rozwińzwiń

Cześć, miasto!

Okładka książki Cześć, miasto! Anna Fiske
Okładka książki Cześć, miasto!
Anna Fiske Wydawnictwo: Dwie Siostry Seria: Cześć, świecie! literatura dziecięca
36 str. 36 min.
Kategoria:
literatura dziecięca
Seria:
Cześć, świecie!
Tytuł oryginału:
Hallo byen!
Wydawnictwo:
Dwie Siostry
Data wydania:
2019-09-01
Data 1. wyd. pol.:
2019-09-01
Liczba stron:
36
Czas czytania
36 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381500630
Tłumacz:
Aleksandra Grobelna
Średnia ocen

7,9 7,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Uszy do góry! 10 opowieści na lepszy nastrój Maria Mercé Conangla, Ester Llorens, Jaume Soler
Ocena 7,3
Uszy do góry! ... Maria Mercé Conangl...
Okładka książki Morze Opowieści Sylvia Bishop, Paddy Donnelly
Ocena 7,4
Morze Opowieści Sylvia Bishop, Padd...
Okładka książki Maleńki Pirat Alicia Acosta, Mónica Carretero
Ocena 7,4
Maleńki Pirat Alicia Acosta, Móni...

Oceny

Średnia ocen
7,9 / 10
10 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
7
7

Na półkach:

www.drobnymmaczkiem.com

Czytamy, choć może bardziej opowiadamy sobie z dziećmi „Cześć, miasto!”, a w głowie cały czas mi dźwięczy głos Marii Peszek „Ze światła poczęte / Moje miasto / Z deszczu wyżęte / Moje miasto.” Mieszkam w dużym mieście od dziecka i dokładnie znam jego rytm. Te zimne i blade poranki, gdzie miasto powoli się rozkręca, a ludzie jadący do pracy mieszają się w tramwajach z imprezowymi niedobitkami („moje miasto martwe w nocy /O świcie tramwajami rozwożące znowu życie”),w dzień szum, gwar, rozmowy, płacz dzieci, klaksony samochodów, mnogość postaci, zdarzeń i ta, zastanawiająca mnie zawsze, wielowątkowość. Jedni mają coś do załatwienia, biegną w tylko im znanym kierunku, inni pochłonięci są rozmową, ktoś piję kawę, ktoś czyta, ktoś zatopiony w myślach czeka na tramwaj. Każdy nosi w sobie jakąś historię i ma w głowie odrębny świat, swój mały kosmos. A na zwnątrz…miasto.

„Cześć, miasto!” to jeden dzień z życia miasta, godzina po godzinie (każda kolejna strona to kolejna godzina),od zapiania koguta o siódmej rano aż po zapadnięcie wieczora o dziesiątej. Miasto nie ma nazwy, nie wiemy także gdzie się dokładnie znajduje, jednak czujemy się w nim jak u siebie w domu. Tu nieustannie tętni życie i cały czas coś dzieje się! Autorka wyróżnia sześciu bohaterów, ale oczywiście, jak to w mieście, jest ich o wiele więcej. I tak, mamy tu czarownicę poszukującą własnego lokum i niezrażającą się wrogością mieszkańców oraz Asrę, która próbuje skorzystać z (sama liczyłam) trzynastu różnych środków lokomocji (i nie tylko!),żeby dotrzeć do centrum. Jest też wzdychający staruszek Henry, który kończy dzień w spektakularny sposób oraz bardzo senna Guro zamierzająca (nieudolnie) wyjechać z miasta. Pewien Troll odkryje przed czytelnikami swoje talenty kulinarne, a bardzo pechowy piesek Puffy wreszcie znajdzie szczęście. Ciężko też nie wspomnieć o umierającej z nudów księżniczce, zakochanym króliku, żabie w ciągłych tarapatech, świętym Mikołaju…uff…nie sposób wymienić wszystkich mieszkańców! Wszyscy oni rozpoczynają dzień wcześnie rano i kończą wieczorem, a my mamy szansę podążać za nimi krok w krok.

Ta książka to godziny wspólnego wyszukiwania, dyskutowania, dywagowania i śmiechu. Ilustracje są naprawdę zabawne, pełne barwnych postaci, przeróżnych zwierząt, przedmiotów i zdarzeń. Czasem odnosimy wręcz wrażenie, że ilustracje zaczynają żyć własnym życiem i poruszają się na kartkach książki. Kiedy już myślimy, że udało nam się prześledzić losy wszystkich bohaterów, zaraz pojawia się nowa, jeszcze bardziej zaskakująca postać ze swoją własną historią. Swoim małym kosmosem. Mnogość postaci, przedmiotów, szczegółów przyprawia o zawroty głowy. Jak to w wielkim mieście. „Z puzzli, domów, samochodów i wind / Mieszkańców, mętów, przekrętów / Psów, sklepów, dyskotek i kin / Szpitali, cmentarzy i gliniarzy / Bazarów, browarów i kiosków / Hipermarketów, gadżetów / Pseudofacetów i superkobitek / Moje miasto przestrzeni rozbitek.”

www.drobnymmaczkiem.com

Czytamy, choć może bardziej opowiadamy sobie z dziećmi „Cześć, miasto!”, a w głowie cały czas mi dźwięczy głos Marii Peszek „Ze światła poczęte / Moje miasto / Z deszczu wyżęte / Moje miasto.” Mieszkam w dużym mieście od dziecka i dokładnie znam jego rytm. Te zimne i blade poranki, gdzie miasto powoli się rozkręca, a ludzie jadący do pracy mieszają...

więcej Pokaż mimo to

avatar
269
34

Na półkach: ,

www.drobnymmaczkiem.com - zapraszam na mojego bloga o książkach dla dzieci i młodzieży

Czytamy, choć może bardziej opowiadamy sobie z dziećmi „Cześć, miasto!”, a w głowie cały czas mi dźwięczy głos Marii Peszek „Ze światła poczęte / Moje miasto / Z deszczu wyżęte / Moje miasto.” Mieszkam w dużym mieście od dziecka i dokładnie znam jego rytm. Te zimne i blade poranki, gdzie miasto powoli się rozkręca, a ludzie jadący do pracy mieszają się w tramwajach z imprezowymi niedobitkami („moje miasto martwe w nocy /O świcie tramwajami rozwożące znowu życie”),w dzień szum, gwar, rozmowy, płacz dzieci, klaksony samochodów, mnogość postaci, zdarzeń i ta, zastanawiająca mnie zawsze, wielowątkowość. Jedni mają coś do załatwienia, biegną w tylko im znanym kierunku, inni pochłonięci są rozmową, ktoś piję kawę, ktoś czyta, ktoś zatopiony w myślach czeka na tramwaj. Każdy nosi w sobie jakąś historię i ma w głowie odrębny świat, swój mały kosmos. A na zwnątrz…miasto.

„Cześć, miasto!” to jeden dzień z życia miasta, godzina po godzinie (każda kolejna strona to kolejna godzina),od zapiania koguta o siódmej rano aż po zapadnięcie wieczora o dziesiątej. Miasto nie ma nazwy, nie wiemy także gdzie się dokładnie znajduje, jednak czujemy się w nim jak u siebie w domu. Tu nieustannie tętni życie i cały czas coś dzieje się! Autorka wyróżnia sześciu bohaterów, ale oczywiście, jak to w mieście, jest ich o wiele więcej. I tak, mamy tu czarownicę poszukującą własnego lokum i niezrażającą się wrogością mieszkańców oraz Asrę, która próbuje skorzystać z (sama liczyłam) trzynastu różnych środków lokomocji (i nie tylko!),żeby dotrzeć do centrum. Jest też wzdychający staruszek Henry, który kończy dzień w spektakularny sposób oraz bardzo senna Guro zamierzająca (nieudolnie) wyjechać z miasta. Pewien Troll odkryje przed czytelnikami swoje talenty kulinarne, a bardzo pechowy piesek Puffy wreszcie znajdzie szczęście. Ciężko też nie wspomnieć o umierającej z nudów księżniczce, zakochanym króliku, żabie w ciągłych tarapatech, świętym Mikołaju…uff…nie sposób wymienić wszystkich mieszakńców! Wszyscy oni rozpoczynają dzień wcześnie rano i kończą wieczorem, a my mamy szansę podążać za nimi krok w krok.

Ta książka to godziny wspólnego wyszukiwania, dyskutowania, dywagowania i śmiechu. Ilustracje są naprawdę zabawne, pełne barwnych postaci, przeróżnych zwierząt, przedmiotów i zdarzeń. Czasem odnosimy wręcz wrażenie, że ilustracje zaczynają żyć własnym życiem i poruszają się na kartkach książki. Kiedy już myślimy, że udało nam się prześledzić losy wszystkich bohaterów, zaraz pojawia się nowa, jeszcze bardziej zaskakująca postać ze swoją własną historią. Swoim małym kosmosem. Mnogość postaci, przedmiotów, szczegółów przyprawia o zawroty głowy. Jak to w wielkim mieście. „Z puzzli, domów, samochodów i wind / Mieszkańców, mętów, przekrętów / Psów, sklepów, dyskotek i kin / Szpitali, cmentarzy i gliniarzy / Bazarów, browarów i kiosków / Hipermarketów, gadżetów / Pseudofacetów i superkobitek / Moje miasto przestrzeni rozbitek.”

www.drobnymmaczkiem.com - zapraszam na mojego bloga o książkach dla dzieci i młodzieży

Czytamy, choć może bardziej opowiadamy sobie z dziećmi „Cześć, miasto!”, a w głowie cały czas mi dźwięczy głos Marii Peszek „Ze światła poczęte / Moje miasto / Z deszczu wyżęte / Moje miasto.” Mieszkam w dużym mieście od dziecka i dokładnie znam jego rytm. Te zimne i blade poranki, gdzie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
554
346

Na półkach:

Uwielbiam wyszukiwanki, moje dziecię podobnie, więc ochoczo zapoznajemy się z kolejnymi publikacjami, które ćwiczą dziecięcą spostrzegawczość. Ta konkretna co prawda dla mojej córy jest jeszcze za trudna, niemniej ja postanowiłam się z nią zmierzyć.

Jak sam tytuł zapowiada, jesteśmy w mieście, które zmienia się wraz z porą dnia, bo śledzimy poczynania mieszkańców od rana do samego wieczora. Warto od razu zaznaczyć, że stopień uszczegółowienia jest dość duży, a wyszukiwane elementy malutkie. Może nie wygląda to aż tak, jak w Wallym, niemniej wyszukiwanie wcale proste nie jest – i bardzo dobrze, bo jest to publikacja skierowana do starszaków. Dla maluszków znamy już kilka ciekawych wyszukiwanek, ale dlaczego miałaby to być rozrywka zarezerowana jedynie dla najmłodszej grupy czytelników? Fajnie, że tworzy się także coś z myślą o tych dzieciach, które potrzebują trudniejszych wyzwań.

Na początku poznajemy kilka postaci, które następnie pojawiają się na kolejnych kartach w różnych sytuacjach. Na każdej rozkładówce została podana godzina, która aktualnie jest w mieście, i kilka pytań związanych z wyszukiwaniem. Przy czym – jak to z wyszukiwankami bywa – to może być dopiero początek, bo równie dobrze możemy zadawać sobie zagadki na zmianę. I to jest fajne, bo zabawa nigdy się nie kończy!

Kreska autorki jest bardzo charakterystyczna, mnie się podoba, więc jestem ciekawa części o Ziemi. Oryginalny jest także format – bardzo „wysoki”. Do tego twarda oprawa i mamy naprawdę interesującą propozycję dla dzieci w wieku mniej więcej wczesnoszkolnym, choć i starszy czytelnik nie będzie się nudził.

Jeśli – jak my – lubicie wyszukiwanki, zapoznajcie się z książkami tej autorki. Istnieją duże szanse, że wam się spodoba.

Uwielbiam wyszukiwanki, moje dziecię podobnie, więc ochoczo zapoznajemy się z kolejnymi publikacjami, które ćwiczą dziecięcą spostrzegawczość. Ta konkretna co prawda dla mojej córy jest jeszcze za trudna, niemniej ja postanowiłam się z nią zmierzyć.

Jak sam tytuł zapowiada, jesteśmy w mieście, które zmienia się wraz z porą dnia, bo śledzimy poczynania mieszkańców od rana...

więcej Pokaż mimo to

avatar
386
342

Na półkach: , ,

eśli znacie i lubicie Ulicę Czereśniową, to książka od Wydawnictwa Dwie Siostry będzie dla Was idealna.

To świetny picturebook z milionem szczegółów do oglądania i wyszukiwania. Uwielbiamy całą rodziną takie książki. Uniwersalność jest tu najlepsza.

Na początku książeczki mamy opisanych 6 bohaterów: Henrego, Asrę, Trolla, psa Puffi, Czarownicę oraz Guro.

Możemy odpowiadać na zadane w książce pytania, możemy sami tworzyć historyjki. Podążać za jednym bohaterem przez całą książkę, możliwości jest ogrom. A co najważniejsze to świetna pozycja do samodzielnego oglądania przez dziecko.
Moja córka bardzo często po kąpieli, a przed wieczorną bajką ogląda sama Cześć, Miasto i się wycisza.

Wydanie jest świetnej jakości. Piękna stonowana kolorystyka. Milion prostych, ale bardzo zabawnych postaci. 16 kart, które opisują szczegółowo, co się dzieje od rana do nocy.

Jest jeszcze druga część z serii wyszukiwanek Cześć, Ziemio i też musimy ją zdobyć.

Dokąd jedzie piłkowóz? Co tak dymi w fabryce? Komu zaraz ucieknie pociąg? Od samego rana w mieście mnóstwo się dzieje. Zobacz, co jeszcze się wydarzy!

eśli znacie i lubicie Ulicę Czereśniową, to książka od Wydawnictwa Dwie Siostry będzie dla Was idealna.

To świetny picturebook z milionem szczegółów do oglądania i wyszukiwania. Uwielbiamy całą rodziną takie książki. Uniwersalność jest tu najlepsza.

Na początku książeczki mamy opisanych 6 bohaterów: Henrego, Asrę, Trolla, psa Puffi, Czarownicę oraz Guro.

Możemy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2157
122

Na półkach:

śweitna ksizka połączenie coś w stylu miasteczko mamoko i ulicy czereśniowej, tylko jeszcze fajniejsze. Polecam bardzo.

śweitna ksizka połączenie coś w stylu miasteczko mamoko i ulicy czereśniowej, tylko jeszcze fajniejsze. Polecam bardzo.

Pokaż mimo to

avatar
931
75

Na półkach: ,

Super książka, świetnie się bawiliśmy z dziećmi :) polecam!

Super książka, świetnie się bawiliśmy z dziećmi :) polecam!

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    10
  • Przeczytane
    9
  • Do przemyślenia
    1
  • 2021
    1
  • Posiadam
    1
  • Literatura dziecięca
    1
  • Kuba
    1
  • Z dzieckiem
    1
  • Dziecięce
    1
  • Biblioteka
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Cześć, miasto!


Podobne książki

Przeczytaj także