Bardzo dobrze napisana, lekka ręką.

Bardzo dobrze napisana, lekka ręką.

Było w porządku, ale chyba miałam do tej książki za duże oczekiwania…trochę nudnawa

Było w porządku, ale chyba miałam do tej książki za duże oczekiwania…trochę nudnawa

Faye ma wszystko - tajemnice, traumę, agresywnego, zdradzające męża, który oczekuje od niej bycia służącą, intercyzę oraz żadnych zasług za pomaganie w prowadzeniu firmy. Brzmi jak bajka. Pierwsze strony były obrzydliwe. Wcale nie chciałam o tym wiedzieć. Dalej większa część książki to była mocno obyczajówka. Brakowało tego thrillera bardziej. Nudziło mnie to. Jednak książka dostaje wyższą ocenę niż myślałam będąc jeszcze w połowie jej, bo zakończenie mi się podobało. Faye w końcu się wzięła za siebie, przestała się użalać i zaczęła knuć. Ten plan zemsty był świetny. Trochę nierealny, ale.
Ostatecznie daję 5/10.

Faye ma wszystko - tajemnice, traumę, agresywnego, zdradzające męża, który oczekuje od niej bycia służącą, intercyzę oraz żadnych zasług za pomaganie w prowadzeniu firmy. Brzmi jak bajka. Pierwsze strony były obrzydliwe. Wcale nie chciałam o tym wiedzieć. Dalej większa część książki to była mocno obyczajówka. Brakowało tego thrillera bardziej. Nudziło mnie to. Jednak...

#książkanamaj
Moją propozycją na wakacyjną lekturę jest książka mojej ukochanej Camilly Läckberg ,,Złota klatka", nie muszę ale chcę się pochwalić że przeczytałam wszystkie książki tej pisarki jakie ukazały się w języku polskim.
Akcja książki tym razem toczy się w Sztokholmie. W pięknym apartamencie mieszka Faye z mężem milionerem Jackiem i malutką córeczką. Na pozór szczęśliwe młode małżeństwo ale co dzieje się za zamkniętymi drzwiami? Za sukcesem firmy Jacka stoi Faye, która stworzyła strukturę firmy, wspierała Jack swoimi pomysłami. Inteligentna, piękna Faye poświęciła swoją karierę, życie dla męża.A, co dostała w zamian ? To już klasyka gdy bogaty mąż zamienia żonę na nowszy model. I tutaj zaczyna się jazda bez trzymanki, bo Faye upokorzona, bez pieniędzy, mieszkania, dzięki wsparciu przyjaciółki i ogromnej determinacji obmyśla plan zemsty. Poznajemy ,,drugą" Faye, mroczną Faye a może Matyldę? Bo Faye ma tajemnice, mroczne sekrety ukrute głęboko w jej podświadomości, koszmary z dzieciństwa. Co się stanie gdy Faye a może jednak Matylda uwolnią demona?
Książka warta przeczytania, akcja szybka, mało postaci i to cudowne u Läckberg budowanie napięcia.

#książkanamaj
Moją propozycją na wakacyjną lekturę jest książka mojej ukochanej Camilly Läckberg ,,Złota klatka", nie muszę ale chcę się pochwalić że przeczytałam wszystkie książki tej pisarki jakie ukazały się w języku polskim.
Akcja książki tym razem toczy się w Sztokholmie. W pięknym apartamencie mieszka Faye z mężem milionerem Jackiem i malutką córeczką. Na pozór...

Mam mieszane uczucia. Poprzednia seria zdecydowanie bardziej mi się podobała. Tutaj wątki dosyć przewidywalne, a narracja prowadzona w taki sposób, ze bohaterka na zmianę drażni i wzbudza współczucie, ale mimo wszystko ciężko oderwać się od książki.

Mam mieszane uczucia. Poprzednia seria zdecydowanie bardziej mi się podobała. Tutaj wątki dosyć przewidywalne, a narracja prowadzona w taki sposób, ze bohaterka na zmianę drażni i wzbudza współczucie, ale mimo wszystko ciężko oderwać się od książki.

Nie jest to dobra ksiazka ale mimo wszystko lepsza niz druga czesc.
Nie da sie lubic glownych bohaterow. Nie moglam zrozumiec zachowan glownej bohaterki od poczatku ani potem. Uwazam ze malo realistyczne aby czlowiek tak szybko i zdecydowanie byl sie w stanie zmienic.
Na poczatku bylo mi tez zal Faye ale potem zaczela mnie irytowac a na koncu denerwowac.

Nie jest to dobra ksiazka ale mimo wszystko lepsza niz druga czesc.
Nie da sie lubic glownych bohaterow. Nie moglam zrozumiec zachowan glownej bohaterki od poczatku ani potem. Uwazam ze malo realistyczne aby czlowiek tak szybko i zdecydowanie byl sie w stanie zmienic.
Na poczatku bylo mi tez zal Faye ale potem zaczela mnie irytowac a na koncu denerwowac.

1/2024
Przeczytalam na Legimi

Jest to pierwsza książka, jaką przeczytałam tej autorki.
Książka którą dostałam na urodziny prawie 3 lata temu, ale jakoś nigdy nie mogła się do niej przekonać, żeby po nią sięgnąć.
Jednak wczoraj naszedł ten dzień, a dzisiaj już o niej piszę... To mówi samo za siebie!
Dodatkowe ocena 6/10 nie zachęcają.
Ale szczerze? Jestem zaskoczona.
Moim skromnym zdaniem, to bardzo dobry thriller. Bardzo dobrze mi się czytało.
Dodatkowym zbiegiem okoliczność było, że w trakcie czytania "Złotej klatki" przeczytałam w poczekalni u fryzjera artykuł, o tym jak, wciąż kobiety w świecie nauki, biznesu i nie tylko są pomijanie, a wręcz dyskryminowane.
Przykład z przesłuchania do orkiestry - w Stanach zrobili eksperyment, że jury podczas przesłuchania do wspomnianej orkiestry, nie wiedzieli kto gra na scenie. Jedynie słyszeliście grę osoby "za kotarą". Okazało się, że powołali więcej kobiet niż dotychczas, tylko i wyłącznie dlatego, że nie wiedzieli kto gra. Poddali się muzyce, a nie osobie, jej wyglądowi, a tym bardziej płci!
Ta książka w świetny sposób to pokazuje. Owszem, nasza główna bohaterka jest zdecydowanie..... ma jakiś problem.
I zdecydowanie, w żadnym wypadku nie można jej usprawiedliwić. Ale! całość jest świetnie pokazana, jak my kobiety jesteśmy traktowane, pomijane i co robi się nam, kiedy zostajemy matkami. Do jakiej roli jesteśmy sprowadzane.
Co facet "sukcecu" może (hahaha) nam mówić, jak nas traktować - oczywiście, że nie może!
Zdecydowanie nie doceniacie nas panowie 😉

Kończąc wywód... Ja polecam, mnie się bardzo podobało.

1/2024
Przeczytalam na Legimi

Jest to pierwsza książka, jaką przeczytałam tej autorki.
Książka którą dostałam na urodziny prawie 3 lata temu, ale jakoś nigdy nie mogła się do niej przekonać, żeby po nią sięgnąć.
Jednak wczoraj naszedł ten dzień, a dzisiaj już o niej piszę... To mówi samo za siebie!
Dodatkowe ocena 6/10 nie zachęcają.
Ale szczerze? Jestem zaskoczona....

Ciekawa osobowość Faye. Książka bardzo ciekawa ,czyta się szybko .

Ciekawa osobowość Faye. Książka bardzo ciekawa ,czyta się szybko .

Po dłuższej przerwie wróciłam do tej autorki - w ręce wpadła mi dwutonowa seria "Faye"- "Złota klatka", która odpowiada historię silnej,zdeterminowanej do walki o siebie kobiety. Faye ma wszystko: wspaniałego męża, cudowną córkę, pieniądze, idealne życie. Czuje jednak pewien niedosyt, jakby czegoś jej brakowało, nie jest szczęśliwa, poza tym głęboko skrywa wielką tajemnicę z przeszłości.... Pewnego razu mąż i córka nie wracają rejsu. Co się z nimi stało? Sprawa komplikuje się, gdy w mieszkaniu zostaje znaleziona wielka plama krwi...Jest to opowieść i kobiecej sile, solidarności, dążeniu do lepszego jutra, często za wszelką cenę....

Po dłuższej przerwie wróciłam do tej autorki - w ręce wpadła mi dwutonowa seria "Faye"- "Złota klatka", która odpowiada historię silnej,zdeterminowanej do walki o siebie kobiety. Faye ma wszystko: wspaniałego męża, cudowną córkę, pieniądze, idealne życie. Czuje jednak pewien niedosyt, jakby czegoś jej brakowało, nie jest szczęśliwa, poza tym głęboko skrywa wielką tajemnicę...

Jest to moja pierwsza książka tej autorki. Przeczytałam ją dzięki poleceniu koleżanki 😊 Na wstępie już wiedziałam, że opinie o tej książce są skrajne. Ludzie albo się zachwycają albo twierdzą, że to gniot. Ale o czym książka. Nasza główna bohaterka Faye pomaga mężowi w założeniu firmy, rodzi dziecko i staje się szarą kurą domową. Jest ślepo zapatrzona w swojego męża, który robi z nią co chce. Kiedy przyłapuje go na zdradzie we własnej sypialni płacze i przeprasza, że wróciła za wcześnie do domu 😅 Nie chce by odszedł i rozpadła się ich rodzina. On jednak odchodzi. I zabiera jej wszystko zgodnie z podpisaną przez nią intercyzą. Do tego momentu książka jest mega irytująca i nudna. Główna bohaterka jest tak naiwna, że nie można się nadziwić. Po przysłowiowym upadku na cztery litery Faye postanawia się zemścić. Na jaw wychodzi, że jej przeszłość nie była tak idealna a ona sama jest zdolna do wszystkiego aby ratować siebie i córkę. Niektóre pomysły ma bardzo kreatywne. I ta część jest już dużo lepsza. Akcja dzieje się szybko i trzyma w napięciu. Zakończenie jest z lekka przewidywalne ale niczego to nie ujmuje. Jak dla mnie na plus. Z czystym sumieniem mogę polecić tylko trzeba przebrnąć przez pierwszą połowę 😊

Jest to moja pierwsza książka tej autorki. Przeczytałam ją dzięki poleceniu koleżanki 😊 Na wstępie już wiedziałam, że opinie o tej książce są skrajne. Ludzie albo się zachwycają albo twierdzą, że to gniot. Ale o czym książka. Nasza główna bohaterka Faye pomaga mężowi w założeniu firmy, rodzi dziecko i staje się szarą kurą domową. Jest ślepo zapatrzona w swojego męża, który...