Niepotrzebny sequel? Próba, by wyciągnąć od fanów parę baksów z kieszeni? Z tego co wiem, to nie jest popularny tytuł poza granicami Japonii, więc większość osób nie będzie miała zielonego pojęcia, o co chodzi, dlaczego ,,Koudelka'' jest legendarna w pewnych kręgach. W sumie - sam trafiłem przez przypadek na ten tytuł! Manga jest bezpośrednią kontynuacją gry konsolowej z 1999 r. - wyszła na poczciwego szaraka (Playstation 1). Sama historia opowiadała o duchach i potworach, a akcja miała miejsce w Walii, gdzie tytułowa bohaterka odkryła sekret, który nie miał prawa wychodzić poza mury klasztoru, więc zaczęli ją ścigać. Manga zaczyna się krótko po tym, jak wyburzyła dwór. Ucieka przed szalonym doktorkiem i jego świtą. Koudelka spada z wysokości - przez co traci pamięć. Trafia pod skrzydła młodzieńca o imieniu Joshua, który mieszka samotnie w opuszczonym kościółku.

Mam pewne zastrzeżenia, co do pierwszych scen. Kobitka upada z klifu i nagle doznaje amnezji? Trochę naciągane, zważywszy że nawet nie pamięta, kim jest i czego dowiedziała się w klasztorze. Ale to jeszcze mogę przeboleć - główny problem polega zgoła na galopującej akcji - nie ma czasu na oddech. Jesteśmy wmieszani, jako czytelnicy, by śledzić pościg za pościgiem. Tu co chwila przed kimś ktoś ucieka, a to ktoś komuś służy, a to niewyjaśnione tajemnice, które niczym nie zaskakują, bo jeśli ktoś zna oryginał, to wie, że dziewczyna posiada nadnaturalne moce, więc wiadomo, że kiedyś z nich skorzysta, nawet jeśli nie pamięta, bo autor robi wszystko, żeby sobie przypomniała! Twórca próbuje zminimalizować azjatycki filtr dopuszczając bohaterów do granicy Londynu (ogólnie znajdujemy się w czasach, gdy Kuba Rozpruwacz zakończył działalność przestępczą),więc zgodnie z oryginałem - znajdujemy się poza granicami Japonii. Tyle tylko, że fabuła leci w azjatycki bajzel - wciska najbardziej niedorzeczne pomysły, przez co robi się kocioł i fabuła traci w smaku. Średnio jestem zainteresowany drugim tomem. Gierka była lepsza.

Niepotrzebny sequel? Próba, by wyciągnąć od fanów parę baksów z kieszeni? Z tego co wiem, to nie jest popularny tytuł poza granicami Japonii, więc większość osób nie będzie miała zielonego pojęcia, o co chodzi, dlaczego ,,Koudelka'' jest legendarna w pewnych kręgach. W sumie - sam trafiłem przez przypadek na ten tytuł! Manga jest bezpośrednią kontynuacją gry konsolowej z...

Zabierając się za tę mangę nawet nie sprawdzałam o czym to będzie. I jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. Historia zaczęła się bardzo ciekawie i akcja nie zanudza. Ciekawa jestem przeszłości Koudelki i kim ona dokładnie jest. Postać Mary też jest bardzo tajemnicza. Dalsze tomy przeczytam na pewno!

Zabierając się za tę mangę nawet nie sprawdzałam o czym to będzie. I jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. Historia zaczęła się bardzo ciekawie i akcja nie zanudza. Ciekawa jestem przeszłości Koudelki i kim ona dokładnie jest. Postać Mary też jest bardzo tajemnicza. Dalsze tomy przeczytam na pewno!