Wstrząsające i rozdzierające opowiadania. Malutka książka o ogromnej sile oddziaływania. Muszę powiedzieć, że chwilami wydawała mi się mocniejsza od wszystkich przeczytanych relacji z Holokaustu. Przede wszystkim przeraża bezkompromisowym pokazaniem Holokaustu, który nie skończy się nigdy dla wszystkich którzy to przeżyli. "Osmaleni" w ogniu Zagłady nigdy nie uwolnią się od cienia wspomnień. To triumf zła, którego nie da się pokonać i które nie zginie póki żyją ostatni ocaleni. Można powiedzieć, że historie obozowe lub o ukrywających się Żydach niosą nadzieję bo główni bohaterowie przeżywając zwyciężają. Opowiadania Amiel nie dają żadnej nadziei. Osmaleni to stracone pokolenie. Ofiary Holokaustu nigdy nie zwyciężą zła, które zostało im wyrządzone, z którym stanęli twarzą w twarz. Nawet jeżeli ich dzieci będą miały udane życie świat utracił swoją szansę na zwycięstwo dobra i zniknęły złudzenia o człowieku jako istocie dobrej pod opieką miłosiernego i dobrego Boga.

Wstrząsające i rozdzierające opowiadania. Malutka książka o ogromnej sile oddziaływania. Muszę powiedzieć, że chwilami wydawała mi się mocniejsza od wszystkich przeczytanych relacji z Holokaustu. Przede wszystkim przeraża bezkompromisowym pokazaniem Holokaustu, który nie skończy się nigdy dla wszystkich którzy to przeżyli. "Osmaleni" w ogniu Zagłady nigdy nie uwolnią się od...