Dworzec Perdido

Okładka książki Dworzec Perdido
China Miéville Wydawnictwo: Zysk i S-ka Cykl: Nowe Crobuzon (tom 1) fantasy, science fiction
648 str. 10 godz. 48 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Nowe Crobuzon (tom 1)
Tytuł oryginału:
Perdido Street Station
Wydawnictwo:
Zysk i S-ka
Data wydania:
2003-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2003-01-01
Data 1. wydania:
2003-01-01
Liczba stron:
648
Czas czytania
10 godz. 48 min.
Język:
polski
ISBN:
8372982880
Tłumacz:
Maciej Szymański
Tagi:
literatura angielska XX wiek powieść fantastyka steampunk Bas-Lag
Średnia ocen

                7,6 7,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki The Book of Elsewhere China Miéville, Keanu Reeves
Ocena 0,0
The Book of El... China Miéville, Kea...
Okładka książki Granta 152: Still Life (07/2020) Ken Babstock, Ann Beattie, Viken Berberian, Emma Cline, Teju Cole, Joe Dunthorne, Jenny Erpenbeck, Mark Haddon, Will Harris, Colin Herd, Michael Hoffmann, Joanna Kavenna, Rachel Long, Diana Matar, David Means, China Miéville, Adam Nicolson, Jason Ockert, Sigrid Rausing, Sam Sax, Leanne Shapton, Wiktoria Wojciechowska, Janine di Giovanni
Ocena 7,0
Granta 152: St... Ken Babstock, Ann B...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
589 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
356
53

Na półkach:

Po twórczość Chiny Mieville’a sięgnąłbym pewnie nieprędko, gdyby nie „Rzeka Bogów” Iana McDonalda . Na odwrocie książki przeczytać można fragment recenzji Jamesa Sallis’a z „Magazine Of Fantasy & Science Fiction”, gdzie powrównuje on „Rzekę…” do innych, równie ważnych i nowatorskich powieści wymieniając tu: „Modyfikowany węgiel” Richarda K. Morgana i „Dworzec Perdido” Chiny Mieville’a. Książkę Morgana już znałem i podobała mi się bardzo. Ponieważ sama „Rzeka Bogów” również zrobiła na mnie duże wrażenie (publikowałem recenzję tutaj) ogromne stwierdziłem, że trzeba iść za „radą” Sallis’a i uzupełnić braki. Zakładałem, że jeśli „Dworzec Perdido” będzie równie dobry jak pozostałe dwa tytuły to czeka mnie naprawdę niezła uczta. Nie wiedziałem wówczas jeszcze, że tak naprawdę najlepsze danie jest jeszcze przede mną.
Długo się do „Dworca…” zabierałem. Jest wokół tej książki specyficzna otoczka – jest trudna do ogarnięcia, ciężko ją się czyta, gruba, wydrukowana małą czcionką, że zbyt skomplikowana do czytania w autobusie / tramwaju / pociągu (to argument akurat dla mnie bardzo istotny, bo proces „wchłaniania liter” zwykle odbywam w środkach komunikacji). Takie rzeczy mogą znacząco wpłynąć na odwlekanie „podejścia do tematu”. Książka po kupieniu leżała na półce miesiąc, a może i dwa zanim ją przeczytałem.Może i ten wstęp nieco przydługi, ale tak jak do lektury tak i do tego wpisu robię straszne podchody. Wpisu czy recenzji… Mniejsza o to. Nazwijmy to „tekstem o…”, recenzją blogową, która z racji medium, którego używa, pełna jest i bedzie rozmaitych wtrętów, które w prasie drukowanej redaktor brutalnie wyciąłby swoim sekatorem. Mam tendencje do wodolejstwa, pisania o niczym albo o tym samym po kilka razy na rózne sposoby. Blog ma ten urok, że mogę się tutaj temu oddawać i nikt mnie za to nie skarci, co najwyżej nie będzie dalej czytał.Wracając do meritum. Dla mnie przygoda z „Dworcem Perdido” była jak odkrycie nowego świata, poznanie nowych smaków, zapachów, kształtów i kolorów. Jeśli miałbym porównać to do innego doświadczenia to myślę, że te uczucia są podobne do tego co przeżyłem podczas swojej pierwszej podróży do Azji, do Indii. Dokonał się wówczas zmasowany atak na moje zmysły, wkroczyłem do innego świata, gdzie wszystko jest dla mnie nowe, oderwane, zaskakujące, niezrozumiałe i w tym wszystkim niesamowicie fascynujące. Coś takiego przeżyłem z „Dworcem Perdido”.
Wizja Nowego Crobuzon to takie literackie Indie w porównaniu tego wszystkiego co miałem okazję do tej pory przeczytać. Przebija ona zdecydowanie pomysłowość i oryginalność „Rzeki Bogów” McDonalda, który siłą rzeczy posiłkował się rzeczywistością już istniejącą jako podstawę swojej wizji. Kraina Bas-Lag i jego stolica Nowe Crobuzon, miasto, w którym toczy się akcja „Dworca Perdido” nie mają takiego punktu odniesienia. To misterna i niebywale dopracowana wizja, którą nie bez przyczyny porównuje się (pod względem skomplikowania i staranności opracowania) do tolkienowskiego Śródziemia. Świat Mieville’a zamieszkują, poza ludźmi, egzotyczne rasy, z których każda jest dobitnym przykładem fenomenalnej wyobraźni autora. Są Khepri – ludzie owady, Garudy – ludzie ptaki, Kaktusy, wodne stwory Vodyanoi, jest też gigantyczny pająk zwany Tkaczem, a także przetworzeni czyli istoty, których ciała zostały zmodyfikowane, zespolone z maszynami – często jest to forma kary za popełnione przestępstwo… Pewnie coś pominąłem, bo ogrom tego jest. Z tego co zdążyłem się już zorientować, szukając materiałów dotyczących świata Bas-Lag to w kolejnych częściach cyklu pojawia się tych wymyślnych stworzeń znacznie więcej.
Głównym bohaterem powieści jest neurotyczny naukowiec Isaac Dan der Grimnebulin. Jego pasją, a nawet obsesją jest praca nad uzyskaniem energii kryzysowej. Wynalazek, nad którym pracuje jest w stanie odmienić losy Nowego Crobuzon, a nawet całego Bas-Lag. Issac jest w związku z Lin, kobietą Khepri, która jest artystką, rzeźbiarką. Swoje dzieła tworzy za pomocąśliny. Ich romans jest trzymany w tajemnicy, gdyżźle się patrzy na zwiazki międzyrasowe. Do naukowca, któregoś dnia przybywa okaleczony Garuda – Yagharek. Prosi o pomoc. Chce znów mieć skrzydła. Od tej pory, poza energią kryzysową, drugą obsesją Issaca będzie tajemnica latania. Ale tak naprawdę głównym wątkiem powieści jest walka z tajemniczymi Ćmami – przerażającymi wampirami psychicznymi, które przybyły do Bas-Lag z innego świata i stanowią dla niego gigantyczne zagrożenie….
Historia historią. Jest bardzo ciekawa, można mieć tylko małe zastrzeżenia co do samego jej finału, który zostawia lekkie poczucie niedosytu. Bardziej się w „Dworcu Perido” liczy przedstawiona rzeczywistość i sposób w jaki została opisana. Język Mieville’a jest niesamowicie gęsty, pełen bardzo sugestywnych opisów: miasta, żyjących w nim istot, wspomniane rzeźbienie śliną, niepokój towarzyszący za każdym razem, gdy pojawiają sięćmy..To nie jest barokowe pisanie, wszystko wydaje się być bardzo realne. Autor nie pomija niczego, łącznie z osobliwą fizjologią (jak np. proces „wydalania” ciem czy sceny współżycia Issaca i Lin. Perełki, które można zbierać i zbierać… Praktycznie każda strona to literacka uczta, obcowanie z wyobraźnią totalną. Trzeba tu MOCNO pochwalić Macieja Szymańskiego – książka jest rewelacyjnie przetłumaczona, napisana przepiękną polszczyzną…
Czytam sporo, staram się sięgać po literaturę z różnych stron świata, nie patrzę na gatunki i naprawdę dawno nie miałem poczucia, że obcuję z arcydziełem. Za „cienki ze mnie Bolek”, żeby udawać znawcę, jest jeszcze pewnie wiele rzeczy, które muszę i powinienem poznać zanim zacznę rzucać takimi określeniami. Ale na dzień dzisiejszy „Dworzec Perdido” to dla mnie literatura absolutna i chcę więcej takiej… Nie boję się użyć stwierdzenia – to książka kultowa, to już jest klasyka fantastyki XXI wieku… Kolejne części „Blizna” i „Żelazna rada” czekają na mnie w kolejce…
Na koniec polecam sobie nieco „pogooglać” na temat Chiny Mieville’a, Nowego Crobuzon i Bas-Lag. Znaleźć można m.in. świetnie opracowania na Wikipedii (po angielsku oczywiście), w których są dokładne opisy świata, ras zamieszkujących Bas-Lag, trochę historii, ustrój polityczny etc. Sporo można teź znaleźć ciekawych grafik, które są inspirowane stworzonym przez Anglika światem.
http://noktowood.pl/2010/10/16/absolut-nieskrepowanej-wyobrazni/

Po twórczość Chiny Mieville’a sięgnąłbym pewnie nieprędko, gdyby nie „Rzeka Bogów” Iana McDonalda . Na odwrocie książki przeczytać można fragment recenzji Jamesa Sallis’a z „Magazine Of Fantasy & Science Fiction”, gdzie powrównuje on „Rzekę…” do innych, równie ważnych i nowatorskich powieści wymieniając tu: „Modyfikowany węgiel” Richarda K. Morgana i „Dworzec Perdido” Chiny...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    1 142
  • Przeczytane
    701
  • Posiadam
    199
  • Fantastyka
    42
  • Ulubione
    41
  • Teraz czytam
    25
  • Chcę w prezencie
    13
  • Fantasy
    13
  • Steampunk
    6
  • 2014
    5

Cytaty

Więcej
China Miéville Dworzec Perdido Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także