Pierwszy plus za oryginalność, zważywszy na pierwsze wydanie (1936!). To nie jest poradnik dla tych, którzy chcą się nauczyć technik manipulacji. To interesujące, napisane w przystępny sposób opracowanie dotyczące relacji międzyludzkich opartych na kilku zasadach. Wdrażanie ich w życie może przynieść poprawę w codziennym funkcjonowaniu w rodzinie, wśród znajomych lub w miejscu zatrudnienia. Może też uczynić nas przyjaźniej nastawionymi do samych siebie, doceniającymi swoje zasoby, a może nawet szczęśliwymi. Już same tytuły rozdziałów i podrozdziałów zachęcają do lektury, np. „Jeśli chcesz zebrać miód, nie przewracaj ula”, „Jak krytykując nie zostać znienawidzonym”. I nawet, jeśli niektóre z proponowanych reguł, z punktu widzenia dzisiejszej wiedzy na temat komunikacji czy relacji międzyludzkich, mogą wydawać się „oczywistymi oczywistościami”, to warto od czasu do czasu sobie o nich przypomnieć i wdrażać w codziennych kontaktach z innymi ludźmi. Autor opiera swoje wywody na ponad dwudziestoletnim doświadczeniu w prowadzeniu kursów zawodowych dla ludzi biznesu. Nie moralizuje. Proponuje, odwołuje się do przykładów.

Pierwszy plus za oryginalność, zważywszy na pierwsze wydanie (1936!). To nie jest poradnik dla tych, którzy chcą się nauczyć technik manipulacji. To interesujące, napisane w przystępny sposób opracowanie dotyczące relacji międzyludzkich opartych na kilku zasadach. Wdrażanie ich w życie może przynieść poprawę w codziennym funkcjonowaniu w rodzinie, wśród znajomych lub w...