Vademecum złego ojca – 1

Okładka książki Vademecum złego ojca – 1 Guy Delisle
Okładka książki Vademecum złego ojca – 1
Guy Delisle Wydawnictwo: Kultura Gniewu Cykl: Vademecum złego ojca (tom 1) komiksy
192 str. 3 godz. 12 min.
Kategoria:
komiksy
Cykl:
Vademecum złego ojca (tom 1)
Tytuł oryginału:
Le guide du mauvais père - 1
Wydawnictwo:
Kultura Gniewu
Data wydania:
2019-06-25
Data 1. wyd. pol.:
2019-06-25
Data 1. wydania:
2013-06-11
Liczba stron:
192
Czas czytania
3 godz. 12 min.
Język:
polski
ISBN:
9788366128149
Tłumacz:
Ada Wapniarska
Tagi:
Delcourt francuski komiks humor tacierzyństwo
Średnia ocen

6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
105 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
35
35

Na półkach:

Pierwszy tomik Vademecum złego ojca wpadł w moje ręce, można powiedzieć, że przez przypadek. Nie czytałem wcześniej recenzji, dlatego też nie mialem żadnych oczekiwań.

Ten komiks okazał się sympatyczną odskocznią od trudnych historii, którymi karmiłem się w trakcie ostatnich miesięcy. To chyba mój pierwszy przeczytany komiks z tak oszczędną i prostą warstwą ilustracyjną. Tym razem zostałem zaskoczony scenariuszem, z którym jako ojciec dwójki dzieci, było mi miło się utożsamić.

Komiks jest zbiorem anegdot bazujących na komicznych sytuacjach i rozmowach z dziećmi. Nie znajdziemy tutaj głębszego przesłania. Odnoszę wrażenie, że to komiks dedykowany dla rodziców. Osoby bezdzietne mogą nie zauważyć w tym niczego ciekawego. To nasza rodzicielska pomysłowość, i mnogość alegorii do sytuacji z życia wziętych, jest siłą tych historyjek.

Vademecum złego ojca to lekka rozrywka dla rodzica. Świat się nie zawali jeśli nie przeczytasz. :)

IG: https://www.instagram.com/komiksologia_po_mojemu/

Pierwszy tomik Vademecum złego ojca wpadł w moje ręce, można powiedzieć, że przez przypadek. Nie czytałem wcześniej recenzji, dlatego też nie mialem żadnych oczekiwań.

Ten komiks okazał się sympatyczną odskocznią od trudnych historii, którymi karmiłem się w trakcie ostatnich miesięcy. To chyba mój pierwszy przeczytany komiks z tak oszczędną i prostą warstwą ilustracyjną....

więcej Pokaż mimo to

avatar
1953
1384

Na półkach: ,

Zdążyłem już poznać różne oblicza twórczości Guya Delisle’a. Bardzo go cenię za podróżnicze komiksy w stylu „Pjonjang”, podobały mi się autobiograficzne „Kroniki młodości”, ale odbiłem się od absurdalnego „Alberta i Aliny”. Jak jest w przypadku „Vademecum…”?

Jest to pierwszy tom zbierający krótsze formy dotyczące autora i jego dzieci. W dotychczasowych komiskach zdążyłem poznać jedynie Louisa, ale jak się okazuje ma on jeszcze młodszą siostrę Alice.

Poszczególne historie składają się w głównej mierze z dialogów głównego bohatera z jego dziećmi. Często powtarza się dowcip, że zadają mu pytanie, a jego odpowiedzi pogarszają sprawę. Jednakże zdarzają się też bardziej urozmaicone opowieści jak o wyprawie na basen czy w gości.

Trochę szkoda, że dwójka dzieci tak naprawdę niewiele różni się charakterem. Jednakże należy pamiętać, że jest to oparte na autentycznych anegdotkach, więc ciężko oczekiwać, że na siłę będzie wszystko zmieniane.

Kreska Guya Delisle’a jest bardzo prosta. Mimo to jednak udaje mu się stworzyć postacie o różnym wyglądzie, które potrafią oddać różne emocje.

Nie jest to tak rozwijający komiks jak inne pozycje tego autora. Mimo to można się czasami uśmiechnąć, szczególnie jeśli ktoś jest rodzicem.

Zdążyłem już poznać różne oblicza twórczości Guya Delisle’a. Bardzo go cenię za podróżnicze komiksy w stylu „Pjonjang”, podobały mi się autobiograficzne „Kroniki młodości”, ale odbiłem się od absurdalnego „Alberta i Aliny”. Jak jest w przypadku „Vademecum…”?

Jest to pierwszy tom zbierający krótsze formy dotyczące autora i jego dzieci. W dotychczasowych komiskach zdążyłem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1785
217

Na półkach:

Prosta kreska, proste historie, ale rodzice odnajdą w nich siebie i swoje codzienne zmagania o zachowanie zdrowia psychicznego przy dwójce inteligentnych i kojarzących fakty dzieciaków. Nazwałabym je rysunkowymi felietonami o rodzicielstwie, komiksową wersją Leszka Talki.
Zdecydowanie dla dorosłych.

Prosta kreska, proste historie, ale rodzice odnajdą w nich siebie i swoje codzienne zmagania o zachowanie zdrowia psychicznego przy dwójce inteligentnych i kojarzących fakty dzieciaków. Nazwałabym je rysunkowymi felietonami o rodzicielstwie, komiksową wersją Leszka Talki.
Zdecydowanie dla dorosłych.

Pokaż mimo to

avatar
52
30

Na półkach:

Moje domowe derby, to próba skłonienia Windowsa 10, aby raczył zobaczyć na liście urządzeń dopięty przez USB czytnik Kindle. Póki co Windows wygrywa przytłaczająco, ja się zniechęcam, mija jakiś czas, zapominam o swojej frustracji i próbuję znowu. To oczywiście na nowo odpala cały cykl. Piszę o tym dlatego, że byłem właśnie w trakcie zmagań, kiedy do pokoju wszedł Młody a ja niemal jednocześnie dostrzegłem, że za chwilę w laptopie padnie bateria.

- Młody, podałbyś zasilacz? - zapytałem
- Aaaale gdzie on jest? - Syn nie korzysta z mojego komputera i nie miał pojęcia ani jak wygląda potrzebne mi ustrojstwo, ani gdzie miałby je znaleźć.
- No na półce! Pod dekoderem! - zirytowałem się

Młody sięgnął, poszperał i podał mi zasilacz. Za moich czasów! Za moich czasów każdy by wiedział, umiał znaleźć i w ogóle odgadł czego ojcu trzeba jeszcze zanim...

No właśnie. O tym jest ta książeczka. Nie powiedziałbym zresztą, że składające się na nią komiksy ilustrują ojca "złego". Raczej "zwyczajnego". Co oznacza: małostkowego, czasem niezgrabnego, gdy idzie o komunikację z dziećmi. Zapominającego o drobnych obietnicach i z trudem ratującego sytuację. Balansującego na granicy rozczarowania swoich pociech, przestraszenia ich na śmierć dowcipem czy naprędce skleconą historyjką. No dobrze: akcja z piłą mechaniczną rozbawiła mnie właśnie tym, jak mocnym była otarciem o bandę. Ilustracja na okładce i jej rozwinięcie na dalszej stronie też mrozi krew w żyłach. Wciąż jednak w tych historyjkach widać więcej małości, która składa się na naszą codzienność, niż jakiejś prawdziwej niegodziwości.

Ostatecznie kto prowadzi dziecko na basen? Tata. Kiepsko się tam zachowuje, jasne, ale - jest. Kto próbuje odciągnąć dziecko od grania i zaprosić je do wspólnej pracy? Tata. Wychodzi absurdalnie źle, ale próba została podjęta.

Lubię te książeczkę. Była dla mnie zabawną, krótką przerwą w poważnych lekturach i poważnych zajęciach. Mówiąc szczerze to było jak krótkie spojrzenie w lusterko. Tak, to właściwie jak moje / nasze / wasze odbicie ;)

PS a Kindla i tak nie widać.

Moje domowe derby, to próba skłonienia Windowsa 10, aby raczył zobaczyć na liście urządzeń dopięty przez USB czytnik Kindle. Póki co Windows wygrywa przytłaczająco, ja się zniechęcam, mija jakiś czas, zapominam o swojej frustracji i próbuję znowu. To oczywiście na nowo odpala cały cykl. Piszę o tym dlatego, że byłem właśnie w trakcie zmagań, kiedy do pokoju wszedł Młody a...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1168
1137

Na półkach:

Guy Delisle jest jednym z moich ulubionych rysowników komiksowych, głównie za sprawą jego reportaży, z miejsc do jakich podróżował. Kupił mnie bezapelacyjnie fenomenalnymi "Kronikami Jerozolimskimi", czy "Kronikami Birmańskimi". To właśnie w nich pierwszy raz natknąłem się na rozdział, zatytułowany "Vademecum złego ojca", gdzie autor rozbrajał swoja szczerością. Owych historii uzbierało się na tyle dużo, że wydał osobny tomik im poświęcony i przyznaję, że czasami autentycznie zasłużył na łatkę "Ojca roku". Szczególnie w kategorii, Jak zestresować swoje dziecko, tak aby miało traumę na całe życie :)

Komiks to seria krótkich historyjek, przepełnionych humorem oraz ukazujących autora w krzywym zwierciadle. Nie wiem ile z tego, co tutaj przytacza jest prawdą, ale obstawiam, że mimo podkoloryzowania pewnych elementów, raczej całość miała miejsce w rzeczywistości. W tym momencie trochę współczuję jego dzieciakom, a kobietę, która za niego wyszła, muszę nazwać świętą i cierpliwą niewiastą. Trzeba przyznać, że facet ma dość ciekawe poczucie humoru, mogące przyprawić nie jedną osobę o traumę na całe życie. Choć z drugiej strony z czasem, być może, będzie się to wspominać wesoło.

Osobiście sam znam kilku gości, którzy bez namysłu skopiowaliby pewne dowcipy z tego komiksu, albo zachowywali się tak jak Guy Delisle. Jest to na swój sposób, że tak to ujmę, urocze. Sam z moim ojcem miałem zawsze dość lichy kontakt, głównie z powodu jego pracy. Starał się jak mógł i nadal to robi, ale nie mogę powiedzieć abyśmy byli z sobą blisko. Nie tak jak Delisle i jego dzieciaki. Czy tego żałuję? Szczerze, to nie wiem co odpowiedzieć. Chyba nie, szczególnie jeśli mój ojciec miałby robić mi kawały pokroju tych, co autor "Kronik Jerozolimskich". Niemniej czyta się to rewelacyjnie, zatem polecam z całego serca tą krótką i wyjątkowo zabawną lekturę.

Guy Delisle jest jednym z moich ulubionych rysowników komiksowych, głównie za sprawą jego reportaży, z miejsc do jakich podróżował. Kupił mnie bezapelacyjnie fenomenalnymi "Kronikami Jerozolimskimi", czy "Kronikami Birmańskimi". To właśnie w nich pierwszy raz natknąłem się na rozdział, zatytułowany "Vademecum złego ojca", gdzie autor rozbrajał swoja szczerością. Owych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
825
600

Na półkach:

Widać wyraźnie, że to odskocznia od prawdziwej pracy rysownika, grafika raczej szkicowa, ale dość zabawne.

Widać wyraźnie, że to odskocznia od prawdziwej pracy rysownika, grafika raczej szkicowa, ale dość zabawne.

Pokaż mimo to

avatar
567
516

Na półkach:

Bardzo lubię styl Delisle. Tutaj to drobnostka na 15 minut, niezbyt odkrywcza i umiarkowanie zabawna. Idealna na wypożyczenie z biblioteki:)
Dla fanów, ale do kolekcji nie warto.

Bardzo lubię styl Delisle. Tutaj to drobnostka na 15 minut, niezbyt odkrywcza i umiarkowanie zabawna. Idealna na wypożyczenie z biblioteki:)
Dla fanów, ale do kolekcji nie warto.

Pokaż mimo to

avatar
981
539

Na półkach: , , , ,

Krótkie historyjki o relacjach ojca z dziećmi, to bardziej takie sceny-gagi, a nie stricte komiks. Jak dla mnie za tę cenę zbyt krótkie, czyta się ekspresowo i szkoda, bo po innych komiksach autora człowiek oczekiwał czegoś innego.
Ale sam humor i teksty są fajne.

Krótkie historyjki o relacjach ojca z dziećmi, to bardziej takie sceny-gagi, a nie stricte komiks. Jak dla mnie za tę cenę zbyt krótkie, czyta się ekspresowo i szkoda, bo po innych komiksach autora człowiek oczekiwał czegoś innego.
Ale sam humor i teksty są fajne.

Pokaż mimo to

avatar
367
112

Na półkach: ,

Można przeczytać, ale nie jest to nic specjalnie śmiesznego, ani nawet ciekawego. Tytuł ciekawszy niż sam komiks.

Można przeczytać, ale nie jest to nic specjalnie śmiesznego, ani nawet ciekawego. Tytuł ciekawszy niż sam komiks.

Pokaż mimo to

avatar
595
565

Na półkach:

Krótkie, prawdziwe, zabawne. Jako rodzic znalazłam tam wiele z mojego życia. Polecam!

Krótkie, prawdziwe, zabawne. Jako rodzic znalazłam tam wiele z mojego życia. Polecam!

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    127
  • Chcę przeczytać
    46
  • Komiksy
    20
  • Posiadam
    20
  • Komiks
    9
  • 2019
    8
  • 2021
    3
  • Komiksy
    3
  • 2020
    2
  • Kultura Gniewu
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Vademecum złego ojca – 1


Podobne książki

Okładka książki Siostry Niezapominajki: 4. Kozica i kometa Alessandro Barbucci, Giovanni Di Gregorio
Ocena 8,0
Siostry Niezap... Alessandro Barbucci...
Okładka książki Cyberpunk 2077. Blackout Roberto Ricci, Bartosz Sztybor
Ocena 6,3
Cyberpunk 2077... Roberto Ricci, Bart...
Okładka książki Księga Dżungli Jean-Blaise Djian, Rudyard Kipling, TieKo
Ocena 7,0
Księga Dżungli Jean-Blaise Djian, ...
Okładka książki Zatracony w innym świecie #1 Hiroshi Noda, Takahiro Wakamatsu
Ocena 10,0
Zatracony w in... Hiroshi Noda, Takah...

Przeczytaj także