Syn zabija matkę - jest ofiara, motyw, niesprawdzone alibi, winny. Jack zostaje skazany na karę więzienia, gdzie po jakimś czasie umiera. W 2 lata po tragedii zjawia się na progu domu człowiek, który potwierdza alibi Jacka... Kto więc zabił panią Rachel?
Dr Calgary był przekonany, że wraz z informacją o niewinności syna / brata, wniesie do domu spokój i ulgę, tymczasem jego informacja powoduje zamęt w rodzinie, każdy podejrzewa każdego, bo wiadomo, że winny jest ktoś z nich. Dr czuje, że musi pomóc policji w wyjaśnieniu sprawy, bo czuje się winny zburzeniu spokoju rodziny i zburzeniu ich osiągniętej z trudem równowagi.

Bardzo dobry kryminał; wnikając głębiej w sprawy rodziny dowiadujemy się, że wszystkie dzieci zostały adoptowane, że ich historie są tragiczne, nieszczęśliwe, że są niespełnieni, zdominowani przez przybraną matkę, która kierowała ich życiem, karierą, wyborami. Sama nie mogła mieć dzieci, więc adoptowała wojenne sieroty, kupowała dzieci za 100 funtów, by zapewnić im dostatnie i wygodne życie - kupowała zabawki, smakołyki, zapewniała najlepsze szkoły, tylko miłości nie mogła kupić...
W książce mamy bardzo ciekawy obraz dzieci adoptowanych, ich uczuć, próby buntu do zaleceń i nakazów "najmądrzejszej "mamy"", próby podążania własną drogą. Jeśli do tego dodamy arcyciekawie skonstruowane morderstwo i serię przypadków, to mamy mieszankę godną polecenia na sobotnie wieczory. :)
Bardzo, bardzo polecam :)

Syn zabija matkę - jest ofiara, motyw, niesprawdzone alibi, winny. Jack zostaje skazany na karę więzienia, gdzie po jakimś czasie umiera. W 2 lata po tragedii zjawia się na progu domu człowiek, który potwierdza alibi Jacka... Kto więc zabił panią Rachel?
Dr Calgary był przekonany, że wraz z informacją o niewinności syna / brata, wniesie do domu spokój i ulgę, tymczasem...