rozwińzwiń

Czas aniołów

Okładka książki Czas aniołów Iris Murdoch
Okładka książki Czas aniołów
Iris Murdoch Wydawnictwo: Państwowy Instytut Wydawniczy Seria: Proza Współczesna literatura piękna
225 str. 3 godz. 45 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Proza Współczesna
Tytuł oryginału:
The Time of the Angels
Wydawnictwo:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania:
1970-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1970-01-01
Liczba stron:
225
Czas czytania
3 godz. 45 min.
Język:
polski
ISBN:
8372271313
Tłumacz:
Agnieszka Glinczanka
Tagi:
literatura brytyjska
Średnia ocen

7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
127 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1243
134

Na półkach:

Kolejna filozoficzna , powieść Iris Murdoch o wzajemnych relacjach dwóch braci, córki jednego z nich i wychowanki ich obydwu. Do tego mozna dołączyc ich znajomych , służącą ze skomplikowaną tożsamością i tajemniczych rosyjskich wygnańców Eugeniusza Pieskowa i jego dziwnego syna Leona. W ten sposób uzyskujemy iskrzącą się , wartką akcję książki , pełną zaskakujących zwrotów i coraz to nowszych niespodzianek. Jak zwykle u Iris Murdoch jest dyskurs filozoficzno- etyczny, który unosi z pozoru powierzchowne tematy na wyższy poziom odbioru i ewaluacji.

Kolejna filozoficzna , powieść Iris Murdoch o wzajemnych relacjach dwóch braci, córki jednego z nich i wychowanki ich obydwu. Do tego mozna dołączyc ich znajomych , służącą ze skomplikowaną tożsamością i tajemniczych rosyjskich wygnańców Eugeniusza Pieskowa i jego dziwnego syna Leona. W ten sposób uzyskujemy iskrzącą się , wartką akcję książki , pełną zaskakujących zwrotów...

więcej Pokaż mimo to

avatar
216
64

Na półkach:

Duszna, mroczna....

Duszna, mroczna....

Pokaż mimo to

avatar
613
70

Na półkach: ,

Iris Murdoch i złe czyny dobrych ludzi

Renesans prozy Iris Murdoch w Wielkiej Brytanii, czy ogólnie w świecie anglojęzycznym, jest już faktem. A może źle napisałem. Renesans postaci Iris Murdoch? Filozoficznie rzecz biorąc, nie pasowała do czasów powojennych, gdzie jak ujęła to Martha Nussbaum(filozofka,wielbicielka Murdoch) dominowała żołnierska koncepcja moralności tj. zdania moralne są tak naprawdę rodzajem rozkazu zachowywania się w odpowiedni(dobry) sposób. Murdoch, skupiona na analizie życia wewnętrznego jednostki szła obok filozofii zajmującej się głównie działaniem, wyborem i konsekwencjami. W ogóle, ta żołnierska koncepcja moralności, wyjaśnia dalej Nussbaum, opiera się doświadczeniach wojennych ówczesnych filozofów, którzy wykształcili w sobie herkulesowe pojęcie „prawdziwego faceta”, nie zanurzającego się w odmęty „mrzonek”.
Iście platoński plan Murduch wyrazu własnej filozofii nie poprzez traktaty, ale poprzez powieści jest nie tyle może dziełem karkołomnym, co był dziełem karygodnym. „Moja filozofia dzieje się w moim życiu” tak mniej więcej miała napisać w swoich dziennikach brytyjska pisarka.
I oto znajdujemy się we mgle. Nie widać Londynu, wież kościołów, słychać tylko stukot pociągów. Nie wiadomo nawet gdzie iść. „The time of the angels” jest powieścią umieszczoną właśnie w takim niebie, co przypomina trochę artystyczne filmy von Triera. Autorka-filozofka w ten sposób eliminuje szumy i każe nam się skupić na tym, co dla niej najważniejsze. Na studium relacji międzyludzkich. Co udowodniła nam rewolucja kognitywna, a czego Murdoch była prekursorka to istotności życia wewnętrznego, owych „czarnych skrzynek”, których nasi dziadowie po wojnie bali się otwierać. A to w nich rodzą się zarówno anioły, jak i demony.
Bohaterów powieści widzimy nie tylko z perspektywy narratora, ale z punktu widzenia pary dwóch intelektualistów. Dzięki temu ten „dom we mgle” staje się też problem moralnym. W domku mieszka pastor, jego służaca, córka, siostrzenica i dwóch rosyjskich emigrantów. To właśnie tam toczą się dramaty i rozważania. Owe wrażenie potwierdza służąca, Pattie: „wydawało się raczej, że otoczenia tego wcale nie ma i że probostwo, jak te niewyobrażalne kuliste wszechświaty, o których czytała w niedzielnych gazetach, wchłonęło w siebie wszelką, pozostałą przestrzeń”.
Skąd zło? Czemu ludzie niszczą się wzajemnie i sprawiają cierpienie? Zniewalają i wykorzystują seksualnie? Dlaczego pozwalamy na to, wypieramy się tego, że to widzimy? Skąd w nas ta sadomasochistyczna zgoda na niszczenie siebie i innych, na kradzież życia i oddanie go na łaskę innych? Jedna mała plebania mnoży pytania i zagadki, które wikłają w nas w nieustanne dylematy.
Muriel, córka pastora mówi do Leona Pieszkowa, zdegenerowanego młodego emigranta: „wstydzisz się. Musisz się wstydzić” po tym, jak wykonał on coś okropnego. Czy naprawdę? Leon odpowiada jej: „Doprawdy, Muriel. A słyszałaś o kwazarach? (…)Rzuć okiem na wszechświat, a dopiero potem gadaj mi o moralności”.
Biskup(sic!) mówi dwójce intelektualistów tak: Błędem Oświecenia było wyobrażanie sobie Boga jako gwaranta moralnego ładu. Ale nasza potrzeba boga jest czymś, co wykracza poza moralność. Już najmniejsza znajomość psychologio współczesnej wskazuje, że nie jest to slogan, ale fakt. Tym co stanowi miarę człowieka nie jest umowna dobroć czy złość, ale autentyczność łaknienia Boga”, na co stara filozofka odpowiada mu: „Dobroć to jest dobre postępowanie, a co to oznacza to wszyscy wiemy. Kawy?”.
I może faktycznie ten ruch w stronę siebie, którego prekursorką była Iris Murdoch dał nam pewnego rodzaju głębie, ale dał nam też miazmaty. Jest coś perfidnego w takim zagłębianiu się w siebie, w tej pisarskiej autoanalizie. Nussbaum piszę o tym, wspominając o starym filozofie, który podsumował ten ruch tak: wszystko to się kręci wokół rozważanie naszych naszych wnętrzności i w zaklętym kręgu nieustannych pytań jakie te wnętrzności generują.
Oto, jakiś dziaderski komentarz na temat prozy współczesnej, której Murdoch, chcąc nie chcąc, stała się idolką. Można tak powiedzieć, ale stare przysłowie „czyny, nie słowa” itp., zdaje się najlepiej wyrażać stan prozy współczesnej. I jakoś znalazłem w tej powieści tę drzazgę, w której „anielskie” postaci nie są w stanie zawalczyć o swoją wolność, i gniją w niewoli, w nieskończoność rozważając swoje położenie, i rozpadają się jak domek z kart, gdy napotykają na jednostkę o silnej woli. Być może czasami warto posłuchać nawet „dziadersów”.
PS. Jeżeli tak podaje się filozofie to jest to towar strawniejszy, niż suche wypociny „angielskich psychologów”. Filozofia literacka, powiedzmy, Sartre i Camus ma też swojego xx-wiecznego angielskiego odpowiednik i jest nim, przedziwnie gęsta i mroczna proza Iris Murdoch. Mroczna, pomimo swej anielskiej jasności.

Iris Murdoch i złe czyny dobrych ludzi

Renesans prozy Iris Murdoch w Wielkiej Brytanii, czy ogólnie w świecie anglojęzycznym, jest już faktem. A może źle napisałem. Renesans postaci Iris Murdoch? Filozoficznie rzecz biorąc, nie pasowała do czasów powojennych, gdzie jak ujęła to Martha Nussbaum(filozofka,wielbicielka Murdoch) dominowała żołnierska koncepcja moralności tj....

więcej Pokaż mimo to

avatar
2842
2744

Na półkach: , , ,

Cudowna opowieść.
Przeczytana w 2003 r.
"Czas aniołów" opowiada historię małej społeczności angielskiej parafii, zamknięty świat wzajemnych uwikłań, zależności i zadawnionych fobii.

Polecam.

Cudowna opowieść.
Przeczytana w 2003 r.
"Czas aniołów" opowiada historię małej społeczności angielskiej parafii, zamknięty świat wzajemnych uwikłań, zależności i zadawnionych fobii.

Polecam.

Pokaż mimo to

avatar
41
18

Na półkach:

To pierwsza książka Iris jaką udało mi się przeczytać. Tak się zachwyciłam jej egzystencjalizmem, że przeczytałam prawie wszystkie. Polecam tę pisarkę! Buduje piękne, ciekawe i dość skomplikowane światy, w których bohaterowie zwykle związani z literatura lub inna formą działań artystycznych, marzą o miłość będąc wewnętrznie wypalonymi. Wspaniała literatura!

To pierwsza książka Iris jaką udało mi się przeczytać. Tak się zachwyciłam jej egzystencjalizmem, że przeczytałam prawie wszystkie. Polecam tę pisarkę! Buduje piękne, ciekawe i dość skomplikowane światy, w których bohaterowie zwykle związani z literatura lub inna formą działań artystycznych, marzą o miłość będąc wewnętrznie wypalonymi. Wspaniała literatura!

Pokaż mimo to

avatar
741
695

Na półkach: ,

Nadszedł czas pytań, na których odpowiedzi próżno by szukać we wszystkich napisanych dotychczas książkach. Temat moralności bez Boga, chociaż tak mocno poruszany przez uczonych tego świata, nigdy do końca nie zostanie zgłębiony. Odsłonić rąbek tajemnicy próbowała również Iris Murdoch. W dusznej ale jednocześnie lodowatej atmosferze londyńskiej parafii chciała rozwiać mgłę, skrywającą upiorne kształty wielu sumień. W jeszcze żywym grobowcu starała się odkryć przyczyny niedorzecznej izolacji. Jednak ten odnaleziony przez nią skarb wcale nie olśnił mnie swym blaskiem jedynej słusznej prawdy. Wręcz przeciwnie, pozostawił gdzieś na samym dnie mojego umysłu cień wątpliwości. Drzwi, które na moment uchylił "Czas aniołów", zawarły się z hukiem, zostawiając swoich gości z niemym pytaniem na ustach.

Bohaterowie powieści Murdoch zachowują się jak strażnicy uśpionego zaklęcia. Żadne z nich nie odważy się przerwać pełnych niepokoju wyobrażeń. Wyzbywanie się moralności nie jest czymś prostym a wiara nie opuszcza ludzi tak często. Może się wydawać, że ogromny Londyn stanowiący tło dla rozgrywających się wydarzeń, jest dogodnym miejscem do ukrycia kontrowersyjnych dramatów przemijającej wiary. Jednak w "Czasie aniołów" to miasto staje się wyludnionym bastionem strachu przed konsekwencjami zwątpienia w niematerialne byty. Tu niczego się nie da ukryć. Zmierzch Boga, duchowa ekscentryczność, odrębność każdego człowieka i jego miejsce w społeczeństwie. Te wszystkie problemy nie potrafią zniknąć w wielkomiejskich oparach.

Gdybym zawsze umiał rozróżnić co jest czarne a co białe, to nie zadawałbym sobie takich pytań, jakie widziałem również na ustach intrygujących mnie postaci. Łączące ich dziwne więzi jeszcze bardziej potęgują uczucie niepewności własnych poglądów. Paraliż woli, tak wyraźnie zaznaczony w książce Murdoch, aż krzyczy o więcej dostępu do powietrza a przecież królująca tam mgła nie powinna zabierać ludziom tlenu. Ona ogranicza jedynie trzeźwość umysłu i zaciera kontury rzeczywistości. Daje się jednak wyczuć chęć rozbicia ustalonego porządku, do wybuchu kryzysu niewiele potrzeba.

Iris Murdoch zawsze mnie zaskakuje. Wstydliwymi kłopotami natury moralnej. Emocjonalnym odstawaniem od pionu. Światem pełnym fenomenalnej inności. Cienie zwątpienia na zmianę mijają się z jasnością trzeźwego rozsądku. Zauważyłem, że ludziom stworzonym przez anglo-irlandzką pisarkę brakuje często odwagi, żeby walczyć o dostęp do prawdy. Bo ta prawda jest często tak straszna, że ciężko uwierzyć w konieczność dochodzenia do niej. Zapewniam, że również i teraz będziecie się mogli zmierzyć z czymś zupełnie nieoczekiwanym. Iris Murdoch przygotowała cios, który dla wielu z Was wyda się zbyt silny aby obojętnie podejść do tej lektury.

Nadszedł czas pytań, na których odpowiedzi próżno by szukać we wszystkich napisanych dotychczas książkach. Temat moralności bez Boga, chociaż tak mocno poruszany przez uczonych tego świata, nigdy do końca nie zostanie zgłębiony. Odsłonić rąbek tajemnicy próbowała również Iris Murdoch. W dusznej ale jednocześnie lodowatej atmosferze londyńskiej parafii chciała rozwiać mgłę,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2532
1967

Na półkach:

Iris Murdoch jest mistrzynią w tworzeniu klaustrofobicznych dramatów, skupionych na relacjach międzyludzkich i czystych emocjach. Czas aniołów to książka duszna, mglista, bezpośrednia, wymagająca, ale i dająca tak wiele czytelnikowi.

Iris Murdoch jest mistrzynią w tworzeniu klaustrofobicznych dramatów, skupionych na relacjach międzyludzkich i czystych emocjach. Czas aniołów to książka duszna, mglista, bezpośrednia, wymagająca, ale i dająca tak wiele czytelnikowi.

Pokaż mimo to

avatar
223
29

Na półkach: ,

Podejmowane tematy choć trudne to przynoszące satysfakcję(a nawet inspirujący niedosyt),atmosfera gęsta jak mgła otaczająca książkową plebanię i tchnąca chłodem jak ten, który towarzyszy postaciom tej opowieści. To zdecydowane zalety "Czasu aniołów". Psychologicznie to wszystko jednak zbyt naciągane i wydumane, wbrew realistycznej konwencji, na miarę znanych inspiracji autorki i czasów w których powstało.

Podejmowane tematy choć trudne to przynoszące satysfakcję(a nawet inspirujący niedosyt),atmosfera gęsta jak mgła otaczająca książkową plebanię i tchnąca chłodem jak ten, który towarzyszy postaciom tej opowieści. To zdecydowane zalety "Czasu aniołów". Psychologicznie to wszystko jednak zbyt naciągane i wydumane, wbrew realistycznej konwencji, na miarę znanych inspiracji...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1653
715

Na półkach: , ,

Dziwna książka, ale bardzo dobre pióro...
Mieszanka świetnych, psychologicznych portretów.
I wciąż miałam wrażenie, że to Londyn z XIX wieku... Taki klimat...

Dziwna książka, ale bardzo dobre pióro...
Mieszanka świetnych, psychologicznych portretów.
I wciąż miałam wrażenie, że to Londyn z XIX wieku... Taki klimat...

Pokaż mimo to

avatar
384
91

Na półkach:

Mgła, mrok, desery i incest.
Idealna na długi jesienny/zimowy wieczór.

Mgła, mrok, desery i incest.
Idealna na długi jesienny/zimowy wieczór.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    226
  • Przeczytane
    177
  • Posiadam
    52
  • Ulubione
    6
  • Biblioteka
    3
  • 2019
    2
  • Literatura angielska
    2
  • Przeczytane 2012
    2
  • Chcę w prezencie
    2
  • 80, 90 lata XX w.
    1

Cytaty

Więcej
Iris Murdoch Czas aniołów Zobacz więcej
Iris Murdoch Czas aniołów Zobacz więcej
Iris Murdoch Czas aniołów Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także