Luck in the Shadows

Okładka książki Luck in the Shadows Lynn Flewelling
Okładka książki Luck in the Shadows
Lynn Flewelling Wydawnictwo: Spectra Cykl: The Nightrunner (tom 1) fantasy, science fiction
496 str. 8 godz. 16 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
The Nightrunner (tom 1)
Tytuł oryginału:
Luck in the Shadows
Wydawnictwo:
Spectra
Data wydania:
1996-08-01
Data 1. wydania:
1996-08-01
Liczba stron:
496
Czas czytania
8 godz. 16 min.
Język:
angielski
ISBN:
0553575422
Średnia ocen

8,0 8,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,0 / 10
8 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
184
38

Na półkach:

Okropna okładka, ale świetna treść.

Okropna okładka, ale świetna treść.

Pokaż mimo to

avatar
4369
741

Na półkach:

To nie jest opinia, ale nowa wersja portalu wymaga wpisania kilku słów, by dołączyć książkę do biblioteczki.
Pozdrawiam

To nie jest opinia, ale nowa wersja portalu wymaga wpisania kilku słów, by dołączyć książkę do biblioteczki.
Pozdrawiam

Pokaż mimo to

avatar
9
9

Na półkach:

Przeglądając czyjąś biblioteczkę LGBT na lubimyczytać z wielką nadzieją, że znajdę coś bardziej wartościowego i nieschematycznego niż współczesne fanfiki trafiłam na tą książkę. Zaciekawił mnie jej opis który wskazywał na obecność niszowego jak na polskie realia tamtych czasów (bo niezbyt zawoalowanego jak homoerotyzm w „Kronikach Wampirów”) wątku miłosnego pomiędzy głównymi męskimi bohaterami. Książka została wydana w Polsce w latach 90, co mogło wskazywać w głównej mierze na jej walory literackie, przyćmiewające dysonans kulturowy dość wyraźnie zaznaczony szczególnie w postrzeganiu moralności przez głównych bohaterów. Jednakże treść wypada dość miernie, pod względem rysu postaci, świata i fabuły. Marionetkowaci bohaterowie odgrywają role w aktach zaprojektowanych przez krótkowzroczną i małostkową wyobraźnię autorki, serwując tym samym czytelnikowi nie małe wyzwanie w odnalezieniu logiki w ich postępowaniu. Przez pierwsze 150 stron ciężko przebrnąć, bliżej nakreśleni główni bohaterowie zachowują się jak naukowcy z filmu przyrodniczego w którym jeden niedoświadczony zadaje pytania drugiemu mądrzejszemu, ten mądrzejszy z wyższością i cechami megalomanii opowiada o swoich doświadczeniach, a ten młodszy biernie wszystko przyjmuje za prawdę i to czytelnikowi powinno wystarczyć za zachęcający wstęp do wędrówki obu bohaterów. Najbardziej odpychające jest niezachowanie autentyczności sposobu wypowiedzi postaci: szesnastolatek nieumiejący czytać ani pisać wychowany na tropiciela zwierzyny, mówi zdaniami wielokrotnie złożonymi do tego zawsze trafnie i zwięźle potrafi konstruować pytania, podobnie mówi królowa Skali i obwieś z dzielnicy biedoty. Jest to kolejna książka z robotycznymi bohaterami idealnie nadającymi się na karty sztuki, może aktorzy mogliby tchnąć w nich trochę życia, emocji jakiś ludzkich cech.
Od momentu gdy zaczęłam czytać tę książkę zastanawiam się do kogo w zamiarach autorki była ona kierowana. Oczytany fan fantasy pokaleczy swoją wyobraźnię na wybojach nieudolnego pastiszu LOTR'a, a nastolatek wynudzi się niemiłosiernie brakiem wyraźnych zwrotów akcji. W moim odczuciu zbyt naiwna i przewidywalna fabuła, do tego niecharakterystyczni bohaterowie. Tydzień po przeczytaniu książki mam wrażenie, że wszyscy byli jednakowi, żaden nie wyróżniał się na tyle by był godny zapamiętania.

Przeglądając czyjąś biblioteczkę LGBT na lubimyczytać z wielką nadzieją, że znajdę coś bardziej wartościowego i nieschematycznego niż współczesne fanfiki trafiłam na tą książkę. Zaciekawił mnie jej opis który wskazywał na obecność niszowego jak na polskie realia tamtych czasów (bo niezbyt zawoalowanego jak homoerotyzm w „Kronikach Wampirów”) wątku miłosnego pomiędzy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2337
382

Na półkach: ,

Lubie wlasnie takie fantasy w klasycznym stylu ,oparte na tradycyjnych wzorcach. Mamy tu tajemnice,intrygi,magie i pojedynki dobra ze zlem,
Jedyne co mnie razilo,to beznadziejna okladka ,calkowicie
nie pasujaca do tresci ksiazki.
Szkoda tylko,ze przetlumaczone na jezyk polski sa tylko dwa tomy.

Lubie wlasnie takie fantasy w klasycznym stylu ,oparte na tradycyjnych wzorcach. Mamy tu tajemnice,intrygi,magie i pojedynki dobra ze zlem,
Jedyne co mnie razilo,to beznadziejna okladka ,calkowicie
nie pasujaca do tresci ksiazki.
Szkoda tylko,ze przetlumaczone na jezyk polski sa tylko dwa tomy.

Pokaż mimo to

avatar
85
4

Na półkach: , , , ,

Przyzwoite fantasy w klasycznym stylu, oparte na tradycyjnych wzorcach. Styl autorki określiłbym jako poprawny tzn. niczym szczególnym mnie nie ujął, ale też nie mam tu żadnych poważnych zarzutów i czyta się gładko. Główni bohaterowie, Alec i Seregil, są sympatyczni, dają się lubić i z chęcią śledzi się ich perypetie, choć czegoś mi jednak w ich kreacji trochę zabrakło, by w pełni się z nimi zżyć... może pogłębienia ich charakterów i nadania im większej złożoności, wielowymiarowości... Ciekawostką jest natomiast uczucie, jakie nieśmiało zaczyna pojawiać się międy Seregilem i Alekiem, choć jest to wątek bardzo subtelny i na poziomie 1. tomu otrzymujemy jedynie delikatne oznaki tego, że może z tego wyniknąć coś więcej niż przyjaźń.

Fabuła, choć pozbawiona jakichś nagłych zwrotów akcji i w pewnych kwestiach nieco przewidywalna (niektórych spraw można się domyślać),mimo wszystko całkiem wciąga - główny wątek i związana z nim intryga są interesujące i czytelnik ciekaw jest dalszego rozwoju zdarzeń. Tak jest w każdym razie w pierwszej połowie książki, bowiem w drugiej następuje niestety odejście od tej osi fabularnej i akcja bardziej koncentruje się na pobocznej (dla mnie mniej ciekawej i przekonującej) intrydze politycznej. Jedynie drobne sceny upewniają nas, że autorka nie zapomniała o wątku pierwotnym, ale de facto stanął on w miejscu. Spieszę jednak uspokoić, że w 2. tomie akcja wraca na główne tory i ten wątek zostaje godnie rozwinięty :-)

Z drobniejszych uwag to podobały mi się ciekawe opisy obrzędów magicznych, zwłaszcza jednego będącego czymś w rodzaju egzorcyzmu :-) Fajnie i sugestywnie autorka przedstawiła również stopniowe popadanie w obłęd jednego z bohaterów pod wpływem narastającego oddziaływania złej magii - czuć było tu mrok i beznadzieję. Tego typu sceny i opisy to mocna strona autorki.

Odnośnie do wydania - broń Boże nie należy sugerować się okładką polskiej wersji, która jest słaba, a na dodatek fatalnie dobrana i nijak ma się do (znacznie lepszej) zawartości. Wygląda to tak, jakby projektant okładki wiedział tyle, że bohaterów będzie dwóch, jeden starszy, drugi młodszy i że będą dużo podróżować - i na tej podstawie "coś" wymyślił. Przydatna byłaby również mapka świata, która ułatwiłaby śledzenie podróży bohaterów - na szczęście dostajemy ją, ale dopiero w tomie drugim.

Podsumowując, polecam każdemu, kto nie oczekuje jakiegoś wyrafinowanego, oryginalnego dzieła, a ma po prostu ochotę na przyzwoite, klasyczne fantasy w dobrym, sprawdzonym stylu :-) Tym bardziej, że oceniam tu pierwszą część, ale jestem po lekturze obu i drugi tom ("Na tropach ciemności") wypada ciekawiej, pewne rzeczy wreszcie się rozwijają i mnie osobiście mocniej wciągnął :-)

Przyzwoite fantasy w klasycznym stylu, oparte na tradycyjnych wzorcach. Styl autorki określiłbym jako poprawny tzn. niczym szczególnym mnie nie ujął, ale też nie mam tu żadnych poważnych zarzutów i czyta się gładko. Główni bohaterowie, Alec i Seregil, są sympatyczni, dają się lubić i z chęcią śledzi się ich perypetie, choć czegoś mi jednak w ich kreacji trochę zabrakło, by...

więcej Pokaż mimo to

avatar
216
28

Na półkach:

Drogi Wydawco, a może warto wznowić ten cykl? Książki są świetne.

Drogi Wydawco, a może warto wznowić ten cykl? Książki są świetne.

Pokaż mimo to

avatar
787
183

Na półkach:

Znudziło mnie niemiłosiernie - teoretycznie dzieje się całkiem sporo, jednak przygody nie powalają oryginalnością, a opisane są strasznie beznamiętnie. To samo bohaterowie - niby sympatyczni, niby mają potencjał, ale zupełnie nie potrafiłam się w nich wczuć, nie mówiąc już o jakimś zbliżeniu. Może wszystkie plusy zginęły przygniecione niewybrednym wprowadzaniem świata - oczywiście mam jednego bohatera doświadczonego światowca i drugiego, który wychował się w lesie niemalże, nieznającego życia poza najbliższą okolicą, niewinnego i naiwnego jakoby ta lilija, któremu starszy kompan musi tenże świat objaśnić. I tak objaśnia, przez kilkanaście stron, a potem jeszcze i jeszcze, opisują sobie świat, a w pewnym momencie zaczynają śpiewać hymny do bogów, co się ciągnie na kilka stron. Dziękuję, nie jestem zainteresowana. Nie dałam rady przeczytać całości, ale po prostu szkoda mi czasu na takie nudy, kiedy tyle ciekawych książek czeka na półkach.

Znudziło mnie niemiłosiernie - teoretycznie dzieje się całkiem sporo, jednak przygody nie powalają oryginalnością, a opisane są strasznie beznamiętnie. To samo bohaterowie - niby sympatyczni, niby mają potencjał, ale zupełnie nie potrafiłam się w nich wczuć, nie mówiąc już o jakimś zbliżeniu. Może wszystkie plusy zginęły przygniecione niewybrednym wprowadzaniem świata -...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
276
2

Na półkach: ,

Nie potrafię wyrazić, jak bardzo cieszę się, że natknęłam się na tę serię. Jest to pierwszy tom przygód Aleca i Seregila i już od początku dałam się porwać tej historii. Sama nie wiem, co takiego sprawiło, że przyklejałam się do książki na długie godziny. Myślę, że na tak pozytywny odbiór wpłynęła nie tylko historia, ale również wspaniali bohaterowie, do których z biegiem czasu coraz bardziej się przywiązywałam. Dobrze, że zaopatrzyłam się od razu w oba tomy, bo żal byłoby przerywać na dłużej przygodę z tą serią. Radzę nie sugerować się okładkami, ponieważ nie są one zbyt zachęcające i nie mają raczej nic wspólnego z treścią książki. Wszystkim niezdecydowanym bardzo polecam i radzę zdobyć od razu oba tomy serii, bo nie będziecie chcieli oderwać się od lektury:)

Nie potrafię wyrazić, jak bardzo cieszę się, że natknęłam się na tę serię. Jest to pierwszy tom przygód Aleca i Seregila i już od początku dałam się porwać tej historii. Sama nie wiem, co takiego sprawiło, że przyklejałam się do książki na długie godziny. Myślę, że na tak pozytywny odbiór wpłynęła nie tylko historia, ale również wspaniali bohaterowie, do których z biegiem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
53
18

Na półkach: , ,

Szczerze boleję nad małą popularnością tej książki. Jest po prostu świetna, cudowna, niesamowita i niestety dosyć trudno dostępna (na początku pożyczyłam ją, potem sama długo szukałam). Na prawdę, trudno jest ją gdziekolwiek znaleźć. Czyżby to była wina okładki, która, według mnie, nie zachęca nikogo do lektury, a może nawet odstrasza i ni w cholerę (przepraszam za zwrot) nie nawiązuje do książki? Możliwe, bo ja, widząc tą okładkę i opis, sięgnęłam po "Szczęście w mrokach" z czystej desperacji, nie mając co czytać. I jakże się z tego faktu cieszę!
Moim zdaniem rzadko spotyka się dobrą książkę. Fabuła momentalnie wciąga czytelnika, a bohaterów z miejsca można polubić. Dialogi są pomysłowe, a akcja dynamiczna. I oczywiście, nie można zapomnieć o dużej dawce humoru! Widać początki wątku romantycznego, który- chwała Bogu- nie dominuje, czego szczerze nie cierpię w tego typu książkach. Bohaterowie, jak i przedstawiany świat, są niezwykle dobrze dopracowani i szczegółowi.
Od razu jednak ostrzegam, z całej serii przetłumaczono jedynie dwie pierwsze pozycje, więc trzeba się przygotować do tego, że aby poznać dalsze losy bohaterów będzie się zmuszonym przebrnąć przez książki po angielsku. Nie zrażajcie się tym jednak, gdyż zakończenie drugiej części nawet nieźle mogłoby się sprawdzić jako zakończenie "całej" serii- zamyka wątki części pierwszej i nie otwiera kolejnych, których nie moglibyśmy sami sobie dopowiedzieć. Sama po zakończeniu czytania drugiej części przez jakiś czas myślałam, że to już koniec i mimo iż tęskniłam za bohaterami, byłam zadowolona.
Więc, czy polecam? ZDECYDOWANIE.

Szczerze boleję nad małą popularnością tej książki. Jest po prostu świetna, cudowna, niesamowita i niestety dosyć trudno dostępna (na początku pożyczyłam ją, potem sama długo szukałam). Na prawdę, trudno jest ją gdziekolwiek znaleźć. Czyżby to była wina okładki, która, według mnie, nie zachęca nikogo do lektury, a może nawet odstrasza i ni w cholerę (przepraszam za zwrot)...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1371
147

Na półkach: , , ,

Bardzo przyjemna opowieść. Lekka i nieobciążająca mózgu, a zarazem rozczarowująco przewidywalna. Mimo to czytałam ją z zapartym tchem nie mogąc się doczekać coraz to nowych pomysłów bohaterów.
Sami bohaterowie również wymagają kilku pochlebnych słów, bo rzeczywiście na nie zasługują. Przede wszystkim nie było postaci, które samym faktem swojego istnienia wołałyby o pomstę do Nieba. Większość wydawała się bardzo naturalna i całkiem sympatyczna, choć Alec momentami był bardzo rozczarowujący. Na szczęście dostrzegali to również inni bohaterowie podziwiając jego przysłowiowe „więcej szczęścia niż rozumu”.
„Szczęście w mrokach” doskonale wpasowuje się w nurt klasycznego fantasy, nie dając od siebie niestety nic więcej. Mamy tajemnice, intrygi, wspaniałych władców, magię, pojedynki i tych złych, których trzeba koniecznie pokonać. Jedynym „smaczkiem” jest postać Seregila, choć i jemu podobnych nie brakuje w innych powieściach gatunku.
Choć generalnie jestem bardzo zadowolona z lektury, nie mogę zaprzeczyć, że czekało na mnie kilka rozczarowań, chociażby co do ślimaczego tempa rozwoju głównego wątku miłosnego. Zamierzam jednak dać szansę zarówno autorce jak i samej sobie na mnóstwo pozytywnych zaskoczeń i zapewne już niedługo sięgnę po kolejny tom.

Bardzo przyjemna opowieść. Lekka i nieobciążająca mózgu, a zarazem rozczarowująco przewidywalna. Mimo to czytałam ją z zapartym tchem nie mogąc się doczekać coraz to nowych pomysłów bohaterów.
Sami bohaterowie również wymagają kilku pochlebnych słów, bo rzeczywiście na nie zasługują. Przede wszystkim nie było postaci, które samym faktem swojego istnienia wołałyby o pomstę...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    318
  • Przeczytane
    249
  • Posiadam
    49
  • Ulubione
    49
  • Fantastyka
    13
  • Fantasy
    12
  • Teraz czytam
    11
  • LGBT
    10
  • Chcę w prezencie
    8
  • M/M
    4

Cytaty

Więcej
Lynn Flewelling Szczęście w mrokach Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także