lektura okazała się bardzo wciągająca, choć z początku wydawało
się, ze będzie się dłużyć, ale nic bardziej mylnego ...
Na początku autorka wplata w opowieść kilka wątków i to może być
trochę mylące i jak dla mnie denerwujące, bo czytam o Lenie, głównej
bohaterce, a tu nagle pojawia się nowa postać, tak po prostu, w ogóle
nie powiązana z poprzednim wątkiem. Jest to jednak celowe, gdyż
później wszystko się ze sobą powiąże i akcja nabierze w końcu tempa,
tak, że nie będzie można się od lektury oderwać.

Już sam opis na okładce da nam do myślenia, że tematyka będzie nie do
końca miła, nie będzie bajką, choć mogłaby być, ze względu na swój
tytuł, ale niestety życie i wątki w niej przedstawione głęboko
zapadną w pamięć, nieraz serce zaboli, że człowiek może być tak
okrutny jak mąż Leny, Grzegorz, że można wyrządzić tyle zła, nie
tylko najbliższym. Do tego dochodzą zbrodnie, tajemnice oraz wiele
zawiłości życia, których decyzje niekiedy mają swoje źródło już w
dzieciństwie.
Lena, główna bohaterka, przejdzie w życiu wiele, ale też znajdzie w
końcu w sobie siłę i wtedy mimo kolejnych trudności, pojawi się
światełko w tunelu i życie zacznie toczyć się dobrym torem, choć nie
za długo. No ale o tym dowiecie się z książki, po którą warto
sięgnąć, bo gwarantuję, że gdy już poznacie bliżej Lenę, ej los, to
będziecie jej kibicować i być może niejedna z nas, kobiet, ujrzy w niej
odbicie siebie, niektóre cechy nieśmiałości życiowej i być może
będzie to czas, by także w swoim życiu coś zmienić, uwierzyć w
siebie, bo oprócz miłości, wiara w siebie jest bardzo ważna w życiu,
żeby się odnaleźć i być po prostu szczęśliwym.

Książka, tak jak już wcześniej wspomniałam, oprócz teraźniejszości,
nawiązuje do przeszłości, ukazuje ciężkie dzieciństwo Leny i wpływ
na dalsze jej postępowanie. Czytelnikowi serce się kraje, gdy to czyta,
ale może od czasu do czasu warto sięgnąć po lekturę, która takie
sprawy opisuje i docenić to co się ma lub po prostu zmienić swoje
życie.

Walka o dziecko, opiekę nad 3 letnią Marysią, to wielki stres dla
młodej mamy i dziecka. Dużą rolę wsparcia odegra tutaj Michał,
którego miłość i po prostu bycie obok da Lenie siłę, jakiej dotąd
nie znała. Każdy by chciał mieć obok siebie człowieka, który go
będzie wspierał, który w niego wierzy, szanuje, kocha. Lena ma w końcu
to szczęście, choć i tutaj los pokaże swoje mniej korzystne oblicze ...

Czy Lena wygra te wszystkie potyczki z losem, czy uwierzy w siebie i w
innych ludzi? Czy Egzotyczny ptak poczuje co to wolność? Te i wiele innych pytań znajdzie odpowiedź w tej książce, którą polecam przeczytać, bo choć liczy aż 512 stron, to czas z nią spędzony minie Wam za szybko ...

lektura okazała się bardzo wciągająca, choć z początku wydawało
się, ze będzie się dłużyć, ale nic bardziej mylnego ...
Na początku autorka wplata w opowieść kilka wątków i to może być
trochę mylące i jak dla mnie denerwujące, bo czytam o Lenie, głównej
bohaterce, a tu nagle pojawia się nowa postać, tak po prostu, w ogóle
nie powiązana z poprzednim wątkiem. Jest to jednak...