Paskuda

Okładka książki Paskuda Magdalena Sprenger
Okładka książki Paskuda
Magdalena Sprenger Wydawnictwo: Contact literatura dziecięca
188 str. 3 godz. 8 min.
Kategoria:
literatura dziecięca
Wydawnictwo:
Contact
Data wydania:
2019-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2019-01-01
Liczba stron:
188
Czas czytania
3 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
9788365287786
Tagi:
Motywy słowiańskie
Średnia ocen

7,2 7,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,2 / 10
27 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
163
159

Na półkach:

Słowiańskości nigdy za wiele, przynajmniej dla mnie. Jak jest w Waszym przypadku? Moim zdaniem nasze otoczenie jest nią przesiąknięte. Czasem wystarczy wsłuchać się w opowieści starszych pokoleń, by dostrzec pozostałości po naszych przodkach. To jakiś zwyczaj, powiedzenie, zlepek słów, których dzisiaj pierwotnego znaczenia niewielu już rozumie. Poszukiwania po książkach czy w internecie odpłacają po stokroć ciekawskiemu. Zaczyna inaczej się patrzeć na swoje otoczenie. Spacery w lesie są już inne, bardziej cieszą, kontakt z naturą smakuje inaczej, wyraziściej. Może to zdanie sobie sprawy ze swoich korzeni, może to pstryczek w nos od rodzimych bogów? Któż wie, ale słowiańskość pochłania i myślę, że każdy jej miłośnik może to potwierdzić.
Niedawno w moje ręce za pośrednictwem Łukasza Narolskiego z wydawnictwa Nine Realms trafił audiobook Magdaleny Sprenger pt. "Paskuda". Bite trzy godziny słuchowiska czytanego przez Macieja Kowalika. O czym jest ta powieść? Kogo dotyczy? Jakich problemów dotyka? Jakie niesie ze sobą przesłanie? Jak są w niej wykorzystane wierzenia naszych przodków?
To historia przeznaczona dla dzieci i młodzieży, która przesiąknięta jest słowiańskim klimatem na każdym kroku. Jej akcja toczy się na terenie Słowiańszczyzny we wczesnym średniowieczu, gdy na tych ziemiach wciąż żywa była wiara w wielu bogów, panował książę, dozwolone było wielożeństwo, handlowano z kupcami ze świata arabskiego. To świat pełen sprzeczności, trudnych decyzji, niesprawiedliwości i bólu. Skłania do refleksji nad innością, rolą dziecka w społeczeństwie. Dlaczego?
Tytułowym bohaterem książki jest Paskuda, syn dziwożony, podrzucony zwykłej kobiecie na wychowanie. Nie ma łatwo od samego początku. Ze względu na swoje nieznane pochodzenie i dziwny wygląd bywa piętnowany przez całe otoczenie. Nie znajduje zrozumienia ani w rówieśnikach, ani wśród dorosłych. Jest inny. Czy takiego chłopca można pokochać, ofiarować mu swoje serce i matczyną miłość? Czy jest zdolny do zawarcia przyjaźni? Czy idzie go oswoić?


Warto zwrócić uwagę na Żarka, domowika, mieszkańca domu Sławoja i Miły. Jedni określą go słowem demon, inni stwór, dla mnie to opiekun domostwa i rodziny czuwający nad jej bezpieczeństwem i dobrostanem. Jest uczynny, dobry, pracowity. Dba o swoje obejście. Nie miga się od roboty. Ma swój kąt. Wydawałoby się, że nie ma na nic czasu poza swoimi obowiązkami, a mimo to ma kilka bliskich pomrok, które żyją w nim jak kumy. Żarek jest dla mnie przykładem prawdziwego przyjaciela i nauczyciela. Mając kogoś takiego w swoim otoczeniu można być pewnym wsparcia i dobrej rady. Warto zauważyć, że w "Paskudzie" poza nim występuje jeszcze jeden domowik, ale już mniej sympatyczny, bardziej zapatrzony w siebie, któremu z oczu źle patrzy. Oznacza to, że przynależność gatunkowa o niczym nie przesądza.
Ważną postacią jest również Gałązka, dziewczynka, napotkana po drodze przez Żarka i Paskudę. Jako jedna z niewielu patrzy na chłopca bez lęku i uprzedzeń, może jeszcze nie zdążyła nasiąknąć społecznymi tabu wobec inności. Jest charakterna i uparta, podąża swoją ścieżką, którą wytyczyła jej dola. Myślę, że jest kimś, kto w jakimś stopniu wpływa na kształtowanie się temperamentu i krzepnięcie charakteru chłopca.
"Paskuda" to powieść dla młodszych czytelników, ale pełna trudnych wątków, które trzeba przemyśleć i przetrawić. Jakiej tematyki dotyka? Przede wszystkim przedstawia kwestię podejścia do inności, którą wielu, nawet dorosłych, ma problem zaakceptować nawet w minimalnym stopniu. Czy to strach czy zwykła niechęć? Trudno powiedzieć. Osoby w jakikolwiek sposób wyróżniające się nigdy nie miały łatwo. Wiecznie pod górkę, m.in. z udowodnianiem swojej przydatności w społeczności, niewinności w jakichkolwiek podejrzanych sprawach. Taki ostracyzm potrafi boleć, buduje brak pewności siebie, zwątpienie w sens swego istnienia. Słowa słowami, niestety, często podpiera się je czynami. Wówczas dochodzi do przemocy fizycznej. Tak, kiedyś również ona dotykała dzieci. Jak miały się one bronić przed razami zadawanymi przez tych, którzy mieli się nimi opiekować? Jak po czymś takim mogły komukolwiek zaufać? Jak znieść odrzucenie przez bliskich? Jak zbudować swoją tożsamość? Na czym? Z kogo brać przykład? To pokazuje też czym jest społeczność, jakie ma zasady i czego kategorycznie nie wolno robić w kontakcie z sąsiadami. Z jednej strony kumy, z którymi spędza się czas przy pracy na polu, plotkowaniu przy domowych obowiązkach, a z drugiej żmije, które patrzą jak wbić szpilę, jeśli komuś powodzi się lepiej lub ma problemy. Właśnie. Od problemów innych lepiej trzymać się z daleka i nie interweniować. Po co? Każdy ma radzić sobie sam. Co jest w domu, to w nim zostaje. Ta powieść porusza też temat straty rodziny, pozostania samemu i radzenia sobie z tym. Jak sierota może poradzić sobie w okrutnym świecie? Kogo powinna unikać? Kogo słuchać? Jakie ma drogi przed sobą? Ta książka pokazuje też czym jest nadzieja i jej siła. Wystarczy iskra, by się zmienić, obrać inny kierunek. Czasem to uwaga kogoś obcego, innym razem - przypadkiem usłyszane dobre słowo, propozycja na nową ścieżkę z pomysłem na życie.
Magdalena Sprenger udowodniła, że przyjaźń istnieje i nie ma ona granic. Może rozwinąć się nieoczekiwanie, stopniowo, ale jej fundamentem zawsze jest zaufanie i wzajemny szacunek. Dotyczy nie tylko ludzi, ale i stworów. Inność nie ma tu znaczenia. Liczy się to jakim się jest, jakie ma się serce. Nic więcej. "Paskuda" to powieść w drodze, od punktu do punktu, ale właśnie dzięki temu przedstawia ewolucję tej relacji między bohaterami. Kolejne wydarzenia, choć może lepiej to nazwać przygodami, umacniają ową więź. Dzięki temu czytelnik wie, czy jest ona prawdziwa, jak wiele postacie znaczą dla siebie nawzajem.
Ta książka skupia się na relacjach. Mimo wieku potencjalnych odbiorców autorka nie boi się poruszać drastycznych kwestii. Rodzic, dziecko, sąsiedzi, przyjaciele, obcy, wrogowie - w różnych kombinacjach, o których wspomniałam już wcześniej. Kreacja bohaterów jest bardzo przemyślana. Znajomość psychologii również nie pozostaje bez znaczenia. Widać to zwłaszcza w charakterach postaci. Mają swoje lepsze i gorsze dni, a każde zachowanie bywa czymś motywowane. Wystarczy lepiej wniknąć w głąb fabuły, by spróbować ich zrozumieć. Czasy, w których przyszło im żyć są pełne ograniczeń, zabobonów i lęku.
Autorka przemyca tu wczesnośredniowieczną codzienność wioski, od pracy w polu zaczynając po szykowanie się do zimy i jej przetrwanie. To pora, która zbiera bogate żniwo wśród ludzkich istnień. Co słabsze organizmy nie wytrzymują ziąbu, niedostatecznej ilości żywności. Pisarka przedstawia również rzeczywistość mieszkańców grodu, obyczaje tam panujące, od wojów po władców. Ciekawym przykładem jest praca arabskiego kupca i jego postrzeganie świata. Takie zderzenie dwóch różnych kultur może dać niespodziewane wyniki. Pytanie tylko, czy jedni od drugich są gotowi się uczyć czy choćby tylko posłuchać o cudach innych ludów.
Podczas lektury warto zwrócić uwagę na zaprezentowane święta, np. Noc Kupały i Postrzyżyny oraz ich znaczenie dla lokalnej społeczności. Uwagi autorki są cenne, zwłaszcza dla młodszych czytelników. Z warstwy wierzeń słowiańskich na czoło wysuwają się tzw. demony. Wspomniany już Żarek to jeden z głównych bohaterów. Poza tym można tu spotkać Południcę (piszę z dużej litery, ponieważ traktuję tę nazwę jako określenie dla konkretnej istoty),dziwożony, rodzinę latawców (chociaż nie do końca zgadzam się z określeniem, że to to samo, co płanetnicy, jeśli dobrze zrozumiałam kwestię wypowiedzianą przez narratora). Można poznać kim jest Morowa Panna. Stwory to myślące istoty, o swojej własnej hierarchii, zasadach współżycia, funkcjonowania pośród ludzi, mogące zakładać własne rodziny, potrafiące się przyjaźnić, myśleć logicznie i dalekosiężnie. Zgodnie z wizją autorki są jak ludzie pod względem duchowości i mentalności. Wszystko zależy od tego na kogo się trafi. Nie ma czegoś takiego jak szczegółowa charakterystyka dla wszystkich. Każdy z tych bytów może być inny nawet jeśli należy do tego samego rodzaju. W "Paskudzie" podoba mi się pokazanie ich perspektywy, szczególnie w przypadku sławojowego domowika. Na swój sposób jest on wyjątkowy i nie do zastąpienia.
Słowianie zdają sobie sprawę z istnienia demonów. Domowym - pozostawiają drobne okruchy jedzenia w odpowiednim miejscu, by im podziękować za ich pracę, a jednocześnie przychylnie nastawić do siebie. Przestrzegają pewnych zasad, np. by nie pracować w samo południe w polu, ino czmychnąć do chaty lub w cień, bo w samych promieniach słońca od wiosny do wczesnej jesieni tańczą po nich południce, które nie mają litości dla pracoholika lub nieopatrznego, co to lekceważy nauki swych dziadów. Obrzędy typu postrzyżyny świętują, dostosowując się do zasad przodków, wprowadzając dziecko w krąg mężczyzn, oddając je spod opieki kobiety pod rękę ojca. Uwagi Sprenger są tu jasne i bardzo cenne.
Do słowiańskich elementów można zaliczyć również grodową szeptuchę, choć może lepszym określeniem byłaby wiedźma, czyli ta, która wie. Jest to postać epizodyczna, ale ważna. Powieść pokazuje czym się zajmuje, jak żyje i funkcjonuje w społeczeństwie, jaką rolę pełni, kim są jej klienci, jak się do niej odnoszą. Nie ma tu ubarwiania. To życie. Nieraz bolesne, ale prawdziwe.
Autorka posługuje się jasnym i klarownym językiem, który działa na wyobraźnię. Potrafi budować napięcie, tworzyć plastyczne opisy i niebanalne relacje między postaciami. Nie bez znaczenia są również bardzo naturalne dialogi, które stanowią większość kwestii. Dzięki temu wszystkiemu czytelnik łatwiej wnika w klimat fabuły, wędrując razem z bohaterami przez kolejne obszary. Uczestniczy w przygodach, będąc ich naocznym świadkiem, a może jest jedną z postaci, która nie została wymieniona przez narratora i po cichu podąża śladem Żarka, Paskudy i Gałązki?
Nie mam dostępu do książki jako takiej, nie wiem jak wygląda, ale od wydawnictwa otrzymałam audiobook, więc to na nim się skupię. Pod względem wyboru narratora wielki plus. Maciej Kowalik potrafi dobrze modulować głosem, by wypowiadane kwestie odzwierciedlały odpowiednią treść, przekaz, płeć i wiek bohatera. Jasno rozdzielone rozdziały ułatwiają orientację w tekście. Naprawdę miło się słucha.
Od strony wydawniczej warto zwrócić uwagę na piękne opakowanie audiobooka z klimatycznymi ilustracjami Idy Marty Piotrowskiej i projektem graficznym Macieja Zaborowskiego. Efekty ich pracy widać na powyższych zdjęciach.
Audiobook to świetny wybór dla słuchowców, dla których to raj. Wzrokowcom może być trudniej skupić się na treści i wyłapać wszystkie niuanse. Dlatego wspaniałą sprawą jest możliwość takiego wyboru formatu, który najbardziej odpowiada czytelnikowi.
"Paskuda" to powieść przeznaczona głównie dla młodszego czytelnika, ale i dorosły znajdzie w niej coś dla siebie. Nie należy do łatwych, prostych i przyjemnych. Podróż z bohaterami sprawia, że na barki spływa coraz więcej, a ich uniesienie wymaga coraz więcej siły. Trudne tematy, bolesna przeszłość i niepewna przyszłość, ostracyzm społeczny, osamotnienie, brak poczuwania się do odpowiedzialności przez dorosłych, strach przez innością i wyobcowaniem. Wybór między być a nie być. Czy właśnie tak wygląda dojrzałość? Czy jest inna droga? Ścieżka tytułowego bohatera pokazuje, że jest nadzieja na zmianę, może nie tu i teraz, ale gdzieś dalej, w innym towarzystwie. Na dodatek to lektura wypełniona słowiańskimi przysmaczkami, w które naprawdę warto się zagłębić, by poznać i zrozumieć własne korzenie.
"Paskuda" poleca się na przystawkę dla pragnących wniknąć w świat wierzeń Słowian, a przy okazji poznać bolączki osób borykających się z innością.
https://loslibros-wehikulczasu.blogspot.com/2022/05/133-audiobook-paskuda-magdaleny-sprenger.html

Słowiańskości nigdy za wiele, przynajmniej dla mnie. Jak jest w Waszym przypadku? Moim zdaniem nasze otoczenie jest nią przesiąknięte. Czasem wystarczy wsłuchać się w opowieści starszych pokoleń, by dostrzec pozostałości po naszych przodkach. To jakiś zwyczaj, powiedzenie, zlepek słów, których dzisiaj pierwotnego znaczenia niewielu już rozumie. Poszukiwania po książkach czy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3070
2432

Na półkach: , , , ,

"Każdy sam wybiera swój los."
Książka dla każdego czytelnika, bez ograniczeń wiekowych, dla małych i dużych. Historia "innego", chłopca nie akceptowanego przez swoją społeczność, odrzuconego przez otoczenie, wzbudzającego strach i niechęć. Dobry duch podpowiada mu szukanie swego losu w innym miejscu.
Książka biblioterapeutyczna o nietolerancji, ale jednocześnie o szukaniu swego przeznaczenia, nie poddawaniu się, sensie pomocy innym.
Powieść osnuta na wątkach mitologii słowiańskiej, znakomicie prezentuje czytelnikom kulturę materialną i życie Słowian. Oby więcej książek przybliżającym Polakom ich słowiańskie korzenie.

"Każdy sam wybiera swój los."
Książka dla każdego czytelnika, bez ograniczeń wiekowych, dla małych i dużych. Historia "innego", chłopca nie akceptowanego przez swoją społeczność, odrzuconego przez otoczenie, wzbudzającego strach i niechęć. Dobry duch podpowiada mu szukanie swego losu w innym miejscu.
Książka biblioterapeutyczna o nietolerancji, ale jednocześnie o szukaniu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1529
279

Na półkach: , ,

Fajna książka, ale dziecią bym jej nie dała.

Fajna książka, ale dziecią bym jej nie dała.

Pokaż mimo to

avatar
334
167

Na półkach:

Jeśli chodzi o treść, "Paskuda" jest przeznaczona głównie dla dzieci i młodzieży, aczkolwiek jest też bardzo dojrzała. Może sama książka wygląda infantylnie, - nie wiem - ale treść zadowoli również dorosłe istoty ludzkie. Rzekłabym nawet, że historia jest dość mroczna, zresztą jak to ze słowiańskimi baśniami bywa. Bez zawahania poleciłabym każdemu znajomemu, a mam 30 wiosen na karku. Ale czym właściwie jest "Paskuda"?
Rzeczona pozycja jest książką z zakresu - można śmiało powiedzieć - fantastyki słowiańskiej. Poznamy tu dość zgodny historycznie zarys wsi wczesnośredniowiecznej, obrządków słowiańskich, a także życia, strachów i podniet ówczesnych ludzi. Uniwersum osadzone głęboko w realiach rzeczywistych okraszone jest demonologią. Mamy więc okazję poznać również całą rzeszę słowiańskich stworów - z głównym bohaterem na czele. Rozterki są jednak jak najbardziej ludzkie i dotykają najpoważniejszych problemów. Rzeczony będzie próbował odnaleźć swoje miejsce w świecie. W świecie ludzi konkretnie. Czy mu się uda? Musicie sprawdzić. W każdym razie postacie - także te ulotne demony, są bardziej autentyczne niż niejeden człowiek w innych książkach.

Jeśli chodzi o treść, "Paskuda" jest przeznaczona głównie dla dzieci i młodzieży, aczkolwiek jest też bardzo dojrzała. Może sama książka wygląda infantylnie, - nie wiem - ale treść zadowoli również dorosłe istoty ludzkie. Rzekłabym nawet, że historia jest dość mroczna, zresztą jak to ze słowiańskimi baśniami bywa. Bez zawahania poleciłabym każdemu znajomemu, a mam 30 wiosen...

więcej Pokaż mimo to

avatar
75
26

Na półkach:

Książka raczej dla dzieci o przyjaźni i niepoddawaniu się. Taka baśń o poszukiwaniu swojego miejsca, pełna słowiańskich motywów z kolorowymi ilustracjami. Ale dorosły też przyjemnie spędzi jeden wieczór z Paskudą. Zdecydowanie polecam. Książka spodobała się na tyle, że chętnie poczytałabym o innych przygodach Żarka i reszty słowiańskiego tałatajstwa.

Książka raczej dla dzieci o przyjaźni i niepoddawaniu się. Taka baśń o poszukiwaniu swojego miejsca, pełna słowiańskich motywów z kolorowymi ilustracjami. Ale dorosły też przyjemnie spędzi jeden wieczór z Paskudą. Zdecydowanie polecam. Książka spodobała się na tyle, że chętnie poczytałabym o innych przygodach Żarka i reszty słowiańskiego tałatajstwa.

Pokaż mimo to

avatar
693
80

Na półkach: ,

Bardzo fajna i szybka lektura. Widać, że autorka ma dużą wiedzę o słowiańskich wierzeniach. Zdecydowanie będę czytać więcej od tej Pani.

Bardzo fajna i szybka lektura. Widać, że autorka ma dużą wiedzę o słowiańskich wierzeniach. Zdecydowanie będę czytać więcej od tej Pani.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    31
  • Chcę przeczytać
    21
  • Audiobook
    4
  • Ulubione
    3
  • 2022
    3
  • 2023
    3
  • 2021
    2
  • Posiadam
    2
  • Klimaty słowiańskie i Slavic book
    1
  • Fantastyka/Sc-fi
    1

Cytaty

Więcej
Magdalena Sprenger Paskuda Zobacz więcej
Magdalena Sprenger Paskuda Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także