Baranek
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Lamb: The Gospel According to Biff, Christ's Childhood Pal
- Wydawnictwo:
- Mag
- Data wydania:
- 2007-10-19
- Data 1. wyd. pol.:
- 2007-01-01
- Liczba stron:
- 530
- Czas czytania
- 8 godz. 50 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788374800686
- Tłumacz:
- Piotr W. Cholewa
- Tagi:
- powieść amerykańska chrystus humor Jezus przygoda
Baranek - Ewangelia wg Biffa, kumpla Chrystusa z dzieciństwa
Narodziny Jezusa są dokładnie opisane, podobnie jak jego niezwykłe nauki, czyny i najwyższa ofiara w wieku trzydziestu trzech lat. Nikt jednak nie zna życia Syna Bożego w okresie młodości, owych zaginionych lat - nikt oprócz Biffa, najlepszego przyjaciela Mesjasza, który został wskrzeszony, by opowiedzieć tę historię w bosko zabawnej, a jednak wzruszającej książce, przypominającej dzieła Kurta Vonneguta i Douglasa Adamsa.
W istocie opowieść, jaką Biff ma do przekazania, jest prawdziwie cudowna, pełna niezwykłych wędrówek, magii, uzdrowień, ostrych lasek, demonów i ożywiania ciał.
Niestety, okazuje się, że nawet chytre sztuczki i głębokie oddanie kumpla Zbawcy mogą nie wystarczyć, by zepchnąć Joszuę ze ścieżki tragicznego przeznaczenia.
Jednakże na świecie nie ma nikogo, kto kocha Jezusa bardziej - może z wyjątkiem Marii z Magdali - a Biff nie ma zamiaru poddać się bez walki i pozwolić, by jego niezwykły przyjaciel doznał cierpień i wniebowstąpienia.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 1 689
- 802
- 447
- 125
- 33
- 33
- 9
- 9
- 8
- 7
Opinia
"Tora! Tora! Tora!
- Okrzyk bojowy rabinów-kamikaze -"
<3
Zacznę może od stwierdzenia, że kocham Christophera Moore’a. Nic na to nie poradzę, no. Pewnie wynika to z mojego porytego poczucia humoru, jak również z faktu, że uwielbiam komedie, kabaret i w ogóle… A już zwłaszcza, gdy humor jest tak absolutnie niewymuszony, jak w przypadku tego pisarza. Nawet jeśli Moore’owi czasem zdarza się balansować na granicy dobrego smaku, to nigdy nie doświadczamy u niego wrażenia sztuczności, czy “pisania czegoś na siłę”. Co innego, jeśli chodzi o poziom abstrakcji, ale w zadziwiający sposób potrafi to wszystko poskładać w jedną, naprawdę dobrą całość.
“Baranek” w istocie jest ewangelią według Lewiego, zwanego Biffem, najlepszego kumpla Jezusa Chrystusa z Nazaretu. To historia, która ma wyjaśnić, co się działo z Synem Bożym przez te wszystkie lata, o których milczą pozostali ewangeliści. Wszystko to okraszone cudowną dawką moore’owskiego poczucia humoru.
Być może wielu stwierdzi, że Moore bluźni, że wyśmiewa religię, że kpi - ale nic z tych rzeczy. Tak naprawdę nie zauważyłam żadnego drwiącego akcentu. Nie wydaje mi się zresztą, by było to celem autora.
Pewne poczucie kontrowersyjności może wzbudzać nadanie Jezusowi cech typowo ludzkich, z których kościół tak chętnie i bezpardonowo go obdarł, ale według mnie to wielki plus tej historii. Moore pokazuje zbawiciela, który nie ma pojęcia jak się do zbawiania zabrać, któremu Bóg długo nie odpowiada na modlitwy, który nie ma zielonego pojęcia jak być Mesjaszem i którego niesamowicie to irytuje. Jednocześnie Jezus pozostaje ciepłym, otwartym dla ludzi facetem, lubiącym… króliczki.
Wbrew pozorom to naprawdę mądra książka, a bynajmniej ja odnajduję w niej sporo rzeczy, które osobiście bardzo mi się podobają. Nie ma tu zbędnego filozofowania, ale za to ładnie autorowi udało się pokazać, skąd Jezus mógł czerpać inspirację dla chrześcijaństwa. I tak, nie mam nic przeciwko Chrystusowi, który zna kung-fu , albo uczy słonia yogi.
Należy też dodać, że Moore przeprowadził porządny research. Owszem, czasem i tak nagina pewne realia do swoich potrzeb, ale też wcale się z tym nie kryje i pisze o tym tak naturalnie, jakby to było zupełnie normalne. Chyba to w nim najbardziej właśnie cenię - jego bezpretensjonalność, bezpardonowość i szczerość.
Wielką siłą opowieści są rzecz jasna jej bohaterowie. Wyraziści i pełni życia (Jezus, Biff, Meggie), uroczo durni (Razjel, apostołowie), nieziemsko poryci, ale jednocześnie mądrzy (Kasper, Melchior, Baltazar) i cała reszta trzecio, a nawet czwartoplanowej bandy (Yeti <3). Moore jest świetnym obserwatorem i naprawdę cudownie wychodzi mu przelewanie tych obserwacji na papier. Jego postaciom się wierzy, nawet jeśli przekraczają dopuszczalne normy absurdu. Po prostu.
Czytając “Baranka” wciąż miałam w głowie film Kevina Smitha “Dogma”. Widzę podobieństwa jeśli chodzi o humor, lecz o ile Smith (który jest również autorem scenariusza) poprzez pryzmat komedii, chce powiedzieć kilka ważny rzeczy o współczesnym Kościele, o tyle mam wrażenie, że Moore chciał po prostu opowiedzieć swoją historię.
Obdzieranie Jezusa z nietykalności, przypomnienie czytelnikowi, że był człowiekiem, i jak każdy człowiek miał ludzkie potrzeby: musiał się odlać, chciał wiedzieć, jak to jest kochać się z kobietą, czasem wpadał we wściekłość, a czasem ironizował na potęgę... Czy to umniejsza go w naszych oczach?
Nie sądzę.
Tak samo jak nie sądzę, by “Baranek” był obraźliwy i kontrowersyjny.
Błogosławieni Ci, którzy potrafią zachować dystans ;)
"Tora! Tora! Tora!
więcej Pokaż mimo to- Okrzyk bojowy rabinów-kamikaze -"
<3
Zacznę może od stwierdzenia, że kocham Christophera Moore’a. Nic na to nie poradzę, no. Pewnie wynika to z mojego porytego poczucia humoru, jak również z faktu, że uwielbiam komedie, kabaret i w ogóle… A już zwłaszcza, gdy humor jest tak absolutnie niewymuszony, jak w przypadku tego pisarza. Nawet jeśli Moore’owi...