Nick to przystojny, dobrze sytuowany mężczyzna po czterdziestce, który niedawno wziął rozwód, aby następnie ponownie ożenić się z dużo młodszą Natashą, oczekującą ich dziecka. Taki początek powieści przypominałby bardziej typowy romans niż thriller, gdyby nie była żona, Jen, stale obecna w życiu Nicka. Jej relacje z byłym mężem pozostają zaskakująco bliskie, przez co można się zastanawiać, która z kobiet jest „tą trzecią” w tym związku. Sprawy coraz bardziej się komplikują i marzenia Natashy o życiu jak z bajki pryskają jak bańka mydlana, ale dla swojej córki jest gotowa zrobić wszystko – choćby sprzymierzyć się z wrogiem…

To było dawniej, a teraz, po kilku miesiącach, kobieta o imieniu Anna szuka schronienia w nowym mieście, walcząc z zespołem stresu pourazowego i z atakami paniki. A przede wszystkim próbuje się zmierzyć z wyrzutami sumienia i ogromną tęsknotą za tym, co straciła.

Thriller psychologiczny „Wszystkie nasze tajemnice” Jess Ryder został tak misternie skonstruowany, że trudno naszkicować zarys akcji, nie zdradzając zbyt wiele, a równocześnie pobudzić zainteresowanie potencjalnych czytelników – a książka warta jest ich zainteresowania. Nie mamy tu do czynienia z jedną zagadką, którą staramy się rozwiązać, ale z całą serią tajemnic, gier pozorów i fałszywych tropów. Kim jest Anna? Co zrobiła? Co przydarzyło się mężczyźnie, który w prologu właśnie wybudza się ze śpiączki? Nie ma tu jednoznacznie dobrych i złych bohaterów, a kiedy już myślimy, że jesteśmy o krok od rozwiązania skrywanej przez Annę tajemnicy, autorka szykuje dla nas zaskakujący zwrot akcji i zupełnie nowe spojrzenie na całą sprawę.

Książka opowiada o kobietach targanych silnymi emocjami: lękiem, poczuciem winy, straty i beznadziei. Dużo miejsca poświęca ich rozterkom, przez co momentami wydają się nieco irytujące. Jednak z drugiej strony pozwala nam to poznać ich punkt widzenia i lepiej zrozumieć, zanim zechcemy je oceniać. Mimo pewnej naiwności i braku zdecydowania ze strony głównej bohaterki nie sposób nie zaangażować się w jej historię.

Jess Ryder porusza temat zazwyczaj pomijany w thrillerach i kryminałach: co czuje winowajca, kiedy zda sobie sprawę, do czego doprowadził? Czy może żyć z poczuciem winy? I czy my będziemy potrafili mu współczuć? Dzięki podziałowi akcji na dwie ramy czasowe autorka tworzy świat, który nie jest tylko czarny albo biały, a bohaterowie mogą wyjść poza stereotypowe role byłej żony, młodej kochanki, przystojnego kierowcy. Książka porusza też ważną kwestię równości wobec prawa tych, których stać na opłacenie drogich prawników, i tych, którzy nie mają środków na długą sądową walkę.

„Wszystkie nasze tajemnice” to doskonale skonstruowany thriller, który mimo pozornie oklepanego tematu zdrady małżeńskiej trzyma w napięciu i wielokrotnie zaskakuje. Skłania też do zastanowienia, jak my postąpilibyśmy w podobnej sytuacji, i uczy nie oceniać zbyt pochopnie na podstawie pozorów.

Agnieszka Kruk