Szczęście za progiem

Okładka książki Szczęście za progiem
Manula Kalicka Wydawnictwo: Prószyński i S-ka Seria: Seria Owocowa literatura dziecięca
232 str. 3 godz. 52 min.
Kategoria:
literatura dziecięca
Seria:
Seria Owocowa
Wydawnictwo:
Prószyński i S-ka
Data wydania:
2005-06-02
Data 1. wyd. pol.:
2005-01-01
Liczba stron:
232
Czas czytania
3 godz. 52 min.
Język:
polski
ISBN:
8374690402
Tagi:
szczęście dla młodzieży
Średnia ocen

                5,9 5,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,9 / 10
426 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
262
165

Na półkach:

Do teraz nie mogę dojść do ładu, w którym miejscu zaskoczyłam o co chodzi z postacią Małgosi. Będzie to jednak chyba pod koniec książki. Manula zdecydowanie trzymała mnie w napięciu przez całą opowieść.
Dwa światy przeplatają się w historii szczęścia; jeden opisywany przez Gośkę, drugi przez dojrzałego faceta Marcela. Dwudziestoletnia dziewczyna od razu przypadła mi do gustu a wszystko dzięki swojej postawie do życia. Zadziorne, nieustępliwe dziewczę – burak jak nierzadko o sobie mówi z racji swego wiejskiego pochodzenia, pełne determinacji stawia czoło wyzwaniom jakie niesie jej los. Z rozgoryczeniem patrzę na wewnętrzne bitwy jakie stacza sama ze sobą w walce z dobrem i złem. Życie nie przebiera w środkach a żeby żyć trzeba brać garściami i wykorzystać wszystko co się da, do samego cna.
Portret Marcela to zupełnie inna bajka; dwa życiowe przeciwieństwa, właściwie dzieli ich w zasadzie tak dużo, że sami nawet już nie wiedzą jak wiele. Czy „ Z tej mąki będzie chleb”? Chciałabym powiedzieć, ale nie mogę, zakończenie książki na to mi nie pozwala...
Wiem natomiast jedno, no może trochę więcej …
„Szczęście za progiem” sprawia wrażenie beztroskiej, lekkiej lektury na miły wiosenno –letni czas, może i coś w tym jest, jednak nie można przejść bez słowa nad całą konstrukcją historii dwojga bohaterów. Na pierwszy plan wybija się aspekt życiowego bezrobocia, dość dokładnie autorka ukazuje proces wdrapywania się na drabinę społeczną człowieka „znikąd”. Utaplany najpierw w błocie, by potem dzięki samozaparciu i bezdusznej gonitwie osiągnąć minimum, to właśnie ono stanowi o naszym być lub nie być. Jak na ironię szczęście nie leży tak naprawdę za progiem o czym miała się przekonać Gośka. Sama jednak nie bardzo wie co daje jej moc szczęścia, niestety nie określiła się również do końca z czego mam do niej żal :)
Książka tak naprawdę napisana jest w doskonałej tonacji, osadzona między błyskotliwym humorem i krawędzią realnego życia. Dlatego czyta się ją z niewielkim nakładem świadomości, płynąc od słowa do słowa w równym rytmie. Wciąga już od samego pierwszego słowa, nie zasypuje czytelnika zbędnymi przydługimi opisami, wręcz przeciwnie mieści w sobie inteligentne, rzeczowe dialogi, dzięki ciekawie zarysowanymi postaciami.
I jeszcze jedno, cała opowieść ma w sobie jakiś klimat, atrakcyjny nastrój, który nie pozwala oderwać się od stron mimo zmęczenia czy natłoku obowiązków. Ten czas na pewno nie uznam za stracony, bo przyniósł mi przypływ emocji różnego rodzaju i kalibru.
„Szczęście za progiem” to poszukiwania i dążenia, plany i niewypały, znajomości a czasami ich brak, historia, która lubi się powtarzać oraz czas, który nie dla wszystkich płynie jednakowo.
To książka, którą po kilkudziesięciu stronach na pewno nie rzucicie o ścianę z rozpaczy.

Do teraz nie mogę dojść do ładu, w którym miejscu zaskoczyłam o co chodzi z postacią Małgosi. Będzie to jednak chyba pod koniec książki. Manula zdecydowanie trzymała mnie w napięciu przez całą opowieść.
Dwa światy przeplatają się w historii szczęścia; jeden opisywany przez Gośkę, drugi przez dojrzałego faceta Marcela. Dwudziestoletnia dziewczyna od razu przypadła mi do...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    622
  • Chcę przeczytać
    209
  • Posiadam
    142
  • Ulubione
    9
  • 2013
    8
  • Literatura polska
    6
  • Teraz czytam
    4
  • Z biblioteki
    4
  • 2009
    3
  • 2014
    3

Cytaty

Więcej
Manula Kalicka Szczęście za progiem Zobacz więcej
Manula Kalicka Szczęście za progiem Zobacz więcej
Manula Kalicka Szczęście za progiem Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także