Kamień Łzy

Okładka książki Kamień Łzy Robert Jordan
Okładka książki Kamień Łzy
Robert Jordan Wydawnictwo: Zysk i S-ka Cykl: Koło Czasu (tom 3) fantasy, science fiction
464 str. 7 godz. 44 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Koło Czasu (tom 3)
Tytuł oryginału:
The Dragon Reborn vol.2
Wydawnictwo:
Zysk i S-ka
Data wydania:
1996-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1996-01-01
Liczba stron:
464
Czas czytania
7 godz. 44 min.
Język:
polski
ISBN:
8371500521
Tłumacz:
Katarzyna Karłowska
Tagi:
Koło czasu fantasy cykl fantasy
Średnia ocen

7,6 7,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
207 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
374
121

Na półkach: , ,

To ostatni audiobook "Koła czasu" jaki przesłuchałem. "Smok odrodzony" to trzecia część tego cyklu Roberta Jordana. Dlaczego ? Już tłumaczę. Wydarzenia zbyt wolno rozwijają się jak na mój gust. Po drugie w audiobookach występują dłużyzny - takie po parę lub nawet kilka godzin w, których nic się nie dzieje. To główne powody dla, których postanowiłem, że nie będę słuchać kolejnych części cyklu.

To ostatni audiobook "Koła czasu" jaki przesłuchałem. "Smok odrodzony" to trzecia część tego cyklu Roberta Jordana. Dlaczego ? Już tłumaczę. Wydarzenia zbyt wolno rozwijają się jak na mój gust. Po drugie w audiobookach występują dłużyzny - takie po parę lub nawet kilka godzin w, których nic się nie dzieje. To główne powody dla, których postanowiłem, że nie będę słuchać...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1143
582

Na półkach: , , ,

Jordan mi znowu zaimponował. Tym razem odstawił na boczny tor Randa, aby przyjrzeć się innym mieszkańcom Dwóch Rzek. Dzięki temu Perrin, Mat i przyszłe Aes Sedai wysuwają się na pierwszy plan. Rand oczywiście jest, ale mocno zepchnięty. Tym razem ważniejsze są Czarne Ajah, starożytne proroctwa i... doręczanie przesyłek. Jordan interesująco buduje swój świat, jednocześnie pokazując, że czeka nas niejedna drama. I szkoda tylko, że brakuje jakiegoś niewysłowionego błysku, aby nadać całej serii przymiot genialności. A tak, wciąż, jest bardzo dobrze.

Jordan mi znowu zaimponował. Tym razem odstawił na boczny tor Randa, aby przyjrzeć się innym mieszkańcom Dwóch Rzek. Dzięki temu Perrin, Mat i przyszłe Aes Sedai wysuwają się na pierwszy plan. Rand oczywiście jest, ale mocno zepchnięty. Tym razem ważniejsze są Czarne Ajah, starożytne proroctwa i... doręczanie przesyłek. Jordan interesująco buduje swój świat, jednocześnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
145
144

Na półkach:

Trzeci tom "Koła Czasu" Roberta Jordana, zaczynający się tak jak poprzednie słowami: " Koło Czasu obraca się, a Wieki nadchodzą i mijają, pozostawiając wspomnienia..."

★Tym razem wątek dotyczący Randa nie jest nadrzędnym. Przedstawia ucieczkę Randa z Doliny Mgły do Łzy, a Moiraine wraz z Lanem, Perrinem i Loialem jadą w ślad za nim.
Zdecydowanie bardziej rozbudowany jest wątek Mata, który podróżuje z Verin, Elayne, Egwane, Nynaeve i Hurinem do Białej Wieży w Tar Valon, gdzie zostaje uzdrowiony. Po czym wyrusza wraz z Thomem Merillinem i z listem od Elayne do jej matki w Caemlyn.
Wątek związany z Elayne, Egwane i Nynaeve jest zdecydowanie najbardziej rozbudowany. Za sprawą tajemniczych okoliczności wszystkie one stają się przed Próbą i stają się Przyjętymi.
Ich świat obfituje w zagadkowe śmierci, spotkania i artefakty. Pojawiają się Bezduszni, Świat Snów i Callandor, kamienny pierścień, kobieta w białych jedwabiach. Dziewczęta podstępem zostają wciągnięte w poszukiwanie Czarnych Ayah, a podążając ich tropem kolejny raz uciekają z Wież i podróżują do Łez.
Jakie przygody będą ich udziałem ? Czy losy Randa, Mata, Perrina i dziewcząt znów się zapętlą?
Jaką rolę w walce Randa z Ba’alzamonem odegra Callandor? Kto ogłosi się "Smokiem Odrodzonym?

Tom trzeci "Koła czasu" to wspaniałe dialogi, barwne postacie i kilometry czytania. Tym razem autor skupia się bardziej na opisach, co może wydawać się monotonne, ale zdecydowanie potrzebne. Mamy tu wielką przygodę, zdradę, miłość i nienawiść. Do tego to piękna baśń fantasy, która mocno rozwija wyobraźnię.

Przeczytajcie, bo warto. Polecam.

#jolamab_zaczytana

Trzeci tom "Koła Czasu" Roberta Jordana, zaczynający się tak jak poprzednie słowami: " Koło Czasu obraca się, a Wieki nadchodzą i mijają, pozostawiając wspomnienia..."

★Tym razem wątek dotyczący Randa nie jest nadrzędnym. Przedstawia ucieczkę Randa z Doliny Mgły do Łzy, a Moiraine wraz z Lanem, Perrinem i Loialem jadą w ślad za nim.
Zdecydowanie bardziej rozbudowany jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
93
93

Na półkach:

Trwa odwieczna walka między Światłością i Ciemnością. Ludzie Ciemności roztaczają szeroko wokół siebie, na całą krainę, nastrój zniechęcenia, przygnębienia i smutek. Natomiast Rand, którego można nazwać nadzieją Światłości – oddziałuje odwrotnie na otoczenie. Przejście Randa przez jakąś miejscowość lub jego pobyt w mieście – skutkuje zwielokrotnioną liczbą ślubów zawieranych nagle i spontanicznie – i po tym Moiraine poznaje jego przejście lub obecność w miejscowości.
A Koło Czasu tka jak chce. Bardzo mi się podoba to filozoficzne przesłanie autora Roberta Jordana. Niesie z sobą jakąś lekkość. Na mnie działa uspokajająco przypominając, że nie ma sensu zastanawiać się co by było gdyby… Los (Koło Czasu) wplata nas w różne sytuacje. Na to, że nam się przytrafiają nie mamy wpływu – są dla nas próbą lub prowadzą nas zgodnie z jakimś przeznaczeniem. Ot, co.
W Smoku Odrodzonym nasila się temat reinkarnacji – w każdym razie ja tak to odczytuję. Mat, w czasie wydarzenia z pogranicza życia i śmierci (podczas wyrywania go śmierci przez Aes Sedai i uwolnienia od toksycznego sztyletu) przypomina sobie (ale bez uświadomienia – jak we śnie) wcześniejszą reinkarnację – po czym uaktywnia w sobie zdolności wojownika oraz posiadanie szczęścia. Ale czy to jest nowe, czy też te zdolności wojownika i szczęście hazardzisty towarzyszyły jemu wcześniej – to trudno czytelnikowi dociec. Ja, czytelnik, byłam zaskoczona, ale Mat chyba nie.
Podoba mi się sposób słuchania intuicji jaką zastosował Mat gdy odkrył, że rzut kośćmi do gry zawsze jemu sprzyja – zaczął podążać za przypadkiem (a nie za systematycznością czy logiką).
W tym tomie Koła Czasu wiele dzieje się w snach czy też może w odmiennych stanach świadomości. Sny i wizje przynoszą wiedzę tym, którzy potrafią je zinterpretować, symbolicznie zapowiadają przyszłość, wpływają na działania bohaterów. W Smoku Odrodzonym autor daje niektórym swoim bohaterom umiejętność wpływania na świat rzeczywisty poprzez swoje działanie we śnie czy może w odmiennym stanie świadomości.
Tak jak i w poprzednich tomach – tu też nie zawsze wiadomo, kto stoi po stronie Ciemności. Okazało się, ze niektóre Ajah są Czarnymi Ajah, co jest wręcz sprzeczne z naturą Ajah, które wszystkie miały stać na straży Światłości, na straży porządku i bezpieczeństwa w świecie. Nawet Tar Valon stał się niebezpiecznym miejscem zamiast ostoją bezpieczeństwa…

Randa przyciąga miecz nie-miecz Callandor, którego widzi w swoich snach. Opuszcza po cichu swoich i idzie tam, gdzie ciągnie go przeznaczenie. Chcący go chronić – Moiraine, Lan, Perrin i Loial podążają jego śladem. W tym samym czasie Nynaeve, Egwene i Elayne wymykają się z Tar Valon chcąc wyśledzić Czarne Ajah. A ich znowu poszukuje Mat i Tom chcąc ochronić je przed niebezpieczeństwem, które im grozi.
Akcja toczy się wartko na kilku frontach. Trudno się oderwać… Fantastyczna książka.

Trwa odwieczna walka między Światłością i Ciemnością. Ludzie Ciemności roztaczają szeroko wokół siebie, na całą krainę, nastrój zniechęcenia, przygnębienia i smutek. Natomiast Rand, którego można nazwać nadzieją Światłości – oddziałuje odwrotnie na otoczenie. Przejście Randa przez jakąś miejscowość lub jego pobyt w mieście – skutkuje zwielokrotnioną liczbą ślubów...

więcej Pokaż mimo to

avatar
909
250

Na półkach: , , , , ,

Po 2 tomie miałam większe oczekiwania po tej książce. Myślałam, że ta część mnie wciągnie do tej serii. A jednak nie. Nawet końcówka była najsłabsza do tej pory.
Spodziewałam się, że Rand już nie będzie męczył. Niestety on jednak nadal miał wątpliwości, że jest smokiem odrodzonym. Co za debil.
Pojawiła się kolejna irytująca kobieta. Sokół. I będzie teraz męczyć Perrina. Czytałam z niedowierzaniem ich relacje. Wychodzi na to, że jest jest się ładnym to nawet można przezywać chłopaka od wieśniaków. A on nie dość, że uratuje to może nawet się zakocha.(coś czuję, że do tego prowadzi autor).
Jedynie Mat wyszedł na plus. Na samym początku było tylko, że jest psotnikiem w Dwu Rzekach. A także robi z ciebie głupka. Potem przez działanie sztyletu przez większość czasu był irytujący przez swoje marudzenie. Teraz gdy już wrócił do ciebie poznajemy go lepiej. Wychodzi na to, że będzie dobrym graczem na dworze albo strategiem. W dodatku jest hazardzistą(aż mi się przypomniał "Szał Hazardu" ;) ) Oby on nie dostał irytującej kobiety ani towarzyszki. Fajne, że miał za towarzysza barda. Jego lubię.
Trochę mnie zainteresował "Lud Smoka". Niestety mam co do nich dystans przez poligamię. Tak więc przez to raczej ich nie polubię do końca.

Po 2 tomie miałam większe oczekiwania po tej książce. Myślałam, że ta część mnie wciągnie do tej serii. A jednak nie. Nawet końcówka była najsłabsza do tej pory.
Spodziewałam się, że Rand już nie będzie męczył. Niestety on jednak nadal miał wątpliwości, że jest smokiem odrodzonym. Co za debil.
Pojawiła się kolejna irytująca kobieta. Sokół. I będzie teraz męczyć Perrina....

więcej Pokaż mimo to

avatar
29
26

Na półkach: ,

Świetna! podobnie jak poprzednią część. Świetnie poprawadzona historia bohaterów. Część opisów lokacji można byłoby pominąć, ale widać, że autor chce, aby czytelnik wczuł się w dane miejsce, aby poczuł ich klimat. Oprócz tego, to myślę, że warto byłoby pochylić się nad tłumaczeniem książki, gdyż ma ona więcej błędów niż dwie pierwsze części razem wziętych, plus nie wiem z czego wynika chęć pisania przez tłumaczkę "dwu" zamiast "dwóch" (np. w Dwu Rzekach),mimo że poprawnie, to mnie to jednak raziiło, w szczególności, że brak było konsekwecji - pojawiały się miejsca z użyciem drugiej formy.

Świetna! podobnie jak poprzednią część. Świetnie poprawadzona historia bohaterów. Część opisów lokacji można byłoby pominąć, ale widać, że autor chce, aby czytelnik wczuł się w dane miejsce, aby poczuł ich klimat. Oprócz tego, to myślę, że warto byłoby pochylić się nad tłumaczeniem książki, gdyż ma ona więcej błędów niż dwie pierwsze części razem wziętych, plus nie wiem z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2138
509

Na półkach: ,

Wciągająca kontynuacja serii Koła Czasu, ale nie tak niesamowita jak Wielkie Polowanie.

Jordan podjął bardzo interesującą decyzję, aby zepchnąć Randa na dalszy plan, aby Mat i Perrin błyszczeli pod jego nieobecność i zadziałało to bardzo dobrze. W 2 książce czułem, że Perrin ledwo się na nim skupiał w porównaniu z 1 księgą, podobnie jak w przypadku Mata. Mat był jeszcze mniej obecny niż Perrin w pierwszych 2 książkach i obaj czuli się miłymi dodatkami do obsady, ale nic poza tym. W Smoku odrodzonym jest dokładnie odwrotnie, ponieważ mają sporo rozdziałów ze swojej perspektywy, w których mogliby wyrosnąć na interesujące postacie, a ich ogólne znaczenie zaczyna się ujawniać.

Jeśli chodzi o resztę postaci – nadal skupiamy się na Nynaeve i Egwene, obie są naprawdę świetnymi postaciami i prawdopodobnie moimi ulubionymi. Elayne staje się bardzo ważną częścią tego trio, a cała trójka wciąż rośnie i rozwija się jako postacie. Moiraine i Lan byli głównie w tle w tomie 2, ale tutaj widzimy ich znacznie więcej, co jest dobre.

Do tego dodaj kilka planów Czarnej Aji, Opuszczeni kierują sprawami na świecie, a Ba'alzamon kontynuuje swoje plany. Aha, i trochę starożytnych reliktów.

To, co naprawdę podobało mi się w tej książce, to rozwój budowania świata, ponieważ dowiadujemy się więcej o Świecie Snów, a Jordan nawet parał się pomysłami na światy równoległe. To daje wiele możliwości, aby seria poszła w interesujących kierunkach. Wraz z rozwojem serii staje się oczywiste, że Koło Czasu nie jest schematyczną, ogólną fantazją, co jest dobre, zwłaszcza biorąc pod uwagę, kiedy cała powieść została napisana.

Podsumowując, jest to dobra część serii, z dobrym rozwojem postaci, satysfakcjonującym budowaniem świata i całkiem niezłą fabułą (ale nie tak dobrą jak w tomie 2).

Wciągająca kontynuacja serii Koła Czasu, ale nie tak niesamowita jak Wielkie Polowanie.

Jordan podjął bardzo interesującą decyzję, aby zepchnąć Randa na dalszy plan, aby Mat i Perrin błyszczeli pod jego nieobecność i zadziałało to bardzo dobrze. W 2 książce czułem, że Perrin ledwo się na nim skupiał w porównaniu z 1 księgą, podobnie jak w przypadku Mata. Mat był jeszcze...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1133
290

Na półkach:

Świat wykreowany w książkach Jordana jest niezwykły. Jednak brakuje mi w nich nuty prostoty. Po trzecim tomie mam jeszcze większy mętlik w głowie niż po pierwszej. Przydałoby się odkryć trochę więcej kart już na ty etapie.

Świat wykreowany w książkach Jordana jest niezwykły. Jednak brakuje mi w nich nuty prostoty. Po trzecim tomie mam jeszcze większy mętlik w głowie niż po pierwszej. Przydałoby się odkryć trochę więcej kart już na ty etapie.

Pokaż mimo to

avatar
189
181

Na półkach:

Akcja rozwija się całkiem nieźle jak na tak długi cykl. Podoba mi się to, że w ogniu przemieniającego się świata, główni bohaterowie najpierw poznają się na nowo, a w miarę tego poznawania swoich nowych możliwości i zadań - wykuwają w tym samym ogniu swoje losy i charaktery swoje, jak i tych, z którymi są związani.
Książka, choć momentami trudna - zwłaszcza gdy trzeba śledzić losy rozdzielonych bohaterów i pamiętać o tym gdzie, kto jest - jest na prawdę dobrym kawałkiem literatury fantasy.

Akcja rozwija się całkiem nieźle jak na tak długi cykl. Podoba mi się to, że w ogniu przemieniającego się świata, główni bohaterowie najpierw poznają się na nowo, a w miarę tego poznawania swoich nowych możliwości i zadań - wykuwają w tym samym ogniu swoje losy i charaktery swoje, jak i tych, z którymi są związani.
Książka, choć momentami trudna - zwłaszcza gdy trzeba...

więcej Pokaż mimo to

avatar
378
196

Na półkach: , , ,

Fantasy najwyższych lotów. To książka fantastyczna -- zarówno jako opis gatunku jak i moje wrażenia. Czytałem ją pierwszy raz jakieś 25 lat temu, nic nie pamiętałem poza fragmentami ostatnich scen. Zachwyca tak samo jak za pierwszym razem.

Na pierwszy plan wysuwają się bohaterowie, których można polubić i się z nimi zżyć. Bohaterowie, którzy na kartach powieści się rozwijają, mają swoje charaktery i przemyślenia. Nie są ani wydmuszkami, ani kopiami innych postaci. Bohaterowie, którzy dojrzewają.

Cały czas towarzyszy czytelnikowi poczucie Przygody (takiej właśnie, przez duże "p"). Jest też Tajemnica (pradawne artefakty, zapomniane wydarzenia i miejsca) i Magia. Jordan jest również świetnym Budowniczym Światów, te krainy żyją, mają swoje obyczaje, historię, stroje, powiedzenia, wzajemne sympatie i animozje. Mam wrażenie podróżowania razem z bohaterami przez realny świat, którego niemal można dotknąć i go poczuć.

Non-stop towarzyszyła mi też Akcja. W tej książce nie sposób się nudzić. Tu cały czas coś się dzieje. Pościgi, morderstwa, walka, dreszczyk emocji. To prawdziwy "page-turner", często miałem nawet wrażenie, że tego jest za dużo, a Autor na mnie nie czeka i pędzi na złamanie karku.

Jedyny minus, i tak jest od samego początku -- to momenty, w których pojawia się Ba'alzamon. Dla mnie jest to takie dziecinne i czarno-białe. Przeszkadzało mi już kiedy czytałem te książki jako nastolatek, przeszkadza i teraz kiedy jestem facetem w średnim wieku. Na szczęście takich fragmentów jest zaledwie może z dziesięć stron w ponad ośmiusetstronicowym dziele. To przysłowiowa łyżka dziegciu w beczce miodu. Nie wpływa to jednak w żaden sposób na moją ogólną ocenę tej wspaniałej powieści. Autor zdaje się również "naprawiać" ten problem pod koniec i wskakiwać na nowsze i lepsze tory, mam nadzieję, że to się uda.

Fantasy najwyższych lotów. To książka fantastyczna -- zarówno jako opis gatunku jak i moje wrażenia. Czytałem ją pierwszy raz jakieś 25 lat temu, nic nie pamiętałem poza fragmentami ostatnich scen. Zachwyca tak samo jak za pierwszym razem.

Na pierwszy plan wysuwają się bohaterowie, których można polubić i się z nimi zżyć. Bohaterowie, którzy na kartach powieści się...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 885
  • Chcę przeczytać
    913
  • Posiadam
    425
  • Fantasy
    64
  • Ulubione
    60
  • Fantastyka
    48
  • Teraz czytam
    43
  • 2022
    26
  • Koło Czasu
    18
  • Chcę w prezencie
    16

Cytaty

Więcej
Robert Jordan Smok odrodzony Zobacz więcej
Robert Jordan Smok odrodzony Zobacz więcej
Robert Jordan Smok odrodzony Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także