Jako ogromna fanka serialu, którym jest "Seks w Wielkim Mieście", musiałam obowiązkowo sięgnąć zarówno po książkę, jak i obejrzeć jego prequel, którym są "Dzienniki Carrie".

Książka napisana jest dość lekko, w związku czym, stosunkowo szybko się ją czyta. Możemy ją zaklasyfikować do typowych powieści młodzieżowych. Poznajemy Carrie Bradshaw, i jej życie zanim zamieszkała na Manhattan'ie. Carrie jest szaloną nastolatką, przeżywającą pierwsze rozterki miłosne, pragnącą spełnić marzenia o zostaniu pisarką, i oczywiście, stawiającą czoła różnym przeciwnościom.

Jako iż miałam okazję oglądnąć również serial, pozwolę sobie dokonać delikatnego porównania. W moich oczach, książka i serial są zupełnie różnymi sprawami - tak jak często spotykam się z tym, że jedynie różnią się kilkoma faktami, tak tutaj.. Jest ich cała masa. Nie będę ich wymieniać, ażeby nie psuć nikomu zabawy przy czytaniu. W moim mniemaniu, po prostu wpływa to na to, że zupełnie zmienia się obraz tych postaci, całe wyobrażenie wykreowane przez serial.

Początkowo nie wiedziałam, czy te różnice do mnie przemawiają, czy raczej mieszają mi głowie. Możliwe, że byłoby inaczej, gdybym najpierw sięgnęła po książkę, a później oglądnęła serial, który w porównaniu z książką wydaje się być lekko.. przesłodzony. Jednak, reasumując..

Książka nie jest zła - jest po prostu inna. Jeżeli ktoś lubi typowe młodzieżowe powieści, powinno mu się spodobać. Osobiście, miło mi się ją czytało, od razu ją "pochłonęłam". Nie wymaga głębszej refleksji, jest lekka, momentami zabawna. Dobrze jest poznać dawne życie jednej z ulubionych postaci, a już sama wizualizacja jej przygód poprawia humor. Polecam!

Jako ogromna fanka serialu, którym jest "Seks w Wielkim Mieście", musiałam obowiązkowo sięgnąć zarówno po książkę, jak i obejrzeć jego prequel, którym są "Dzienniki Carrie".

Książka napisana jest dość lekko, w związku czym, stosunkowo szybko się ją czyta. Możemy ją zaklasyfikować do typowych powieści młodzieżowych. Poznajemy Carrie Bradshaw, i jej życie zanim zamieszkała...