rozwiń zwiń

Kandyd

Okładka książki Kandyd
Voltaire Wydawnictwo: Zielona Sowa Seria: Arcydzieła Literatury Światowej [Zielona Sowa] satyra
78 str. 1 godz. 18 min.
Kategoria:
satyra
Seria:
Arcydzieła Literatury Światowej [Zielona Sowa]
Tytuł oryginału:
Candide ou l'optimisme
Wydawnictwo:
Zielona Sowa
Data wydania:
2004-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2004-01-01
Liczba stron:
78
Czas czytania
1 godz. 18 min.
Język:
polski
ISBN:
8373895647
Tłumacz:
Tadeusz Boy-Żeleński
Tagi:
Los Upadek Pesymizm Przemyślenia
Inne

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,5 / 10
1167 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
163
163

Na półkach: , , , , ,

"Pracujmy nie rozumując [...]. To jedyny sposób by życie uczynić znośnym"

Ach, mój Boże, jakie Kandyd miał ciekawe życie. Czego on nie doświadczył... Wypędzenie z zamku barona de Thunder-ten-tronckha w Westfalii, szkolenie wojenne, bitewny zgiełk, trzęsienie ziemi w Lizbonie, podróże morskie, spotkanie sześciu zdetronizowanych władców (w tym, co ciekawe, Augusta III i Stanisława Leszczyńskiego), napawanie się bogactwem krainy Eldorado... No - zapomniałabym o miłości do pięknej Kunegundy.

Ta niezwykła, obfitująca w liczne nieprawdopodobne zwroty akcji fabuła staje się pretekstem do podważenia słuszności optymistycznej filozofii Leibniza, którą wpajał tytułowemu bohaterowi myśliciel Pangloss, zajmujący się też praistniejącą harmonią i uparcie twierdzącym, że żyjemy w najlepszym z możliwych światów. Z biegiem wydarzeń Kandyd traci wiarę w słowa mistrza, natomiast Pangloss wstydzi się zmienić poglądy, choć również nie miał w życiu lekko...

W zasadzie można stwierdzić, że każdy z grona głównych bohaterów miał trudne życie. Wolter odmalowuje przed czytelnikiem skomplikowane losy Kunegundy, jej brata, córki papieża i innych. Każda z postaci została zarysowana w interesujący sposób, warto wspomnieć jeszcze wiernego Kakambę i pesymistę Marcina.

Jeśli obawiacie się, że czytanie o fantastycznych przygodach w końcu okaże się nużące i bezcelowe, to mogę zapewnić, że wcale tak się nie stanie. Wszystko dzięki Wolterowi, który okrasił swój utwór dużą dozą ironii i sarkazmu. Cel nadrzędny - ośmieszenie pewnego systemu filozoficznego - nie staje się nachalny; lektura naprawdę może rozbawić. Mnie powaliła na łopatki scena rozmowy Panglossa z tureckim derwiszem. Świetna!

Ale, ale - świat wykreowany przez autora wcale nie jest różowy, bo pod osłoną ironii ukrywa się gorycz. Nie zabraknie opisów wojennej zawieruchy, gwałtów, mordowania na rozmaite sposoby, słowem - wszelkich przejawów ludzkiej brutalności. Do tego m.in. przedstawienie okrucieństwa religii (autodafe - akt wiary, mający tu ochronić ludność Lizbony przed okrutnym trzęsieniem ziemi), ukazanie tragicznego losu niewolników. Zdemaskowaniu ulegnie ludzka obłuda, chciwość, wyrachowanie.

Prócz tego Wolter serwuje nam opis Eldorado, krainy utopijnej, w której złoto i drogie kamienie to po prostu piasek i muł, nie ma stanu duchownego, mieszkańcy są nad wyraz gościnni i dużą wagę przywiązują do rozwoju nauki.

Polecam lekturę tej niepozornej książeczki, która zawiera wiele ciekawych myśli na temat świata i ludzi (zainteresowanych zachęcam zwłaszcza do zwrócenia szczególnej uwagi na rozmowy Kandyda i Marcina) i porusza szeroką problematykę społeczną, moralną, polityczną. Która uczy najlepszego sposobu na życie - "trzeba uprawiać nasz ogródek".

"Pracujmy nie rozumując [...]. To jedyny sposób by życie uczynić znośnym"

Ach, mój Boże, jakie Kandyd miał ciekawe życie. Czego on nie doświadczył... Wypędzenie z zamku barona de Thunder-ten-tronckha w Westfalii, szkolenie wojenne, bitewny zgiełk, trzęsienie ziemi w Lizbonie, podróże morskie, spotkanie sześciu zdetronizowanych władców (w tym, co ciekawe, Augusta III i...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    3 369
  • Chcę przeczytać
    1 042
  • Posiadam
    383
  • Lektury
    102
  • Ulubione
    72
  • Klasyka
    60
  • Literatura francuska
    46
  • Teraz czytam
    23
  • Studia
    20
  • Filozofia
    20

Cytaty

Więcej
Voltaire Kandyd, czyli optymizm Zobacz więcej
Voltaire Kandyd Zobacz więcej
Voltaire Kandyd Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także