To już druga przeczytana przeze mnie książka tej autorki, która jest drugą częścią "Trylogii Starych Panien" i ta część, tak samo jak pierwsza, nie zawiodła mnie! Naprawdę mi się podobała, książka poruszała ważny temat alkoholizmu w rodzinie, a jednak nie zabrakło też wątku romantycznego, który był cudowny! Ta książka, tak jak pierwsza część trylogii, ma ważne przesłanie i porusza ważne tematy, z pewnością sięgnę po część trzecią!
Naprawdę polecam!!!

To już druga przeczytana przeze mnie książka tej autorki, która jest drugą częścią "Trylogii Starych Panien" i ta część, tak samo jak pierwsza, nie zawiodła mnie! Naprawdę mi się podobała, książka poruszała ważny temat alkoholizmu w rodzinie, a jednak nie zabrakło też wątku romantycznego, który był cudowny! Ta książka, tak jak pierwsza część trylogii, ma ważne przesłanie i...

3.5/10
+
wplatanie w książce wątków o feminizmie
poruszenie tematu alkoholizmu w rodzinie...
-
... moim zdaniem źle ten wątek został poprowadzony.
Główna bohaterka Amber- strasznie mnie irytowała, jej zachowanie było dziecinne, momentami egoistyczne, nieprzemyślane.
Książka liczy sobie ponad 500 stron, a tak naprawdę mam wrażenie, że nie dowiedziałam się wszystkiego o głównych bohaterach.
Zakończenie strasznie mnie rozczarowało i to bynajmniej nie ze względu na to że było szczęśliwe bądź nie. Poczułam, że autorka po prostu nie miała pomysłu na koniec tej historii, albo że zostało ono napisane naprędce.
,,Jak trudno jest kochać" nie wniosło niczego szczególnego do mojego życia, nie spędziłam też z nią przyjemnych chwil. (Większość czasu zastanawiałam się ile jeszcze razy zostaną powiedziane słowa ,,amerykańskie" i ,,Brytyjka" oraz czy jest jakaś postać, która drażni mnie tak jak Amber.)
Dzięki za uwagę;)))

3.5/10
+
wplatanie w książce wątków o feminizmie
poruszenie tematu alkoholizmu w rodzinie...
-
... moim zdaniem źle ten wątek został poprowadzony.
Główna bohaterka Amber- strasznie mnie irytowała, jej zachowanie było dziecinne, momentami egoistyczne, nieprzemyślane.
Książka liczy sobie ponad 500 stron, a tak naprawdę mam wrażenie, że nie dowiedziałam się wszystkiego o...

Fajna, choć jakoś mocno nie zachwyciła.

Fajna, choć jakoś mocno nie zachwyciła.

Książkę czytałam dość dawno. Początkowo podobała mi się, teraz jednak z biegiem czasu moja opinia na temat tej pozycji uległa drobnej zmianie.
Typowa młodzieżówka. Wakacyjna miłość w postaci amerykańskiego przystojniaka. Mało wyraziste postacie bez bogatego charakteru, jednak książkę czytało się szybko i przyjemnie mimo wszystko.
Bardzo średnie 3/10

Książkę czytałam dość dawno. Początkowo podobała mi się, teraz jednak z biegiem czasu moja opinia na temat tej pozycji uległa drobnej zmianie.
Typowa młodzieżówka. Wakacyjna miłość w postaci amerykańskiego przystojniaka. Mało wyraziste postacie bez bogatego charakteru, jednak książkę czytało się szybko i przyjemnie mimo wszystko.
Bardzo średnie 3/10

Czytadło dla młodzieży, w miarę sympatyczne i nawet zjadliwe, poprawne w wydźwięku, poruszające przy okazji trudny problem alkoholizmu. Dla fanów gatunku.

Czytadło dla młodzieży, w miarę sympatyczne i nawet zjadliwe, poprawne w wydźwięku, poruszające przy okazji trudny problem alkoholizmu. Dla fanów gatunku.

Hmm, nie kryję, że czuję duże rozczarowanie.
Po przeczytaniu pierwszego tomu oczekiwałam dużo więcej. Okej, czytało się ją szybko, ale nic poza tym ://
Czy tylko mnie tak irytowała główna bohaterka, która w poprzedniej części wydawała się rozważną, dojrzałą osobą, a tu okazała się niesamowicie dziecinna i egoistyczna? Z pewnością nie zachowywała się jak 17-latka (no może oprócz picia alkoholu XD)
Do tego zakończenie nie było ani trochę satysfakcjonujące :(

Hmm, nie kryję, że czuję duże rozczarowanie.
Po przeczytaniu pierwszego tomu oczekiwałam dużo więcej. Okej, czytało się ją szybko, ale nic poza tym ://
Czy tylko mnie tak irytowała główna bohaterka, która w poprzedniej części wydawała się rozważną, dojrzałą osobą, a tu okazała się niesamowicie dziecinna i egoistyczna? Z pewnością nie zachowywała się jak 17-latka (no może...

Mam mieszane uczucia.
Książka jest skierowana przede wszystkim do młodzieży i to widać, bo mamy do czynienia z szybkim zakochaniem, cukierkową miłością i nastoletnimi problemami. Historia nie jest całkowicie bajkowa, ponieważ pojawia się wątek trudnej relacji z matką, spowodowany jej alkoholizmem, który wywołuje wiele emocji i skłania do refleksji.
Opowieść jest przyjemna i szybko się ją czyta, dodatkowo ma ciekawą, młodzieżową oprawę. Momentami jest zabawna i nawiązuje do: "Harrego Pottera", oraz "Zmierzchu", co szczególnie mi się podoba. Mniej już mi się podoba zachowanie głównej bohaterki, które jest dziecinne i egoistyczne. Rozumiem, że jest to spowodowane syndromem niechcianego dziecka i DDA, ale są jakieś granice.
W książce jest dużo feminizmu i ciągle podkreślane są różnice między Anglikami, a Amerykanami. Te wątki lekko mnie irytowały, a nawet nudziły. Zakończenie mnie nieusatysfakcjonowało.
Powieść nie do końca do mnie trafiła, być może dlatego, że nie przeczytałam pierwszej części. Na ten moment oceniam średnio.

Mam mieszane uczucia.
Książka jest skierowana przede wszystkim do młodzieży i to widać, bo mamy do czynienia z szybkim zakochaniem, cukierkową miłością i nastoletnimi problemami. Historia nie jest całkowicie bajkowa, ponieważ pojawia się wątek trudnej relacji z matką, spowodowany jej alkoholizmem, który wywołuje wiele emocji i skłania do refleksji.
Opowieść jest przyjemna...

Pierwszy tom "Klubu Starych Panien" bardzo, bardzo mi się spodobał. Byłam zachwycona i zszokowana tym jak autorka zbudowała postacie i całą historię. Nic więc dziwnego, że gdy tylko pojawiła się okazja sięgnęłam po drugi tom.

"Jak trudno jest kochać?" początkowo niezwykle mi się spodobała. Porusza bardzo ważny temat i umieszcza główną bohaterkę w dość zagmatwanej sytuacji życiowej. Postacie były zarysowane w sposób złożony i nieoczywisty, przez co wydawały się bardzo prawdziwe. Niestety w połowie coś się popsuło, historia zaczęła iść jednotorowo, postacie zaczęły tracić swoje osobowości.
Zawiodło mnie też poprowadzenie akcji. Myślałam, że Holly Bourne rozwinie i pokaże drugie dno problemu, przedstawi różne perspektywy, uczucia bohaterów, pokaże trochę bardziej ich osobowości. Niestety nic takiego się nie stało, a akcja książki skupiła się głównie na relacji dwóch bohaterów. Nie będę ukrywać, że liczyłam przede wszystkim na pokazanie charakteru i motywacji matki Amber, ostatecznie poczułam jedynie, że jej postać została potraktowana po łebkach.
Ostatecznie w połowie książka bardzo zaczęła mnie nudzić i wydawała mi się zbyt mocno przegadana oraz niepotrzebnie rozwleczona.

Szczerze mówiąc jestem dość mocno rozczarowana "Jak trudno jest kochać?". Odczułam tutaj dość duży spadek w porównaniu do poprzedniego tomu.

Pierwszy tom "Klubu Starych Panien" bardzo, bardzo mi się spodobał. Byłam zachwycona i zszokowana tym jak autorka zbudowała postacie i całą historię. Nic więc dziwnego, że gdy tylko pojawiła się okazja sięgnęłam po drugi tom.

"Jak trudno jest kochać?" początkowo niezwykle mi się spodobała. Porusza bardzo ważny temat i umieszcza główną bohaterkę w dość zagmatwanej sytuacji...

Amber spędza wakacje na letnim obozie w Stanach Zjednoczonych, jakieś kilka tysięcy kilometrów od domu, który znajduję się w Anglii. Jej głównym celem jest pogłębienie relacji z matką, która zniknęła na 2 lata i nie dała przy tym znaku życia. Jednak nie jest to takie proste jak się z pozoru wydaje. Dziewczyna zderzy się z wieloma rozczarowaniami. Nawiąże nowe wakacyjne znajomości i spotka się z nie lada wyzwaniem jakim jest opieka nad dziećmi. Również zmieni swoją buntowniczą naturę w kwestii mężczyzn, gdyż ktoś wpadnie jej w oko. A podczas tej całej przygody w San Francisco, Amber zawsze znajdzie czas na spotkanie Klubu Starych Panien. Czy poradzi sobie na obozie? Czy naprawi swoje relacje? Czy odwzajemniona miłość okaże się jej wybawieniem? Tego musicie dowiedzieć się sami.

Powieść "Jak Trudno jest kochać?" była przyjemną lekturą, która poruszała istotne kwestie ,tak jak w przypadku pierwszego tomu ( ten bardziej mi się podobał). Czytało się bardzo szybko. Były dwie rzeczy które mnie irytowały.Pierwszą było zainteresowanie głównej bohaterki przystojnym,umięśnionym i urokliwym chłopakiem czyli ideałem kobiet. Atrakcyjni męscy bohaterowie w młodzieżówkach już mnie trochę denerwują. Druga była moja niechęć do Kyle i Russa, których Amber poznała na obozie.Byli według mnie za mało wyraziści i charakterystyczni by móc mieć o nich dobre zdanie. Tym razem damskie bohaterki zdobyły moje serce. Czy polecam tą książkę? Jak najbardziej tak. Dzięki niej można się przenieść choć na chwilę z zimnej Polski do słonecznej Kalifornii.

Amber spędza wakacje na letnim obozie w Stanach Zjednoczonych, jakieś kilka tysięcy kilometrów od domu, który znajduję się w Anglii. Jej głównym celem jest pogłębienie relacji z matką, która zniknęła na 2 lata i nie dała przy tym znaku życia. Jednak nie jest to takie proste jak się z pozoru wydaje. Dziewczyna zderzy się z wieloma rozczarowaniami. Nawiąże nowe wakacyjne...

Amber wyjeżdża na całe wakacje do stanów licząc na to, że naprawi trudne relacje z matką alkoholiczką. Dziewczyna przyjeżdża na obóz nowego męża jej matki licząc, że będzie to okazja do spędzenia czasu z rodzicielką i naprawienie z nią więzi. W tym samym czasie Amber poznaje nowych znajomych na obozie w tym Kyle'a, którego po pewnym czasie zaczyna darzyć głębszym uczuciem.

Bardzo przyjemnie czytało mi się o wakacyjnych przygodach Amber. Jest to bardzo ciekawa bohaterka, którą prawie natychmiast polubiłam. Pomimo, że książka może z pozoru tego nie pokazywać, porusza istotne zakresy feminizmu, relacje z rodzicem alkoholikiem czy podejmowanie decyzji, które mają wpływ na dalsze życie. Fantastyczna książka, a niedługo zamierzam zabrać się za trzeci tom, do którego mam dość wysokie oczekiwania.

Amber wyjeżdża na całe wakacje do stanów licząc na to, że naprawi trudne relacje z matką alkoholiczką. Dziewczyna przyjeżdża na obóz nowego męża jej matki licząc, że będzie to okazja do spędzenia czasu z rodzicielką i naprawienie z nią więzi. W tym samym czasie Amber poznaje nowych znajomych na obozie w tym Kyle'a, którego po pewnym czasie zaczyna darzyć głębszym...