rozwińzwiń

Coś się stało

Okładka książki Coś się stało Joseph Heller
Okładka książki Coś się stało
Joseph Heller Wydawnictwo: Albatros literatura piękna
477 str. 7 godz. 57 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Something happened
Wydawnictwo:
Albatros
Data wydania:
2003-08-01
Data 1. wyd. pol.:
1979-01-01
Liczba stron:
477
Czas czytania
7 godz. 57 min.
Język:
polski
ISBN:
8373591230
Tłumacz:
Cecylia Wojewoda
Tagi:
społeczeństwo ameryka
Średnia ocen

6,2 6,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,2 / 10
246 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
85
85

Na półkach: ,

Jesteśmy psychoterapeutami. Na kozetce w naszym gabinecie leży Bob Slocum i opowiada historię swojego życia, nie szczędząc nam intymnych szczegółów, swoich lęków i problemów. Takie wrażenie może sprawiać sposób narracji prowadzony przez autora. Jednak czy będziemy w stanie pozostać w naszej strefie komfortu? W końcu nadchodzą momenty, w których Slocum zaczyna mówić naszym głosem, w których losy bohaterów w dziwny sposób przeplatają się z naszymi wspomnieniami, poglądami. Gdy tylko ponownie otwieramy oczy, odkrywamy, że to my leżymy na kozetce. Boleśnie poruszające.

Jesteśmy psychoterapeutami. Na kozetce w naszym gabinecie leży Bob Slocum i opowiada historię swojego życia, nie szczędząc nam intymnych szczegółów, swoich lęków i problemów. Takie wrażenie może sprawiać sposób narracji prowadzony przez autora. Jednak czy będziemy w stanie pozostać w naszej strefie komfortu? W końcu nadchodzą momenty, w których Slocum zaczyna mówić naszym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1284
1284

Na półkach: ,

"Trudno kogoś przekonać, kiedy jedyną odpowiedzią na "dlaczego" jest niezdarne i dogmatyczne "dlatego".

"Coś się stało", to pierwsza książka Hellera, którą przeczytałam, a więc, co za tym idzie, nie czytałam jego sztandarowego "Paragrafu 22", ani żadnej innej pozycji. A co idzie za tym jeszcze dalej, nie mam zupełnie porównania i równie zupełnie nie wiedziałam, czego mogę się po lekturze "Coś się stało", spodziewać.

Treść tej książki opowiada nam o życiu Boba Slocuma, (z jego narracją) oraz o czymś, co się stało? Bob to łysiejący, z widocznym brzuszkiem "nieważny kierownik na średnim szczeblu", w dużym koncernie. Ma śliczną żonkę, z którą się chce rozwieść, bo jak mówi, nie zależy mu już na niej tak bardzo, by ona potrafiła go zranić. Troje dzieci, w tym jedno opóźnione w rozwoju. O tym swoim synu, Bob mówi bez większych sentymentów "idiota" i wciąż nosi się z zamiarem oddania go do zakładu specjalnego. Ma też całe mnóstwo mniej lub bardziej stałych kochanek. I między innymi o tym jest ta książka, którą kochankę i gdzie "pieprzył", oraz o strachu. O wielkim strachu, jakiego wciąż i wciąż doświadcza nasz główny bohater. Ciągły strach, to jego stan permanentny. Patrząc na całokształt jego życia, można powiedzieć, że Slocum, boi się wszystkiego. Zamkniętych drzwi w firmie, tego, że żona będzie miała kochanka, który jej bardziej "dogodzi", tego, że jego zdrowemu synowi coś się stanie, tego, że jego córka będzie sypiać z Murzynami. Bo oprócz tego, że Bob jest podszytym strachem niedojrzałym Piotrusiem Panem, to w dodatku jest lubieżnym, obleśnym seksomaniakiem i rasistą.

Wydawało mi się, że to pan Twardoch w "Morfinie", stworzył prawdziwego antybohatera. Jednak Heller, ze swoim Bobem Slocumem, pobił Konstantego Willemanna na głowę. Bohater "Coś się stało", to człowiek paskudny w moim odczuciu. Absolutnie nie sposób go polubić. Ze wszystkimi się kłóci, wszystkich ma za nic i zawsze ma rację. Jednak nie sposób mu też, pewnych tych racji, rzeczywiście odmówić. Bez nawet minimalnego, przysłowiowego owijania w bawełnę pokazuje swoją postawą, to wszystko, co większość, tak zwanych "porządnych ludzi", skrzętnie ukrywa.

Osobnym zagadnieniem jest to, co właściwie się stało i dało tytuł tej pozycji. Powiem wam, że aż do teraz zachodzę w głowę i biję się z myślami, co właściwie się tam "stało". Heller napisał zakończenie tak wyśmienicie, że ja z chęcią bym porozmawiała na ten temat z kimś, kto uważnie tę książkę przeczytał, żeby się zorientować, czy tam "stało się" to, co myślę, czy to tylko moja bujna wyobraźnia i sposób czytania między wierszami.? Niestety tej zagadki pewnie nigdy nie rozwiążę. Chociaż, nigdy nie mów nigdy... Książka niełatwa, ale myślę, że mimo pewnego rozwleczenia, warta przeczytania.

"Trudno kogoś przekonać, kiedy jedyną odpowiedzią na "dlaczego" jest niezdarne i dogmatyczne "dlatego".

"Coś się stało", to pierwsza książka Hellera, którą przeczytałam, a więc, co za tym idzie, nie czytałam jego sztandarowego "Paragrafu 22", ani żadnej innej pozycji. A co idzie za tym jeszcze dalej, nie mam zupełnie porównania i równie zupełnie nie wiedziałam, czego mogę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1244
143

Na półkach:

Nie dałam rady dotrwać do końca.

Nie dałam rady dotrwać do końca.

Pokaż mimo to

avatar
10
6

Na półkach:

We wrześniu 2019 jestem na trzecim czytaniu tej książki. Coś jest w niej takiego że ja lubię. Samo życie

We wrześniu 2019 jestem na trzecim czytaniu tej książki. Coś jest w niej takiego że ja lubię. Samo życie

Pokaż mimo to

avatar
174
98

Na półkach:

Jeszcze przed końcem wiedziałam, że będzie jedna z moich ulubionych.
Spostrzegawczy i brutalnie szczery w swoim chamstwie narrator dostarczał mi zarówno rozrywkę jak i sprowokował do zastanowienia.
Zwracał moją uwagę na 'problemy społeczeństwa' z zupełnie innej perspektywy. Bez patrzenia na to, czy kogoś urazi. Nazywał to, czego ja nie potrafię. Problemy i dokładna analiza siebie oraz swojego stanu psychicznego trafiona w punkt. A mimo wszystko nie potrafił sobie pomóc.

Jeszcze przed końcem wiedziałam, że będzie jedna z moich ulubionych.
Spostrzegawczy i brutalnie szczery w swoim chamstwie narrator dostarczał mi zarówno rozrywkę jak i sprowokował do zastanowienia.
Zwracał moją uwagę na 'problemy społeczeństwa' z zupełnie innej perspektywy. Bez patrzenia na to, czy kogoś urazi. Nazywał to, czego ja nie potrafię. Problemy i dokładna...

więcej Pokaż mimo to

avatar
312
69

Na półkach: , ,

Kupiłam książkę. Przez kilka miesięcy ta książka stała na półce. I tak stała, i stała, aż nadszedł dzień, gdy po nią sięgnęłam. I wtedy wydawało mi się, że ona musiała tak stać i stać, czekać na mnie - bo w tamtej chwili czułam, że to jest TO: idealna książka w idealnym czasie. Też tak czasem macie? Że czujecie, iż dana książka wręcz do was przemawia w danym momencie waszego życia?
No. To właśnie tak było z "Coś się stało".

Ale do czasu... bo im dalej w las, tym więcej drzew.

Kupiłam książkę. Przez kilka miesięcy ta książka stała na półce. I tak stała, i stała, aż nadszedł dzień, gdy po nią sięgnęłam. I wtedy wydawało mi się, że ona musiała tak stać i stać, czekać na mnie - bo w tamtej chwili czułam, że to jest TO: idealna książka w idealnym czasie. Też tak czasem macie? Że czujecie, iż dana książka wręcz do was przemawia w danym momencie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
291
69

Na półkach:

Amerykańcy krytycy uważali tę książkę za najdojrzalszą w dorobku Hellera, bo Paragraf i inne to były takie tam "śmieszne śmiesznostki", a tutaj rozkłada się na czynniki pierwsze amerykańską wyższą klasę średnią...i wyciąga się ponure wnioski. Co do samej książki, jak zwykle u Hellera za długa; tę samą historię, nic nie tracąc, można było opowiedzieć dużo szybciej. Niestety przez to sporo rzeczy ulatuje, ludzie się męczą, mąż nie doczytał do połowy nawet, tylko łaskawie poprosił o streszczenie.

Amerykańcy krytycy uważali tę książkę za najdojrzalszą w dorobku Hellera, bo Paragraf i inne to były takie tam "śmieszne śmiesznostki", a tutaj rozkłada się na czynniki pierwsze amerykańską wyższą klasę średnią...i wyciąga się ponure wnioski. Co do samej książki, jak zwykle u Hellera za długa; tę samą historię, nic nie tracąc, można było opowiedzieć dużo szybciej. Niestety...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1217
885

Na półkach: , ,

Czytałam dawno temu dwie książki Hellera - "Coś się stało" i "Gold jak złoto". Mam je na półce, ale pamiętam,że z trudem przez nie przebrnęłam, bo nigdy nie porzucam "zaczętych" książek. Czytanie było jednak mozolne.

Czytałam dawno temu dwie książki Hellera - "Coś się stało" i "Gold jak złoto". Mam je na półce, ale pamiętam,że z trudem przez nie przebrnęłam, bo nigdy nie porzucam "zaczętych" książek. Czytanie było jednak mozolne.

Pokaż mimo to

avatar
650
319

Na półkach: ,

"Błogosławieni, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie ubierają tego w słowa" J.Austen
I tyle mam do powiedzenia na temat tej książki.

"Błogosławieni, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie ubierają tego w słowa" J.Austen
I tyle mam do powiedzenia na temat tej książki.

Pokaż mimo to

avatar
685
93

Na półkach: ,

Coś się nie udało... ta książka wprawdzie ma kilka oczywistych atutów (błyskotliwe myśli i trafne, podszyte inteligentną ironią obserwacje),ale jest równocześnie straszliwie długa. Notoryczne powtórzenia nie służą całości - nie mają literackiego uzasadnienia i są nużące. Poza tym bohater-narrator to niemiłosierna zrzęda, narzeka na wszystko i wszystkich. Odbija się to bardzo źle na fabule – nie tylko dlatego, że ciężko przez nią przebrnąć z powodu wiecznego malkontenctwa narratora, ale także dlatego, że przez swój jednoznacznie pesymistyczny, upierdliwie dekadencki charakter fabuła traci na jakiejkolwiek wiarygodności. Życie i postawa nudnego narzekacza wydają się nieautentyczne (wykoncypowane na się) - aż prosi się tu o jakikolwiek kontrast w postaci cienia optymizmu, nadziei (nawet złudnej),czy ukazania aspektu życia dającego jakąś radość (tutaj nawet seks jest destrukcyjny, przesycony raczej antagonizmem, niż pozytywną witalnością). Przez tą jednoznaczność (niewiarygodną, bo nawet w depresji istnieją przebłyski optymizmu) wieje straszna nudą i efekt jest odwrotny od - chyba:) - zamierzonego przez autora.

Coś się nie udało... ta książka wprawdzie ma kilka oczywistych atutów (błyskotliwe myśli i trafne, podszyte inteligentną ironią obserwacje),ale jest równocześnie straszliwie długa. Notoryczne powtórzenia nie służą całości - nie mają literackiego uzasadnienia i są nużące. Poza tym bohater-narrator to niemiłosierna zrzęda, narzeka na wszystko i wszystkich. Odbija się to...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    342
  • Chcę przeczytać
    202
  • Posiadam
    99
  • Ulubione
    7
  • Teraz czytam
    7
  • Literatura amerykańska
    3
  • Beletrystyka
    3
  • Domowa biblioteczka
    2
  • Niedoczytane
    2
  • X-2014
    1

Cytaty

Więcej
Joseph Heller Coś się stało Zobacz więcej
Joseph Heller Coś się stało Zobacz więcej
Joseph Heller Coś się stało Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także