Bella Swan przyjeżdża do ojca do Forks ze słonecznego Phoenix. Nie ma tu żadnych znajomych, a jej ojciec jest miejscowym szeryfem i nie ma dla niej zbyt wiele czasu. Gdy dziewczyna idzie do szkoły poznaje tajemniczych Cullenów – dziwną, bogatą rodzinę, mieszkającą na uboczu miasteczka. Jej uwagę przykuwa Edward Cullen, jednak gdy próbuje się do niego zbliżyć, chłopak reaguje na nią wręcz alergicznie. Dalsze wydarzenia pokazują, że Cullenowie skrywają ogromną tajemnicę...
Kim są Edward i jego rodzina? Czy Bella zwróci w końcu na siebie uwagę tajemniczego nastolatka? Jak wpłynie on na jej życie?

Grzechem byłoby na moim blogu nie zrecenzować chociaż jednego tomu z serii „Zmierzch”. W sumie jeśli o mnie chodzi, nie lubię tej serii i na uwagę w mojej opinii zasługuje jedynie „Drugie życie Bree Tanner”, ale w końcu to jeden z największych bestsellerów, więc wypada;)
Jeśli już miałabym wybrać spośród całej serii, część pierwsza byłaby chyba na trzecim miejscu. Co prawda najbardziej nużył mnie „Księżyc w nowiu”, ale ta książka też do najciekawszych nie należała. Ale to tylko moje zdanie.
Nienawidzę Belli i Edwarda;/ Bella jest w mojej opinii pustą, zakochaną w sobie męczennicą, która non stop ma pod górkę i ciągle jęczy, Edward natomiast to pozbawiony własnego zdania pantoflarz. Może w pierwszym tomie jeszcze tak tego nie widać, ale później... Bardzo lubię za to Alice, Emmeta i Jacoba (choć tego trzeciego już mniej). Mają radosne usposobienie i są dość kolorowymi postaciami.
Tak z innej beczki: wolę gdy wampiry płoną w słońcu, a nie świecą jak lampki na choince.

Bella Swan przyjeżdża do ojca do Forks ze słonecznego Phoenix. Nie ma tu żadnych znajomych, a jej ojciec jest miejscowym szeryfem i nie ma dla niej zbyt wiele czasu. Gdy dziewczyna idzie do szkoły poznaje tajemniczych Cullenów – dziwną, bogatą rodzinę, mieszkającą na uboczu miasteczka. Jej uwagę przykuwa Edward Cullen, jednak gdy próbuje się do niego zbliżyć, chłopak...