Pochwała macochy
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Elegio de la madrastra
- Wydawnictwo:
- Znak
- Data wydania:
- 2009-07-13
- Data 1. wyd. pol.:
- 1993-01-01
- Data 1. wydania:
- 2008-03-29
- Liczba stron:
- 200
- Czas czytania
- 3 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788324012114
- Tłumacz:
- Carlos Marrodán Casas
- Tagi:
- Llosa
Mario Vargas Llosa musiał pisać tę książkę z uśmieszkiem wyrafinowanego oszusta, którego nic tak nie cieszy, jak naciąganie czytelnika. W samym środku gęstego od namiętnych uniesień małżeńskiego życia don Rigoberta i doňi Lukrecji, tkwi niewinne pacholę. Mały Fonsito, syn z pierwszego małżeństwa don Rigoberta, nie ma co konkurować o względy ojca z piękną kobietą o ponętnych kształtach, jakimi natura hojnie obdarzyła szczęśliwą pannę młodą. Niewinność dziecka tłamszona jest przez moralną rozwiązłość rodziców.
A może dziecko wcale nie jest dzieckiem, a niewinność ma zbyt wiele wspólnego z rozwiązłością?
Kto tu właściwie jest krętaczem…
Foncito, Rigoberto, Lukrecja czy Mario Vargas Llosa?
A może jednak czytelnik, skoro sięga po powieść, której nie powinien czytać?
„Ciotka Julia i skryba” to czysta rozpusta, ale „Pochwała macochy”… Nie, nie czytaj tej książki!
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 2 565
- 1 055
- 567
- 51
- 32
- 27
- 22
- 22
- 21
- 20
Opinia
Gdyby ta powieść nie była tak skandaliczna, jak jest, nie zostałaby zauważona.
Zapewne wydawcy umieszczając umyślnie, na tyle okładki, „Nie czytaj jej” wiedzieli, że to czytelnika zainteresuję podwójnie. „Nie czytajcie jej” ma dwa podłoża: jedno jako ostrzeżenie, przed tym co się tu kryję, a drugie by zwabić czytelnika. Przecież nie wydaliby czegoś, co sami nie chcieliby przeczytać, prawda?
Okładka jest wyuzdana i perwersyjna, już wtedy powinno się zdecydować, czy chcę się po tę książkę sięgnąć. Nie tylko okładka ma takie znaczenie, ale również treść. Treść, która jest amoralna i może wywoływać mdłości, jednak sprawia to tylko fakt, że jest taka realistyczna i nie owija w bawełnę. Pełne opisy codziennej higieny czy toalety, ablucje wieczorne czy kontakt fizyczny tytułowej macochy z pasierbem. Nie można o tym nie wspomnieć, bo na to składa się książka. Na opisy wzbudzające niekiedy wstręt, jednakże prawdziwe i realistyczne sytuacje nie powinny nas tak obrzydzać, prawda? To tylko dowodzi temu, jak małe mamy granice i jak niektóre tematy stają się tabu.
Urok tej powieści jest taki, że w tak małej treści autor tak mocno nas wzburza czy porusza. Niecodzienna, nietypowa, pruderyjna i grzeszna. Taka jest „Pochwała macochy”, która ani mnie zachwyciła, ani wzburzyła. Od taka powiastka, na jeden wieczór. Nie zachwyciła mnie, gdyż po takiej antyreklamie i przy takim oburzeniu, jakie wywołuję spodziewałam się czegoś więcej. Owszem, autor ma lekki i ciekawy styl pisania, ale (chociaż nie znam innych powieści) uważam, że to nie będzie jego najlepsza książka. Nasze spotkanie na tym się nie skończy, gdyż zamierzam sięgnąć po inne powieści i mam nadzieję, nie rozczarować się zbyt mocno. Na pewno „Pochwała macochy” nie jest dla ponuraków i konserwatystów. Z czysto-logicznej przyczyny: nie książka dla tych, którzy nie potrafiliby odnaleźć sensu w tych rubasznej historii. Historia mająca na celu nas zainteresować, ukrócić nasze tabu, trochę wzburzyć, a przede wszystkim zainteresować nie jest zdecydowanie dla konserwatystów.
Gdyby ta powieść nie była tak skandaliczna, jak jest, nie zostałaby zauważona.
więcej Pokaż mimo toZapewne wydawcy umieszczając umyślnie, na tyle okładki, „Nie czytaj jej” wiedzieli, że to czytelnika zainteresuję podwójnie. „Nie czytajcie jej” ma dwa podłoża: jedno jako ostrzeżenie, przed tym co się tu kryję, a drugie by zwabić czytelnika. Przecież nie wydaliby czegoś, co sami nie chcieliby...