Nie przebaczaj

Okładka książki Nie przebaczaj Kuba Ryszkiewicz, Marianna Strychowska
Okładka książki Nie przebaczaj
Kuba RyszkiewiczMarianna Strychowska Wydawnictwo: Kultura Gniewu Cykl: Nie przebaczaj (tom 1) komiksy
Kategoria:
komiksy
Cykl:
Nie przebaczaj (tom 1)
Wydawnictwo:
Kultura Gniewu
Data wydania:
2019-05-25
Data 1. wyd. pol.:
2019-05-25
Język:
polski
Tagi:
komisk zemsta kresy
Średnia ocen

6,3 6,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Kto szepcze w ciemności 1 Bartek Biedrzycki, Jarosław Ejsymont, Roman Gajewski, Aneta Jadowska, Karol Kielak, Sabina Knapek, Paweł Koller, Elżbieta Łapczyńska, Maciej Lewandowski, Adam Loraj, Grzegorz Przytarski, Kuba Ryszkiewicz, Roch Urbaniak, Andrzej Włudecki, Damian Żejmo
Ocena 5,3
Kto szepcze w ... Bartek Biedrzycki, ...
Okładka książki Zgroza- 4- Gniew Grzegorz Kaczmarczyk, Kuba Ryszkiewicz
Ocena 6,3
Zgroza- 4- Gniew Grzegorz Kaczmarczy...
Okładka książki Terra Nostra: Deus Szczepan Atroszko, Łukasz Bogacz, Aleksandra Cagara, Roman Gajewski, Paweł Kicman, Yongqing Liu, Grzegorz Pawlak, Rafał Piasecki, Justyna Romul, Kuba Ryszkiewicz, Jade Smith, Gabriela Sygowska, Wiktor Talaga, Yi hong Tan, Łukasz Trojak, Roch Urbaniak, Andrzej Włudecki, Mariusz Wolski, Martina Wyżgoł, Jadwiga Żelazny, Wojtek Zieliński, Zvyrke
Ocena 8,8
Terra Nostra: ... Szczepan Atroszko, ...
Okładka książki Nie przebaczaj - wyd. zbiorcze. Kuba Ryszkiewicz, Marianna Strychowska
Ocena 6,6
Nie przebaczaj... Kuba Ryszkiewicz, M...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,3 / 10
4 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
7932
6787

Na półkach: , , ,

TARANTINO ZROBIŁBY TO LEPIEJ

Po okładce i tytule trudno spodziewać się, o czym właściwie traktuje ten komiks. Jakiś gość z nożem, nad nim litery układające się w Nie przebaczaj – pewnie coś w stylu męskiego kina lat 70. i 80., gdzie twardziel (ale taki bardziej swojski, który mógłby rzucić krótkie: bo to zła kobieta była albo lepiej a kto umarł, ten nie żyje) smakuje na zimno swoją zemstę. Myśląc tak o tej opowieści, wcale nie byłem daleki od prawdy. Owszem, rzecz okazała się swoistym westernem osadzonym w realiach międzywojnia z nutką ludowej fantastyki, jednak nadal bliska temu, o czym pisałem. Odkrywczość nie jest więc najmocniejszą stroną tego albumu, jednak to całkiem nieźle wykonana opowieść, którą czyta się szybko i bez znudzenia.

„W powojennym państwie polskim dominują nieszczęście, duma i strach”. Tak o okresie międzywojnia w naszym kraju pisał magazyn Life w swoim reportażu. I o tym, w jak najbardziej dosadny sposób, przekonują się bohaterowie niniejszej opowieści.
Pierwsza wojna światowa dobiegła końca i Eustachy, Maria i ich syn Tadeusz powracają w rodzinne strony na Kresach Wschodnich. Po niedogodnościach i trudach życia w centrum kraju wydaje się, że w dawnym majątku znaleźli upragniony spokój. Wydaje się. Chociaż kiedy mijają kolejne lata i nie dzieje się nic złego, łatwo jest im przyzwyczaić się, że tak będzie już zawsze. Niestety, atak bandy Łazara doprowadza do tragedii. Z masakry z życiem, choć i to nie bez trudów, uchodzi tylko Tadeusz, którego ocaliła Widunja. Po takich przeżyciach chłopak wkracza na ścieżkę zemsty, pozostaje jednak pytanie, dokąd ona doprowadzi i co go na niej spotka…

Całość mojej recenzji na portalu NTG: https://nietylkogry.pl/post/recenzja-komiksu-bez-przebaczenia/

TARANTINO ZROBIŁBY TO LEPIEJ

Po okładce i tytule trudno spodziewać się, o czym właściwie traktuje ten komiks. Jakiś gość z nożem, nad nim litery układające się w Nie przebaczaj – pewnie coś w stylu męskiego kina lat 70. i 80., gdzie twardziel (ale taki bardziej swojski, który mógłby rzucić krótkie: bo to zła kobieta była albo lepiej a kto umarł, ten nie żyje) smakuje na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1116
1112

Na półkach:

Nie Przebaczaj to mocna, brutalna ale diabelnie dobra historia, w której nikt nie może czuć się bezpieczny. Pochłania się ją w mgnieniu oka, ale pewne obrazy pozostają z nami na dłużej. Zmuszają do refleksji i przemyśleń. To nie jest czysta rozrywka, to historia która ukazuje zło tkwiące w człowieku, wylewające się na wszystko wokół i zarażające całe otoczenie. Wszystko to w iście westernowym klimacie.

http://kulturacja.pl/2019/06/nie-przebaczaj-recenzja-komiksu/

Nie Przebaczaj to mocna, brutalna ale diabelnie dobra historia, w której nikt nie może czuć się bezpieczny. Pochłania się ją w mgnieniu oka, ale pewne obrazy pozostają z nami na dłużej. Zmuszają do refleksji i przemyśleń. To nie jest czysta rozrywka, to historia która ukazuje zło tkwiące w człowieku, wylewające się na wszystko wokół i zarażające całe otoczenie. Wszystko to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1509
899

Na półkach: , ,

Swietny komiks. Brutalna historia, ciagle napiecie, bardzo dobrze sie czyta, ciekawa kreska. Polecam.

Swietny komiks. Brutalna historia, ciagle napiecie, bardzo dobrze sie czyta, ciekawa kreska. Polecam.

Pokaż mimo to

avatar
661
592

Na półkach:

Autor scenariusza serialu Póki śmierć nas nie rozłączy, Kuba Ryszkiewicz, nie ukrywa, że w przypływie entuzjazmu planował, że w pierwotnej wersji Nie przebaczaj miało zaistnieć jako historia filmowa pt. Cel shading. Jak to jednak w życiu bywa, chłodna kalkulacja oparta na analizie kosztów scenografii, kostiumów i szeroko rozumianej post produkcji ostudziła entuzjazm skuteczniej niż koperta z Urzędu Skarbowego. Czasami jednak nie warto załamywać rąk i porzucać marzeń. Wystarczy odrobina kreatywności i szczypta wyobraźni, by doprowadzić pomysł do realizacji. Dzięki tym cechom Ryszkiewicz poniekąd dopiął swego. Mamy więc okazję zabrać się z nim w podróż w czasie do dwudziestolecia międzywojennego i zderzyć się z wykreowaną przez niego twardą, bezlitosną rzeczywistością.

Całość na: http://alicya.pl/nie-przebaczaj-tom-i-kuba-ryszkiewicz/

Autor scenariusza serialu Póki śmierć nas nie rozłączy, Kuba Ryszkiewicz, nie ukrywa, że w przypływie entuzjazmu planował, że w pierwotnej wersji Nie przebaczaj miało zaistnieć jako historia filmowa pt. Cel shading. Jak to jednak w życiu bywa, chłodna kalkulacja oparta na analizie kosztów scenografii, kostiumów i szeroko rozumianej post produkcji ostudziła entuzjazm...

więcej Pokaż mimo to

avatar
55
45

Na półkach: ,

Komiks Ryszkiewicza jest nieźle napisany, wciąga i robi wrażenie swoją mrocznością i brutalnością. Tu kilka stron bez tekstu, rysunki same opowiadają historię - tam dłuższa wypowiedź po rosyjsku, ale napisana tak, że da się zrozumieć i bez znajomości języka. Postaci mają swoje głosy. Historia jest wiarygodna, ale nie oczywista. Z drugiej strony wiele wątków, momentów i możliwości pozostaje niewykorzystanych, ledwie zarysowanych.

Większy problem mam z rysunkami Strychowskiej. Niby mi się podobają - naprawdę dobrze oddają atmosferę, cenię odwagę, żeby nieraz zostawić nawet całą stronę czarną. Z drugiej strony są wyjątkowo kanciaste tam, gdzie według mnie nie powinny - na twarzach, dłoniach. Opowiadanie obrazem z panelu na panel też nie zachodzi tak jak powinno - tu bohater trzyma butelkę tak, na następnym rysunku już odwrotnie.

W sumie jestem troszeczkę rozczarowany - niby mi się podobało, ale jednak ciężko mi z czystym sumieniem powiedzieć, że komiks jest "dobry" - raczej pozostanę na "niezły".

Komiks Ryszkiewicza jest nieźle napisany, wciąga i robi wrażenie swoją mrocznością i brutalnością. Tu kilka stron bez tekstu, rysunki same opowiadają historię - tam dłuższa wypowiedź po rosyjsku, ale napisana tak, że da się zrozumieć i bez znajomości języka. Postaci mają swoje głosy. Historia jest wiarygodna, ale nie oczywista. Z drugiej strony wiele wątków, momentów i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
206
155

Na półkach: , , , ,

NIGDY NIE PRZEBACZAJ TYM, KTÓRZY NA TO NIE ZASŁUGUJĄ

Ludzie w całym naszym życiu krzywdzą nas wielokrotnie. Zadają nam dotkliwe ciosy nie raz, nie dwa. Czy wszystkie krzywdy można wybaczyć? Czy wszystkie rany da radę wyleczyć czas? Na te pytania postara się odpowiedzieć część pierwsza komiksu rysowana przez Mariannę Strychowską do scenariusza Kuby Ryszkiewicza.

Akcja komiksu rozgrywa się w dwudziestoleciu międzywojennym na Kresach Wschodnich. Eustachy- głowa rodziny, wraca po wojnie do domu do swojej żony Marii i syna Tadeusza. Nie wiadomo jak długo go nie było u boku rodziny, nie wiadomo, gdzie walczył.
Przez jakiś czas rodzina wiedzie spokojne sielskie życie, aż do momentu, kiedy zjawia się u nich Łazar i jednym mocnym, zdecydowanych ruchem ręki podrzyna Eustachemu gardło. W takim wypadku brzemienna Maria i Tadeusz muszą uciekać jak najdalej z miejsca mordu. Schronienie znajdują w domu, w którym to panie sprzedają usługi panom spragnionych wrażeń. Mimo tego nie mogą oni wrócić do normalnego rytmu, gdyż Łazar nie spocznie, póki nie dokończy swojego dzieła...

"W POWOJENNYM PAŃSTWIE POLSKIM DOMINUJĄ NIESZCZĘŚCIE, DUMA I STRACH"

Dobra, muszę się do czegoś Wam przyznać, bo wcześniej czy później i tak to wyjdzie na jaw. Otóż, moje doświadczenia z komiksami są znikome. Tak naprawdę nie wykraczają one poza czasy w szkole podstawowej, kiedy to przez ramię widziałam jak moi koledzy z namiętnością czytali te kolorowe pisemka ze Spidermanem, Batmanem bądź Kaczorem Donaldem. Więc jak widzicie, w tym temacie jestem całkowicie zielona.
Kiedy więc otrzymałam propozycję przeczytania komiksu "Nie przebaczaj", długo się nie zastanawiałam, gdyż różni się on od tych, które dotychczas widziałam. Przeważnie komiksy biją nas po oczach eksplozją kolorów i barw, podczas, gdy "Nie przebaczaj" jest zachowany w szaro- czarno- białej tonacji. Nie jest w nim mowa o sielance, nie jest to żadna bajka, tylko przedstawiony świat pełen zła, okrutności i wulgarności, co bez wątpienia czyni tę historię wyjątkową.

Jak łatwo się domyślić, na komiks nie trzeba poświecić dużo czasu, skoro więcej tam obrazków, niżeli tekstu, ale zdecydowanie warto wymazać parę chwil ze swojego życiorysu, aby po niego sięgnąć i przeczytać, gdyż gwarantuję, że jest to coś zupełnie innego, niż mieliście do tej pory styczność. Co prawda trzeba wspomnieć, że ów obrazkowa opowieść jest jakby prologiem, wstępem do głównych, najbardziej istotnych wydarzeń, bo gdy akcja nabiera zawrotnego tempa, krew leje się na wszystkie strony, a nasz mózg działa na najwyższych obrotach i za wszelką cenę chcemy wiedzieć co wydarzy się dalej, autor studzi nasz entuzjazm i kończy komiks w najmniej odpowiednim dla nas czytelników momencie, pozostawiając w nas przy tym poczucie niedosytu. No bez przesady! Kończenie w takim miejscu powinno być surowo karane, bo jakby nie patrzeć, klasyfikuje się to do znęcania psychicznego ;)

Co do bohaterów, to tak naprawdę nic nie jestem w stanie o nich napisać. Żaden bohater nie wychylał się poza innych, przez co ciężko nawiązać w kimkolwiek jakąś zażyłą czytelniczą więź. Eustachy bowiem ginie już na samym początku, Marię głównie widzimy z małą córeczką na rękach, a Tadeusz stoi jakby na uboczu na zmianę grając na skrzypcach, myjąc podłogę lub wodząc oczami za roznegliżowanymi prostytutkami od czasu do czasu wypowiadając jakieś mniej ważne kwestie. Z kolei Łazar to zwykły czarny charakter, jakich wiele, który maltretuje, gwałci, zabija. Żadna nowość. I o ile w książkach doprowadzałoby to mnie do szału, o tyle w komiksie mi to odpowiada, gdyż śmiem twierdzić, że właśnie na tym polega siła tej historii. Dzięki temu autor podsyca w nas apetyt i zostawia nas z głową pełną pytań, by z czasem odkryć przed nami wszystkie karty i co za tym idzie, rozwiać nasze wszelkie wątpliwości.

Nie ukrywajmy jednak, że najbardziej oddziałują na czytelnika rysunki. Pani Marianna Strychowska spisała się idealnie kreśląc grubą kreską po papierze, przez co wszystko nabiera niebywałej autentyczności. Gdzie obrazki mają wzbudzać w nas grozę, przerażają. Gdzie mają zmuszać do refleksji, zmuszają. Osobiście nie mogłam się na nie napatrzyć i nie raz dałam się złapać na tym, że przerzucałam kartki do tyłu tylko po to, aby jeszcze raz zerknąć na te małe nakreślone cuda. Pani Marianno, gratuluję ogromnego talentu!

Ogromna zaletą bez wątpienia jest także zabieg zrusyfikowania języka, co także nadaje całej oprawie realności. Zważywszy, że umiem język ukraiński, czytanie tych zdań nie sprawiło mi jakichkolwiek trudności, ale zdaję sobie sprawę, że niektórzy będą potrzebować skorzystać ze słownika. Ale uspokajam, nie będzie to wcale konieczne, gdyż niektórych słów można domyśleć się na zasadzie kontekstu.

Cóż mogę więcej napisać? Chyba jedynie to, że czekam z niecierpliwością na kontynuację. Mam już w głowie pewne wyobrażenia, więc ciekawe czy któreś z nich będzie tym właściwym zakończeniem ;)

Serdecznie polecam komiks "Nie przebaczaj" osobom, które nie boją się sięgać po prawdziwe historie ociekające okropieństwem, bez żadnego grama fałszu i obłudy. Odradzałabym go jednak młodocianym, gdyż nie brakuje na kartach tej opowieści scen przedstawiających akty seksualne czy też mężczyzn pokazanych w pełnej okazałości.

http://czytelnicze-turbulencje.blogspot.com/2015/08/nigdy-nie-przebaczam-tym-ktorzy-na-to.html

NIGDY NIE PRZEBACZAJ TYM, KTÓRZY NA TO NIE ZASŁUGUJĄ

Ludzie w całym naszym życiu krzywdzą nas wielokrotnie. Zadają nam dotkliwe ciosy nie raz, nie dwa. Czy wszystkie krzywdy można wybaczyć? Czy wszystkie rany da radę wyleczyć czas? Na te pytania postara się odpowiedzieć część pierwsza komiksu rysowana przez Mariannę Strychowską do scenariusza Kuby Ryszkiewicza.

...

więcej Pokaż mimo to

avatar
877
266

Na półkach:

Historia Nie przebaczaj rozgrywa się w dwudziestoleciu międzywojennym. Eustachy wraz z żoną i synem z powodów finansowych, przeprowadzają się na Kresy Wschodnie. Tam żyją spokojnie, aż do 1931 roku, kiedy to, niejaki Łazar, zabija Eustachego. Syn Tadeusz wraz z ciężarną matką znajdują schronienie w burdelu. Jednak przeszłość nie daje o sobie zapomnieć.


Przede wszystkim należy powiedzieć, że ten komiks nie jest przeznaczony dla osób o słabych nerwach. Ta historia nie jest piękna, jest brutalna, momentami obrzydliwa wręcz. Fabuła, poprowadzona stopniowo, przedstawia postać Tadeusza, który najwidoczniej będzie głównym bohaterem komiksu. Ten tom to rodzaj prologu, pokazującego, jakie wydarzenia ukształtowały tą postać. Autor zamknął przestawioną tu historię klamrą, jednak pozostawia wiele niewiadomych, budząc w czytelniku pewien niedosyt. Ponadto koniecznym jest tu pochwalenie rusyfikacji języka - ten zabieg wyszedł tu wręcz idealnie. Jedyne, na co jestem obrażona to zakończenie w momencie, kiedy wszystko zaczęło nabierać rozpędu. Nie lubię, kiedy autor tak robi.


O ile scenariusz wygląda na ambitny, to sami bohaterowie już niekoniecznie. Odebrałam ich jako postacie typowo papierowe. Mamy złego Łazara, który zachowuje się raczej jak typowy czarny charakter, mamy burdelmamę, która gra "babę z jajami" i jakąś dziwną staruchę w czarnej narzucie z kapturem. No i resztę, w tym chociażby Tadeusza, który na chwilę obecną wydaje się być personą nijaką, obojętną. Myślę, że o ile historia wydaje się być mniej więcej przemyślana, tak charaktery już niekoniecznie. To tu tkwi największy minus komiksu.


Co się zaś tyczy kreski to jak dla mnie była ona wręcz idealna i doskonale oddawała klimat historii. Rysunki niekiedy były rozmazane, niekiedy kanciaste, jednak mimo wszystko ten styl (albo raczej zabawa formą) stał się niemal idealny dla całego charakteru fabuły. Dużo czerni i szarości budzi w czytelniku nowe wrażenia. Dużo jest tu kadrów, których bohaterowie nic nie mówią, a jednak w jakiś sposób te "nieme" obrazy opowiadają więcej niż mogłoby się wydawać. Po prostu jedno wielkie mistrzostwo, dlatego też dłużej ten komiks czytałam, by podziwiać kreskę.


Ten tom Nie przebaczaj jest pełen krwi, brutalności maści wszelakiej oraz chaosu. Były momenty, w których się trochę gubiłam pośród tego mroku. Mam nadzieję jednak, że zostaną wydane kolejne tomy, bo sama historia wydaje się być ciekawa. Jedynym mankamentem są tu postacie, jednak trzeba mieć nadzieję, że w miarę rozwoju fabuły, rozwiną się też i one. Jak na debiut, myślę, że jest to dobry start. Polecam osobom, które są pełnoletnie i mają mocne nerwy. Jeżeli nie należysz do żadnej ze wspomnianych grup (lub do jednej) dla własnego bezpieczeństwa sobie odpuść. A reszta niech da szansę panu Ryszkiewiczowi i pani Strychowskiej, bo myślę, że warto.

Historia Nie przebaczaj rozgrywa się w dwudziestoleciu międzywojennym. Eustachy wraz z żoną i synem z powodów finansowych, przeprowadzają się na Kresy Wschodnie. Tam żyją spokojnie, aż do 1931 roku, kiedy to, niejaki Łazar, zabija Eustachego. Syn Tadeusz wraz z ciężarną matką znajdują schronienie w burdelu. Jednak przeszłość nie daje o sobie zapomnieć.


Przede wszystkim...

więcej Pokaż mimo to

avatar
479
138

Na półkach: , ,

Komiksy kojarzą mi się z nastoletnimi chłopcami, którzy z zapałem śledzą losy Kapitana Ameryki czy innego Batmana. Mimo to zawsze mnie ta forma interesowała, kiedy więc dostałam propozycję, aby się zapoznać z komiksem Kuby Ryszkiewicza i Marianny Strychowskiej, chętnie z niej skorzystałam. Tym bardziej, że jego tematem nie są superbohaterowie.
„Nie przebaczaj” to pierwsza część komiksu rysowanego przez Mariannę Strychowską do scenariusza Kuby Ryszkiewicza, którego akcja osadzona jest w dwudziestoleciu międzywojennym na Kresach Wschodnich. Komiks gatunkowo jest mrocznym westernem, którego inspiracji można szukać w filmach Quentina Tarantino, oryginalnej trylogii „Gwiezdnych Wojen” czy w westernach, takich jak „The Unforgiven” czy „Deadwood”.
„Nie przebaczaj” opowiada o losach rodziny – Eustachego, Marii i ich syna Tadeusza, którzy po wojnie powracają do majętności na Kresach Wschodnich. Tam przez lata wiodą spokojne życie, aż do momentu, kiedy w brutalny sposób zostają z majątku wyrzuceni przez bandę Łazara.
Tom pierwszy jest zaledwie wstępem do historii pełnej, jak przypuszczam, krwi, potu i łez, co sugeruje tytuł. Powojenna rzeczywistość, choć raczej ponura, pozwala Eustachemu wieść spokojne i ułożone życie po trudach krwawych walk. Jednak w jednej chwili wszystko ulega zmianie.
Największe zainteresowanie wzbudziła we mnie postać Tadeusza. To młody chłopak, który nie do końca wie, jak powinien zachować się w tak trudnej sytuacji. W jednym momencie musi z chłopca zamienić się w mężczyznę i wziąć odpowiedzialność także za innych ludzi. Niezmiennie, bez względu na to, co czytam/oglądam/obserwuję, fascynuje mnie jak pewne wydarzenia wpływają na człowieka i kształtują jego osobowość. Tak właśnie było w przypadku tego bohatera. Śledząc jego losy zastanawiałam się, co czuje, kim się stanie, czego w przyszłości dokona. Byłam bowiem pewna, że w życiu przyświecać mu będzie silne pragnienie zemsty.
Ku mojemu ogromnemu rozczarowaniu, Kuba Ryszkiewicz wszystko czytelnikowi podał na srebrnej tacy. Akcja została poprowadzona w taki sposób, że dla wyobraźni pozostało niewiele miejsca; brak niewiadomych czy jakichkolwiek warunków sprzyjających gdybaniu. Akcja idzie prosto, ani na moment nie skręcając, zawracając czy po prostu zaskakując. To duża wada.
Styl rysowania współautorki jest interesujący. Wydaje się być dość niedbały, jednak jednocześnie jest bardzo wyrazisty i graficzny. Rysunki bardzo dokładne i szczegółowe, kontrastują z tymi bardziej misternie nakreślonymi. Co więcej stwarzają bardzo ciężki klimat, wręcz katastroficzny i nastrajają widza na kolejne brutalne sceny, których w tym komiksie nie brakuje.
Kolejnym aspektem, który mnie zainteresował jest wątek fantastyczny. W pierwszym tomie magia występuje w małych dawkach, jednak przy tym odgrywa ważną rolę. Na razie niewiele jeszcze o niej wiadomo. Bardzo mnie ciekawi, w jaki sposób ten wątek zostanie przez autorów poprowadzony. Przypuszczam, że magia w tej historii będzie kluczowa.
Nie przebaczaj to de facto prolog większej całości. Otwiera on przed autorami wiele różnego rodzaju możliwości, co skłoniło mnie do rozważenia kilku z nich, a w efekcie pobudziło moją ciekawość. Czytelnik poznaje zaledwie garstkę bohaterów, mniej lub bardziej, ważnych dla dalszych wydarzeń. Pierwszą część komiksu przeczytałam w dziesięć minut, gdzie połowę tego czasu przeznaczyłam na dokładne obejrzenie jego strony wizualnej.
Po zapoznaniu się z Nie przebaczaj nie zamierzam nakłaniać lub odradzać jego lektury. To zdecydowanie interesujący wstęp, pobudzający wyobraźnię i apetyt czytelnika. Zalecałabym jednak wstrzymać się z czytaniem do premiery tomu drugiego. Polecam lekturę każdemu, kto lubuje się w westernach, a przyprawa w postaci magii czy krwawe rzeźnie mu nie przeszkadzają. Pierwszy raz miałam do czynienia z komiksem i fakt, że czuję się bardziej zaciekawiona niż zniechęcona uznaję za sukces autorów. Liczę, że w kontynuacji twórcy pozwolą odbiorcom na wysilenie nieco ich mózgownic. Wszystkich zainteresowanych odsyłam na aukcję, gdzie ów komiks można kupić: http://allegro.pl/komiks-nie-przebaczaj-i5505472593.html

Komiksy kojarzą mi się z nastoletnimi chłopcami, którzy z zapałem śledzą losy Kapitana Ameryki czy innego Batmana. Mimo to zawsze mnie ta forma interesowała, kiedy więc dostałam propozycję, aby się zapoznać z komiksem Kuby Ryszkiewicza i Marianny Strychowskiej, chętnie z niej skorzystałam. Tym bardziej, że jego tematem nie są superbohaterowie.
„Nie przebaczaj” to...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    30
  • Chcę przeczytać
    13
  • Posiadam
    10
  • Komiksy
    7
  • 2021
    1
  • Książki 2022
    1
  • Posiadam z autografem
    1
  • Przeczytane 2019 (Komiksy)
    1
  • Komiks
    1
  • Polskie
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Nie przebaczaj


Podobne książki

Okładka książki Siostry Niezapominajki: 4. Kozica i kometa Alessandro Barbucci, Giovanni Di Gregorio
Ocena 8,0
Siostry Niezap... Alessandro Barbucci...
Okładka książki Pan Borsuk i pani Lisica. Talizman Brigitte Luciani, Eve Tharlet
Ocena 10,0
Pan Borsuk i p... Brigitte Luciani, E...
Okładka książki Księga Dżungli Jean-Blaise Djian, Rudyard Kipling, TieKo
Ocena 7,0
Księga Dżungli Jean-Blaise Djian, ...
Okładka książki Świat Akwilonu: Magowie: Eragan. Tom 02 Stephane Crety, Nicolas Jarry
Ocena 6,0
Świat Akwilonu... Stephane Crety, Nic...
Okładka książki Cyberpunk 2077. Blackout Roberto Ricci, Bartosz Sztybor
Ocena 6,3
Cyberpunk 2077... Roberto Ricci, Bart...

Przeczytaj także