Książka bardzo dziwna, niejednoznaczna. Momentami denerwujące dłużyzny. Jednakże wszystko to po to by oddać charakter psychologiczny postaci. Kto dziś tak pisze? Bardzo ciekawa jest postać Cassa, człowieka z problemami, jak nie z chorobą psychiczną. Refleksja jest taka: niektóre wydarzenia z dzieciństwa i młodości determinują późniejsze życie. Warta zauważenia jest również postać Luigiego faszysty-humanisty. Końcówka mocna i skłaniająca do refleksji o kondycji ludzkiej.

Książka bardzo dziwna, niejednoznaczna. Momentami denerwujące dłużyzny. Jednakże wszystko to po to by oddać charakter psychologiczny postaci. Kto dziś tak pisze? Bardzo ciekawa jest postać Cassa, człowieka z problemami, jak nie z chorobą psychiczną. Refleksja jest taka: niektóre wydarzenia z dzieciństwa i młodości determinują późniejsze życie. Warta zauważenia jest również...

William Styron już po raz drugi mnie nie zawiódł a na czytniku czekają jeszcze 2 powieści! Spora dawka bardzo dobrej literatury, napisanej pięknym językiem. Dla szukających szybkich zwrotów akcji na pewno będzie to nuda. Dla wielbicieli powieści psychologicznej z wątkiem kryminalnym w tle - z pewnością będzie to uczta dla zmysłów. Polecam.

William Styron już po raz drugi mnie nie zawiódł a na czytniku czekają jeszcze 2 powieści! Spora dawka bardzo dobrej literatury, napisanej pięknym językiem. Dla szukających szybkich zwrotów akcji na pewno będzie to nuda. Dla wielbicieli powieści psychologicznej z wątkiem kryminalnym w tle - z pewnością będzie to uczta dla zmysłów. Polecam.

Styron mnie fascynuje, i to od dłuższego czasu, na pastwę płomieni wypożyczyłam najpierw z biblioteki ale mimo szczerych chęci bardzo długo nie przeczytałam, ciężko. potem trafiłam na wersję audio, postanowiłam, że nie odpuszczę. Klimat jest, choć wydaje mi się, że duża część tej powieści to wypełniacz bez większego znaczenia dla całości. Fajny zabieg narracji, nie zdradzę do końca o co chodzi, ale jeśli ktoś spodziewa się szybkiego rozwoju akcji i dreszczy na plecach, to niech lepiej po nią nie sięga, słuchałam jej dość długi czas, nie hipnotyzuje mnie tutaj nawet dysputa intelektualna. Natomiast ta książka na pewno nie jest całkowitą porażką. Historia która się przecież zdarza gdzieś tam...

Styron mnie fascynuje, i to od dłuższego czasu, na pastwę płomieni wypożyczyłam najpierw z biblioteki ale mimo szczerych chęci bardzo długo nie przeczytałam, ciężko. potem trafiłam na wersję audio, postanowiłam, że nie odpuszczę. Klimat jest, choć wydaje mi się, że duża część tej powieści to wypełniacz bez większego znaczenia dla całości. Fajny zabieg narracji, nie zdradzę...

Jak na tego autora, to słaba pozycja. Zakończenie było dość przewidywalne, postaci również dużo mniej barwne i skomplikowane niż zazwyczaj u Styrona.

Jak na tego autora, to słaba pozycja. Zakończenie było dość przewidywalne, postaci również dużo mniej barwne i skomplikowane niż zazwyczaj u Styrona.