rozwińzwiń

Lexus i drzewo oliwne. Zrozumieć globalizację

Okładka książki Lexus i drzewo oliwne. Zrozumieć globalizację Thomas L. Friedman
Okładka książki Lexus i drzewo oliwne. Zrozumieć globalizację
Thomas L. Friedman Wydawnictwo: Rebis Seria: Nowe horyzonty nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
591 str. 9 godz. 51 min.
Kategoria:
nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
Seria:
Nowe horyzonty
Tytuł oryginału:
The Lexus and the Olive Tree
Wydawnictwo:
Rebis
Data wydania:
2001-11-05
Data 1. wyd. pol.:
2001-11-05
Liczba stron:
591
Czas czytania
9 godz. 51 min.
Język:
polski
ISBN:
8371209207
Tłumacz:
Tomasz Hornowski
Tagi:
globalizacja
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
13 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
685
525

Na półkach:

Autor jest dziennikarzem The New York Times, felietonistą komentującym sprawy międzynarodowe. Liczne podróże, międzynarodowe kontakty, zgromadzone fakty i zasłyszane anegdoty pozwoliły mu na stworzenie interesującej książki poświęconej kwestiom globalizacji... z perspektywy 2001 roku (to data polskiego wydania). Niestety w 2018 roku książka w oczywisty sposób musi budzić liczne wątpliwości.

Po pierwsze - 11 września 2001 r. zmusił do weryfikacji bezkrytycznej pochwały globalizacji w duchu optymizmu „szalonych lat 90.” Świat nie przestał się zmieniać, bo rozwój teleinformatyki i znaczenie wiedzy nadal stanowią najważniejsze czynniki tworzenia wartości gospodarczej. Jednak większość hurraentuzjastycznych uwag Friedmana dotyczących mechanizmów globalizacji, kryzysów ekonomicznych i wzajemnych zależności poszczególnych gospodarek została powtórnie zweryfikowana przez światowy kryzys finansowy, rozpoczęty w 2008 roku upadkiem banku inwestycyjnego Lehman Brothers. Autor nie był też w stanie przewidzieć, że rewolucja cyfrowa, której oznaki nie były jeszcze zbyt silnie odczuwalne u progu milenium, nabierze niesłychanej dynamiki i w ciągu dekady istotnie zmieni krajobraz gospodarki światowej, a tym samym tempo i wymiary globalizacji procesów gospodarczych, społecznych i kulturowych.

Upadek muru berlińskiego i zakończenie zimnej wojny niewątpliwie stanowią początek nowej epoki – globalizacji, która "oznacza nieuchronną integrację rynków państw i technologii, dzięki której jednostki, przedsiębiorstwa, państwa mogą docierać do świata szerzej, taniej i głębiej”. Wolnorynkowy kapitalizm i powszechna otwartość państw na handel międzynarodowy, a także komputeryzacja, cyfryzacja, miniaturyzacja, komunikacja satelitarna i Internet umożliwiają nieosiągalne wcześniej tempo przepływów informacji, ludzi i towarów - a także problemów gospodarczych i społecznych.

Uczciwie natomiast trzeba przyznać, że Friedman pomstuje w książce na powolny rozwój e-państwa, w którym można kupić samochód przez Internet, ale potem należy odczekać w 6-godzinnej kolejce, aby go zarejestrować. Wskazuje także, że ważnym miernikiem tempa rozwoju państwa powinien się stać nowy zestaw wskaźników, w tym "megabity per capita", czyli całkowita szerokość pasma podzielona przez liczbę jego potencjalnych użytkowników. Tym co nas czeka w przyszłości jest Evernet - świat w którym będziemy mieli nieustanny dostęp do sieci za pomocą różnorakiego hardwearu, otoczeni w dodatku przez urządzenia codziennego użytku wyposażone w odpowiednie, komunikujące się ze sobą i z nami, sensory.

Ciekawe jest spostrzeżenie Friedmana, że udział państw w światowej gospodarce i dołączenie do "elektronicznego stada" (miliony inwestorów, którzy za jednym kliknięciem myszy przenoszą kapitał z jednego miejsca świata do drugiego") prowadzi do traktowania kraju jako spółki giełdowej. Jej udziałowcami są nie tylko obywatele, ale też pozostali członkowie elektronicznego stada. Państwo w pewnym sensie wchodzi "na giełdę", której "akcjonariusze" mieszkają na całym świecie. Politycy to członkowie zarządu krajów-spółek, a doradcy ds. zagranicznych są jak agencje kredytowo-ratingowe. Żartobliwym przykładem, jaki podaje Friedman, jest w tym przypadku jego rozmowa z premierem Tajlandii Chuanem Leekpai, w której Friedman zasugerował, że "jeden dolar to jeden głos": każdy dolar wydany w USA na akcje tajskich przedsiębiorstwa, produkt (lub półprodukt) z Tajlandii oznacza wzmocnienie lub spadek siły rządu Tajlandii.

W druga stronę działania też są możliwe: wejście Microsoftu do Chin pierwotnie zostało przyjęte z dużym oburzeniem, ponieważ system operacyjny Windows 3.1 został przetłumaczony na język chiński na Tajwanie (nieco inny język i inne kody komputerowe). Władze chińskie z tego powodu blokowały Windowsom 95 wejście na swój rynek do czasu, aż Bill Gates nie powierzył ww zadań chińskiemu wykonawcy.

Trudno jednak zgodzić się z bezkrytycznym podziwem Friedmana dla kapitalizmu wolnorynkowego - XXI wiek wykazał, jakie straszliwe konsekwencje mogą stać się jego pokłosiem w obszarze nierówności społecznych, a co za tym idzie w triumfalnym pochodzie populizmu, etatyzacji gospodarek i wstrząsów społeczno-politycznych. Pewnym usprawiedliwieniem może być inny pogląd autora, że "w systemie globalizacji państwo liczy się bardziej a nie mniej" - niestety w tym obszarze nie podał ani przykładów, ani wzorców, ani nawet anegdot. Zaznaczył natomiast, że dla wielu pracowników na całym świecie zmieniła się tylko forma ucisku: komisarzy ludowych zastąpili kapitaliści, którzy przenoszą produkcję z kraju do kraju, stale szukając miejsc, gdzie ludzie zgodzą się pracować za głodowe pensje w przerażających warunkach. "Dla niektórych pracowników skrzypienie butów Nike jest równie przerażające jak sierp i młot". Wygląda na to, że na razie globalizacja to wyłącznie wolna amerykanka, a przecież w chwili publikacji książki nawet nie spodziewaliśmy się, w jaką siłę mogą wzrosnąć korporacje transnarodowe, w tym platformy cyfrowe.

Autor znajduje jednak także mechanizmy globalne (cyfrowe?),które mogą wspierać przeciwdziałanie szerzeniu się ubóstwa. Jako przykład podaje działalność organizacji PlaNet Finance (www.planetfinance.org) Jacques'a Attali, której celem jest połączenie wszystkich (ok. 7 tys.) organizacji zajmujących się mikrokredytowaniem w jedną sieć o wspólnych zasobach wiedzy i możliwościach organizacyjnych.

Friedman wymienia kilka zmian, które doprowadziły do globalizacji:

demokratyzacja technologii – rozwój Internetu i urządzeń mobilnych (te fragmenty książki są już bardzo przestarzałe)
demokratyzacja finansów – zmiana sposobu inwestowania i pożyczania pieniędzy od czasów pojawienia się rynku „papierów komercyjnych”.
demokratyzacja informacji – dzięki rozwojowi Internetu.

Zwraca uwagę, że pierwszą epokę globalizacji (sprzed I w. św.) unicestwiły wydarzenia wojenne, rewolucja październikowa i Wielki Kryzys oraz przeciągająca się aż do 1989 r. Zimna Wojna. Dopiero jej zakończenie umożliwiło otwarcie drugiej epoki globalizacji - istotnie różniej od tej pierwszej. Tym razem to nie gwałtowny spadek kosztów transportu, ale obniżanie kosztów połączeń telekomunikacyjnych sprzyja wymianie gospodarczej i przenoszeniu trendów społecznych. Odmienny jest tez układ polityczny: już nie Wielka Brytania i brytyjski funt, ale USA, dolar i amerykańska marynarka wojenna odgrywają dominująca rolę. Międzynarodowy system wolnego handlu (wspierany przez MFW, OECD i GATT) miał pozwolić odbudować światowa gospodarkę po II w. św. właśnie po to, aby tworzyć nowe miejsca pracy i nowe rynki oraz równoważyć wpływy radzieckiego komunizmu.

Po umacnianiu murów epoki zimnej wojny nastał czas ich burzenia i tworzenia sieci - ta myśl Friedmana budzi pewne wątpliwości, jako że postępująca globalizacja wywołała m.in. takie fale migracji, że najwyraźniej liczne kraje zdecydowały się zaregować stawianiem kolejnych murów - tym razem nie wschód-zachód, ale północ-południe... Trafnie natomiast postrzega Friedman globalizację, jako amerykanizację ("od Big Maków, poprzez iMaki, aż po Myszkę Miki). Doskonale identyfikuje też przeobrażenia w obszarze marketingu: "nie pytamy już, na jaki rynek mamy eksportować, ale przyglądamy się globalnym uwarunkowaniom, w których działamy, a potem decydujemy, co produkować".

Podobno wielki pisarz Jose Ortega y Gasset: kupował tanio informacje w Londynie, a sprzedawał drogo w Hiszpanii" - dzisiaj podobny mechanizm dotyczy wszelkich transakcji: od cen skupu tusz wieprzowych po dane nt. skażenia środowiska. Przejawem globalizacji są też starcie "drzewa oliwnego" z "lexusem": dziennikarka Washington Post Anne Swardson przytacza historię burmistrza St. Pierre-de-Trivisy, Philippe'a Folliota, który wprowadził w swoim mieście 100%-wą dopłatę na coca-colę w odpowiedzi na podniesienie przez USA cła na ser roquefort, produkowany wyłącznie w tym regionie Francji. Ten unikatowy ser jest zaprzeczeniem globalizacji, podczas gdy coca-colę można kupić w każdym miejscu świata i która tym samym stała się symbolem ujednolicenia gustów w skali globu.

Ale drzewo oliwne potrafi też posłużyć się lexusem: przykładem jest walka ze sprzedażą Mein Kampf w księgarni Amazon.com. Gigant sprzedaży elektronicznej utrzymywał przez długi czas, ze zakaz sprzedaży tej książki w Niemczech nie obowiązuje go (latem 1999 r. książka trafiła na listę 10 najchętniej kupowanych przez Niemców książek na platformie Amazon). Dopiero zalew e-maili od rozwścieczonych internautów wywołał właściwą reakcję sklepu internetowego.

Cyfrowe rozwiązania mogą także w zabawny sposób łączyć świat lexusa i drzewa oliwnego - jako przykład Friedman podaje rozwiązanie stosowane na pokładzie samolotów obsługujących połączenia z krajami muzułmańskimi: system nawigacji satelitarnej pozwala muzułmanom ustalić, w którym kierunku należy modlić się (położenie Mekki). Całkiem na poważnie, system nawigacji w połączeniu z czujnikami ruchu pojazdów, zużycia nawozów, wody etc., wspiera współcześnie rolnictwo, pozwalając dokładnie (co do ara) wskazać, jakie zużycie poszczególnych zasobów dotyczy każdego fragmentu upraw, jak optymalizować ich zużycie i kiedy, czym obsiewać. "Każdy używa tych samych traktorów, ma podobną ziemię i warunki dla upraw - tylko wiedzą można się odróżniać od konkurentów".

Oczywiście kluczem jest integracja danych z różnych systemów i możliwość zarządzania wszystkimi operacjami z jednego miejsca (tak po stronie firmy, jak i nabywców). Ale people are boss-watchers - jeżeli szef nie jest przekonany do wdrożenia rozwiązań cyfrowych i opartych na wiedzy, to żadne praktyki w przedsiębiorstwie się nie przyjmą.

Autor jest dziennikarzem The New York Times, felietonistą komentującym sprawy międzynarodowe. Liczne podróże, międzynarodowe kontakty, zgromadzone fakty i zasłyszane anegdoty pozwoliły mu na stworzenie interesującej książki poświęconej kwestiom globalizacji... z perspektywy 2001 roku (to data polskiego wydania). Niestety w 2018 roku książka w oczywisty sposób musi budzić...

więcej Pokaż mimo to

avatar
162
20

Na półkach:

Przyjemnie o globalizacji to rzadkość.

Przyjemnie o globalizacji to rzadkość.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    28
  • Przeczytane
    19
  • Posiadam
    4
  • historia
    1
  • Socjologia, wspólczesne problemy
    1
  • Wypożyczone do przeczytania
    1
  • Biblioteka publiczna
    1
  • Przed C.
    1
  • Ekonomia
    1
  • Socjologia
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Lexus i drzewo oliwne. Zrozumieć globalizację


Podobne książki

Przeczytaj także