11
  • Chcę w prezencie
    9

Cytaty

Więcej
Jessica Bendinger Siedem promieni Zobacz więcej
Jessica Bendinger Siedem promieni Zobacz więcej
Jessica Bendinger Siedem promieni Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także