Przyzwoite opowiadanie. Nie widać specjalnej różnicy między narracją prowadzoną przez dwóch autorów. W odpowiednich miejscach jest odpowiednio męska, dosadna i ma wstawki lekko szyderczego humoru. Minusem jest brak odpowiedniego zakończenia, akcja jest ucięta w połowie.
Zamiast tego w mojej wersji książki dostałem fragment (prolog oraz pierwszy rozdział) książki Karin Slaughter. O ile uwielbiam twórczość Lee Childa, to niestety nie zostałem odpowiednio zachęcony tym dodatkiem do Karin Slaughter.

Przyzwoite opowiadanie. Nie widać specjalnej różnicy między narracją prowadzoną przez dwóch autorów. W odpowiednich miejscach jest odpowiednio męska, dosadna i ma wstawki lekko szyderczego humoru. Minusem jest brak odpowiedniego zakończenia, akcja jest ucięta w połowie.
Zamiast tego w mojej wersji książki dostałem fragment (prolog oraz pierwszy rozdział) książki Karin...

To było moje pierwsze spotkanie z autorami i ich flagowymi bohaterami. Ciężko jest określić, czy mi się oni spodobali. Nie było źle, ale jakiegoś wielkiego szału też nie było. Ocenę obniżyłam, bo nie podobało mi się zakończenie - tzn. dla mnie właściwie go nie było, miałam wrażenie, że zabrakło ostatniego rozdziału albo dwóch i historia jest ucięta w dziwnym momencie.
O czym to jest? Will i Jack zostają równolegle zatrudnieni w Fort Knox do liczenia sztabek złota. Jack jest zatrudniony z powodu tamtejszych dowódców, ma wykryć i udowodnić ich spisek, Will z kolei zatrudniony jest z powodu Jacka, który jest podejrzany o morderstwo sprzed lat. Oczywiście mężczyźni pracują razem i każdy wykonuje swoją tajemną misję, jednocześnie współpracując z tym drugim.

To było moje pierwsze spotkanie z autorami i ich flagowymi bohaterami. Ciężko jest określić, czy mi się oni spodobali. Nie było źle, ale jakiegoś wielkiego szału też nie było. Ocenę obniżyłam, bo nie podobało mi się zakończenie - tzn. dla mnie właściwie go nie było, miałam wrażenie, że zabrakło ostatniego rozdziału albo dwóch i historia jest ucięta w dziwnym momencie.
O...

Mini historia z Willem Trentem w roli głównej, ciekawa i wciągająca. Czyta się szybko i aż można się zdziwić, że powieść się skończyła.

Mini historia z Willem Trentem w roli głównej, ciekawa i wciągająca. Czyta się szybko i aż można się zdziwić, że powieść się skończyła.

Króciutkie opowiadanie. Fajna historia, ciekawe połączenie bohaterów i koniec, dosłownie. Ledwo zaczynasz się wciągać, a tu koniec. Szkoda.

Króciutkie opowiadanie. Fajna historia, ciekawe połączenie bohaterów i koniec, dosłownie. Ledwo zaczynasz się wciągać, a tu koniec. Szkoda.

31/2022 (E)

31/2022 (E)

krótkie opowiadanie, z braku laku, nada się do autobusu lub do poczekalni.

krótkie opowiadanie, z braku laku, nada się do autobusu lub do poczekalni.

Bardzo fajne opowiadanie autorstwa Karin Slaughter i Lee Childa. Jego jedyną wadą jest krótkość. Kończy się też dość niespodziewanie. Aż chciałoby się kontynuacji i pełnej książki obu autorów.

Bardzo fajne opowiadanie autorstwa Karin Slaughter i Lee Childa. Jego jedyną wadą jest krótkość. Kończy się też dość niespodziewanie. Aż chciałoby się kontynuacji i pełnej książki obu autorów.

Krótka forma, opowiadanie napisane niczym zaległy od miesięcy raport do pracy. Zrobione, wykreślone. Szkoda, że nie podjęto próby wyciśnięcia nieco więcej z tej historii.

Krótka forma, opowiadanie napisane niczym zaległy od miesięcy raport do pracy. Zrobione, wykreślone. Szkoda, że nie podjęto próby wyciśnięcia nieco więcej z tej historii.

Jack/Lee Child jak zwykle w formie.
Willa/Karin nie znam i nie zamierzam poznawać po tej lekturze.

Jack/Lee Child jak zwykle w formie.
Willa/Karin nie znam i nie zamierzam poznawać po tej lekturze.

Opowiadanie które szybko się czyta. Zawiodłem się. Liczyłem na coś lepszego. Niedosyt...

Opowiadanie które szybko się czyta. Zawiodłem się. Liczyłem na coś lepszego. Niedosyt...