Nareszcie! Przez całe wakacje czytałam HP i w końcu udało mi się przeczytać coś innego. Miałam problem z czytaniem innych rzeczy w trakcie mojego czytania HP i kiedy skończyłam cieszy mnie fakt, że powróciłam do mojego normalnego trybu czytania ;3
No, ale wracając do książki. Przede wszystkim książki Mastertona straszą. Tutaj szczególnie mnie nie wystraszył. Pewnie dlatego, że widziałam gorsze sceny, ale to nie oznacza, że ,,Dżinn" nie jest straszny. Jednak z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że adrenalina osiąga poziom krytyczny. Dreszczyki emocji, akcja trzyma w napięciu oraz bardzo wciągająca. Ogólnie mi się podobała, a zwłaszcza postacie. Harry Erskine facet, który bez przerwy pali i sprawia wrażenie ekscentryka. Anna Modena tajemnicza kobieta, która specjalizuje się w ochronie zabytków. Do tego dochodzi profesor, lekarz i dziadkowie głównego bohatera. Takie zwariowane, ale ciekawe. No i poza tym ja uwielbiam podania, legendy i mity. Cieszę się, że to zyskało takie ciekawe połączenie.

Nareszcie! Przez całe wakacje czytałam HP i w końcu udało mi się przeczytać coś innego. Miałam problem z czytaniem innych rzeczy w trakcie mojego czytania HP i kiedy skończyłam cieszy mnie fakt, że powróciłam do mojego normalnego trybu czytania ;3
No, ale wracając do książki. Przede wszystkim książki Mastertona straszą. Tutaj szczególnie mnie nie wystraszył. Pewnie...