Kisielewscy : Jan August, Zygmunt, Stefan, Wacek
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Iskry
- Data wydania:
- 2006-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2006-01-01
- Liczba stron:
- 302
- Czas czytania
- 5 godz. 2 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8324400192
- Tagi:
- biografie esej kisielewscy
Sięgająca początków XX wieku barwna opowieść o tej inteligenckiej rodzinie, od dawna zanurzonej w polskiej kulturze i naszej bogatej tradycji literackiej. Galerię wybitnych przedstawicieli rodu otwierają Jan August Kisielewski, dramaturg i jeden z założycieli kabaretu "Zielony Balonik", a także Zygmunt, pisarz, radiowiec, z przekonań piłsudczyk - ojciec Stefana Kisielewskiego. Centralną postacią książki jest sam "Kisiel", człowiek wszechstronny: kompozytor, publicysta, pisarz, wybitna osobowość życia politycznego i społecznego, enfant terrible Polski Ludowej. Zainteresowania muzyczne przekazał swemu tragicznie zmarłemu synowi, Wacławowi Kisielewskiego, znanemu ze wspaniałych koncertów w duecie fortepianowym Marek i Wacek.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 124
- 95
- 51
- 5
- 5
- 4
- 4
- 3
- 2
- 2
Cytaty
Prawa człowieka? Człowiek nie ma żadnych praw, kiedy nie ma pieniędzy - powtarzał [Stefan Kisielewski].
Stalin był wielkim mordercą narodów, ale Polskę po II wojnie stworzył geopolitycznie logiczną - pisał [Stefan Kisielewski]. - (...) jesteśmy...
Rozwiń
Opinia
Powiem tak, bardzo się rozczarowałem na tej książce, a pokładałem w niej wielkie nadzieje. Miałem nadzieje że przeczytam choć raz porządną nie przemilczaną, nie zakłamaną biografie Kisielewskich. O ile z biografią Jana Augusta i Zygmunta nie mogę się doczepić to do biografii Stefana mam bardzo wiele zastrzeżeń. Autor książki ma poglądy lewicowe, więc w książce znajdziemy takie określenia jak katolicki ciemnogród, antysemityzm endecki i różne tego typu bzdury. Kisiel był dziwnym człowiekiem, zawsze stawiający na swoim, jednak zawsze kojarzony z nurtem prawicowym, jednak od kilku lat w właśnie od 2015 (zupełnie przypadkiem jest to rok publikacji tej książki) zostaje założona lewacka Fundacja im. Stefana Kisielewskiego która próbuje ukraść prawicy Kisiela. Stefan przez całe życie nienawidził komunizmu a jeszcze bardziej socjalizmu. Książka zupełnie przemilcza rolę polityczną Kisiela, książka informuje mnie że Stefan Kisielewski pod koniec życia dołączył do jakiejś endeckiej partii oszołomów Unii Polityki Realnej Janusza Korwin - Mikkego (w tym momencie to naprawdę się załamałem)... niby nic, no ale równie dobrze mógł bym powiedzieć że Jarosław Kaczyński dołączył do PiSu, co więcej z programem się nie zgadzał i dołączył do niego... o dajmy na to po wyborach 2015. Nic tylko ręce załamać. Ta książka jest kłamliwa, Stefan Kisielewski jest uważany (i faktycznie nim był) prekursora polskiej myśli wolnościowej która wyrosła z antysocjalizmu, endeckiego podglądu sprawy polskie i cywilizacji łacińskiej, wolności i konserwatywnym - liberalizmie. 1987 był pomysłodawcą i założycielem Ruchu Polityki Realnej dwa lata później zakładał UPR razem z Januszem Korwinem - Mikke i Stanisławem Michalkiewiczem. Oczywiście z książki się tego nie dowiemy, także tego że zarówno Korwin jak i w mniejszym stopniu Michalkiewicz czerpią od Kisiela prawie wszystko, sam Korwin zaś uważa się za jego politycznego następca, a Kisiela za swojego mistrza, no i ma trochę racji. Co mam do zarzucenia tej książce, to że jest stronniczy i milczy nad wieloma faktami nie wygodnym, no bo jak człowiek którego lewica chce przejąć mógł zakładać antysocjalistyczną partię ? Wogóle autor próbuje mi wmówić że Kisiel był wrogiem przede wszystkim komunizmu, dopiero potem socjalizmu, a jak było naprawdę, naprawdę to było zupełnie odwrotnie. Liczyłem na rzetelną prace, dostałem chłam. Książka jest lewicowa i tyle, ale czy to powinien być problem ? Ja osobiście uważam że w rzetelnej książce ma być przede wszystkim prawda, tu jej brak, brak charakterystyki UPR i działalności Kisiela w tej partii, autor nawet się nie zająknie że jest on prekursorem m myśli wolnościowej, nie ma żadnych wspomnień i rozmów z Januszem Korwinem - Mikke ani Stanisławem Michalkiewiczem a przecież w ostatnich latach to oni spędzali z Kisielem wiele czasu i bardzo wiele mogli by powiedzieć, w końcu razem pracowali w partii. I najważniejsze książka budując pomnik nowego lewackiego Stefana Kisielewskiego nie może się zająknąć o największym grzechu Kisiela, dziś niewybaczalnym dla każdego, a mianowicie to że bardzo sympatyzował z Porozumieniem Centrum i cenił sobie braci Kaczyńskich, to zbrodnia której dzisiejsza lewica nie może wybaczyć. Książka także stara się wmówić że Kisiel może i miał poglądy gospodarcze ale nigdy nie polityczne, co jest nie prawdą bo zawsze mówił o sobie jako o konserwatywnym - liberale ze wszystkimi tego konsekwencjami. Wiele osób jest przemilczanych nie ma współpracowników Kisiela z UPR którzy w ostatnim etapie życia znali go najlepiej, zamiast tego są jakieś wpisy Adama Michnika (aż gdzież to Zaborcza się nie wryje, ale widzę że w każdej pracy z lewej strony musi być zawsze największy autorytet czyli Michnik). No i co już mogę powiedzieć, bardzo się rozczarowałem to książki, zawiodłem się, no ale to chyba widać po sposobie mojego pisania. Plusem tej książki moim zadniej jest jednak biografie Jana Augusta i Zygmunta Kisielewskich, no bo w końcu w ich biografiach nie było co zepsuć, Jan August pod koniec życia zwariował więc wszystko można było napisać i zwalić jego zbrodnie (zadawanie się z zła endecją) na chorobę psychiczną, a z kolei Zygmunt był prawdziwym socjalistą z krwi i kości, do tego fanatycznie oddany Piłsudskiemu, tu nie było co spierniczyć. Ocena końcowa, słaba, zastanawiałem się czy może być ale zdecydowałem się na trzy gwiazdki z prostego powodu. Książki biograficzne, nieważne o czym czy okim muszą zawierać prawdę, no i muszą być niestronnicze, dobrą biografie poznajemy po faktach, autor oczywiście może stosować swoją narracje, ma do tego prawo, ale narracja nie może być w opozycji do faktów. Taka prawda. Może coś jeszcze o książce technicznie, książka całkiem dużo, okładka twarda, z ładnym rysunkiem Kisielewskich, zdziwiłem się jednak że ten rysunek to nawleczona kartka na właściwą książka. Co do spraw technicznym, podobał mi się układ rozdziałów na 4 osoby, czyli Jan August, Zygmunt, Stefan i Wacław. Niespotykane to dla mnie, ale nawet mi się podobało, literówek nie dopatrzyłem.
To tyle, dzieło niestety niewarte zachodu, i obok Tajemnic Windsorów ląduje jako jedna z najgorszych książek prze zemnie przeczytanych. I to nie za lewicową narracje, a za przemilczenia i przeinaczenia. Książka jest świetnym dowodem manipulacji lewicy i próby dostosowania bohaterów od niej.
Pozdrawiam
Z Panem Bogiem
Powiem tak, bardzo się rozczarowałem na tej książce, a pokładałem w niej wielkie nadzieje. Miałem nadzieje że przeczytam choć raz porządną nie przemilczaną, nie zakłamaną biografie Kisielewskich. O ile z biografią Jana Augusta i Zygmunta nie mogę się doczepić to do biografii Stefana mam bardzo wiele zastrzeżeń. Autor książki ma poglądy lewicowe, więc w książce znajdziemy...
więcej Pokaż mimo to