No cóż, wydaje mi się być lepsza niż pierwsza część, której nie mogłam przeboleć. Tamta była nudna, w porównaniu do tej, która na początku była naprawdę ciekawa. Wtedy nie było tam tak dużo idealnej Eleny...
Akcja owszem, dzieje się tu szybko, ale w połowie książki zaczęłam się gubić. Co?! Elena jest jakimś cudnym aniołem o dobrym sercu i z kilkoma paroma skrzydeł, które odkupują, leczą i zmieniają cię w nad wyraz dobrego?! To było (przynajmniej dla mnie) chore i dziwne. Do tego dochodzą jakieś malaki, lisołaki i dziwne wydarzenia nie trzymające się kupy.
Muszę jednak przyznać, że czasami akcja mnie wciągała - krwawe wydarzenia, ciągły strach bohaterów, w jakimś stopniu mnie to przyciągało. I Damon, który jest interesującą postacią samą w sobie.
A związek Eleny i Stefano to zło w najgorszej postaci... przesłodzony, wyidealizowany i z ciągłymi "ahami" i "ochami".
Ogólnie nie polecam (zwłaszcza, jeżeli widziałeś serial, który swoją drogą jest milion razy lepszy od książek) Przeczytałam ją do końca, bo się na to uparłam, ale niektórym na pewno może się spodobać.

No cóż, wydaje mi się być lepsza niż pierwsza część, której nie mogłam przeboleć. Tamta była nudna, w porównaniu do tej, która na początku była naprawdę ciekawa. Wtedy nie było tam tak dużo idealnej Eleny...
Akcja owszem, dzieje się tu szybko, ale w połowie książki zaczęłam się gubić. Co?! Elena jest jakimś cudnym aniołem o dobrym sercu i z kilkoma paroma skrzydeł, które...