Wiele razy zastanawiałam się nad kupnem tej książki. Kusił chwytliwy tytuł, piękna okładka polskiej i angielskiej wersji. Słowo "mojo" intryguje i na tej fali autor wyniósł swoje "dzieło". Być może niektórzy znają Mojo Jojo z "Atomówek", albo jak Austin Powers grany przez Mike'a Myers'a wiele razy mówi o swoim potencjale, akcentując w typowy dla siebie sposób słowo "mołdżoł". Ostatnio wpadło mi w ucho także "I got my mojo working fine I kickflip in the sand" w elektryzującej piosence "Electric Carve" grupy "1000moods". Etymologia słowa w Wikipedii nie jest podana. Marshall Goldsmith wskazuje, że "słowo "mojo" początkowo odnosiło się do ludowych wierzeń w nadprzyrodzone siły przypisane amuletom wudu, często wykonanym z kawałka materiału lub małego woreczka". Współcześnie "mojo" jest synonimem nadnaturalnego szczęścia, mocy lub uroku osobistego. Autor rozszerza je do modnych w ostatnim czasie "poczucia sprawczości" i "przepływu". Definicję autora wyczerpuje opis książki. Mało tego, z przykrością stwierdzam, że przeczytaniu darmowego fragmentu, udostępnionego przez wydawcę pod linkiem https://sensus.pl/eksiazki/pozytywne-nastawienie-jak-uzyskac-utrzymac-lub-odzyskac-swoje-mojo-marshall-goldsmith,mojopo.htm#hide, stwierdzam że autor jest mistrzem zawikłania, rozwałkowania treści, wodolejstwa, chaosu, nudzi opisem rozgrywki meczu w kosza i uznaje w przypisach, że bardziej może nużyć opis koncertu jazzu. Próba "skumplowania" z czytelnikiem nie wypala w moim przypadku. Poza tym na przykładzie książek (o podobnej tematyce, które polecam przeczytać) Arkadiusza Bednarskiego "Władza bez tyranii" i Briana Tracy'ego "Zarabiaj tyle, ile jesteś wart", mogę jasno stwierdzić, że można przekazać wiedzę bez podawania nadmiaru przykładów i opowiadania historyjek z doświadczeń własnych, znajomych, znajomych znajomych, tudzież znajomych znajomych znajomych. Przedstawienie treści w sposób zwięzły sprawia, że czytelnikowi zostaje po przeczytaniu obok miłego wrażenia, ślad w pamięci i umiejętność znalezienia istotnych fragmentów (czasem przy użycia ołówka).

Oszczędzając czas można przeczytać Executive Book Summary (streszczenie książki w języku angielskim) pod adresem: http://www.clarencemathenyministries.com/wp-content/uploads/2013/09/Bonus-Mojo.pdf

Póki co czekam na śmiałka, który przebrnie przez "Pozytywne nastawienie. Jak uzyskać, utrzymać lub odzyskać swoje mojo" i obali moją tezę o niskiej wartości tego woluminu. Być może między wierszami kryje się głębsza treść tak jak jest to w przypadku woluminów Josepha Murphy'ego, Normana Vincenta Peal'a i innych. Tymczasem wolę poczytać pięknie wydaną książkę, "Kocie mojo, czyli jak być opiekunem szczęśliwego kota" Jacksona Galaxy.

Wiele razy zastanawiałam się nad kupnem tej książki. Kusił chwytliwy tytuł, piękna okładka polskiej i angielskiej wersji. Słowo "mojo" intryguje i na tej fali autor wyniósł swoje "dzieło". Być może niektórzy znają Mojo Jojo z "Atomówek", albo jak Austin Powers grany przez Mike'a Myers'a wiele razy mówi o swoim potencjale, akcentując w typowy dla siebie sposób słowo...