Książka słaba, naprawde szkoda czasu.

Książka słaba, naprawde szkoda czasu.

Z Atwood to jest tak, że w trakcie czytania bywa trudno, bo czasem za dużo detali, które wydają się dłużyznami, po co mi aż tyle? po co? I ma się ochotę to rzucić, ale po skończeniu powieści zawsze mam w głowie taki wybuch i wielki lej po bombie, i poczucie, że cała ta historia była mi niezbędna właśnie w tej formie, że coś w niej istotnego przeżyłam. To jest historia o kobietach, o ich przyjaźni, toksyczności, uwikłaniu w męski świat, w ciężar bycia czyjąś córką, to powieść o archetypicznych wzorcach kobiecości, każdy z nich jest narysowany z detalami dzięki 4 bohaterkom: Tony, Charis, Roz i Zenia. Psychologicznie to jest dzieło - mimo całego namiaru detali - genialne i ponadczasowe. Każda z nas jest którąś, a może też po trosze każdą z nich.

Z Atwood to jest tak, że w trakcie czytania bywa trudno, bo czasem za dużo detali, które wydają się dłużyznami, po co mi aż tyle? po co? I ma się ochotę to rzucić, ale po skończeniu powieści zawsze mam w głowie taki wybuch i wielki lej po bombie, i poczucie, że cała ta historia była mi niezbędna właśnie w tej formie, że coś w niej istotnego przeżyłam. To jest historia o...

Coś wspaniałego! Kunszt, warsztat, głęboka analiza postaci, ciekawa tematyka, tło społeczne, styl, język, jednym słowem czapki z głów! Literatura z najwyższej półki.

Coś wspaniałego! Kunszt, warsztat, głęboka analiza postaci, ciekawa tematyka, tło społeczne, styl, język, jednym słowem czapki z głów! Literatura z najwyższej półki.

Warto czytać tę autorkę; nie tylko posługuje się świetnym stylem ale ma też coś do powiedzenia.

Warto czytać tę autorkę; nie tylko posługuje się świetnym stylem ale ma też coś do powiedzenia.

8/10

8/10

Książka o tematyce obyczajowej. Rzadkość w moim przypadku, a jednak nie mogłam się oderwać. Świetnie spędzony czas, doskonały styl, klarowny podział książki i kojący finał.

Książka o tematyce obyczajowej. Rzadkość w moim przypadku, a jednak nie mogłam się oderwać. Świetnie spędzony czas, doskonały styl, klarowny podział książki i kojący finał.

Tej książki nie można połknąć. Ona jest z tych do powolnego skubania i przeżuwania. Po prostu czytając trzeba co nieco przemyśleć. Tajemnicza Zenia. Kanadyjka. To ona jest tą tytułową, zbójecką narzeczoną. Intrygujące. Dlaczego zbójecka? Autorka przedstawia nam trzy kobiety, które Zeni nie lubią, może nawet nienawidzą i boją się jej. Nie znamy powodów tych złych emocji. Powoli poznajemy Toni, Ross, Charis i ich powiązania, uczucia z nimi związane i szczegóły życiorysu. To ważne, by zrozumieć złość, niechęć, wręcz wrogość wobec Zeni. Historia rozpoczyna się w 1990 roku w Toronto w Kanadzie. Trzy przyjaciółki idą na pogrzeb Zeni, która zginęła w ataku terrorystycznym w Libanie. Poszły. Wszystkie wspomnienia ożyły. Panie spotkały się w restauracji, w której zobaczyły Zenię... .Przecież to niemożliwe! Zenia nie żyje! Uciekły niemal w popłochu. Wszystkie trzy. Charis , która pracuje sklepie z niezwykłymi przedmiotami „Promienność” i sprzedaje kryształy ,wahadełka , karty tarota. Wierzy w reinkarnację, medytuje i jest wegetarianką. Jest delikatna i uduchowiona taka ezoteryczna jak książki, które czyta. Toni, która jest rozsądna i twardo stąpająca po ziemi. zwiedza pola bitew i przywozi z nich kwiaty, chwasty, suszy je i robi z nich zielniki alfabetyczne wg nazwy bitew. Jest poważnym historykiem na katedrze i pisze książkę historyczną o mundurach żołnierzy. I Ross , bogata bizneswoman, pani prezes, co ma „złotą, wielobarwną aurę” ,jak twierdzi Charis, a mimo to jest surowa w ocenach i apodyktyczna. Matkuje bliźniaczkom i dorosłemu synowi. Za mężem tęskni i jest na niego bardzo zła. Na Zeni oczywiście też. Bo Zeni to bezwzględna naciągaczka, kłamczucha i szantażystka. Osoba podła i podejrzana moralnie. Korzysta z pomocy i pieniędzy przyjaciół a potem ich okrada i uwodzi ich mężów. Po lekturze książki nasunęło mi się, że autorka w książce udowadnia tezę: żaden dobry uczynek nie ujdzie bez kary. Także dobrze się zastanów zanim odważysz się uczynić jakieś dobro. 😂 A tak na poważnie, to nie wiem kim jest Zenia. Zenia to przeznaczenie?Jakieś fatum? Przestroga? Lęk pierwotny? Kimkolwiek, by nie była nie chcę kogoś takiego w swoim otoczeniu.

Tej książki nie można połknąć. Ona jest z tych do powolnego skubania i przeżuwania. Po prostu czytając trzeba co nieco przemyśleć. Tajemnicza Zenia. Kanadyjka. To ona jest tą tytułową, zbójecką narzeczoną. Intrygujące. Dlaczego zbójecka? Autorka przedstawia nam trzy kobiety, które Zeni nie lubią, może nawet nienawidzą i boją się jej. Nie znamy powodów tych złych emocji....

Wciągająca historia czterch kobiet i ich losów na przestrzeni lat. Bohaterki jak to dla Attwood doskonale skrojone do historii. Ich losy i zupełnie różne charaktery połączyła inna kobieta.
Autorka jak zwykle stworzyła wspaniałe dzieło, które zachwyca do ostatniej strony.

Wciągająca historia czterch kobiet i ich losów na przestrzeni lat. Bohaterki jak to dla Attwood doskonale skrojone do historii. Ich losy i zupełnie różne charaktery połączyła inna kobieta.
Autorka jak zwykle stworzyła wspaniałe dzieło, które zachwyca do ostatniej strony.

Co za historia! A raczej trzy historie! Trzy kobiety natrafiają na swoich ścieżkach na Zenię, tajemniczą femme fatale i notoryczną blagierkę. Pomiędzy każdą z bohaterek a Zenią rozgrywa się dramat. Po kolei za sprawą tej kobiety tracą one grunt pod stopami, ukochanego mężczyznę, spokój ducha, rodzinę. Ale jednocześnie dostają dzięki temu szansę poznać się nawzajem i stworzyć niezwykłe trio - trzy różne kobiety, związane mocnymi więzami przyjaźni. Czy Zenia w ogóle istnieje? Czy nie jest raczej metaforą, wyobrażeniem patriarchatu o kobietach, na którym rozbijają się bohaterki? A może nawet odbiciem wyobrażeń o samej sobie każdej z nich, lustrem, które trzeba rozbić, żeby móc spojrzeć sobie w oczy. Niezwykle wciągająca powieść.

Co za historia! A raczej trzy historie! Trzy kobiety natrafiają na swoich ścieżkach na Zenię, tajemniczą femme fatale i notoryczną blagierkę. Pomiędzy każdą z bohaterek a Zenią rozgrywa się dramat. Po kolei za sprawą tej kobiety tracą one grunt pod stopami, ukochanego mężczyznę, spokój ducha, rodzinę. Ale jednocześnie dostają dzięki temu szansę poznać się nawzajem i...

Słyszałam dobre opinie na temat twórczości tej autorki, jednak ta książka mnie nie wciągnęła, męczyłam się podczas czytania jej. Nie zamierzam jednak rezygnować i w najbliższym czasie mam nadzieję że uda mi się sięgnąć po inną książkę tejże autorki i "dam jej szansę".

Słyszałam dobre opinie na temat twórczości tej autorki, jednak ta książka mnie nie wciągnęła, męczyłam się podczas czytania jej. Nie zamierzam jednak rezygnować i w najbliższym czasie mam nadzieję że uda mi się sięgnąć po inną książkę tejże autorki i "dam jej szansę".