Powrót do domu

Okładka książki Powrót do domu Danielle Steel
Okładka książki Powrót do domu
Danielle Steel Wydawnictwo: Amber Cykl: Co 2 tygodnie (tom 10) literatura piękna
320 str. 5 godz. 20 min.
Kategoria:
literatura piękna
Cykl:
Co 2 tygodnie (tom 10)
Tytuł oryginału:
Going Home
Wydawnictwo:
Amber
Data wydania:
2010-03-02
Data 1. wyd. pol.:
2010-03-02
Liczba stron:
320
Czas czytania
5 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-241-3619-3
Tłumacz:
Ludmiła Melchior-Yahil
Tagi:
małżeństwo zdrada dom
Średnia ocen

6,3 6,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,3 / 10
185 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
994
969

Na półkach: , , ,

Mam mieszane uczucia co do tej książki. Dziwnie mi się czytało narrację w pierwszej osobie, bo do tej pory nie spotkałam tego w książkach D. Steel. Ale chyba najbardziej irytowała mnie główna bohaterka, jej zachowanie względem faceta, który niby ją kochał, a później olewał, a ona zamiast go zostawić, to dalej na niego czekała, a jak się doczekała, to zaczęły się tragedie w jej życiu... Tego akurat jej współczułam. A i bardzo zdziwiło mnie podejście do ciąży w tej książce... No, ale więcej nie napiszę, bo bym przytoczyła większość książki ;)

Mam mieszane uczucia co do tej książki. Dziwnie mi się czytało narrację w pierwszej osobie, bo do tej pory nie spotkałam tego w książkach D. Steel. Ale chyba najbardziej irytowała mnie główna bohaterka, jej zachowanie względem faceta, który niby ją kochał, a później olewał, a ona zamiast go zostawić, to dalej na niego czekała, a jak się doczekała, to zaczęły się tragedie w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
607
293

Na półkach:

Wymęczyłam. Choć Danielle Steel uważana jest za bardzo dobrą pisarkę, która potrafi stworzyć ładną historię, tak ledwo przeczytałam "Powrót do domu". Główna bohaterka jakby sama nie mogła się zdecydować co tak naprawdę chce i jakiego mężczyznę kocha. Jedyny bohater, który wzbudził moją sympatię był Gordon. Nie uważam by była to powieść wysokich lotów. Dla mnie była bardzo męcząca i napęwno do niej nie wrócę.

Wymęczyłam. Choć Danielle Steel uważana jest za bardzo dobrą pisarkę, która potrafi stworzyć ładną historię, tak ledwo przeczytałam "Powrót do domu". Główna bohaterka jakby sama nie mogła się zdecydować co tak naprawdę chce i jakiego mężczyznę kocha. Jedyny bohater, który wzbudził moją sympatię był Gordon. Nie uważam by była to powieść wysokich lotów. Dla mnie była bardzo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
540
536

Na półkach: , ,

Mój powrót do twórczości Danielle Steel.

"Powrót do domu" to książka jak najbardziej życiowa. Przez 254 strony, zastanawiałam się co się jeszcze wydarzy, chociaż podglądnęłam już zakończenie...

Gillian Forrester po nieudanym małżeństwie wyjeżdża do San Francisco. Zamierza ułożyć sobie życie od nowa. W nowej pracy jako dekoratorka pracująca przy ujęciach w filmie poznaje Chiristophera Matthewsa, któremu od razu wpadła w oko.

I tak oto Gillian się "zakochała" w Chrisie, dając mu się łatwo uwieść. Na początku w związku się wspaniale układa, ale z czasem pewne rzeczy przeszkadzają Gillian. Pomimo tego, kobieta toleruje zasady i charakter swojego partnera, mając nadzieję, że z czasem będzie lepiej.

"Otrząśnięcie" Gillian następuje w chwili, gdy dowiaduje się, że będzie miała dziecko. Dla Chrisa - człowieka, który nie lubi zobowiązań nie jest to komfortowa sytuacja. Ale on już ma plan co zrobić z tym "fantem". Jednak Gillian nie zgadza się na to rozwiązanie. Pragnie urodzić dziecko.

Więc Chris wysyła ją do Nowego Jorku, bo musi to wszystko przemyśleć. Gillian wraca do Nowego Jorku, tęskniąc za Chrisem. Znajduje pracę w redakcji "Women' s Life" i poznaje Gordona Harte' a, który bynajmniej nie wydaje się być miło usposobiony do kogokolwiek. Później jak się przekona Gillian, było to jak najbardziej mylne wrażenie.

To co się dzieje dalej jest jeszcze lepsze. Gillian jest rozbita pomiędzy dwoma facetami tak różnymi od siebie. Ale to nie koniec!!! Gillian w końcu dokonuje wyboru pomiędzy Chrisem a Gordonem. Czy to był dobry wybór? Okaże się jak przeczytacie.

"Powrót do domu" porusza wiele tematów, nieobcych nam ludziom. Steel pokazuje, że możliwa jest prawdziwa przyjaźń i można mieć prawdziwą przyjaciółkę, która wyłoży kawę na ławę niczego nie przeoczając, o miłości matki do córki, o wewnętrznym rozdarciu emocjonalnym, o aborcji, o marzeniach.... Najprościej mówiąc Steel porusza życiowe tematy, bo jak sama twierdzi " Życie samo pisze scenariusze".

Zazwyczaj lubię główne bohaterki. Co do Gill mam mieszane uczucia. Ja na jej miejscu dokonałabym innych wyborów, inaczej postąpiła. Jak można dać się tak łatwo zauroczyć facetowi? I pozwolić mu się tak łatwo zdobyć? O czym to świadczy? O braku rozsądku i ilorazie inteligencji. Jak można dać sobie wmówić, że to wszystko to była twoja wina przez faceta? Tak, więc mogę pisać w nieskończoność, ale mimo wszystko szkoda mi Chrisa. Jego też nie lubiłam, ale mógłby sobie inną znaleźć czy coś...

W bądź każdym razie mój powrót do Steel, nie zraził mnie, aż tak bardzo i chętnie sięgnę po inne książki tej autorki.

Mój powrót do twórczości Danielle Steel.

"Powrót do domu" to książka jak najbardziej życiowa. Przez 254 strony, zastanawiałam się co się jeszcze wydarzy, chociaż podglądnęłam już zakończenie...

Gillian Forrester po nieudanym małżeństwie wyjeżdża do San Francisco. Zamierza ułożyć sobie życie od nowa. W nowej pracy jako dekoratorka pracująca przy ujęciach w filmie poznaje...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
457
431

Na półkach: , , , ,

Moje pierwsze zetknięcie z prozą Danielle Steel. Autorkę poleciła mi sąsiadka, która była zachwycona książkami jej autorstwa.

Gillian Forrester po rozwodzie wyjeżdża z Nowego Jorku do San Francisco. Szybko zakochuje się w bardzo nieodpowiedzialnym mężczyźnie, zachodzi z nim w ciążę, z powodu nieporozumień wraca do Nowego Jorku, były partner się opamiętuje i oświadcza się ciężarnej kobiecie, Gill wraca do Kalifornii. Gdy wszystko zmierza ku szczęśliwemu zakończeniu w życiu bohaterki dochodzi do tragedii. Nawet nie jednej... Jakiej? Może będziecie chciały przeczytać, więc nie zdradzę.

Mnie Gillian Forrester przypominała Bridget Jones w wersji dramatycznej. Przydarzały jej się wszystkie możliwe nieszczęścia. Była za to rozchwytywana przez mężczyn, gdziekolwiek się pojawiła.

Książka mnie rozczarowała i znudziła. Autorce możliwe, że dam jeszcze szansę, ale zapewne, nie w najbliższym czasie.

Moje pierwsze zetknięcie z prozą Danielle Steel. Autorkę poleciła mi sąsiadka, która była zachwycona książkami jej autorstwa.

Gillian Forrester po rozwodzie wyjeżdża z Nowego Jorku do San Francisco. Szybko zakochuje się w bardzo nieodpowiedzialnym mężczyźnie, zachodzi z nim w ciążę, z powodu nieporozumień wraca do Nowego Jorku, były partner się opamiętuje i oświadcza się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1721
1311

Na półkach: ,

Powieść wywołała we mnie całą gamę emocji. Nie twierdzę, że mi się nie podobała, oczywiście byłam bardzo ciekawa jak zakończy się historia Gillian (przyznaję, że nie spodziewałam się tego, co autorka dla niej zaplanowała),ale bohaterowie nadzwyczajnie podnosili mi poziom adrenaliny. Jednakże to, że czułam tak wielką irytację w stosunku do bohaterów, że w trakcie poszczególnych zdarzeń działali na mnie jak płachta na byka, skończyło się tym, że kiedy nadeszły prawdziwe chwile normalnie budzące we mnie wzruszenie, żal i współczucie, to tym razem odczułam jedynie smutek i ... nic więcej. Miałam przy niej płakać, jednak nie uroniłam ani jednej łzy...

Autorka poruszyła w książce dużo ważnych tematów: rozwód, samotne macierzyństwo, nieplanowana ciąża, choroba, śmierć, trudna miłość, problem ze znalezieniem pracy i wiele innych, ale nie będę wymieniać, by nie psuć Wam potencjalnej lektury (tajemniczo wspomniałam o tym również w poprzednim akapicie). Myślę, że jest to ważna książka, w pewien sposób wartościowa i pokazująca jak nie należy traktować bliskich osób, jak nie postępować w ciąży, jak walczyć o swoje i nie poddawać się. Ale ostrzegam przed wykreowanymi głównymi bohaterami, ta dwójka to świetny zamiennik kawy - idealnie podnosi ciśnienie.

Co jeszcze jest warte wspomnienia - godna pozazdroszczenia przyjaźń Gill i Peg. Na przyjaciółkę zawsze i wszędzie można liczyć, w każdej sytuacji wesprze a kiedy jest naprawdę ciężko, przemierzy cały kontynent, by przytulić i wysłuchać. Albo pomilczeć. I jeszcze jedno - czasami tragedia jednej osoby staje się początkiem szczęścia innej i trzeba sobie z tym poradzić...

całość recenzji: http://czytelnicza-dusza.blogspot.com/2016/06/danielle-steel-powrot-do-domu.html
Książkę czytałam w innym wydaniu

Powieść wywołała we mnie całą gamę emocji. Nie twierdzę, że mi się nie podobała, oczywiście byłam bardzo ciekawa jak zakończy się historia Gillian (przyznaję, że nie spodziewałam się tego, co autorka dla niej zaplanowała),ale bohaterowie nadzwyczajnie podnosili mi poziom adrenaliny. Jednakże to, że czułam tak wielką irytację w stosunku do bohaterów, że w trakcie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
61
41

Na półkach: ,

Książka, w której poruszono dużo trudnych wątków (trudna miłość, problemy zawodowe, wreszcie śmierć),jednak dla mnie zbyt oczywista.

Książka, w której poruszono dużo trudnych wątków (trudna miłość, problemy zawodowe, wreszcie śmierć),jednak dla mnie zbyt oczywista.

Pokaż mimo to

avatar
121
51

Na półkach: ,

Nigdy w życiu nie przeczytałam tak złej książki, pomimo mojego zainteresowania twórczością Danielle, rozczarowałam się jak nigdy. Zazwyczaj moja intuicja nie zawodzi, jeśli przychodzi mi do wybierania książek, niestety tym razem tak było.
Akcja dzieje się zbyt szybko, czy uprawianie seksu pierwszego dnia z nowym "kolegą" z pracy ukazuje szacunek do samej siebie? Danielle przedstawiła go w swojej książce jako kobieciarza i rzeczywiście taki był, potrafił omamić główną bohaterką w kilka minut, dosłownie. Pomimo zdrady z jego strony udało mu się zrzucić winę na nią, jakby to ona czymś tutaj zawiniła. Jednocześnie jego śmierć była na mnie zupełnie niespodziewana i nagła.
Niestety, z ciężkim sercem, ale nie polecam tej książki żadnemu miłośnikowi romansów i dramatów oraz twórczości Danielle.

Nigdy w życiu nie przeczytałam tak złej książki, pomimo mojego zainteresowania twórczością Danielle, rozczarowałam się jak nigdy. Zazwyczaj moja intuicja nie zawodzi, jeśli przychodzi mi do wybierania książek, niestety tym razem tak było.
Akcja dzieje się zbyt szybko, czy uprawianie seksu pierwszego dnia z nowym "kolegą" z pracy ukazuje szacunek do samej siebie?...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
10
10

Na półkach:

Nawet w chwili nudy nie chciało mi się jej czytać... Jedna z najgorszych książek z jakimi miałam do czynienia, mimo, że lubię romanse. Jednak ta jest pozbawiona wiarygodności i tak słodka, że aż mdli. Niczego nie wnosi, ale szybko się ją czyta.

Nawet w chwili nudy nie chciało mi się jej czytać... Jedna z najgorszych książek z jakimi miałam do czynienia, mimo, że lubię romanse. Jednak ta jest pozbawiona wiarygodności i tak słodka, że aż mdli. Niczego nie wnosi, ale szybko się ją czyta.

Pokaż mimo to

avatar
275
137

Na półkach: , , , ,

Jedna z moich ulubionych książek Pani Steel. Wprost nie mogłam się od niej odciągnąć i żyłam uczuciami głównej bohaterki... Historia wciągnęła mnie do tego stopnia, że po przeczytaniu nie mogłam sobie znaleźć miejsca, wciąż nie mogąc się pogodzić z tym, że skończyłam już ją czytać. Jak najbardziej polecam!

Jedna z moich ulubionych książek Pani Steel. Wprost nie mogłam się od niej odciągnąć i żyłam uczuciami głównej bohaterki... Historia wciągnęła mnie do tego stopnia, że po przeczytaniu nie mogłam sobie znaleźć miejsca, wciąż nie mogąc się pogodzić z tym, że skończyłam już ją czytać. Jak najbardziej polecam!

Pokaż mimo to

avatar
1856
396

Na półkach: , ,

Powieść 1
GOING HOME
inne wydanie

Powieść 1
GOING HOME
inne wydanie

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    365
  • Chcę przeczytać
    159
  • Posiadam
    77
  • Danielle Steel
    11
  • Ulubione
    8
  • Chcę w prezencie
    3
  • 2012
    3
  • Posiadam :)
    2
  • 2020
    2
  • Teraz czytam
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Powrót do domu


Podobne książki

Przeczytaj także