Suma uśmiechów

Okładka książki Suma uśmiechów Hubert Enerlich
Okładka książki Suma uśmiechów
Hubert Enerlich Wydawnictwo: Oficynka literatura obyczajowa, romans
230 str. 3 godz. 50 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo:
Oficynka
Data wydania:
2021-01-07
Data 1. wyd. pol.:
2021-01-07
Liczba stron:
230
Czas czytania
3 godz. 50 min.
Język:
polski
ISBN:
9788366613294
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
20 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
305
289

Na półkach:

Suma uśmiechów

Michał znajduje się na życiowym zakręcie, ponieważ traci pracę. W miłości też mu się nie układa. Mężczyzna się jednak nie poddaje i zaczyna wszystko od nowa. Czy tym razem mu się uda? 🤔
Jak się do tego zabierze? 🤔
Czy znajdzie upragniona i prawdziwą miłość? 🤔
Czy znajdzie nową pracę? 🤔
Na te wszystkie pytania, znajdziecie odpowiedź, jak sięgnięcie po książkę 📖 ♥️.

Książka pokazuję nam, że w życiu wszystko może się wydarzyć. Że życie nie jest łatwe, trzeba zawsze odnaleźć w sobie siłę i zacząć coś nowego jak trzeba.

Miło było przeczytać książkę, która została napisana przez mężczyznę. Pióro autora jest lekkie, przez co czyta się książkę szybko.

Według mnie książka opisuje życie codzienne, jest ona warta uwagi. Niech każdy sięgnie i oceni, bo każdy z nas na inny gust.

Polecam Wam 😊.

Dziękuję wydawnictwu za egzemplarz ❤️.

Współpraca reklamowa, barterowa 🙂.

Suma uśmiechów

Michał znajduje się na życiowym zakręcie, ponieważ traci pracę. W miłości też mu się nie układa. Mężczyzna się jednak nie poddaje i zaczyna wszystko od nowa. Czy tym razem mu się uda? 🤔
Jak się do tego zabierze? 🤔
Czy znajdzie upragniona i prawdziwą miłość? 🤔
Czy znajdzie nową pracę? 🤔
Na te wszystkie pytania, znajdziecie odpowiedź, jak sięgnięcie po książkę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
65
65

Na półkach:

Książka opowiada o życiu Michała o zakrętach w życiu osobistym jak i w życiu zawodowym.jako studen marzył o założeniu swojej firmy ale niestety losy potoczyły się całkiem inaczej i zaczął pracować w dużej korporacji gdzie praca niezbyt go zadowalała.Zycie osobiste tez go nie rozpieszczało.nawet nie wie kiedy a z zona wpadł w rutynę nawet za bardzo nie rozmawiają ze sobą.
Zwolnienie z firmy spowodowało ze życie Marcina zmieniło się n lepsze.stosunki z zona się polepszyły i zalozyl własną firmę gdzie bardzo dobrze zarabiał.
Polecam przeczytać i zobaczyć co lub kto zaklucilo sielankę Marcina w pewnym momencie jego zycia.
Warto przeczytać.

Książka opowiada o życiu Michała o zakrętach w życiu osobistym jak i w życiu zawodowym.jako studen marzył o założeniu swojej firmy ale niestety losy potoczyły się całkiem inaczej i zaczął pracować w dużej korporacji gdzie praca niezbyt go zadowalała.Zycie osobiste tez go nie rozpieszczało.nawet nie wie kiedy a z zona wpadł w rutynę nawet za bardzo nie rozmawiają ze...

więcej Pokaż mimo to

avatar
113
97

Na półkach:

Główny bohater Michał, próbuje zbudować swoje życie od nowa, traci pracę w korporacji, przeżywa kryzys w małżeństwie. Czy szczęście się do niego uśmiechnie? Czy jego życie zawodowe będzie przewidywalne jak poprzednia praca w korpo? Odpowiedzi na te pytania znajdziecie w książce. Pozycja ta napisana jest lekkim piórem, dzięki czemu szybko i przyjemnie można ją pochłonąć.

Do debiutów zawsze staram się podchodzic z otwartym sercem i dostrzegac jak największą ilość pozytywów. W tym przypadku niestety trochę mnie ta pozycja rozczarowała. Bowiem " suma uśmiechów" była tu znikoma.

Główny bohater Michał, próbuje zbudować swoje życie od nowa, traci pracę w korporacji, przeżywa kryzys w małżeństwie. Czy szczęście się do niego uśmiechnie? Czy jego życie zawodowe będzie przewidywalne jak poprzednia praca w korpo? Odpowiedzi na te pytania znajdziecie w książce. Pozycja ta napisana jest lekkim piórem, dzięki czemu szybko i przyjemnie można ją pochłonąć....

więcej Pokaż mimo to

avatar
1030
1017

Na półkach:

28-letni Michał traci pracę w korporacji, a jego związek z Izą przechodzi kryzys. Łączy ich tylko kredyt do spłacania. Mężczyzna musi zacząć wszystko od nowa, ale jak ma zabrać się do tego, gdy jest taki pogubiony?

Ciekawa powieść o życiu, która daje do myślenia i skłania do refleksji nad życiem.
Powieść ta pokazuje, że zawsze warto uśmiechaćsię, a w życiu codziennym odnaleźć siłę, by coś zmienić.
Główny bohater stoi na życiowym zakręcie i chce coś zmienić w swoim życiu. Splot różnych zdarzeń powoduje, że Michał musi zastanowić się czego oczekuje od życia i musi podjąć decyzje dotyczące swojej przyszłości.
Książkę czyta się bardzo szybko.
Historia ta pokazuje, że optymistyczne podejście do życia sprawia, że żyje się lepiej i trzeba cieszyć się małymi rzeczami.
Autor świetnie stworzył bohatera, który jest mężczyzną z prawdziwymi dylematami życiowymi.
Fajny styl pisania autora sprawił, że chętnie przeczytam inne książki tego autora.
Spędziłam miło czas.
Polecam!

28-letni Michał traci pracę w korporacji, a jego związek z Izą przechodzi kryzys. Łączy ich tylko kredyt do spłacania. Mężczyzna musi zacząć wszystko od nowa, ale jak ma zabrać się do tego, gdy jest taki pogubiony?

Ciekawa powieść o życiu, która daje do myślenia i skłania do refleksji nad życiem.
Powieść ta pokazuje, że zawsze warto uśmiechaćsię, a w życiu codziennym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
428
417

Na półkach:

Witajcie kochani. Dziś przychodzę do Was z recenzją książki ,,Suma uśmiechów” autorstwa Huberta Enerlich.

Michał to dwudziestoośmioletni mężczyzna, który pogubił się w życiu. Próbuje znaleźć powód, przez który jego życie potoczyło się w taki a nie inny sposób. Chciałby coś zmienić, aby żyło mu się lepiej. W sprawach uczuciowych nie układa mu się najlepiej. Kiedyś miał kobietę, którą kochał. Teraz jedynie łączy ich tylko wspólny kredyt do spłacania. Tylko to trzyma ich razem przy sobie. Z kolei w pracy wpadł w oko swojej szefowej ze wzajemnością. W jaki sposób odnaleźć radość z życia? Jak to możliwe, że niektórym ludziom nie schodzi uśmiech z twarzy? Przekonajcie się sami sięgając po ,,Sumę uśmiechów” !

Znakomita książka. Jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością autora ,gdyż jest to debiut. Książka napisana dość ciekawie. Fabuła przedstawiona w dwóch ramach czasowych- teraźniejszości oraz wspomnieniach z przeszłości. Jest to bardzo ciekawy zabieg. Główny bohater z czasem stopniowo przekonuje się, że uśmiechy innych osób, nie są spowodowane tym, że niczego ludziom w życiu nie brakuje, ale tym, że potrafią cieszyć się tym, co mają. Bardzo ciekawa fabuła. Autor również skłania do wielu refleksji nad własnym życiem. Znakomicie wykreowany główny bohater Michał. Nie jest on wyidealizowany. Jest realnym mężczyzną z problemami. Podobały mi się także niespodziewane zwroty akcji. Zdecydowanie to jedna z tych książek, które na dłużej pozostają w pamięci. Gratuluję autorowi znakomitego debiutu! Polecam! Dziękuję autorowi oraz wydawnictwu Oficynka za zaufanie oraz egzemplarz do recenzji.

Witajcie kochani. Dziś przychodzę do Was z recenzją książki ,,Suma uśmiechów” autorstwa Huberta Enerlich.

Michał to dwudziestoośmioletni mężczyzna, który pogubił się w życiu. Próbuje znaleźć powód, przez który jego życie potoczyło się w taki a nie inny sposób. Chciałby coś zmienić, aby żyło mu się lepiej. W sprawach uczuciowych nie układa mu się najlepiej. Kiedyś miał...

więcej Pokaż mimo to

avatar
159
124

Na półkach:

Mam dylemat, co napisać o tej książce. Dobrze się zapowiadała i miała potencjał, ale coś nie wyszło. Sam pomysł był dobry. Sfrustrowany bohater, który zamiast robić karierę, siedzi na etacie w korporacji. Związek, w którym jest tylko ze względu na wspólny kredyt. I wszystko opisane z perspektywy mężczyzny, więc zupełnie inaczej, niż w większości obyczajówek.
Wszystko było jednak tak opisane, że w ogóle nie czuło się napięcia. Zmiana pracy, pogodzenie z żoną, podejrzane interesy - wszystko to miało jednakowe nacechowanie emocjonalne. No i bohater, który opowiada o swoim życiu, jakby należało do kogoś innego. Jest chyba cyborgiem, któremu wszystko się udaje. Zmienia pracę i już pierwszego dnia odnosi sukces. Widzi idealny samochód i od razu go kupuje, wytargowawszy spory rabat.
Rozumiem zamysł, ale można było książkę nieco dopracować. Czy długotrwałe kłopoty w małżeństwie naprawdę można naprawić podczas jednej upojnej nocy? Gdzie szczera rozmowa i wyjaśnienie sobie wątpliwości? Czegoś mi tu zabrakło, czegoś innego było z kolei za dużo.

Mam dylemat, co napisać o tej książce. Dobrze się zapowiadała i miała potencjał, ale coś nie wyszło. Sam pomysł był dobry. Sfrustrowany bohater, który zamiast robić karierę, siedzi na etacie w korporacji. Związek, w którym jest tylko ze względu na wspólny kredyt. I wszystko opisane z perspektywy mężczyzny, więc zupełnie inaczej, niż w większości obyczajówek.
Wszystko było...

więcej Pokaż mimo to

avatar
625
314

Na półkach: , ,

Po "Sumę uśmiechów" Huberta Enerlicha sięgnęłam, ponieważ opis niewiele mi mówił, a ciekawa byłam co takiego na temat "niezwykłego zwykłego życia" ma do powiedzenia pan Enerlich.


Książka nie jest długa, raptem 230 stron, więc nie miałam wiele czasu do stracenia na wypadek, gdyby lektura nie przypadła mi do gustu. Czytanie szło mi całkiem sprawnie, choć bez większego entuzjazmu, wynikającego ze sporej przewidywalności fabuły.


***


Autor ma specyficzny styl opowiadania, do którego szybko się przyzwyczaiłam. Trudniej miałam z postacią głównego bohatera - Michała, którego losy śledzimy z jego perspektywy. Musiało minąć trochę stron, nim pojawiła się do niego sympatia.


Michała, młodego korposzczura poznajemy tuż przed jego życiowym zakrętem. Jest zmęczonym, smutnym, przytłoczonym brakiem jasnych wizji na przyszłość, brakiem poczucia miłości i zrozumienia mężczyzną. Marazm w jakim znajduje się bohater jest niemal namacalny i (o dziwo dla mnie)wkurzający. Tym bardziej, gdy nieco później dochodzi do wydarzeń całkowicie odmieniających jego postawę i dzieje się to tak szybko, że jest wręcz nieprawdopodobne. Być może ja nie odczułam jak należało upływu czasu i stąd takie wrażenie. Nie wykluczam tej opcji. Życie bohatera zmienia się niemal o sto osiemdziesiąt stopni co nie znaczy, że jest usłane różami. Powiedziałabym, że jest trochę słodko-gorzkie, z przewagą słodyczy.


***


Autor świetnie oddał duszną, niemal niewolniczą atmosferę korporacji rodem z horroru. Być może trochę ją zdemonizował na potrzeby powieści, ale prawda jest taka, że nie wiem jak rzeczywiście praca w takiej firmie wygląda. Wątek Malwiny choć przewidywalny, to jednak dodał tej historii smaczku.


Na przemian z bieżącymi wydarzeniami poznajemy także przeszłość Michała, to jak poznał swoją żonę i jak wyglądała wcześniej jego droga zawodowa. Mamy także "tajemnicze" krótkie wstawki, urywki właściwie, które wzbudzają dodatkową ciekawość. Początkowo trochę mnie drażniły, bo tak wychodziły ni wypiął ni przypiął i nie wiedziałam do czego mogą się odnosić. Całość nabiera znaczenia dopiero na koniec książki i... jeśli chodzi o moje zdanie, niekoniecznie musiały się znaleźć w treści.


***


"Suma uśmiechów" to powieść o odwadze do zmiany życia, o zmianie postrzegania swojej egzystencji, o tym, że uśmiech nie jest kwestią siły, tylko żeby znaleźć sobie dobry powód. I z tym zgadzam się w stu procentach.


Podsumowując, powieść Huberta Enerlicha to obyczajówka z ważnym przesłaniem. Czyta się szybko, jest krótka i choć nie jest odkrywcza ani zaskakująca myślę, że warto zapoznać się z tym tytułem. Zakończenie przypadło mi do gustu. I chociaż chciałoby się by było bardziej doprecyzowane, to jednak taka forma jest dla mnie najbardziej satysfakcjonująca.

Po "Sumę uśmiechów" Huberta Enerlicha sięgnęłam, ponieważ opis niewiele mi mówił, a ciekawa byłam co takiego na temat "niezwykłego zwykłego życia" ma do powiedzenia pan Enerlich.


Książka nie jest długa, raptem 230 stron, więc nie miałam wiele czasu do stracenia na wypadek, gdyby lektura nie przypadła mi do gustu. Czytanie szło mi całkiem sprawnie, choć bez większego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
834
757

Na półkach: , , , ,

https://czytamdlaprzyjemnosci.pl/2021/08/126-21-suma-usmiechow-hubert-enerlich/
"Suma uśmiechów” jest powieścią, w której czas akcji przeplata teraźniejszość z przeszłością. Lubię czytać tak napisane historie, ale tutaj czegoś mi zabrakło. W momentach zmiany wymiaru czasu, nie potrafiłam się odnaleźć czytanej historii. Nie umiałam określić czy jest to kontynuacja poprzedniego akapitu, czy już przeniosłam się do przeszłości i czytam wspomnienia Michała. Sam zabieg ze wspomnieniami jest ciekawy, ale tutaj powodował chaos i wybijał z rytmu podczas czytania, ponieważ trzeba ponownie przeczytać wcześniejszy fragment by zrozumieć sens. Niemniej wprowadzenie do fabuły wspomnień Michała, pozwala lepiej poznać głównego bohatera i zrozumieć jego postępowanie. Też oszczędność w wyrażaniu emocji przez bohaterów, nie pozwalają do końca wczuć się w ich los.

Ciekawym zabiegiem było wprowadzenie wątku sensacyjnego. Chorobliwa zazdrość, mania prześladowcza to tematy, które dodają dreszczyku grozy i niepewności. Kto, dlaczego i komu zagraża? Odpowiedź znajdziecie w “Sumie uśmiechów”.

Jeżeli lubicie nieszablonowe powieści, oszczędne w opisy miejsc i emocji, to jestem przekonana, że “Suma uśmiechów” spodoba się wam.

https://czytamdlaprzyjemnosci.pl/2021/08/126-21-suma-usmiechow-hubert-enerlich/
"Suma uśmiechów” jest powieścią, w której czas akcji przeplata teraźniejszość z przeszłością. Lubię czytać tak napisane historie, ale tutaj czegoś mi zabrakło. W momentach zmiany wymiaru czasu, nie potrafiłam się odnaleźć czytanej historii. Nie umiałam określić czy jest to kontynuacja...

więcej Pokaż mimo to

avatar
199
198

Na półkach:

"Jesteśmy parą "prawie trzydziestolatków", którzy od dwóch lat broczą w kredycie, ale w "swoim" mieszkaniu. Zmęczeni życiem, zanim na dobre się zaczęło. Zmęczeni sobą nawzajem. I żadne z nas nie chce odpuścić. Mimo wszystko chyba nie potrafiłbym powiedzieć "żegnaj". Jakimś cudem wiem, że ona też nie. Nie wiem, czy to element kalkulacji i przyzwyczajenia, czy coś na kształt miłości. "

"-Uśmiech to nie kwestia siły - przyjął nauczycielski ton. - Chodzi o to, żeby znaleźć sobie dobry powód. Panie, może i jestem starym dziadem, ale potrafię kochać. Nic wielkiego, wiem. Ale jestem prosty człowiek. Żona rano kanapki zrobi, buziaka da na drogę i od razu mi lepiej. A teraz wracam do domu, do mojej żony, która już czeka z obiadem. Nie da się nie uśmiechnąć. Poza tym dzisiaj wnuczki przyjdą, będzie radocha. - Uśmiechnął się na samą myśl.
-Dziękuję panu bardzo, miłego wieczoru- powiedziałem i wyszczerzyłem się najszczerzej jak potrafiłem. "

Michał to młody mężczyzna, któremu wszystko się sypie, traci pracę w korporacji, a jego związek z Izą przechodzi kryzys. W krótkim czasie musi zdecydować co dalej i zacząć działać.
Suma uśmiechów to książka o życiu, która skłania do refleksji, zastanowienia się nad sobą, zwrócenia uwagi na rzeczy, które już dawno stały się dla nas powszednie.  Historia opisana jest bardzo realistycznie, pokazuje wzloty i upadki, które mogą się przydarzyć każdemu z nas. Autor w ciekawy sposób wykreował bohaterów, zarówno głównego jak i drugoplanowych. Pojawiają się retrospekcje z początków znajomości Izy i Michała, dzięki nim lepiej ich poznajemy i rozumiemy. Początkowo wszystko jest przedstawione w ciemnych barwach, ale z każdą kolejną stroną zaczyna się rozjaśniać i nabierać kolorów. Zakończenie książki zaskakuje i powoduje, że będę długo pamiętać o tej książce.

"Jesteśmy parą "prawie trzydziestolatków", którzy od dwóch lat broczą w kredycie, ale w "swoim" mieszkaniu. Zmęczeni życiem, zanim na dobre się zaczęło. Zmęczeni sobą nawzajem. I żadne z nas nie chce odpuścić. Mimo wszystko chyba nie potrafiłbym powiedzieć "żegnaj". Jakimś cudem wiem, że ona też nie. Nie wiem, czy to element kalkulacji i przyzwyczajenia, czy coś na kształt...

więcej Pokaż mimo to

avatar
474
473

Na półkach:

„Szczęście bierze się z tego,
co człowiek ma w duszy,
a nie z tego co musi zdobyć, czy zrobić”.




Debiut powieści jest skazany na sukces lub na porażkę. To zależy do tego, co czytelnik lubi, a czego nie. W dzisiejszych czasach ludzie uwielbiają publikacje, przy których nie trzeba myśleć tak zwane odmóżdżacze. Głębsza literatura jest dla koneserów, oraz tych, którzy kochają pogłębiać swoją wiedzę. Długo zastanawiałam się co napisać o powieści Suma uśmiechów Pana Huberta Enerlicha. To debiut... ciężko mi sklasyfikować, czy książka mi się podobała, czy nie. Wywołuje u mnie ambiwalentne uczucia, z jednej strony lekka, łatwa i przyjemna, z drugiej strony autor porusza głęboki problem społeczny i chyba to przesądza o wartości tej pozycji.


Publikacja przedstawia nam młodego mężczyznę, pracującego w korporacji, z żoną i kredytem na karku. Przedstawia nam zwykłe życie i problemy bohatera, z których ten egzystencjonalny jest największym. Facet niby ma wszystko, dobrą pracę i kochająca żonę, jednak nie jest szczęśliwy. W pogoni za dużym stanem posiadania zatraca takie wartości jak, szczęście z drobnostek, uśmiech, miłość, czy przyjaźń. Zmagając się z problemami, które go spotykają jednym z nich, jest utrata pracy, odkrywa na nowo, że w życiu nie chodzi o to, aby mieć, ale aby być.


Pan Enerlich wykazał się wielką odwagą, pisząc powieść w tematyce, która królowała głównie wśród pań pisarek. Muszę tutaj dodać, że od razu widać, że powieść tę pisał mężczyzna. Styl niezwykle powściągliwy, nietryskający emocjami jednocześnie konkretny, i stanowczy. To akurat w tej pozycji bardzo mi się podoba. Autor się nie rozdrabnia, co czasami jest irytujące wśród publikacji pisanych przez panie. Miałam wrażenie, czytając tę książkę, że główny bohater jest odzwierciedleniem pisarza. Kreowanie bohatera jest bardzo ważne, tutaj akurat Michał jest postacią jak by to rzec wciągniętą do powieści z chodnika, ma swój charakter, wady i zalety.


Być może tematyka jest powtarzalna i banalna jednak z punktu widzenia mężczyzny autora całość pozycji nabiera niezwykłego charakteru. To wprost niesamowite jak kobiety i mężczyźni zupełnie inaczej odbierają relacje, trudności, problemy i kryzysy. To właśnie sprawia, że po tę książkę warto sięgnąć. Liczę na to, że kolejna powieść autora będzie obszerniejsza. Przyznam, że przez tę po prostu przeleciałam z szybkością błyskawicy.


Z całą pewnością publikacja ta to wielka zachęta po sięganie po kolejne książki Pana Enerlicha. Myślę, że powieść ta przypadnie do gustu paniom, które zapewne porównają ją z książkami pisanymi przez kobiety w podobnej tematyce. Ja to zrobiłam i muszę przyznać, że autor wypada w tym temacie o wiele lepiej. Bez zbędnej gadaniny, melancholii i depresji podsuwa nam silnego bohatera, który w bardzo przemyślany sposób zmienia swoje życie na lepsze.


Z całego serca gratuluję debiutu Panu Hubertowi Enerlichowi, czekam, na więcej a Was kochani zachęcam, aby razem z Michałem odkrywać radość życia z uśmiechem na twarzy.

„Szczęście bierze się z tego,
co człowiek ma w duszy,
a nie z tego co musi zdobyć, czy zrobić”.




Debiut powieści jest skazany na sukces lub na porażkę. To zależy do tego, co czytelnik lubi, a czego nie. W dzisiejszych czasach ludzie uwielbiają publikacje, przy których nie trzeba myśleć tak zwane odmóżdżacze. Głębsza literatura jest dla koneserów, oraz tych, którzy...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    22
  • Chcę przeczytać
    7
  • Posiadam
    3
  • Audiobook
    2
  • Obyczajowe
    1
  • Egzemplarz patronacki
    1
  • Moje książki
    1
  • Moje
    1
  • Prapremiery, recenzje
    1
  • Legimi
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Suma uśmiechów


Podobne książki

Przeczytaj także