rozwińzwiń

2010: Odyseja kosmiczna

Okładka książki 2010: Odyseja kosmiczna Arthur C. Clarke
Okładka książki 2010: Odyseja kosmiczna
Arthur C. Clarke Wydawnictwo: Vis-á-Vis/Etiuda Cykl: Odyseja Kosmiczna (tom 2) Ekranizacje: 2010: Odyseja kosmiczna (1984) fantasy, science fiction
264 str. 4 godz. 24 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Odyseja Kosmiczna (tom 2)
Tytuł oryginału:
2010: Odyssey Two
Wydawnictwo:
Vis-á-Vis/Etiuda
Data wydania:
1997-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1997-01-01
Liczba stron:
264
Czas czytania
4 godz. 24 min.
Język:
polski
ISBN:
9788389640956
Tłumacz:
Jędrzej Polak
Ekranizacje:
2010: Odyseja kosmiczna (1984)
Tagi:
Clarke Science-fiction
Średnia ocen

7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Oko czasu Stephen Baxter, Arthur C. Clarke
Ocena 6,8
Oko czasu Stephen Baxter, Art...
Okładka książki Rama II Arthur C. Clarke, Gentry Lee
Ocena 6,8
Rama II Arthur C. Clarke, G...

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
1341 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
11
3

Na półkach:

Nie jest źle akcją rozkręca się powoli i to jest taki minus tej powiesci. Ale warto przeczytać mnie się podobała dlatego że kocham SF

Nie jest źle akcją rozkręca się powoli i to jest taki minus tej powiesci. Ale warto przeczytać mnie się podobała dlatego że kocham SF

Pokaż mimo to

avatar
382
98

Na półkach: ,

Świetna kontynuacja, z upływem lat nabrała większego sensu i prawdopodobieństwa przyszłości.

Świetna kontynuacja, z upływem lat nabrała większego sensu i prawdopodobieństwa przyszłości.

Pokaż mimo to

avatar
438
162

Na półkach: ,

Wolicie najpierw obejrzeć ekranizację czy najpierw przeczytać książkę? Ja raczej wolę najpierw przeczytać, a potem obejrzeć - zakładając, że jestem świadomy istnienia książki, która została zekranizowana 🙂 Wolę spodziewać się tego co za chwilę wydarzy się na ekranie niż spodziewać się tego co mogę za chwilę przeczytać na kartkach książki. Niestety tak już mam, że jeśli najpierw widziałem ekranizację, to później już wyobraźnia nie pracuje na pełnych obrotach i w myślach przewijają mi się obrazy z filmu zamiast stworzonych przeze mnie wyobrażeń. Tak mam na przykład z “2010: Odyseja kosmiczna”, gdzie nie jestem w stanie stworzyć innego obrazu niektórych bohaterów, których dobrze zapamiętałem z filmu. I tak dr Heywood Floyd będzie miał w mojej głowie zawsze twarz Roya Scheidera, a dr Walter Curnow będzie wyglądał jak John Lithgow 🙂

Oglądanie ekranizacji może stanowić wyzwanie jeśli ogląda się z kimś kto już czytał daną książkę, a my nie. Spojlerowanie w czasie seansu może skończyć się źle 😀 Ale zdarza się, że osoba znająca fabułę z książki ma większy ubaw z oglądania innych widzów, którzy nie mają pojęcia co zaraz się wydarzy, niż z samego oglądania filmu czy serialu. Pamiętacie jak w sieci pojawiały się masowo filmiki, na których nagrywano reakcję niczego niespodziewających się widzów oglądających “Grę o Tron”? Ci, którzy czytali książkę wiedzieli co za chwilę się stanie, a innym notoryczne uśmiercanie głównych bohaterów przez George’a R.R. Martina niemalże gwarantowało głęboki szok 🙂 Ja oglądałem nie znając fabuły 😉

Czytając niedawno książkę Arthura C. Clarke’a miałem poczucie deja vu i kadry z filmu przewijające się w myślach. Co nie zmienia faktu, że książka i tak mnie wciągnęła 🙂

Fabuła wydanej w 1982 roku “2010: Odysei kosmicznej” toczy się 9 lat po wydarzeniach opisanych w “2001: Odysei kosmicznej” (wydanej w 1968, powstawała ona równocześnie z filmem tworzonym przez Stanleya Kubricka - Arthur C. Clarke pisał wspólnie z nim scenariusz do tego filmu). Co ciekawe jest to bardziej kontynuacja filmu niż książki - fabuła książki dotyczyła (między innymi) układu Saturna, a akcja filmu układu Jowisza i właśnie ten wątek jest kontynuowany w drugiej książce cyklu (w sumie są 4). Na Ziemi organizowana jest ekspedycja, której celem jest dotarcie do znanego z poprzedniej części statku kosmicznego “Discovery” i ustalenie co poszło nie tak w czasie tamtej wyprawy. Okazuje się, że czas jest istotnym czynnikiem, ponieważ wygląda na to, że statek, który miał bezpiecznie orbitować w nieskończoność, jednak się rozbije - w efekcie Amerykanie, którzy nie zdążyliby dotrzeć do “Discovery” na czas, łączą siły z Rosjanami i wspólnie wyruszają na rosyjskim statku kosmicznym “Leonow”. Do rosyjskiej załogi dołączają trzej Amerykanie - dr Heywood Floyd, dr Walter Curnow i profesor Chandra (ten ostatni jest twórcą komputera HAL-9000, który kierował “Discovery”). Czy uda im się rozwikłać zagadkę czarnego monolitu? Czy dotrą do “Discovery” na czas i odzyskają potrzebne im dane? Czy dowiedzą się co się stało z załogą i HAL-em?

W sumie można by powiedzieć, że fabuła jak wiele innych - wyruszają w kosmos na spotkanie z nieznanym. Ale Arthur C. Clarke sprawia, że ta historia wcale nie jest banalna. Jego styl pisania niekoniecznie przypadnie wszystkim do gustu - dużo jest tu naukowego żargonu czy psychologicznych rozważań, ale właśnie dzięki temu cała ta historia bardzo zyskuje, daje to solidny fundament dla fabuły. Nie jest to pospolita space opera, gdzie nawet człowiek nieobeznany z podstawowymi prawami fizyki i warunkami panującymi w kosmosie stwierdzi, że to bajka dla dzieci. Nie, nie - tu ma się wrażenie, że to wszystko ma ręce i nogi, naukowe podstawy. Bardzo istotne dla odbioru całej powieści jest przeczytanie krótkiej przedmowy autora - dopiero czytając ją zdałem sobie sprawę jak ciekawe (prorocze?) pomysły mieli Clarke z Kubrickiem przy tworzeniu “2001: Odysei kosmicznej”. Pamiętajmy, że film i książka trafiły do odbiorców przed lądowaniem człowieka na Księżycu. Premiery miały miejsce w 1968, a manewr użyty w podróży fikcyjnego “Discovery” został wykorzystany w 1979 roku przez sondy “Voyager”! Generalnie treści z książki i ujęcia z filmu wypadają całkiem nieźle w porównaniu do późniejszych odkryć i nagrań wykonanych przez sondy kosmiczne. Fikcja przeniknęła do rzeczywistości 🙂 Zresztą niejednokrotnie widzieliśmy w science-fiction rzeczy, które później trafiały do naszego życia. Pamiętacie komunikatory ze Star Treka (najstarszego serialu z tego uniwersum) i późniejsze telefony z klapką? 🙂
Z ciekawostek - załoga “Apollo 8”, która jako pierwsza zobaczyła ciemną stronę Księżyca, oglądała “2001: Odyseję kosmiczną” przed ekspedycją i kosmonauci przyznali później, że czuli wielką pokusę powiadomienia o zaobserwowaniu wielkiego czarnego Monolitu na powierzchni Księżyca 🙂 Dodam jeszcze, że moduł dowodzenia “Apollo 13” nosił nazwę “Odyseja”, a tuż przed wybuchem zbiornika z tlenem załoga statku ponoć słuchała “Tako rzecze Zaratustra” Straussa, czyli utworu powszechnie kojarzonego z filmem Kubricka 🙂 W przedmowie znajdziecie jeszcze kilka fajnych ciekawostek.

“2010: Odyseja kosmiczna” nie jest tylko kontynuacją - jest rozwinięciem udanej historii (a jak wiadomo nie jest to prosta sprawa),ciekawym uzupełnieniem wątków frapujących czytelników i widzów. Sposób pisania Clarke’a może nie przypaść do gustu każdemu (naukowy żargon, przeważnie króciutkie rozdziały),ale mi akurat czytało się go bardzo dobrze. Co ciekawe - Clarke napisał tą książkę na mikrokomputerze Archives III i została ona przesłana z Kolombo (Sri Lanka) do Nowego Jorku na jednej dyskietce 5,25 cala, a korektę przesłano przez satelitę i modem 🙂 Miejmy na uwadze, że był to przełom 1981 i 1982 roku (warto o tym pamiętać w trakcie lektury!) - wydaje mi się, że to niestandardowe.

Polecam 🙂
Wielkie serie SF, Wydawnictwo Amber

Wolicie najpierw obejrzeć ekranizację czy najpierw przeczytać książkę? Ja raczej wolę najpierw przeczytać, a potem obejrzeć - zakładając, że jestem świadomy istnienia książki, która została zekranizowana 🙂 Wolę spodziewać się tego co za chwilę wydarzy się na ekranie niż spodziewać się tego co mogę za chwilę przeczytać na kartkach książki. Niestety tak już mam, że jeśli...

więcej Pokaż mimo to

avatar
452
125

Na półkach: , ,

Wreszcie zacząłem znów sięgać po klasykę - dzięki genialnej serii Rebisu. Nie zawsze jestem zachwycony, czasem bywam wręcz znudzony, ale mimo wszystko mam wreszcie okazję i motywację, by zmierzyć się z wizjami sprzed lat. Odyseja kosmiczna 2010 jest akurat tą świetną pozycją. Po przeczytaniu części pierwszej - 2001 byłem umiarkowanie zadowolony z lektury. Teraz trafiłem na okres, w którym nadmiar pracy sprawił, że nie miałem siły czytać książek i tak w sumie niewielka gabarytowo lektura zajęła mi prawie dwa tygodnie. Niemniej ostatnie 200 z 340 stron przeczytałem w trzy. Początkowo byłem lekko znudzony, ale im bliżej końca tym robiło się ciekawiej, aż do świetnego końca. Przypuszczam, że w lepszym okresie przeczytałbym całość znacznie szybciej i lepiej mógłbym poczuć historię, ale teraz z niecierpliwością (i obawą, bo trafiłem przez przypadek na niepochlebne opinie) na kolejne dwie części, które już czekają na półce...

Wreszcie zacząłem znów sięgać po klasykę - dzięki genialnej serii Rebisu. Nie zawsze jestem zachwycony, czasem bywam wręcz znudzony, ale mimo wszystko mam wreszcie okazję i motywację, by zmierzyć się z wizjami sprzed lat. Odyseja kosmiczna 2010 jest akurat tą świetną pozycją. Po przeczytaniu części pierwszej - 2001 byłem umiarkowanie zadowolony z lektury. Teraz trafiłem na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
219
90

Na półkach:

Dobra kontynuacja świetnej książki, która była podstawą dla genialnego filmu Stanleya Kubricka.

Powieść można zaliczyć do prozy chodzonej. Nie mamy tutaj akcji. Mamy tu rozmowy, dywagacje oraz pewna tajemnica, mistycyzm, która unosi się nad światem przedstawionym.

Powieść polecam.

Dobra kontynuacja świetnej książki, która była podstawą dla genialnego filmu Stanleya Kubricka.

Powieść można zaliczyć do prozy chodzonej. Nie mamy tutaj akcji. Mamy tu rozmowy, dywagacje oraz pewna tajemnica, mistycyzm, która unosi się nad światem przedstawionym.

Powieść polecam.

Pokaż mimo to

avatar
1314
332

Na półkach: , , ,

Po dziewięciu latach od katastrofy misji na Jowiszu naukowcy postanawiają znów wyruszyć w kosmos, by dowiedzieć się, co tak się stało, jaka była przyczyna i by się więcej nie powtórzyła. Niespodziewanie okazuje się, że to jest wyścig z czasem, to samo postanowili zrobić Chińczycy. Kto wygra ten wyścig i co zastanie na miejscu?

Już od dawna miałam w planach przeczytać tę książkę. Gdy zobaczyłam, że będzie wznowienie wiedziałam, że to będzie świetna okazja, by wreszcie to zrobić. Pierwsze wydanie książki miało miejsce ponad czterdzieści lat temu. Przez ten czas wiele się zmieniło, jednak z zainteresowaniem czytałam, jak autor wyobraził sobie przyszłość.
Sięgając po nią, sama nie wiem, czego oczekiwałam, ale jednak mi czegoś zabrakło. Może temu, że już mam przeczytanych trochę książek o podboju kosmosu. Akcja książki toczy się praktycznie w takim samym tempie. Nie mamy nagłych zwrotów akcji. To jednak możemy rozkoszować się wycieczką na Jowisz oraz co tam niezwykłego się stało. Była to swojego rodzaju podróż. Książkę czytało mi się bardzo dobrze i przyjemnie. I choć nie do końca dostałam, co oczekiwałam, to jednak warto było po tę pozycję sięgnąć.

Po dziewięciu latach od katastrofy misji na Jowiszu naukowcy postanawiają znów wyruszyć w kosmos, by dowiedzieć się, co tak się stało, jaka była przyczyna i by się więcej nie powtórzyła. Niespodziewanie okazuje się, że to jest wyścig z czasem, to samo postanowili zrobić Chińczycy. Kto wygra ten wyścig i co zastanie na miejscu?

Już od dawna miałam w planach przeczytać tę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
94
48

Na półkach:

Druga z czterech książek Odysei Kosmicznej. Ciekawe pomysły i na pewno nie jest to książka, która ma jedynie korzystać ze sławy pierwszej części. Spoilerować nie zamierzam, ale jest kilka momentów, które dają do myślenia. Artur C. Clark ewidentnie odrobił robotę.

Druga z czterech książek Odysei Kosmicznej. Ciekawe pomysły i na pewno nie jest to książka, która ma jedynie korzystać ze sławy pierwszej części. Spoilerować nie zamierzam, ale jest kilka momentów, które dają do myślenia. Artur C. Clark ewidentnie odrobił robotę.

Pokaż mimo to

avatar
273
269

Na półkach:

Z każdym kolejnym słowem, zdaniem, rozdziałem przez „Odyseję kosmiczną 2010” płynnie przemierza się Układ Słoneczny. Arthur C. Clarke ponownie zabiera nas w okolice Jowisza i jego satelitów. Misję realizuje amerykańsko-rosyjska jednostka „Leonow”, dotyczy ona badań planety, ale również zweryfikowania wydarzeń na statku „Discovery”, który utknął przy gigancie niemal dekadę wcześniej. Nadal nie wiadomo, co stało się z Bowmanem i czy uda się nawiązać kontakt z Halem. Uczestnicy lotu mają również obserwować monolit, który pojawił się w I części. W tle polityczne przepychanki w kosmosie z chińskim statkiem „Tsien” oraz rodzinne rozterki dra Floyda.
Mimo, że ta pozycja jest krótsza, na jej kartach dzieje się bardzo wiele. Wydarzenia są niezwykle ciekawe, nie sposób ich nie śledzić i nie myśleć o nich w chwilach, gdy dalej czytać nie można. Mnie zachwycają opisy kosmicznych zmagań, realiów, zachowań bohaterów. Już nie mogę doczekać się kolejnych części :)

Z każdym kolejnym słowem, zdaniem, rozdziałem przez „Odyseję kosmiczną 2010” płynnie przemierza się Układ Słoneczny. Arthur C. Clarke ponownie zabiera nas w okolice Jowisza i jego satelitów. Misję realizuje amerykańsko-rosyjska jednostka „Leonow”, dotyczy ona badań planety, ale również zweryfikowania wydarzeń na statku „Discovery”, który utknął przy gigancie niemal dekadę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
947
724

Na półkach: , , , , ,

12 listopada 2017 roku podczas Targów Książki w Katowicach udało mi się zakupić książkę pt. "2001. Odyseja kosmiczna". Tytuł ten wydany był przez Wydawnictwo Amber w 1997 roku. We wrześniu 2022 Dom Wydawniczy Rebis wznowił ten tytuł, a następnie 24 stycznia oraz 25 lipca pojawiły się kolejne części tego cyklu. Pod koniec października ma pojawić się ostatnia czwarta część.

W styczniu tego roku zacząłem czytać pierwszą część Odysei, jeszcze w jej starym wydaniu. W drugiej połowie lipca udało mi się zdobyć "Odyseję kosmiczną 2010" oraz "Odyseję kosmiczną 2061" i praktycznie od razu zacząłem czytać drugi tom. Część ta opowiada o wydarzeniach z roku 2010 (czyli 9 lat po pierwszej części). Właśnie wtedy połączona ekspedycja amerykańsko-rosyjska wyrusza na orbitę Jowisza, aby dotrzeć do pozostawionego tam statku "Discovery". Jednak nie tylko oni wyruszają w podróż przez kosmos. Wyrusza tam także ekspedycja chińska i w przestworzach rozpoczyna się wyścig o to, kto pierwszy dotrze do statku i odkryje pozostawione tam tajemnice.

Trzeba pamiętać, że nieopodal Jowisza nadal znajduje się znany z pierwszej części monolit. Jeśli chcecie dowiedzieć się kto wygrał wspomniany wcześniej wyścig, zapraszam na karty powieści. W książce też uda się poznać część tajemnic monolitu, ale ja Wam nie powiem jakie one są.

Chciałbym Wam powiedzieć, że Arthur C. Clarke stworzył niezapomniane dzieło od którego trudno się oderwać. Autor ten miał niesamowite pomysły, które pojawiły się w tej, jak i w innych częściach tetralogii. Uważam, że ten człowiek miał nieograniczoną wyobraźnie i potrafił wciągnąć czytelnika w stworzony przez siebie świat, a dokładniej rzecz ujmując światy.

Tytuł ten ma 354 strony, do przeczytania których potrzebowałem siedmiu dni oraz siedmiu posiedzeń, co plasuje tę książkę na 111 miejscu spośród 228 przeczytanych na Tronie. Jest to całkiem przyzwoity wynik. Teraz gdy jestem już po lekturze trzech części, mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że ta część jest dotychczas najlepsza i zdecydowanie Wam ją polecam.

https://www.facebook.com/czytamnatronie

12 listopada 2017 roku podczas Targów Książki w Katowicach udało mi się zakupić książkę pt. "2001. Odyseja kosmiczna". Tytuł ten wydany był przez Wydawnictwo Amber w 1997 roku. We wrześniu 2022 Dom Wydawniczy Rebis wznowił ten tytuł, a następnie 24 stycznia oraz 25 lipca pojawiły się kolejne części tego cyklu. Pod koniec października ma pojawić się ostatnia czwarta...

więcej Pokaż mimo to

avatar
124
54

Na półkach:

Daję jej taką samą ocenę jak pierwszej części, choć w pierwszej części była ciekawsza fabuła - tu za to na plus jest staranniejsze rozwinięcie postaci i ogólnie lepszy warsztat literacki autora, fajnie się to czyta. Niestety choć pierwsza część, pomimo swoich wad, była wciągająca, o tyle tu fabuła z lekka zawiodła... Wyścig pomiędzy krajami wydawał się ciekawy, dopóki znienacka Clarke nie urywa go zagładą chińskiej załogi - chyba tylko po to to wszystko było, żeby pokazać, że na Europie jest życie, ale jakoś żal mi tego wątku, bo urwał się nagle i niepotrzebnie. Motyw zamiany Jowisza w drugą gwiazdę naszego układu był bardzo ciekawy, ale wydawał mi się nagły i jakby "zapchajdziurą" - zakładam, że autor po prostu robi sobie podkładkę pod następne części i jestem ciekaw, jak to pociągnie.

Najciekawszymi wątkami powieści były chyba wstawki z bytem, który był kiedyś Bowmanem oraz doktor Chandra przywracający do "życia" HALa... Główna postać, Heywood Floyd, też dobrze napisana.

Na koniec warto wspomnieć, że nie mam w sobie ani krzty zrozumienia dla decyzji autora, by drugą książkę pisać jakby w pierwszej lecieli w okolice Jowisza, a nie Saturna - przecież to kontynuacja książki, a nie filmu Kubricka. Utrudnia to powrót do historii i bardzo mnie irytowało.

Daję jej taką samą ocenę jak pierwszej części, choć w pierwszej części była ciekawsza fabuła - tu za to na plus jest staranniejsze rozwinięcie postaci i ogólnie lepszy warsztat literacki autora, fajnie się to czyta. Niestety choć pierwsza część, pomimo swoich wad, była wciągająca, o tyle tu fabuła z lekka zawiodła... Wyścig pomiędzy krajami wydawał się ciekawy, dopóki...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    2 186
  • Chcę przeczytać
    688
  • Posiadam
    392
  • Ulubione
    64
  • Audiobook
    41
  • Fantastyka
    32
  • Teraz czytam
    24
  • Science Fiction
    23
  • Audiobooki
    22
  • Chcę w prezencie
    19

Cytaty

Więcej
Arthur C. Clarke Odyseja kosmiczna 2010 Zobacz więcej
Arthur C. Clarke Odyseja kosmiczna 2010 Zobacz więcej
Arthur C. Clarke Odyseja kosmiczna 2010 Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także